Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grzech upadłych aniołów, ich wolna wola, etc.
Autor Wiadomość
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #31
 
Sant, ja nie twierdzę, że w Biblii zawarte jest wszystko. Ale jeżeli Biblia jasno by twierdziła, że Anioły miały/nie miały wolnej woli, wtedy raczej byłaby to informacja ostateczna. Innymi słowy - nie ten kierunek zależności.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
20-08-2010 11:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #32
 
Co to znaczy informacja ostateczna?
Załóżmy: czytasz w Starym Testamencie dialog;- dyskutuje dwóch panów. Jeden mysli sobie- ha, muszę oszukać mojego rozmówce. I mówi - wiesz, arcykapłan mi powiedział, że anioły nie mają wolnej woli.
Aaa- stwierdza drugi - skoro tak powiedział sam arcykapłan, to faktycznie nie mają..

I czy wg ciebie ta informacja - wszak biblijna- jest wiarygodna?
Faktyczny cytat z biblii- czytasz: "nie ma Boga" (któryś z psalmów) - O! to jest inormacja ostateczna- skoro Boga nie ma, to całe chrześcijaństwo można wyrzucić do kosza z całą tą jego teologia, filozofią i Magisterium.
Skoro taki autorytet jak Biblia - stwierdza że Boga nie ma. I zadowolony odchodzisz.
Tyle że jakbyś pczeczytał linijkę dalej, co byś zobaczył? - dalej ten werset brzmi- "rzekł głupi w sercu swoim"
I całe twoje wcześniejsze olśnienie nie jest warte nawet funta kłaków.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
20-08-2010 12:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #33
 
Sant - myślałem, że jasnym jest to, że mam na myśli ewentualne cytaty, w których z tekstu wynika jednoznacznie to czy tamto, biorąc pod uwagę również kontekst wypowiedzi.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
20-08-2010 13:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #34
 
Co do poruszanych w temacie niniejszego topicu zagadnień polecam gorącym sercem pozycję P. Kreefta - "Aniołowie i demony".
Świetna książka, świetnego filozofa, która wyjaśnia wiele z punktu widzenia biblijnego, uzupełniona o wyjaśnienia logiczne i filozoficzne. Oparta na bardzo przejrzystej formie pytań i odpowiedzi.
Zapewniam, że lepszej książki na ten temat jeszcze nie widziałem...

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
20-08-2010 16:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #35
 
Drizzt napisał(a):Sant - myślałem, że jasnym jest to, że mam na myśli ewentualne cytaty, w których z tekstu wynika jednoznacznie to czy tamto, biorąc pod uwagę również kontekst wypowiedzi.
Otóż niekoniecznie musi również z kontekstu jednoznacznie wynikać. Pewne pojęcia dla nas "oczywiste" takimi nie były dla tamtych ludzi. Również odwrotnie. No i kwestia tłumaczeń. Owe przykłady przeze mnie zacytowane są olbrzymim, uproszczeniem. Rzeczywistość faktycznie jest o wiele bardziej skomplikowana, wielowarstwowa. Choćby zapodana gdzieś przeze mnie warstwowa struktura biblii. (To co pisałem o tradycji jahwistycznej, elohistycznej i kapłańskiej, a jeszcze przecież nie wspomniałem o deuteronomicznej) Zreszta każda księga ma inne warstwy, np w księdze Izajasza uczeni doszukują się trzech autorów. Nie darmo istnieje cała nauka zwana biblistyka, która dzieli sie na jeszcze różne działy. Ale trzeba jeszcze znać się na etnografii, lingwistyce, historii....Zależy czy dana księgę tłumaczono z oryginały greckiego czy hebrajskiego, nie możemy zapominać o j. armejskim, którym posługiwał się Jezus albo dla Hioba, który nie był nawet żydem dane słowo mogło mieć całkiem inny wydźwięk niż dla dajmy na to Zachariasza, który był kapłanem. Należy uwzględnić tez kontekst czasowy i cywilizacyjny - również następowała ewolucja wierzeń.
A ty tak sobie uważasz, że coś zabrzmi jednoznacznie. Przeczytasz jakiś werset i juz będziesz wiedział! Akurat- . Zauważ dla przykładu np biblijny rozwój wierzeń w życie pozagrobowe. W Starym Testamencie nic o nim nie wiedzą do pewnego czasu, dopiero u Syracha pojawiają sie pewne przebłyski, w czasach Machabejskich juz coś więcej o tym wiedza a w czasach Jezusa już zdecydowanie ale niesprecyzowanie mają ową świadomość. Jezus natomiast już szerzej o tym mówi.
A, zapomniałem o jeszcze innej sprawie - sposobie mówienia i wyrażania się ludzi wschodu diametralnie rożnego od ludzi zachodu, pełnego symboliki albo niezrozumiałej dla nas, albo mylącej. A biblię pisali ludzie o mentalności wschodniej.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
20-08-2010 17:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów