Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Z kolejnych ataków na Kościół.....
Autor Wiadomość
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Z kolejnych ataków na Kościół.....
?Tak krótko i jednoznacznie mam ochotę skomentować wypociny byłego dominikanina, które dziś zamieścił „Newsweek”. Zakonnik, który złamał dane Bogu i ludziom słowo, zdecydował się tym razem zająć spowiedzią dzieci przed Pierwszą Komunią Świętą. I zajął się nią we właściwy sobie, histeryczny i sfrustrowany sposób, który – nie wiedzieć czemu – uchodzi wśród dziennikarzy za dowodzący wielkiej wiedzy i ogromnego otwarcia."

Za http://www.fronda.pl/tomasz_terlikowski/...d_kosciola

No właśnie jak daleko można się w krytyce posunąć...?

Rzeczony tekst jeszcze nie jest dostępny w sieci ......

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
30-08-2010 15:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #2
 
Widzę, że też udzielasz się na frondzie, skoro czytasz TPT na bieżąco. Zdradzisz się? Uśmiech

A co do tematu: Wyjątkowo przypadł mi do gustu ten post Terlikowskiego. Na większość jego wpisów patrzę z dużym dystansem po rozłamie frondy, natomiast pod tym mogę się podpisać obiema rękami.
Nie wiem czemu, ale sprawa Tadeusza Bartosia wywołuje we mnie zgoła odmienne uczucia od innych podobnych spraw - choćby od sprawy ks. Węcławskiego, czy ex-księży z redakcji FiM. W przeciwieństwie do nich, do sprawy o. Bartosia mam zgoła odmienne uczucia, mam wręcz ochotę ucałować kapłańskie dłonie, umówić się na kawę i pogadać od serca. Dlaczego? Nie wiem do końca Uśmiech Może intuicyjnie wyczuwam, że akurat ten nie jest złośliwym cynikiem, którego celem jest niszczyć Kościół, tylko paskudnie zagubionym księdzem?
Być może jestem w błędzie, nie wie. Piszę jedynie to, co czuję Oczko

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
30-08-2010 16:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
A ja się dziwię, że Kościół nic z tym nie robi. Te wszystkie sytuacje : walka o ten krzyż, teraz ta sytuacja pokazują, że władze Kościoła starają się trzymać mocno na uboczu od takich sytuacji.
Oczywiście jakieś oświadczenia wydają, ale brakuje działania a to napewno będzie szkodziło Kościołowi, gdyż wierni będą mieli jeszcze więcej zastrzeżeń co do jego działania, do wsparcia walki o wartości chrześcijańśkie. Oczywiście do takiej walki jest potrzebny też zdrowy rozsądek, konkretnie zaplanowany schemat działania a także właściwa ocena sytuacji, bez niepotrzebnych emocji, agresji.
Jednak pozwalać na takie sytuacje też nie można.

I chwilami mam wrażenie, że te wszystkie tragedie, te przykre wydarzenia to jest konsekwencja wszystkich złych działań, zachowań względem Boga a takich sytuacji było wiele. Kościół jako instytucja upada i to przez działanie wewnątrz tej instytucji, wśród wiernych i władz Kościoła oraz odchodzenia i lekceważenia wartości chrześcijańskich, które są mocno zakorzenione w historię naszego kraju.

Kościół potrzebuje oczyszczenia z brudów, ale trudno jest to czynić skoro wewnątrz tej instytucji nadal dochodzi do poważnych nieporozumień, do walki wśród wiernych.

Cała ta sytuacja Kościoła jest bardzo przykra, nawet szokująca i aż trudno myśleć o tym co będzie dalej z Kościołem w naszym kraju i po za granicami kraju. Trzeba sie modlić za Kościół. i za duchownych, modlitwa jest jednym z podstawowych działań do zaprowadzenia porządku, potrzeba także jedności wiernych i wspólnego działania. Nie można dopuszczać, aby takie sytuacje niszczyły cały wiizerunek Kościoła, który i tak jest bardzo niszczony i krytykowany.

A nalezy pamiętać, że czeka nas walka o to, aby wartości chrześcijańskie były częścią życia społeczeńśtwa, aby krzyże nie zniknęły z życia publicznego a do tego chcą doprowadzić niektóre ugrupowania polityczne. Bez jedności nie będziemy w stanie tych wartości bronić mając jeszcze na sumieniu takie brudy jak opisana przez Wojtka sytuacja.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
30-08-2010 16:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Oczywiście nie wszystko co pisze ex ks. Bartoś jest be, ale twierdzenie,

"To prawda, że wczesne uwarunkowanie budowane na lęku ułatwia im pracę przyciągania i wiązania z Kościołem młodzieży oraz dorosłych"

jest mocną przesadą, albo

"Rodzice domagajcie się zaprzestania zwyczaju pierwszej spowiedzi. Dzieci mają prawo do Komunii bez tego okrutnego rytuału".

Tak więc, nawet jeśli gość pisze coś pozytywnego, to ta eskalacja agresji, wobec KRzK którego sam się wyparł budzi zgrozę.

Tak więc i ja również nie uważam go za cynika, ale człowiek mocno przegina pisząc .....

".... że pierwsza spowiedź w tak wczesnym okresie życia jest okrutną przemocą rodziców i przedstawicieli Kościoła wobec bezbronnego dziecka. Jest rodzajem wulgarnego gwałtu na psychice osoby niezdolnej do obrony"

Ciekawe jak on na to wpadł....co....?

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
30-08-2010 17:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Przegięcia w KOściele stają się co raz to częstsze i rzeczywiście zgroza bierze jak czyta się coś takiego. Niech Bóg oświeci umysł tego człowieka i da mu światło na jego postępowanie, niech przebaczy mu to co czyni i chroni go od takich złych pokus, od niszczenia Kościoła swoim postępowaniem.

Brak jedności i odchodzenie od wartości chrześcijańskich, lekceważenie ich przez samych katolików oraz osoby duchowne niszczy Kościół od srodka i to jest niestety obecna sytuacja Kościoła.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
30-08-2010 17:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #6
 
Wojtek37 napisał(a):Ciekawe jak on na to wpadł....co....?
Nie wiesz? Każdy najpierw korzysta z własnych doświadczeń. Jeśli dla niego spowiedź jest taką katorgą? Cóż. Nie dziwię się że porzucił powolanie.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
30-08-2010 18:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
Ja nie myślę, że to było powodem, on raczej goni w piętkę....

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
30-08-2010 19:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #8
 
Wojtek37 - Cały ten artykuł o spowiedzi jest farsą Uśmiech Prawda jest taka, że jako człowiek z wykształceniem teologicznym i filozoficznym, T. Bartoś prawdopodobnie nie ma zielonego pojęcia ani o psychologii dziecięcej, ani też o rzekomych neurologicznych zmianach, których powstawanie pod wpływem pierwszej spowiedzi opisuje. Po prostu pretenduje do roli eksperta w dziedzinach, w których nie powinien się wypowiadać.

Sant - Wojtek ma rację, najpewniej nie to było przyczyną. To tylko ładna fasada, dobrze nadbudowane samousprawiedliwienie. Wszak prawda to wszystkim znana, że najlepszą obroną jest atak. Oczko

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
30-08-2010 20:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #9
 
Cytat:najpewniej nie to było przyczyną. To tylko ładna fasada, dobrze nadbudowane samousprawiedliwienie.
No cóż- to takie moje poczucie humoru połączone z sarkazmem, ale jak u każdego fanatyka - mało widoczne. (Ktoś gdzie indziej podał definicje fanatyka- ktoś bez poczucia humoru) :mrgreen:

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
30-08-2010 20:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #10
 
Dlaczego? Widać sarkazm, oczywiście, że widać, choćby w puencie ostatniego zdania Uśmiech Jest to jednak mimo wszystko nieadekwatne, bo odwróciłeś związek przyczynowo-skutkowy. I o to nam chodzi.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
31-08-2010 00:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #11
 
Być może, jednakże nie to było moim zamiarem Szczęśliwy

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
31-08-2010 08:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów