Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Biblia a Koran
Autor Wiadomość
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
"Przekroczyć próg nadziei" JP2:

Cytat:Mahomet?
15. Oczywiście, inaczej patrzymy na synagogi i meczety, gdzie gromadzą się ci, którzy adorują jedynego Boga.

Tak, z pewnością. Inaczej się rzeczy mają z tymi wielkimi religiami monoteistycznymi, poczynając od islamu. W
Deklaracji soborowej Nostra aetate czytamy: ,,Kościół spogląda z szacunkiem równieŜ na mahometan, oddających cześć
jedynemu Bogu, Ŝywemu i samoistnemu, miłosiernemu i wszechmocnemu, Stwórcy nieba i ziemi'' (n. 3). Przez swój
monoteizm wyznawcy Allaha pozostają nam szczególnie bliscy.

Przypominam sobie takie wydarzenie z młodych lat. Zwiedzaliśmy klasztor San Marco we Florencji -- freski Fra Angelica.
W pewnym momencie przyłączył się do nas człowiek, który podzielając z nami podziw dla sztuki tego wielkiego
zakonnika artysty, nie omieszkał dodać: ,,Ale nic się nie da porównać z naszym wspaniałym monoteizmem
muzułmańskim''. Oświadczenie to nie przeszkodziło nam kontynuować zwiedzania i rozmowy w przyjaznym tonie. Był to
jakby przedsmak tego dialogu między chrześcijaństwem a islamem, który próbuje się w sposób systematyczny rozwijać w
okresie posoborowym.

Dla kaŜdego, kto znając Stary i Nowy Testament, czyta z kolei Koran, staje się rzeczą jasną, Ŝe dokonał się w nim jakiś
proces redukcji BoŜego Objawienia. Nie moŜna nie dostrzec odejścia od tego, co Bóg sam o sobie powiedział, naprzód w
Starym Testamencie przez Proroków, a ostatecznie w Nowym Testamencie przez swojego Syna. Całe to bogactwo
samoobjawienia się Boga, które stanowi dziedzictwo Starego i Nowego Przymierza, w jakiś sposób zostało w islamie
odsunięte na bok.
Bóg Koranu obdarzany zostaje najpiękniejszymi imionami, jakie zna ludzki język, ale ostatecznie jest to Bóg poza-
światowy, Bóg, który pozostaje tylko Majestatem, a nie jest nigdy Emmanuelem, Bogiem-z-nami. Islam nie jest religią
odkupienia. Nie ma w nim miejsca dla krzyŜa i zmartwychwstania, chociaŜ wspomniany jest Jezus, ale jedynie jako prorok
przygotowujący na przyjście ostatecznego proroka Mahometa. Wspomniana jest Maryja, Jego dziewicza Matka. Ale tylko
tyle. Nie ma całego dramatu Odkupienia. Dlatego nie tylko teologia, ale takŜe i antropologia islamu tak bardzo róŜni się od
antropologii chrześcijańskiej.

Z całym szacunkiem trzeba się odnieść do religijności muzułmanów, nie moŜna nie podziwiać na przykład ich wierności
modlitwie. Obraz wyznawcy Allaha, który bez względu na czas i miejsce pada na kolana i pogrąŜa się w modlitwie,
pozostaje wzorem dla wyznawców prawdziwego Boga, zwłaszcza dla tych chrześcijan, którzy mało się modlą lub nie
modlą się wcale, opuszczając swe wspaniałe katedry.

Sobór wezwał Kościół do dialogu z wyznawcami ,,Proroka'' i Kościół tą drogą kroczy. W Deklaracji Nostra aetate
czytamy: ,,JeŜeli więc w ciągu wieków wiele powstawało sporów i wrogości między chrześcijanami i mahometanami,
święty Sobór wzywa wszystkich, aby wymazując z pamięci przeszłość szczerze pracowali nad zrozumieniem wzajemnym i
w interesie całej ludzkości wspólnie strzegli i rozwijali sprawiedliwość społeczną, dobra moralne oraz pokój i wolność'' (n.
3).
Z tego punktu widzenia wielką rolę odegrały tu z pewnością modlitewne spotkania w AsyŜu (szczególnie modlitwa o pokój
w Bośni w 1993 roku), a takŜe spotkania z wyznawcami islamu przy okazji moich licznych podróŜy apostolskich w Afryce
czy w Azji, gdzie nieraz większość obywateli danego kraju stanowili właśnie muzułmanie, a mimo to PapieŜ przyjmowany
był bardzo gościnnie i słuchany bardzo Ŝyczliwie.
Na miano wydarzenia historycznego zasługuje tu niewątpliwie wizyta w Maroku na zaproszenie króla Hassana II. Nie była
to tylko wizyta grzecznościowa, ale prawdziwie duszpasterska. Niezapomniane było spotkanie z młodzieŜą na stadionie w
Casablance (1985). Uderzało otwarcie młodych na słowo PapieŜa o wierze w jedynego Boga. Było to wydarzenie z
pewnością bez precedensu.

Ale nie brak teŜ bardzo konkretnych trudności. W krajach, gdzie prądy fundamentalistyczne dochodzą do władzy, prawa
człowieka i zasada wolności religijnej bywają interpretowane, niestety, bardzo jednostronnie. Wolność religijna bywa
rozumiana jako wolność narzucania ,,prawdziwej religii'' wszystkim obywatelom. Sytuacja chrześcijan w takich krajach
bywa nieraz wręcz dramatyczna. Tego typu postawy fundamentalistyczne bardzo utrudniają wzajemne kontakty. Jednak,
pomimo to, ze strony Kościoła otwarcie na współpracę i dialog pozostaje niezmienne.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
27-10-2010 21:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Biblia a Koran - merkaba - 24-10-2010, 10:18
[] - kredka198 - 24-10-2010, 14:05
[] - Sant - 24-10-2010, 15:14
[] - merkaba - 24-10-2010, 19:03
[] - omyk - 24-10-2010, 20:22
[] - Shou - 27-10-2010, 17:39
[] - Nicol@ - 27-10-2010, 19:00
[] - Shou - 27-10-2010, 19:07
[] - Scott - 27-10-2010 21:17
[] - Annnika - 27-10-2010, 22:01
[] - kredka198 - 27-10-2010, 22:13
[] - Shou - 27-10-2010, 22:54
[] - Sant - 28-10-2010, 09:04
[] - Nicol@ - 28-10-2010, 13:00
[] - abduallah - 01-12-2010, 17:48
[] - TOMASZ32-SANCTI - 01-12-2010, 23:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów