Grzech upadłych aniołów, ich wolna wola, etc.

[TOMASZ32-SANCTI]

Dyskusję między osobą wierzącą a niewierzącą można by porównać do rozmowy między demonem a aniołem. Trudno im się porozimieć, gdyż obaj nadają na innych falach. Anioł będzie mówił o tym co dobre a demon o tym co złe i ciężko będzie im siebie zrozumieć.

Nie jest to oczywiście powodem aby razem nie dyskutować, ale chyba brakuje tutaj wzajmnego zrozumienia i otwartości na wzajemne poglądy. Mam nadzieję, że uda sie jednak znalexć jakieś wspólne cześci, które będa nas łączyc i poamgać w utrzymywaniu dobrych relacji a nie doprowadzały do nieporozumień.

[Drizzt]

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):demonem a aniołem

No i se kurde wybrał porównanie A moze tak mniej stronniczo?

A tak serio, to masz rację, że to kwestia innych poglądów, innego spojrzenia zarówno na swoją wiarę, jak i wiarę innych. Czy też widzenia tych samych danych, ale innej interpretacji, bliższej danemu człowiekowi i jego "opcji wyznaniowej".

[TOMASZ32-SANCTI]

Drizzt napisał(a):No i se kurde wybrał porównanie A moze tak mniej stronniczo?

A co kurde, nie mogę? ;P :mrgreen: Każde jest dobre aby ukazać problem. :mrgreen:
Nie martw się, za diabła ciebie nie uważam. Przynajmniej narazie, ale raczej jako katolik nie planuję nawet tego.

[Drizzt]

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):

Drizzt napisał(a):No i se kurde wybrał porównanie A moze tak mniej stronniczo?

A co kurde, nie mogę? ;P :mrgreen: Każde jest dobre aby ukazać problem. :mrgreen:
Nie martw się, za diabła ciebie nie uważam. Przynajmniej narazie, ale raczej jako katolik nie planuję nawet tego.

I to Twój błąd! ...o, jasny gwint, muszę schować lewy róg, bo mi spod czapki wystaje!

[Razen]

Hehehe przekomarzasz się Drizzt a nie zauważyłeś, że:

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):wierzącą a niewierzącą

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):demonem a aniołem

Z kolejności to Ty tu jesteś aniołem

[Sant]

Drizzt napisał(a):I to Twój błąd! ...o, jasny gwint, muszę schować lewy róg, bo mi spod czapki wystaje!

Nie zapominaj że dla wielu kultur rogi są oznaką świętości. Mojżesz Michała Anioła też jest "rogaty". Wszystko zależy jak na dane zagadnienie spojrzymy.

Razen napisał(a):TOMASZ32-SANCTI napisał/a:
wierzącą a niewierzącą

TOMASZ32-SANCTI napisał/a:
demonem a aniołem

Z kolejności to Ty tu jesteś aniołem

A propo
- czy można powiedzieć o diable coś dobrego?
- Naturalnie, że np. - miał dziś ładnie zaczesany ogon, lub czapkę filuternie założoną na prawym rogu i do twarzy mu w tym. (parafraza ks. Twardowskiego)

[Drizzt]

Wiem, wiem, Sant, ja tu się raczej odwołuję do popkulturowego wizerunku

Razen - no jakby nie patrzeć, to racji Ci się odmówić nie da

[Mordimer_Madder]

Obawiam się, że przyrównanie do anioła jest lekko obraźliwe dla katolika - wszak anioły nie mają duszy...

[Sant]

Mordimer_Madder napisał(a):Obawiam się, że przyrównanie do anioła jest lekko obraźliwe dla katolika

Nie wiedziałem że Drizzt został katolikiem - gratulacje Drzizzt.

Cytat:- wszak anioły nie mają duszy...

Same są bytami duchowymi.

[Mordimer_Madder]

Jaki Drizzd? Był chyba przeciwną stroną sporu? Zanim zaczniesz odpisywać mi dla zasady na "nie", lepiej przeczytaj najpierw uważnie :diabelek:

Cytat:Same są bytami duchowymi.

To potwierdzenie, czy zaprzeczenie?

[Sant]

Mordimer_Madder napisał(a):Jaki Drizzd? Był chyba przeciwną stroną sporu?

A to Razem nie do Drizzta o tym pisał?

Mordimer_Madder napisał(a):Zanim zaczniesz odpisywać mi dla zasady na "nie", lepiej przeczytaj najpierw uważnie :diabelek:

- Może ty spokojnie przeczytasz?
Widzę że z tobą nawet pożartować nie można.

[Razen]

Ale chłopaki - nie

sant napisał(a):Drzizzt

Mordimer_Madder napisał(a):Drizzd

i nie

sant napisał(a):Razem

Mimo, że łatwo jest się pomylić to postarajcie się pisać nicki poprawnie - taki szczegół a mnie np. cieszy EOT

[Wojtek37]

Mordimer_Madder napisał(a):Obawiam się, że przyrównanie do anioła jest lekko obraźliwe dla katolika - wszak anioły nie mają duszy...

Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

[TOMASZ32-SANCTI]

Ja raczej nie czułbym się obrażony przez takie porównanie. Nie ma ku temu żadnych powodów. To, że anioły duszy nie mają to nie oznacza, że jest to obraźliwe. Po za tym przyrównanie do anioła często dotyczy postawy, zachowania, czystości sumienia a nie samej natury czy też wyglądu : nie mam skrzydeł jak anioł, nie jestem duchem, ale jako człowiek mogę dążyć do czystości sumienia, duszy, takiej jak ma anioł. Oczywiście jest to bardzo trudne, jednak samo dążenie jest już właściwym postępowaniem. Bóg zna grzeszną nature człowiek, doskonale wie, że człowiek żyje w niewoli grzechu, że mimo iż bardzo człowiek się stara niegrzeszyć to jednak w swej słabości ulega pokusom.

Myślę, że takie porównywanie do anioła ma też formy komplementu a nie formy obraźliwości.
Jak mówisz np do kobiety, że jest jak anioł : piękna i dobra to raczej nie masz zamiaru obrażania kobiety, ale przedstawianie jej pochlebstw, aby ją oczarować, prawda?

A więc twoja sugestia czy też twierdzenie Mordimerze jest bezpodstawna/e, nie ma konkretnego wyjaśnienia a jeśli ma to je przedstaw.

[Mordimer_Madder]

Gdyby było inaczej, niż w mojej tezie, jakże łatwo by było ukarać upadłe anioły - a jednak się nie dało

Nie zgadzam się także z ową "bytowością duchową", bo co prawda anioły dzielą naturę Boga, lecz człowiek jest ich podobieństwem, zatem są fizyczni:

Cytat:Komentowaliśmy już ten werset w rozdziale 1.2. Teraz zwróćmy uwagę na to, że "Bóg" tutaj nie zwraca się do siebie samego - "uczyńmy człowieka" dowodzi, że Bóg zwraca się do więcej niż jednej osoby. Hebrajskim słowem przetłumaczonym jako "Bóg" jest tutaj -"Elohim", co znaczy "potężni", a odnosi się do aniołów. Fakt, że aniołowie stworzyli nas na własne podobieństwo znaczy, że mają taką samą formę cielesną, jak my. Są to więc realne, rzeczywiste istoty cielesne, dzielące naturę Boga.

i jeszcze:

Cytat:Natura Boga ("Boska natura")

Nie może grzeszyć. (doskonała), (Rz 9:14; 6:23 por Ps 90:2; Mt 5:48; Jk 1:13).

Nie może umrzeć (1Tm 6:16).

Pełna siły i energii (Iz 40:28).

Jest to natura Boga i aniołów, która została przekazana Jezusowi po zmartwychwstaniu (Dz 13:34; Ap 1:18; Hbr 1:3). Jest to natura, którą nam obiecano (Łk 20:25,36; 2 P 1:4; Iz 40:28 por 31).

Inną sprawą jest, czy upadli zgrzeszyli nieposłuszeństwem i pychą? Wszak nie mogą grzeszyć.