Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Agresja wśród młodzieży
Autor Wiadomość
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
SEBASTIANO napisał(a):Roman Giertych w "Kontrrewolucji Młodych"
podoba mi się ta opinia; gdy będę miał dzieci, chcę mieć maksymalny wpływ na ich wychowanie; do szkoły posyłałbym je głównie po to, by zdobyły wiedzę, a nie po to, by szkoła wytwarzała granicę pomiędzy mną a nimi

nie życzyłbym sobie również, żeby moje dzieci wychowywał jakiś komunista albo faszysta; podobnie nie chciałbym, żeby były one wychowywane przez jakiegoś liberała, albo wojującego ateistę; to oczywiste

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
09-05-2007 09:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #47
 
SEBASTIANO, jezeli chodzi o umiejetnosci nauczania sa to w 99% byle kim (bo ilu z nich jest pedagogiem?). Byc moze nie wiesz tez ze okreslenie "byle kto" oznacza "obojetnie kto" i nie jest to okreslenie obrazliwe, BTW.
09-05-2007 09:59
Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #48
 
M. Ink. * napisał(a):
SEBASTIANO napisał(a):Roman Giertych w "Kontrrewolucji Młodych"
podoba mi się ta opinia; gdy będę miał dzieci, chcę mieć maksymalny wpływ na ich wychowanie; do szkoły posyłałbym je głównie po to, by zdobyły wiedzę, a nie po to, by szkoła wytwarzała granicę pomiędzy mną a nimi

nie życzyłbym sobie również, żeby moje dzieci wychowywał jakiś komunista albo faszysta; podobnie nie chciałbym, żeby były one wychowywane przez jakiegoś liberała, albo wojującego ateistę; to oczywiste
A chciałbyś, żeby wychowywał je Ojciec Dyktator?
A na przykład "nie-wojujący" ateista?

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
09-05-2007 10:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #49
 
Helmutt napisał(a):Ojciec Dyktator
a kto to taki, ten dyktator?

Helmutt napisał(a):A na przykład "nie-wojujący" ateista?
jeśli powstrzymałby się od ateizowania moich dzieci w procesie nauczania, to mógłbym tolerować jego udział w tym procesie;

tyle teoria, w praktyce prawdopodobnie nigdy nie będę miał wpływu na jakość wychowywania moich dzieci w polskich szkołach

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
09-05-2007 10:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #50
 
M. Ink. * napisał(a):
Helmutt napisał(a):Ojciec Dyktator
a kto to taki, ten dyktator?
No, Padre Directore don Ridzicco de Torun Uśmiech

Cytat:
Helmutt napisał(a):A na przykład "nie-wojujący" ateista?
jeśli powstrzymałby się od ateizowania moich dzieci w procesie nauczania, to mógłbym tolerować jego udział w tym procesie;
Wow, cóż za otwartość. Podziwiam.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
09-05-2007 11:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #51
 
kempes po przeczytaniu wypocin Romka G. nie zgadzając się z jego stanowiskiem napisał(a):Co za bzdura - rodzice powinni ukladac program nauczania...
Ja w takim razie się zastanawiam jak wtedy szkoły by wyglądały?! Bo jakby każdy rodzic wybrał inny program nauczania, to byłby totalny chaos w szkołach. Każde dziecko musiałoby mieć w takim razie oddzielnego nauczyciela, siedzieć w pojedynczej klasie i nie wiem co jeszcze... Bez przesady. To już chyba lepiej nie chodzić do szkoły, ale uczyć w domu :roll:
Program nauczania powinien zawierać materiał z każdej dziedziny, jeśli mowa o nauczaniu powszechnym. Ponadto dzieciaki powinny mieć szeroki WYBÓR do dodatkowych zajęć, które rowijałyby ich indywidualne zainteresowania i uzdolnienia. Nie każdy dzieciak lubi i umie śpiewać, umie i lubi malować, umie i lubi majsterkować itd. W szkołach po prostu do wszystkiego się zmusza. Ja jako pedagog jestem przeciwna czemuś takiemu. Ogólna wiedza, ok. Ale powinna być jeszcze możliwość rozwijania w dziecku tego, w czym jest dobre i co lubi najbardziej. Tego jest w naszych szkołach zdecydowanie za mało.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
09-05-2007 16:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #52
 
Helmutt napisał(a):No, Padre Directore don Ridzicco de Torun
ano tak... czyżby wrócił do katechezy szkolnej?

