Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Agresja wśród młodzieży
Autor Wiadomość
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
W poprzednim poscie (nie)napisałem:
Cytat:Jednym słowem: Tylna część ciała - nie policja.
Tego nie napisałem! Jakiś moderator to zmienił, nawet bez wysłania PW. Nieładnie Smutny

A co do głupoty, to: "na głupotę nie ma rady". A jak policja nie daje sobie rady z przestępczością, to kupcie mi FN FAL, to zaprowadzę porządek :twisted:

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
11-05-2005 19:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Futrzaku nie ja to zmienilem ale po dluzszym zastanowieniu dochodze do wniosku ze zostalo to zrobione poprawnie i byly ku temu przyczyny Uśmiech wkoncu to jest forum religijne wiec jakies zasady powinno sie zachowywac Uśmiech

i co do TWojej wypowiedzi to nie stawajmy sie takimi jak ci o ktorych jest prowadzona tutaj rozmowa bo to nie ma sensu wtedy
11-05-2005 23:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
Futrzak napisał(a):Tego nie napisałem! Jakiś moderator to zmienił, nawet bez wysłania PW. Nieładnie
Futrzak spokojnie Oczko na FORUm istenie cos takiego jak cenzura słów. Ja np widzę co napisałeś doskonale. Mam ten wyraz zaznaczony na żółto Uśmiech ale każdy inny widzi wersje poprawioną czyli "tylnia część ciała". Wulgaryzmy także są cenzurowane bez zgody usera Oczko robi sie to samoczynnie Uśmiech

Ale w tym wypadku nie powinno byc cenzury przy zachowaniu policji, bo oni sie tak zachowują, że nie ma co komentować :evil:
12-05-2005 07:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
Niedługo bedziemy musieli chodzić po mieście uzbrojenie, zupełnie jak w GTA Szczęśliwy

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
12-05-2005 07:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #20
 
Futrzak napisał(a):kupcie mi FN FAL
Może jestem niedouczony :wink: , ale co to takiego?

Rasta napisał(a):Niedługo bedziemy musieli chodzić po mieście uzbrojenie, zupełnie jak w GTA Szczęśliwy
No jak policja nie potrafi nas obronić przed złoczyńcami, to kto ma to zrobić? Chyba my sami.

Czytałem dziś artykuł w Gazecie Lubuskiej o tym zajściu. Sporo faktów w nim pominęli, w porównaniu z tym co słyszałem.
Nic nie było o tym, że policja mimo wielokrotnych wezwań po tym jak sprawcy wybili kilka szyb, nie przyjechała.
Podobno moment od wybicia pierwszej szyby i wezwania policji, a "ostrym finałem" trwał ponad godzinę. Gdyby policja wtedy przyjechała, to zapewne nie doszło by to "frontalnego ataku", bo był on przeprowadzony po ponad godzinie od pierwszego wezwania policji.

Słyszałem jeszcze coś. Zacytuję tylko jedno zdanie: "To było straszne. Jak oni wpadli do budynku, to było to tak przerażające i brutalne, że nawet na filmach amerykańskich nie pokazują takich scen".

Dziś (po 5 dniach od zajścia) byłem na tej sali. Widziałem ślady krwi na ścianach, rysy w tynku wyżłobione jakimś twardym i ostrym narzędziem (zapewne siekierą), wyrwy w tynku powstałe od urerzeń jakimiś twardymi i ciężkimi przedmiotami, powibijane szyby, pobite doszczętnie żyrandole wraz z żarówkami, zniszczone drzwi. Ludzie którzy to sprzątali mówili, że były ławki i krzesła porąbane.
Ofiary musiały przeżyć naprawdę szok. Cud, że osoba która dostała siekierą w głowę żyje.

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
12-05-2005 17:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #21
 
Przed Twoim postem, Gepardziku, zamieściłem zdjęcie i dane techniczne FN FAL, ale mój post został usunięty z powodu "propagowania zabijania". Ale przecież, to, że powiedziałem: "kupcie mi FN FAL", to tylko sarkastyczny żart!

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
14-05-2005 17:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
NO Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
daidoss czy jak piszesz
Cytat:Tylko, że wstapiłem nie do tej ekipy co trzeba
to o odnowe ci chodzi hehehehe. futrzaki ty nie zamieszczaj linkow do jakis karabinow. ja bylem na wojnie i wiem co to jest. ty nikomgo nie zachecaj isam nie walcz bo kto mieczem wojuje od miecza ginie a zlu nie stawiaj oporu bo tak chrystus naucza. chodzenie z uzi po miescie nic nie da. nie stawiaj oporu zlemu czy tak jakos. to polecanie jest i nie mozna bic bo ktos bije sie albo z toporem na impreze wchodzi. to blad calego chorego systemu bo taraz to sa juz inne mozliwosci tylko nkt nie chce bo wola zeby sie spoleczenstwa baly i policja a raczej milicja bo to ciagle jest milicja tez specjalnie nic nie robi zeby ludzie sie bali. wtedy masz pare grup przestepczych pod kontrola a ogolnie jest spokoj bo normalni ludzie sie z domu boja wyjsc. to ma tez dobra strone dla milicji bo moga narkotykami tez chandlowac i mahloje robic bo porzadni ludzie siedza w domku i sie boja noska wystawic. temu tez lapia z radarami eby sie bali wszysty.

Niech ?yje gen Wojtek J.
18-05-2005 14:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #23
 
Ile razy mam wyjaśniać, że to był tylko ŻART ??!! Jeśli ktoś jeszcze nie może zrozumieć, że to był żart, to niech przyjmie do wiadomości, że ja mam wypaczone poczucie humoru i niech to zaakceptuje, a jeśli jest to nieakceptowalne to baaardzo przepraszam, jeśli kogoś to uraziło.

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
18-05-2005 22:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
Futrzak napisał(a):Ile razy mam wyjaśniać, że to był tylko ŻART ??!! Jeśli ktoś jeszcze nie może zrozumieć, że to był żart, to niech przyjmie do wiadomości, że ja mam wypaczone poczucie humoru i niech to zaakceptuje, a jeśli jest to nieakceptowalne to baaardzo przepraszam, jeśli kogoś to uraziło.

Ja to odebrałem jako żart, w końcu Juliusz Cezar powiedział: "Bójmy się ludzi poważnych, są niebezpieczni" :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
19-05-2005 09:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
odowłujac sie do postu który zapoczatkowal ta rozmowe to zamieszczam tu sprawozdanie z tego wydazenia ktore zostalo zamieszczone w Gazecie Sulechowskiej - nr 35 autorstwa Romualda Fursa


Cytat:Przyszli żeby zabić

Zlecieli się z różnych stron Polski już po raz piąty. Okazja była podwójna: trzydzieści lat temu zdawali maturę w Technikum Gospodarki Wodnej w Sulechowie, a że większość z nich to rocznik 1955-ty, to i pięćdziesiątka na karku. Zlatywali się do Sulechowa, bo jak w piosence Franciszka Uścińskiego pozostał on w ich sercach "Najmilszym Sulechowem", gdzie... "Coś go zacznie w tym mieście, jakoś dziwnie urzekać, bo przyjemnie jest mieszkać tu nam"... I rzeczywiście, było bardzo przyjemnie na zamkniętej imprezie w sali Warsztatów Gastronomicznych ZSP na oś. Nadodrzańskim. Bawili się, śmiali się, dokazywali. No i oczywiście wspominali dawne szkolne czasy. Przedtem uczestniczyli we mszy dziękczynnej, złożyli wiązanki na grobach zmarłych kolegów i koleżanki.

Nikt nie przypuszczał, że nad ranem, kiedy część uczestników imprezy udała się już do domów, dojdzie do bandyckiego napadu na niewinnych ludzi.

A było tak, że przed godziną 5 rano na salę wtargnęło dwóch młodocianych osobników, którzy najwyraźniej nie chcieli spokojnie zakończyć minionego wieczoru. A zaczynał się już ranek 8 maja 2005 roku. Ponieważ zostali wyproszeni z zamkniętej imprezy, tuż po godzinie 5-tej w okna poleciały kamienie. Nikt z uczestników nie ucierpiał, jednak o godz. 5.09 z telefonu komórkowego wezwano po raz pierwszy policję. Wyproszeni osobnicy zaczęli zwoływać kolesi i obstawiać salę.

Kilku uczestnikom imprezy udało się z niej jeszcze wyjść. O godz. 5.40 dwoje uczestników imprezy osobiście interweniowało na komisariacie policji z prośbą o pomoc. Bez rezultatu.
Około godziny 6.00 pod salę podjechały dwa samochody, z których wytoczyli się bandyci uzbrojeni w długie noże, kije bejsbolowe, łańcuchy i siekiery. Zaczął się regularny szturm, z wybijaniem szyb z wszystkich stron i dobijaniem do zamkniętych drzwi. Drzwi zostały wyłamane i bandyci rzucili się w amoku na pozostałych w sali uczestników imprezy, niszcząc wszystko po drodze. Z gardeł jednego z nich wydobył się krzyk: "Przyszliśmy was zabić!" Niszczono zastawione stoły, bito żyrandole, nie oszczędzono nawet ścian. Cały impet bandyckiego napadu przejął na siebie jeden z uczestników imprezy i jego synowie, którzy przyjechali odebrać ojca. Do obrony mieli jedynie krzesła. Siekiery sięgnęły celu. Polała się krew, dużo krwi. Dość wspomnieć o rozciętej głowie, o pękniętej podstawie czaszki, o uciętym palcu. To po prostu był horror, który na szczęście trwał tylko kilka minut.

Był już biały dzień. Otwierano sklepy, ludzie szli do kościoła bo była niedziela. Bandziory ulotnili się w mgnieniu oka. Ponownie wezwano policję, która ostatecznie przybyła (według uczestników imprezy) około godziny 6.40 (sic!). Następnie po 10-15 minutach przyjechało do rannych pogotowie. Chociaż zapisy w książce wyjazdów pogotowia mówią, że zespół medyczny wyjechał do wezwania o 6.16... Nie obyło się bez epitetów i to zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Ale jeśli jeden z ratowników stwierdził, że rozmyślnie czekali, żeby się wszyscy wytłukli a oni (ratownicy znaczy) zabiorą ostatniego, to zakrawa to na skandal, bo napadniętych potraktowano jak bandziorów. Najbardziej poszkodowani wystosowali już skargi na opieszałość policji i na zachowanie pracowników pogotowia.

Mnie w tym wszystkim zastanawia to, w jakim my żyjemy kraju?! W jakim mieście, gdzie psychopatyczne bandziory są bardziej mobilne niż służby, które powinny chronić nasze bezpieczeństwo i życie. Co będzie dalej z naszą i Waszą przyszłością? Bo przecież, z tego co wiem, to nie był jedyny "występ" naszych przecież mieszkańców, którzy znani są z imienia i nazwiska, którzy są naszymi sąsiadami, a nawet znajomymi. To przecież nie byli ludzie znikąd, ale z Sulechowa! Sulechów, przynajmniej dla mnie, przestał być najmilszym z miast.

Wieść o bandytach z Sulechowa poszła już w świat. Pisząc te słowa (wieczór 17 maja br.) wiem, że nie przesłuchano ani nie aresztowano, żadnego z bandziorów. Według naszych dzielnych policjantów po prostu zniknęli. Na jak długo - pytamy z trwogą?

Romuald Furs

PS. Właściciel sali straty materialne wycenił na 9,5 tys. zł.
PS.2 Patrol policyjny z naszego komisarjatu o godz. 5.35 zostawił w Izbie Wytrzeźwień w Raculi pospolitego pijaczka... i to był powód późnego przyjazdu!
22-05-2005 00:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #26
 
Powiem krótko: skandal i trwoga.

Jeśli tak ma wyglądać praca naszeych służb policji i pogotowia, to ja zaczynam się bać o nasze miasto, nasz kraj, nas samych. Bo chyba nic nie wróży tego, że z czasem będzie lepiej.

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
22-05-2005 11:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
jasam nie wiem jak bym zareagowal ale sluzby do tego wykfalikowane i odpowiednio przygotowane powinny wiedziec czym maja sie zajac
to juz chyba lepiej sobie zalatwic nr do policji z Zielonej Góry bo oni chyba by szybciej dojechali na nasz teren i moze by sie tak nie bali :|
22-05-2005 19:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #28
 
NO napisał(a):ja bylem na wojnie i wiem co to jest

Na ktorej byłeś? II swiatowej? W Wietnamie? W Czeczenii?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
22-05-2005 20:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
agusia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 62
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
Ja niestety wiem coś na ten temat... I tak jak któs juz wspomnial nie mozemy nic z tym zrobić.. Smutny
To wszystko wyrabia sie w domu.. Różne zaniedbania ze strony rodziców.. ale zeby nie zwalać teraz na rodziców.. Wielu wpada w złe towarzystwo... I niestety jest jak jest....
Smutny
28-05-2005 16:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Judasz Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 109
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
Może ktoś zna finał sprawy. Przydałobny się pozytywne zakończenie.

,,A oni podnie?li wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili si? na niego wszyscy
razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali..."Dzieje Apostolskie...
24-07-2005 14:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów