Egzorcyzmy a posługa świeckich

[Scott]

aleksab napisał(a):A o atakowaniu pisałam , o tym że właśnie te osoby są straszone przez złego

Pomaga litania do Najśwetszej Krwi Jezusa.

[aleksab]

Scott napisał(a):aleksab napisał/a:
A o atakowaniu pisałam , o tym że właśnie te osoby są straszone przez złego
Pomaga litania do Najśwetszej Krwi Jezusa.

Wiesz co , ja akurat nie jestem w takiej sytuacji tylko opowiadam opowieści znajomych. ale jakoś sobie z tym radzą

[bashca]

aleksab napisał(a):Ale na egzorcyzmach i ciało jest chronione przez Chrystusa.
jeżeli Bóg może ochronić ciało w czasie upadku podczas zaśnięcia w Panu to i na egzorcyzmach.
Bardziej trzeba pilnować żeby osoba uwalniana se karku nie skręciła czy coś

Nasz wujek, tzn taki przyjaciel rodziny, dominikanin był egzorcysta , ale podczas jednych z nich 14 - letnia dziewczynka rzuciła nim o ścianę, po tym miał coś z kręgosłupem dlatego został zwoniony z pełnienia tej funkcji.
Także egzorcysta jest narażony na działanie demona nie tylko w kwestii duchowej

[TOMASZ32-SANCTI]

bashca napisał(a):Nasz wujek, tzn taki przyjaciel rodziny, dominikanin był egzorcysta , ale podczas jednych z nich 14 - letnia dziewczynka rzuciła nim o ścianę, po tym miał coś z kręgosłupem dlatego został zwoniony z pełnienia tej funkcji.

14 - letnia dziewczynka? To chyba raczej nie ona rzuciała nim o ścianę, ale sam demon siedzący w jej ciele. To tylko świadczy o tym co pisałem : posługa egzorcysty jest niebezpieczna, ale posługa wspoomagających go osób także. Demon nie jest jakimś ślepym durniem, który nie wie co się dzieje.
On doskonale wie, że ten, który przyszedł z nim walczyć ma swoich pomocników i im także może grozić niebezpieczeństwo. Ale ta posługa wspomagania jest bardzo wazna, gdyz jeszcze bardziej wzmacnia modlitwe egzorcyzmu, ta walke ze złem.

To nie sa żarty. To jest poważna walka z poważnym i silnym przeciwnikiem, który wiele widzi.
To tylko człowiek nierozumny może lekceważyc takiego przeciwnika jakim jest demon siedzący w człowieku opętanym. Każdy egzorcysta ma raczej pełną świadomosć, ż staje przed bardzo niebezppiecznym zadaniem - bardzo poważną walką z o wiele silniejszym przeciwniekiem od siebie, ale w oparciu o moc modlitwy i moc jaką zostala udzielona Kościołowi ma szansę wygrać tą walkę, jednak takie powazne sytuacje jakie opisałaś Basiu także mogą się zdarzać i egzorcysta musi sie z tym liczyć.

[bashca]

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):14 - letnia dziewczynka? To chyba raczej nie ona rzuciała nim o ścianę, ale sam demon siedzący w jej ciele.

no tak , w końcu to było w trakcie egzorcyzmów. Tam wtedy wogóle policja przyjechała itd, no w każdym razie niezła akcja była

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):To tylko człowiek nierozumny może lekceważyc takiego przeciwnika jakim jest demon siedzący w człowieku opętanym. Każdy egzorcysta ma raczej pełną świadomosć, ż staje przed bardzo niebezppiecznym zadaniem -

Z filmików widziłam że niektóre z osób nad którymi egzorcyzmy odmawiano były wcześniej przywiązywane do krzeseł
Ale to chyba tylko w przypadku kolejnych serii egzorcyzmów kiedy egzorcyści są w stanie przewidziec jak będa silne reakcje demonów. Gdyby każdego przywiązywac do krzesła, to mogliby sie wystraszyc sami przychodzący po pomoc.

[aleksab]

bashca napisał(a):Ale to chyba tylko w przypadku kolejnych serii egzorcyzmów kiedy egzorcyści są w stanie przewidziec jak będa silne reakcje demonów. Gdyby każdego przywiązywac do krzesła, to mogliby sie wystraszyc sami przychodzący po pomoc.

Gdzie się da , to takie metody sa stosowane , nie tylko przywiązywanie do krzesła , ale moze jakieś specjalne łóżka do których można człowieka przyoiać czy coś. To ogromne odciażenie dla modlacych się.
Bo naprawde cieżko jest taką osobę utrzymać. Zreszta dla osoby ktora tej pomocy potrzebuje jest to też większy komfort bo nie ma możliwosci takiego wyginania się. wiesz jeżeli mlodą dziewczynę która wiele nie waży musi trzymać np 6 osób ....

[bashca]

aleksab napisał(a):bashca napisał/a:
Ale to chyba tylko w przypadku kolejnych serii egzorcyzmów kiedy egzorcyści są w stanie przewidziec jak będa silne reakcje demonów. Gdyby każdego przywiązywac do krzesła, to mogliby sie wystraszyc sami przychodzący po pomoc.


Gdzie się da , to takie metody sa stosowane , nie tylko przywiązywanie do krzesła , ale moze jakieś specjalne łóżka do których można człowieka przyoiać czy coś. To ogromne odciażenie dla modlacych się.

ale" gdzie sie da"? nie wydaje mi się. Prędzej kapłan wiedząc jakie mogą być skutki nie jest sam, sa mężczyźni którzy w razie czego przytrzymają taką osobę, nie ma wokół niebezpiecznych przedmiotów itp.
Ale wątpie naprawde żeby spotkanie u egzorcysty zaczynało sie od przywiązania takiego człowieka do krzesła- kiedy nie wiemy w jakim stopniu jest ten człowiek opętany. Chybaże mamy jakieś podstawy żeby przewidzieć reakcje demonów, np gdy mamy do czynienia z satanista który od dzięsiątków lat brał udział w czarnej mszy

[TOMASZ32-SANCTI]

Ksidz egzorcysta za nim zacznie działać to ocenia sytuację jaka jest. Nie zaczyna konkretnej walki do chwili, aż nie oceni sytuacji. Bierze jednak pod uwage każdą mozliwą sytuację i ryzykuje swoim zdrowiem i życiem aby taką osobe uwolnić. A to, że często trzeba ją przywiązywać bo się taka osoba miota i walczy to jest normalką. Demony maja taką siłę, że bez przywiązania to wielu kapłanów mogło by stracić życie. I tak tracą, gdyż są przypadki, gdzie kapłan takiej walki nie wytrzymał, gdzie demon posłużył się siłą i pozbawił życia księdza egzorcystę. Ale to sa przypadki należące do tych najbardziej trudnych i są trochę rzadsze, ale są. A przywiązywanie jest konieczne w wielu sytuacjach, gdyz demony mają naprawdę poteżną moc i bez przywiązania osoby opętanej było by może nawet niemożliwe przeprowadzanie egzorcyzmów.

Ja teraz czytam o egzorcyzmach Anneliese Michel i ta cała rozmowa z demonami jest powalająca.
Ona nie tylko człowieka uświadamia o poziomie potęgi zła, ale też pokazuje ilu ludzi jest pod wpływem demonów oraz jak bardzo warto się starać aby nie pójsć w ślady Judasza czy innych potepionych dusz.

Mimo, że Kościół nie uznał Judasza za osobę potępioną to demon Judasza jasno przyznaje, że został potepiony. Ale jeszcze ważniejsze jest to dlaczego tak się stało? Jak sam przynaje - "ponieważ potrzebował pieniędzy, chciał je zdobyć. To można spokojnie odnieść do słów Jezusa : " NIE MOŻNA SŁUZYĆ BOGU I PIENIADZOWI"

[gossia]

TOMASZ32-SANCTI, demon Judasza?
Judasz był człowiekiem więc jak może być demonem?

[Annnika]

Czasami demony posługują się imionami osób, które opętały.

[Shou]

Annnika napisał(a):Czasami demony posługują się imionami osób, które opętały.

Na pewno ale słyszałem również coś równie ciekawego w świadectwie Glorii Polo. Świadczyła Ona, że pierwszy rozkaz jaki człowiek potępiony dostaje od szatana brzmi: "Idź i przyprowadź mi swoich bliskich", co sugerowało by iż człowiek sam staje się nieczystym demonem na usługach złego ducha.

[TOMASZ32-SANCTI]

gossia napisał(a):TOMASZ32-SANCTI, demon Judasza?
Judasz był człowiekiem więc jak może być demonem?

PIerwsza część odpowiedzi na twoje pytanie Gosiu to odpowiedź Annniki.

Annnika napisał(a):Czasami demony posługują się imionami osób, które opętały.

Ja ujme to inaczej : demony posługują sie imionami osób, które służyły złu. O tym mówią same demony podczas egzorcyzmów Anneliese Michel - "że wiele osób jest na ich usługach". I trudno będzie sie dziwić, gdy przy innych egzorcyzmach usłyszy się o imionach np Saddama Husajna czy Stalina. Wielu ludzi jest obecnie pod wpływem zła, tylko część z nich albo w to nie wierzy albo nie zdaje sobie z tego sprawy, ale są też tacy, którzy doskonale o tym wiedzą i z własnego wyboru a więc wyboru zła czynia to co czynią skazując siebie na potępienie.

gossia napisał(a):Judasz był człowiekiem więc jak może być demonem?

Hitler, ks.Fleischmann, Neron, Kain też byli ludźmi, a jednak demony, które opetały Anneliese Michel posługiwały sie tymi imionami. Dlaczego? Ponieważ posługiwały się tymi ludźmi aby czynić zło. I jak widać nie przebierały w osobach, nawet ksiądz znalazł sie w tym gronie, O czym to może świadczyć? Chyba o tym, że zło działa na każdego człowieka i każdy może ulegać jego działaniu jesli nie opiera swojego życia na Bogu, jeśli nie wybiera Boga na swego Pana.

[siloam]

Długie, ale warto wysłuchać do końca