Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W jaki sposób i my możemy być bałwochwalcami ?
Autor Wiadomość
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #1
W jaki sposób i my możemy być bałwochwalcami ?
Bałwochwalstwo to kolejny bardzo rozpowszechniony grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu i służbie Bożej. Ujawnia się ono w różnych formach. Może przyjąć postać bałwochwalczej religii, w której czci się nieprawdziwego boga lub nawet wielu fałszywych bogów, albo ujawniać się przy zachowywaniu pozorów wiary w Boga prawdziwego. Te dwie formy bałwochwalstwa są zabronione przez pierwsze przykazanie.

"Nie możecie służyć Bogu i Mamonie" – mówi Jezus (Mt 6,24). Wielu męczenników poniosło śmierć za to, że nie oddali czci "Bestii" (Por. Ap 13-14), odmawiając nawet udawania kultu. Bałwochwalstwo odrzuca jedyne panowanie Boga; jest nie do pogodzenia z Boską komunią (Por. Ga 5,20; Ef 5,5). (KKK 2113) „Bałwochwalcą jest ten, kto "niezniszczalne pojęcie Boga odnosi do wszystkiego, tylko nie do Boga" (KKK 2114)


Dla ludzi chciwych bogiem staje się pieniądz, majątek, posiadanie. Sądzą, że ten właśnie bóg zapewni im szczęście i potęgę. Dla pieniądza więc żyją, jemu służą, poświęcają się, dla niego rezygnują z wielu spraw, np. z wypoczynku, z rodziny, a nawet z Boga prawdziwego. Służą Mamonie zamiast Bogu prawdziwemu. Czynią to wbrew ostrzeżeniu Zbawiciela: „Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.” (Mt 6,24)

Człowiek nieczysty także posiada swojego boga: jest nim doznawanie przyjemności seksualnych. Ten bóg rządzi jego myślami, czynami, całym życiem. Temu jedynemu bogu człowiek taki oddaje kult.

Kto cierpi na brak umiaru w jedzeniu i piciu, ten kłania się swojemu bogu, którym są pokarmy i napoje. Tego boga czci taki człowiek, jemu podporządkowuje bez reszty swoje życie. A pęd za modą , zdrowym żywieniem, czy konsumpcionizmem, nie jest bałwochwalstwem

Zazdrosna osoba poddaje się ślepo swojemu bogu, którym jest żądza posiadania tego, co inni mają. Chęć dorównania innym może – jak Najwyższa Istota – zapanować nad zazdrosnym lub człowiekiem, np. ktoś od świtu do nocy pracuje, aby wybudować sobie taką samą willę, jaką ma sąsiad.

Podobnie gniew, niczym okrutny bóg, potrafi zawładnąć człowiekiem, skłaniając go do unoszenia się, złoszczenia, mszczenia się, zadawania cierpienia, do mówienia przykrych słów, do zabijania uśmiechu i radości w otoczeniu.

Lenistwo jest swoistym kultem bezczynności i przyjemności. Dla leniwej osoby bogiem jest miłe spędzanie czasu, rozrywki, "święty spokój" itp.

Więc jak to jest, czy i my, nawet kiedy walczymy ze swoimi słabościami, rozsiewamy również w sobie cząstki bałwochwalstwa, przez swój egocentryzm, czy mołostkowośc?.

Zapraszam wobec tego do dyskusji.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
13-05-2005 10:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Wydaje mi się, że nasza walka z własnymi słabościami i każde działanie służace samodoskonaleniu nie jest bałwochwalstwem - mimo, że może nam sie podczas tej walki zdarzyć błąd ..
Niewątpliwie natomiast zgrzeszymy jeżeli nie podejmiemy tej walki ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
15-05-2005 09:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Właśnie Moc Ducha św. może się w nas objawiać, szczególnie po Jego zesłaniu na wiernych, w tym, że możemy dostrzedz to co jest zakryte, i nie chcemy tego zobaczyć. Czyli zobaczyć nasze słabości w zupełnie innej perspektywie. Ale problem jest poważny, bo tak naprawdę nik z nas nie jest o własnych siłach przyznawać się idolatrii.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
15-05-2005 19:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
To wymaga szerszego objaśnienia:

Cytat:jest nim doznawanie przyjemności seksualnych


??????
16-05-2005 10:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
b22 napisał(a):To wymaga szerszego objaśnienia:

Cytat:jest nim doznawanie przyjemności seksualnych


??????

Cytat:Człowiek nieczysty także posiada swojego boga: jest nim doznawanie przyjemności seksualnych. Ten bóg rządzi jego myślami, czynami, całym życiem. Temu jedynemu bogu człowiek taki oddaje kult.

Co tu jest do wyjaśniania - tekst jest czylelny, zresztą można by podeprzeć się KKK.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
16-05-2005 11:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
Jak to było??? Zlewactwo????

Jeśli możesz, to sie Pan podeprzyj. Czekam z niecierpliwością aż podasz Pan jakieś jedno chociaż źródło lub argument. Do tej pory wszystkie Pana argumenty opierały się na Pana widzimisię. I tylko na nim.
16-05-2005 13:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
Ja nie muszę się niczym podpierać - dla mnie sprawa jest jasna i klarowna.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
16-05-2005 14:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Ja proponuję, by za każdym razem, gdy "b22" zarzuci komuś nieprawdę - podparł się swoja znajomością któregoś z dokumentów Kościoła lub cytatem z wydawnictw posiadających kościelne "Inprimatur".

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
16-05-2005 17:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #9
 
Drogi Panie DDV. Odpowiem Ci słowami Twego Czcigodnego Kolegi Wojtka 37:

Cytat:Ja nie muszę się niczym podpierać - dla mnie sprawa jest jasna i klarowna.

Od dziś stanie się to moją dewizą w dyskusjach z Wami, Panowie!!!

Aha, DDV racz wyjaśnić, specjalisto od magisterium (może powinienem mówić Panie Magistrze???), co to jest według Ciebie to:

Cytat:"Inprimatur"

Ja prostak, nigdy się z czymś takim nie spotkałem...

Do mgr Wojtka 37:

Najpierw zechciał Pan napisać:

Cytat:zresztą można by podeprzeć się KKK.

Potem, kiedy poprosiłem o to podparcie:

Cytat:Ja nie muszę się niczym podpierać

Panie magistrze! Co ludzie powiedzą !?!?!?!?!
16-05-2005 21:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
Zatem - podeprzyj sie, drogi "b22" cytatem z jakichś konkretnych źródeł kościelnych.
Bo jak do tej pory to żadną wiedzą się nie wykazujesz - tylko siejesz na forum własna niczym nie popartą demagogię i własne "widzimisie".
O zaczepianiu i wciąganiu w "przepychanki słowne" nie wspominając ... :-(
Marna musi być ta twoja wiedza na temat Kościoła, jezeli nie wiesz co to jest "Imprimatur" władz kościelnych ...

[ Dodano: Pon 16 Maj, 2005 ]
b22 napisał(a):Ja prostak, nigdy się z czymś takim nie spotkałem...
No cóż ...
To zdanie mówi samo za siebie ... Smutny Smutny Smutny

[ Dodano: Pon 16 Maj, 2005 ]
A wypominanie "literówki" to zdaje się niegrzeczność w internecie ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
16-05-2005 23:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
DDV:

Cytat:"Inprimatur"

Cytat:Marna musi być ta twoja wiedza na temat Kościoła

Aaaaaaaa!!!! Teraz rozumiem!!!! Panu Magistrowi chodziło o Imprimatur!!!! Teraz jasne. Bóg mi świadkiem, że o Inprimatur nie słyszałem.

Co do podparcia, to ja NIGDY nikomu nie obiecywałem, że będę cytował tu jakieś źródła. Poza tym, DDV:

Cytat:Ja nie muszę się niczym podpierać - dla mnie sprawa jest jasna i klarowna.

To WY Panowie (DDV i Wojtek 37) powołujecie się na rzekomo istniejące "kościelne" dokumenty, ale jak proszę o podanie źródeł zaczyna się zawsze ta sama polka i delikatnie mówiąc cyrk. Bo nie potraficie nigdy wskazać wiarygodnego źródła.

Dalej:

Cytat:żadną wiedzą się nie wykazujesz

Dzięki, Panie Magistrze Katoliku za słowa otuchy. A nawiasem mówiąc - ortografia??? To pies???
17-05-2005 07:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
Co do błędów, to pewnie popełniam , (na szczęście nie tylko ja) w/g Ciebie bracie, poważny grzech, co za każdym razem podkreślasz. Mam nadzieję, że wybaczysz tę przypadłość.

Dla Twej wiadomości - mam dysortografię jak i dysplazię stawów, i jestem po zawale mięśnia sercowego, a niedawno połamałem sobie miednicę. Mam nadzieję że to uwzględnisz w swoim miłsierdziu i zejdziesz ze mnie.

Masz możliwość pokazać jak realizujesz dewizę św. Franciszka z Asyżu, którego tak cytujesz. I to nie na pokaz, lecz tak zwyczajnie od serca.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
17-05-2005 10:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #13
 
Ok. Przyjmuję do wiadomości i przepraszam. O Twoim stanie zdrowia nic nie wiedziałem (bo niby skąd). Współczuję i zapewniam o modlitwie. Życzę powrotu do zdrowia.

Ta dyskusja to chyba jednak nie walka na noże. Tylko rozmowa, choć nieraz ostra. Ale też nie. Nikt nie krzyczy, nie przeklina. To, że domagam się rzeczowości argumentów to chyba nic złego.

Argumenty w stylu, że ktoś powie: Ja znam Pismo a Ty nie znasz; albo: Ja wiem a Ty nie wiesz, za bardzo do mnie nie przemawiają. Na forum nie widzimy się i praktycznie nie znamy. Nie ma specjalnej innej możliwości sprawdzenia wiarygodności adwersarza poza oczywiście analizą tego co pisze i w jaki sposób. Tego się domagałem od Ciebie i od DDV. Ale z Waszej strony nie doczekałem się odpowiedzi (mimo ciągłych zapewnień, że w każdej chwili można podać źródła). Rozumiem Wasze dobre intencje natomiast czasem z niedopowiedzenia wychodzi kiszka. Tylko o to mi chodziło.

Teksty odnośnie ortografii były odpowiedzią na zarzuty, że nie jestem chrześcijaninem, katolikiem, wyznawcą jakiej (?) religii jestem, że się nie znam, że nie mam pojęcia, nie umiem, itp. Teraz widzisz, że to boli, nie?

Niemniej, gdybym wiedział, że to choroba powoduje, że robisz błędy, nigdy bym tego nie wypominał. Robienie błędów nie jest grzechem, nigdy tak nie twierdziłem i nie twierdzę. Jest to forma Twojej nadinterpretacji, ale mniejsza z tym.

Wrómy do tematu: co w takim razie ze św. Franciszkiem, poza tym, że powinienem z Ciebie zejść, co już powoli czynię? Jak się ma jego postawa do wojen (nawet tych niby słusznych)?
17-05-2005 10:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
Jeśli mowa o bałwochwalstwie, to wypada mi tu poruszyć temat nowej książki - "Ojcze nasz".
Jak myślicie, o kim jest ten album ? O naszym Ojcu Niebieskim ? Niekoniecznie ... sami zobaczcie:
Ojcze nasz
Czy tytuł albumu nie jest poważnym nadużyciem i zachęcaniem do bałwochwalstwa ?

Always Look on the Bright Side of Life
17-05-2005 11:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
no fakt...
jak przeczyatałąm tytuł myślałam, że będzie to coś zupełnie innego...
Nie wiem co o tym myśleć... :roll:

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
17-05-2005 11:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów