Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ślub dwóch kobiet
Autor Wiadomość
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #16
 
MSA napisał(a):naszą płeć nie definiuje to co mamy w kroczu

Haha dobre, świetny dowcip! :lol2:
14-09-2010 20:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #17
 
I dlatego faceci niewieścieją, a kobiety mężnieją. :mrgreen:

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
14-09-2010 21:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #18
 
Shou, pogratulować. "Prostego umysłu", zwanego czasem, w skrajnych przypadkach - nieco inaczej Uśmiech.

Absolutnie można być kobietą w męskim ciele. Lub odwrotnie! Nasza płeć jest głównie w naszym umyśle. I to jest istota osób transseksualnych. A to, że ktoś ma takie a nie inne gonady i ciało, to sprawa drugorzędna.

Przypominam, że biologia bada głównie ciało, i tego dotyczy "płeć biologiczna". Określana przez gonady.

Nicol@, nie wiem czego dotyczy dowcip Uśmiech, ale sam proces już taki fajowy nie jest... Jeśli chodzi o społeczeństwo rzecz jasna.

Natomiast tak, to jest ślub dwóch kobiet. Tylko, że jedna z nich ma ciało faceta. Jest to możliwe prawnie, ponieważ jedna nie zmieniła formalnie płci w reżymowych dokumentach Uśmiech.
Tak, "ślub" dotyczy czegoś nieco innego. Jak najbardziej zasadne jest, żeby KK nie udzielał ślubów parom "homo".

"Lobby LGBT" to tak naprawdę ci sami ludzie od parad równości, hałaśliwych "gejów" itp. Wbrew pozorom, z prawdziwym środowiskiem homo- nie mają wiele wspólnego. Wręcz działają na jego niekorzyść.
14-09-2010 22:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #19
 
MSA napisał(a):Absolutnie można być kobietą w męskim ciele. Lub odwrotnie!

MSA napisał(a):Przypominam, że biologia bada głównie ciało, i tego dotyczy "płeć biologiczna".

Dobre, Ty w to na prawdę wierzysz? Cyniczne podejście bijące wszelkie granice absurdu. Zachęcam w takim razie do emigracji do UK, tam takich postępowych i nowoczesnych przyjmą z otwartymi rękoma. :hahaha:

PS. Pies też nie będzie psem dla kogoś kto uzna go za kota. Ogórek czy marchewka w UE też nie będą warzywem jeżeli zacznie opałacać się kwalifikowanie ich jako owoce. :mrgreen:
14-09-2010 22:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #20
 
MSA - oczywiście, że można mieć zaburzenia seksualno-osobowościowe tak głębokie, że pociągające za sobą aż błędną autoidentyfikację płciową. Jest to jednak zaburzenie wynikające nie z "niewłaściwego przypasowania ciała do psychiki", tylko z rozchwiania psychicznego, a mówiąc wprost - jest to choroba. Jeśli nie wierzysz, zajrzyj do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 pod F64.0.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
15-09-2010 02:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
MSA napisał(a):Jakbyście tego nie próbowali tłumaczyć - naszą płeć nie definiuje to co mamy w kroczu.

Aha. Czyli jak sie ma organ żeńśki a chce sie być mężczyzną to będzie się nim nawet wtedy, gdy organ pozostaje żeński? A jak chce się być kobietą a ma się organ męski to można być kobietą?
Taki babo-chłop? - za przeproszeniem i bez urazy, ale trudno mi taką osobę inaczej określić.

Tak jak napisała omyk - to jest choroba i należałoby ją leczyć. Ale chyba nie wszyscy chcą.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-09-2010 08:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #22
 
Sprawa jest jasna i prosta - gdyby to były dwie osoby tej samej płci, to legalnie /póki co/ w naszym kraju związku małżeńskiego nie zawarłyby... i w czym problem!?

Jak będę czuł się "wewnętrznie" kotem-dachowcem /zamiast ex-psem Język / to będzie znaczyło, że ktoś ma prawo napisać, że moja koleżanka małżonka wyszła za mąż za kota :shock:

A swoją drogą takie manipulacje tytułami do tej pory były chyba zarezerwowane dla brukowców i różnych innych "Pudelków"... :roll: Nikt i nic już nie trzyma poziomu i dobrego smaku :?

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
15-09-2010 08:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #23
 
Mordimer_Madder napisał(a):A swoją drogą takie manipulacje tytułami do tej pory były chyba zarezerwowane dla brukowców i różnych innych "Pudelków"... Nikt i nic już nie trzyma poziomu
Piątka Mordi. :lapa: Trafiłeś w sedno. Ciepło, ciepło...... =D> Bym ci wysłał emotikonkę całuśną ale jako facet nie mogę się przemóc w stosunku do faceta. Pfuj. (to na samą myśl o tym) Gdyby była tu emotka z dwoma kuflami, to byś ją miał jak w banku.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
15-09-2010 08:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #24
 
#-o Ale mieszacie Duży uśmiech

Zwyczajnie wprowadzam nieznane Wam pojęcie - "płci umysłu" Uśmiech.

OK, jedziem po kolei Uśmiech:

Shou napisał(a):Dobre, Ty w to na prawdę wierzysz?
Wierzę, że 5cioletniej "dziewczynki", która nie chce chodzić w sukienkach, nie można "uprzedzić" czy "spaczyć" - nie w tak młodym wieku. Znam nieco tę osobę, ok 30 roku życia (?) przeszła terapię hormonalną i teraz jest o wiele szczęśliwszym facetem. Mnie tam to nie przeszkadza.
Są też niektóre zaburzenia genetyczne, które dają jakby "obie płcie" jednocześnie. Zwykle przy urodzeniu rodzice mają wybrać "dziewczynka czy chłopiec". Nie zawsze trafiają, niestety - ale to przypadki już większych tragedii.

omyk napisał(a):Jeśli nie wierzysz, zajrzyj do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 pod F64.0.
Taaaak. Wymyślonej przez "normalnych" lekarzy.
Przykro mi, ale jeszcze nie tak dawno w tego typu zestawianiach jako nie tyle "zaburzenie", co wręcz "choroba psychiczna", figurowało... Hmm Uśmiech "takie coś" Uśmiech. A znam kilka osób którzy na to "cierpią" i są to jedne z najfajnieszych osób jakie znam. I wiem, że "zaburzeniem" określają to osoby, które też by tak chciały Uśmiech, albo nie wiedzą o co chodzi.


Widziałem dostatecznie dużo kobiet, które umysłowo są facetami. Żeby nie było: są hetero.

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Tak jak napisała omyk - to jest choroba i należałoby ją leczyć. Ale chyba nie wszyscy chcą.
Tak, najlepiej pod przymusem! Plany obozów gdzieś na pewno ktoś jeszcze ma w szufladzie...
Dlatego nie chcę żeby to szło w kierunku przymusowego leczenia - chcą to ok, nie to nie namawiam. Nie jestem G/B/T, to się "nie znam" i zostawiam w spokoju.

Dla mnie LGBT (nie lubię tego skrótu - za dużo rzeczy w jednym worku) są "odchyłka od normy". I tyle. Jak dla mnie - mam stosunek neutralny.
Czym innym jest natomiast "lobby LGBT - którego nie znoszę, bo szerzy zgorszenie na ulicach.

Różnica jest jasna?

Mordimer_Madder napisał(a):Sprawa jest jasna i prosta - gdyby to były dwie osoby tej samej płci, to legalnie /póki co/ w naszym kraju związku małżeńskiego nie zawarłyby... i w czym problem!?
Nie wiem czy przeczytałeś Uśmiech :
Cytat:Natomiast tak, to jest ślub dwóch kobiet. Tylko, że jedna z nich ma ciało faceta. Jest to możliwe prawnie, ponieważ jedna nie zmieniła formalnie płci w reżymowych dokumentach Uśmiech .
Tak, "ślub" dotyczy czegoś nieco innego. Jak najbardziej zasadne jest, żeby KK nie udzielał ślubów parom "homo".
15-09-2010 10:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #25
 
MSA- przestań- robi sie to po prostu niesmaczne i głupie. Proponuję zalogować sie na forum GW i tam wypisywać te swoje rewelacje. Tu nie ma miejsca na demoralizacje. Jasne?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
15-09-2010 10:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #26
 
MSA napisał(a):Wierzę, że 5cioletniej "dziewczynki", która nie chce chodzić w sukienkach, nie można "uprzedzić" czy "spaczyć" - nie w tak młodym wieku.

Porównanie absolutnie nie trafne. Ubrania to garderoba, którą każdy dobiera wedle własnego gustu. Płeć to coś z czym się rodzimy, a jej "pieczątką" są właściwe dla danego osobnika organy rozrodcze. \Duży uśmiech/
15-09-2010 10:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
MSA Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 253
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #27
 
sant napisał(a):robi sie to po prostu niesmaczne i głupie
Głupie na pewno nie. Czy niesmaczne? Niesmaczne są wg. mnie parady "gejów" na ulicach, w kolorowych, wyzywających ciuchach z lizaniem się po różnych miejscach. O, to się zgodzę, jest niesmaczne.
Ale stwierdzenie, że nasza płciowość nie odnosi się tylko do tego co mamy "między nogami" ? Napisałem zresztą, że to drastyczne spłycanie. Bo to nie wszystko.

A może niesmaczne jest to, że nie interesuje mnie co dwoje dorosłych ludzi robi ze sobą za zamkniętymi drzwiami?

Piszę tylko o jednym: jest płeć biologiczna, i płeć psychiczna
Nawet w artykule: http://pl.wikipedia.org/wiki/Transseksualizm
Jest fragment:
Cytat:Istotną cechą transseksualizmu jest niezgodność płci psychicznej z jej pozostałymi kategoriami fizycznymi.
Drugą istotną rzeczą są bardzo duże różnice między wersją angielska a polską tego artykułu.
15-09-2010 16:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #28
 
MSA napisał(a):jest płeć biologiczna, i płeć psychiczna

Jest biologiczna, a nikt z wierzących nie neguje faktu istnienia różnych zaburzeń na tle psychologicznym.
15-09-2010 17:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #29
 
Cytat:nikt z wierzących nie neguje faktu istnienia różnych zaburzeń na tle psychologicznym
Radzę ostrożnie z takimi argumentami, bo ktoś może np.zapytać na jakim tle najczęściej występuje schizofrenia paranoidalna i zrobi się niemiło, a przecież nikt tego nie chce... jak to było: nie sądźcie, byście sami nie byli sądzeni.... czy jakoś tak... :roll:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
15-09-2010 19:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #30
 
Ależ oczywiście, że bardzo często na tle religijnym, i co z tego? To nie jest żadne sądzenie, tylko stwierdzanie faktów.
Oczywiście, że istnieje również pewien "zestaw cech", pewien sposób myślenia, odczuwania, postrzegania, który zostaje określony przez psychologów jako "płeć mózgu". Nikt tego nie neguje. Tyle tylko, że kiedy mężczyzna czuje się kobietą, to nie należy szyć mu sukienek i kaleczyć jego ciała tak, żeby dostosowało się do zaburzenia, tylko przeciwnie - leczyć zaburzenie tak, żeby psychika wróciła do normy. Albo jesteś XY, albo XX - żadne przeciwne temu samopoczucia tego nie zmienią.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
15-09-2010 20:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów