Judasz
Użytkownik
Liczba postów: 109
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
|
U mnie za wypicie piwa policjanci wylecieli ze służby. Na miejscu uczestników zabawy za punkt honoru postawiłbym sobie ustalenie faktycznej winy lub jej braku u policjantów. Ja na swoich policjantów już donosiłem do Komendy Głownej Policji za drobniejsze sparwy (tylko zaniedbanie - młodzież stała z wiadrami przy kościele w ,,dyngusa", a oni ich nie przegonili - choć nikt nie prosił, ale mają trzymać porządek). Wg mnie w tym wypadku - jeśli doszło do zaniechania działania - komendant miejscowy powinien stracic stanowisko, a ci policjanci, co nie przyjechali (jeśli to prawda)- stracić pracę.
Na miejscu ofiar wniósłbym bezpośrednio do prokuratury rejonowej (może już to ktoś zrobił) zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (trzeba szczegóły zebrać - policja powinna swoje dane też podać - jest ustawa o dostępie do informacji publicznej -tam proszę szukać podstwy żądania)- że z powodu zaniechania działania policjanci sprowadzili niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia uczestników zabawy i faktycznie doszło do poważnego uszczerbku na zdrowiu. Sprawę powinnu przejąć inni policjanci (raczej inne miasto i powiat), a ci powinni być zawieszeni. Niestety znam się dużo na prawie administracyjnym, ale nie Kodeksie Karnym, a w nim są opisane kategorie przestępstw jakie można przypisać Policji -potrzebna jest wizyta u prokuratora rejonowego - on spisze zeznania i sformułuje zarzuty. I zajmie się sprawą z ,,urzędu" - sam, za darmo. Odszkodowanie od Polcji (obok tego od sprawców), też można wg mnie dochodzić, ale chyba dopiero w drugim procesie - już z oskarżenia prywatnego - jeśli udowodnimy winę policji w pierwszym. Ja ostatnio zawiadomiłem prokuraturę o fałszowaniu dokumentów przez pewną osobę - urzędnika i świadomym zaniechanie działań przez Burmistrza pewnego miasta. Nie trzeba się bac prawa.
Uwaga: całe nasz prawo polskie jest dostępne na stronie Sejmu:
http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html
ps. jeśli ludkowie nie mają kasy, a chcieliby tych policjantów ukarać (w wg mnie to obowiązek wymienić ludzi i zło karać), to mogą poszukać w necie stowarzyszenia jakiegoś pomocy ofiarom przestępstw.
Oczywiście ja nie wiem, czy oni są winni. Gazety różne rzeczy piszą. Ci, co tam byli sami wiedzą, czy Policja bała się interwenioać lub nie chciała.
A to kilka uwag ogólnych:
Kiedy jesteś pokrzywdzonym
Pokrzywdzonym jest osoba, która na skutek przestępstwa:
doznała uszczerbku na zdrowiu,
została narażona na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia,
poniosła stratę majątkową lub została pozbawiona korzyści, którą miała osiągnąć w przyszłości,
pogwałcono jej nietykalność cielesną, wolność osobistą, swobodę sumienia, nietykalność mieszkania, tajemnicę korespondencji, naruszono prawa autorskie, dobre imię czy godność.
Pokrzywdzonymi są także najbliżsi ofiary przestępstwa, m.in.: rodzice, dzieci, współmałżonek (także konkubent czy konkubina) oraz rodzeństwo. Wszystkie osoby najbliższe w rozumieniu prawa wymienia art. 115 par. 11 kodeksu karnego.
Jeśli pokrzywdzony nie ukończył 18 lat lub jest ubezwłasnowolniony, jego prawa przysługują opiekunowi lub prawnemu przedstawicielowi.
Pamiętaj, przestępstwem jest nie tylko czyn niezgodny z prawem, ale także zaniechanie przez kogoś działania, do którego był zobowiązany.
Będą ścigać, gdy zażądasz
Każdy, a więc także pokrzywdzony, ma obowiązek powiadomić prokuraturę lub policję, jeśli wie lub podejrzewa, że naruszono prawo. Jednak niektóre przestępstwa będą ścigane tylko wtedy, gdy pokrzywdzony złoży o to wniosek. Kodeks karny przewiduje 25 takich czynów. Bez formalnego wniosku pokrzywdzonego organy ścigania nie rozpoczną dochodzenia w sprawach m.in. o:
nieumyślne narażenie na utratę życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
kierowanie gróźb wzbudzających obawę, że mogą zostać spełnione,
zgwałcenie lub wymuszenie czynności seksualnej
(gdy czyn dotyczył osoby psychicznie chorej lub upośledzonej umysłowo, prokuratura ściga przestępstwo bez wniosku pokrzywdzonego),
wykonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta,
bezpośrednie i świadome narażenie innej osoby na zarażenie wirusem HIV lub chorobą weneryczną,
nieumyślne spowodowanie wypadku samochodowego, w którym obrażenia (niezagrażające życiu) poniosła wyłącznie osoba najbliższa,
kradzież, zabór samochodu, naruszenie tajemnicy korespondencji, wyłudzenie lub uszkodzenie mienia spowodowane przez osobę najbliższą.
Gdy pokrzywdzony złoży wniosek, postępowanie w tych sprawach prowadzone jest dalej z urzędu, tzn. zgromadzeniem dowodów winy i przygotowaniem aktu oskarżenia zajmuje się prokuratura.
Pokrzywdzony może za zgodą prokuratora lub sądu cofnąć wniosek o ściganie, ale przed rozpoczęciem się procesu, tzn. nim prokurator odczyta akt oskarżenia w sądzie. Należy rzecz starannie przemyśleć: ponownie złożenie cofniętego wniosku jest już niemożliwe.
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35762,832794.html
,,A oni podnie?li wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili si? na niego wszyscy
razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali..."Dzieje Apostolskie...
|
|