Napisałeś, że bardzo nie lubisz, gdy ktoś przypisuje Ci coś niesłusznie, a przypisujesz mi, że próbuje kogoś wciągnąć w swoje postrzeganie, że nie zwracam uwagi na to co piszą inni Forumowicze, że jestem uprzedzony i że do tego uważam, że forumowicze oddają cześć wizerunkom. Jeżeli tak to odebrałeś to proponuję, abyś czytając tekst mojego autorstwa podchodził do niego z dystansem. Jeżeli nie zgadzam się z Tobą lub mam poglądy całkowicie sprzeczne to przecież w żaden sposób nie powinno to zachwiać Twoimi przekonaniami. Ja również mogę mieć diametralnie inne poglądy niż Ty, lecz nie oznacza to, że ich nie szanuję. Wymieniając jednak nasze poglądy zawsze możemy wzajemnie poszerzyć swój zakres patrzenia na dane sprawy, poznać punkt widzenia innych. Jestem daleki od całkowitego upewnienia się czy moje poglądy są właściwe, dlatego lubię dyskusje w tym temacie. Nie ma się co bulwersować, że ktoś myśli inaczej.
Forum uważam za miejsce wymiany poglądów i jeżeli coś piszę to przedstawiam swoje poglądy. Tak samo podchodzę do wypowiedzi innych. Są to dla mnie poglądy innych osób, nie zaś próba narzucenia mi czyjegoś postrzegania.
Jeśli chodzi o wizerunki, to nie mówię, że wszyscy oddają im cześć, ale widywałem, że służą do tego, aby przed nimi klękać, podziwiać je, modlić się przed nimi (sam to kiedyś robiłem). W KRK wiele rzeźb i obrazów nazywanych jest świętymi figurkami. Jak więc określić stosunek do figurek??
Byłem w świątyniach w których były obrazy i rzeźby Boga co już uważam za wielce niestosowne że w ogóle taką rzeźbę ktoś tam umieścił, albo że do tej pory nie wyniósł do muzeum.
Opisz mi proszę jakie według Ciebie podejście mają ludzie do obrazów i rzeźb. Jak określisz to że się przed nimi klęka, modli, nazywa świętymi figurami, całuje, oddaje pokłony itd.
Dla mnie wyraz święty ma ściśle określone znaczenie. Opieram się na Biblii, a tam świętym nazywany jest Bóg, Chrystus przez demony, Apostołowie i wszyscy napełnieni Duchem Świętym. Dlatego uważam, że nazywanie martwych przedmiotów świętymi figurami, jest ciut niezręczne.
Gregoriano napisał(a):Otóż to Chodzi o miłość Rz 13, 8. 10. Jednak ty podajesz ten cytat w kontekście nie zwracania uwagi na szabat, to nie takie znaczące, to tylko celebracja. Czyli traktujesz to w sposób duchowy nie literalny i dobrze. Jednak na jakiej podstawie, już nie traktujesz tak przykazania o czynieniu rzeźb? Jeśli w tym znaczeniu jesteś taki literalny to powinieneś również w odniesieniu do szabatu być taki sam...
Przypisujesz mojej wypowiedzi, że z jej kontekstu wynika, aby nie zwracać uwagi na Szabat. Nic takiego nie napisałem. Napisałem, że (jak to oznajmił Chrystus) są rzeczy najważniejsze i ważne. Do najważniejszych zalicza się sprawiedliwość, miłosierdzie i wiara, święta zaś zaliczają się do rzeczy ważnych.
Nie dzielę przykazań na te, które traktuje literalnie i duchowo, tylko przypatruję się postępowaniu Chrystusa. Nikt nie dał mi prawa do takiego podziału według własnego uznania. Zauważam jedynie, iż Jezus będący Żydem, nie wspomniał ni razu o przykazaniu o rzeźbach, a przykazanie odnośnie Szabatu omawiał często i nie zawsze tego przykazania przestrzegali jego uczniowie. Jego nauka odnośnie szabatu ukazuje, że niewłaściwie przestrzegali go Żydzi trzymając się owego przykazania sztywno, a pomijając rzeczy ważniejsze. Wspominają później o tym Apostołowie. Natomiast kwestia rzeźb nie została w ogóle poruszona przez Chrystusa, zatem można wnioskować, że nie wymagała jakichkolwiek komentarzy.
Gregoriano napisał(a):Choćby ktoś przestrzegał całego Prawa, a przestąpiłby jedno tylko przykazanie, ponosi winę za wszystkie. /Jk 2, 10/
Zatem, jeśli nie przestrzegamy przykazania = Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. Wj 20, 10. = czynimy wielki grzech!
Byłoby tak gdyby nie Chrystus.
Cytat:Mr 2:23-28
23. Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy.
24. Na to faryzeusze rzekli do Niego: Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?
25. On im odpowiedział: Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze?
26. Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom.
27. I dodał: To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu.
28. Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu.
(BT)
Cytat:Mt 22:36-40
36. Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?
37. On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem.
38. To jest największe i pierwsze przykazanie.
39. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego.
40. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.
(BT)
W Jk 2 przytaczane są przykazania wchodzące w skład drugiego najwiekszego przykazania.
Cytat:Rz 13:9
9. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego.
(BT)
Pytanie jakie zawierają się w pierwszym?? Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem.
Postaram się odnośnie tego utworzyć nowy temat
wszak był jakiś cel w spisaniu przykazań na 2 tablicach, a nie na jednej lub trzech.
Gregoriano napisał(a):Czy przestrzegasz dnia szabatu, soboty tak skrupulatnie jak nie czynienia rzeźb? Nie
odpowiedziałeś mi na to pytanie. Skoro wszystko to wszystko.
(...)
Apostołowie wiedzieli co jest ważne. Dlatego przykazania odnośnie wzajemnego współżycia tj. IV-X są niezmienne natomiast przykazania kultyczne jak odnośnie szabatu, rzeźb mają obowiązywać w sensie duchowym. Stąd św. Paweł nikogo nie zobowiązywał do przestrzegania szabatu i jednocześnie nie ma co się gorszyć na widok figurki. Jeśli natomiast chcesz iść inną drogą twoja sprawa, ale bądź przynajmniej konkretny nie wybiórczy = jak rzeźby to i szabat!
Nie wiem na czym opierasz swój wniosek, które przykazania są niezmienne, a które zmienne. Są to przecież przykazania Boga i moim zdaniem jedynie Chrystus może się wypowiadać na ten temat.
Chrystus mówił, iż bezwzględne przestrzeganie świąt nie jest właściwe, jeżeli dzieje się to kosztem wartości wyższych. Jeżeli przestrzeganie świąt nie narusza ich, wówczas należy je celebrować. Szabat był niewłaściwie przestrzegany przez Żydów bo świętowali go bezwzględnie, a na co dzień zapominali o sprawiedliwości , miłosierdziu i wierze. Chrystus mówił "chce raczej miłosierdzia niż ofiary" mawiając wiele o Szabacie (Paweł też), dawał nam do zrozumienia, że ważniejsze dla niego jest miłowanie bliźniego, niż celebracja święta. Apostołowie nie przestrzegali skrupulatnie Szabatu i zapewniam Ciebie, że nie klękali i nie modlili się przed figurkami. Chrystus jest Panem Szabatu. Jeżeli więc (tak na ogrzy tok rozumowania w oparciu o słowa Chrystusa) w miejsce Szabatu tchniemy Miłosierdzie, wówczas nie ma obowiązku jego przestrzegania. Dobrze jest jednak poświecić czas pewien na szczególne rozmyślanie o Stwórcy i jego dziele.
Gregoriano napisał(a):... cytat (Rz 13, 8. 10) nie odnosi się do dnia Pańskiego /por. Ap 1, 10/, jak podajesz tylko do waśni kulturowych wewnątrz wspólnoty. Nie zawsze można sobie swobodnie podawać cytat bo nam się wydaje, że się odnosi do opisywanej sytuacji.
Owy cytat nie odnosi się bezpośrednio do Dnia Pańskiego, ale traktuje ogólnie o świętach i pokarmach. Zatem traktuje równo o świętach Rzymian jak i Żydów, czy też jakichkolwiek innych świętach. Uzasadnia dietę Żydów oraz nie przestrzeganie tej diety przez Rzymian. Tak samo traktuje o świętach. Zatem nie widzę powodu dla którego owe święta ujęte w tym cytacie miałby nie zawierać pomiędzy sobą Szabatu.
Chyba nie poszedłem za Twoim przykładem i rozpisałem się za bardzo. Pewnie nikt tego czytał nie będzie
Proponuję przejść do krótkiej i zwięzłej dyskusji. Dlaczego figury powinny być w kulturze religijnej, a dlaczego nie powinno ich być. Oczywiście będzie to wymiana osobistych poglądów. Jeżeli dla kogoś wizerunki są ważne potrafię to uszanować. Chciałbym jednak poznać solidnie poparcie ich potrzeby i uzasadnienie nie kolidowania z Pismem.
ufff