Helmutt napisał(a):Wow, cóż za otwartość. Podziwiam.
mimo wszystko dziękuję

jako Europejczyk czuję się wezwany do promowania takich wartości, jak wzajemna tolerancja i humanizm relacji interpersonalnych (optuję oczywiście za chrześcijańskim humanizmem); nie da sie ukryć, że wartości takie jak te pozostają fundamentami europejskiej jedności; oczywiście mają też niebanalne znaczenie tak w procesie edukacyjnym, jak i - zwłaszcza - w pedagogicznym

nie chciałbym, żeby moje dziecko było nietolerancyjne wobec nauczycieli, albo - co gorsza - żeby traktowało ich nieludzko (np. jak z tym koszem na głowie); jestem zdecydowanie za tolerancją

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
09-05-2007 23:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #53
 
M. Ink. * napisał(a):
Helmutt napisał(a):No, Padre Directore don Ridzicco de Torun
ano tak... czyżby wrócił do katechezy szkolnej?
On sam nie zniżyłby się do tego jak sądze, ale jego "talibowie"...?

Cytat:jako Europejczyk czuję się wezwany do promowania takich wartości, jak wzajemna tolerancja i humanizm relacji interpersonalnych (optuję oczywiście za chrześcijańskim humanizmem); nie da sie ukryć, że wartości takie jak te pozostają fundamentami europejskiej jedności; oczywiście mają też niebanalne znaczenie tak w procesie edukacyjnym, jak i - zwłaszcza - w pedagogicznym
Tolerancja.... Ciekawe ile jest rzeczywistych znaczeń tego słowa. Jako ateista jestem za dialogiem na równych prawach chrześcijaństwa i ateizmu, ale jak słyszę wszystkie te złe i nieprawdziwe rzeczy o ateiźmie jakimi co poniektórzy "chrześcijanie" faszerują ludzi, to chce mi się plunąć na ta ideę dialogu i krzyknąć... a zresztą powstrzymajmy emocje.


Cytat:nie chciałbym, żeby moje dziecko było nietolerancyjne wobec nauczycieli, albo - co gorsza - żeby traktowało ich nieludzko (np. jak z tym koszem na głowie); jestem zdecydowanie za tolerancją
Dla wielu, niestety tolerancja w szkole oznacza między innymi tolerowanie przez nauczyciela faktu, że ma śmietnik na głowie... Niestety.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
10-05-2007 06:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #54
 
Offca, powinnas zacytowac Romana G., bo to jego pomysl. Zeby ktos nie pomyslal, ze moj lub ze Romka popieram :hm:
10-05-2007 07:54
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #55
 
kempes napisał(a):Offca, powinnas zacytowac Romana G., bo to jego pomysl. Zeby ktos nie pomyslal, ze moj lub ze Romka popieram :hm:
Już poprawiłam, żeby nie było Oczko

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
10-05-2007 12:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #56
 
Podtrzymuję zdanie,że rodzice powinni mieć wpływ na wychowanie swoich dzieci w szkole i na profil nauczania.Pozwól Offieczko,że rozwinę wypowiedź Giertycha.Chodzi o to by rodzice zatroszczyli się o to, czy ich pociechy wychowuje się w zgodzie z moralnością,czy nie są im przekazywane szkodliwe treści i czy w tej szkole nie są źle traktowane.Rodzice powinni mieć wgląd w to,co ich dziecko robi,czy nie wagaruje,nie bije się lub nie używa środków odurzających.Wie Giertych,co pisze,ale należy się w to bardziej zagłębić.
10-05-2007 15:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #57
 
Jak to sobie wyobrazasz? Ze kazda klasa w kazdej szkole bedzie uczyc sie wg innego programu, bo rodzice chce miec wplyw? Poza tym do ukladania programu z danego przedmiotu potrzeba naprawde rzetelnej wiedzy, a nie przeblyskow informacji, ktore zachowaly sie rodzicom z podstawowki.
Sa w szkole wywiadowki i rodzice - jezeli chca - to moga sie dowiedziec o wagarach, itp. wiec nie widze problemu.
11-05-2007 07:59
Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #58
 
SEBASTIANO napisał(a):wychowanie swoich dzieci w szkole i na profil nauczania
kempes napisał(a):kazda klasa w kazdej szkole bedzie uczyc sie wg innego programu
program to nie to samo co profil, a wychowanie i nauczanie to też dwa różne choć połączone procesy...

[ Dodano: Pią 11 Maj, 2007 09:07 ]
SEBASTIANO napisał(a):Rodzice powinni mieć wgląd w to,co ich dziecko robi
też uważam, że rodzic powinien mieć całkowity wgląd w proces nauczania i wychowania; to najlepsza kontrola pracy nauczyciela

jednak bardziej problematyczne czy rodzice chcą tego i czy mają takie możliwości [praca, brak czasu itp.]; pracowałem w liceum, gdzie wielu nauczycieli [wychowawcy klas] skarżyło się właśnie na to, że to rodzice najbardziej lekceważą proces edukacyjny i wychowawczy [oczywiście nie wszyscy = najczęściej ci, z których dziećmi są problemy wychowawcze]; jeśli nauczycielowi zależy bardziej na nauczeniu dziecka i wychowaniu go niż jego rodzicom, to chyba coś jest nie tak... wydaje się, że w takiej sytuacji dobrze zastanowić się nad wychowaniem i nauczaniem całej rodziny, a nie samego dziecka...

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
11-05-2007 09:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #59
 
kempes napisał(a):Sa w szkole wywiadowki i rodzice
Na które rodzice zwykle i tak nie przychodzą, bo albo dzieci ich o tym nie poinformowały specjalnie, albo im się nie chce :krzywy: Spotkałam się z obiema opcjami, nie z autopsji, ale z rozmów z koleżankami i kolegami z SP i LO. Często się takimi rzeczami chwalili, że się rodzicom na zebranie po prostu przyjść nie chce, albo specjalnie ich nie informują o takich zebraniach. Więc może rodzice najpierw zaczęli by chodzić na zebrania, a nie brać się od razu do układania programów szkolnych? Proponuję informowanie o zebraniu osobiście rodziców, niekoniecznie przez dzieci.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
11-05-2007 12:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #60
 
Offca napisał(a):Program nauczania powinien zawierać materiał z każdej dziedziny, jeśli mowa o nauczaniu powszechnym. Ponadto dzieciaki powinny mieć szeroki WYBÓR do dodatkowych zajęć, które rowijałyby ich indywidualne zainteresowania i uzdolnienia. Nie każdy dzieciak lubi i umie śpiewać, umie i lubi malować, umie i lubi majsterkować itd. W szkołach po prostu do wszystkiego się zmusza. Ja jako pedagog jestem przeciwna czemuś takiemu. Ogólna wiedza, ok. Ale powinna być jeszcze możliwość rozwijania w dziecku tego, w czym jest dobre i co lubi najbardziej. Tego jest w naszych szkołach zdecydowanie za mało.
Popieram.
Jednak czy to jest możliwe w naszych szkołach, wątpię. Niestety.

[Obrazek: mysz4.gif]
11-05-2007 19:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów