Kod:
czy marszałek poprzez swoją publiczną wypowiedź posiał zgorszenie, ponieważ zajął stanowisko sprzeczne z nauką Kościoła? I czy zatem marszałek zgrzeszył przeciwko Duchowi Świętemu?
Sprawa jest trochę bardziej złożona. Domyślam się, że podciągasz tę sprawę pod punkt 3. Uznaną prawdą chrześcijańską jest zaś każdy dogmat i każde nieomylne nauczanie Kościoła. Owszem, nauka Kościoła wyrażnie wskazuje, że życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia (połączenia komórki męskiej i żeńskiej) i nie wolno nam eksperymentować, bawić się ani też sprzeciwiać się prawom naturalnym. Jednak kwestia ta stanowi problem natury moralnej, a nie dogmatycznej. Grzech zgorszenia jest grzechem ciężkim, a Jezus Chrystus wyraźnie mówi, że gorszącym "lepiej kamień młyński uwiesić u szyi". O jego ciężkości świadczą takie istotne fakty jak: intencja, świadomość moralna, wolna wola itd. Wg mnie nie jest to jednak grzech przeciwko Duchowi Świętemu w ścisłym tego słowa znaczeniu.
Cytat:Jeśli jesteśmy w kwestii uważania się za katolika wsród polityków to szczególnie zdziwiło mnie wydanie 600tys zł[z podatków] na koncert ac/dc [anti-Christ/dead to Christ] przez miasto Warszawa. Gdzie prezydent pani Gronkiewicz -Waltz jest aktywna w Odnowie w Duchu Świętym tak bardzo
Polityk - katolik to sporna kwestia. Jawne wykraczanie przeciwko nauczaniu Kościoła, popieranie ustaw i spraw wyraźnie leżących w opozycji do Kościoła nie zgadza się z wizerunkiem katolika. Finansowanie koncertu AC/DC (zespół ten promuje muzykę szkodliwą duchowo) jest zwyczajnie grzechem zgorszenia.
Pani Gronkiewicz - Waltz jest, owszem, aktywna w Odnowie. I co z tego? Duchowość każdego ruchu jest dana nam po to, byśmy umieli formować się w duchu Kościoła i wzrastać do pełnienia misji ucznia Chrystusowego. Ta samo Odnowa. Od nas samych zależy, czy zechcemy przyjąć duchowość ruchu czy przesłanie ruchu pozostanie nam obojętne.