Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Komunia na rękę - moda czy wygoda?
Autor Wiadomość
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
No przeczytałem tekst papieża i napisałem przecież że widzisz po raz kolejny rzeczy których nie ma w tekście na który się powołujesz. :/

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
10-02-2011 14:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 254
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #17
 
Na tej zasadzie ja CI mogę gadać, że Ty nie widzisz tego co jest w tekście. I takie gadanie nie ma sensu.

Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii. Wiadomo, że Kościół może dać takie uprawnienie pewnym osobom poza Kapłanami i Diakonami, czy to akolitom spełniającym swoją posługę, zwłaszcza, gdy przygotowują się do święceń Kapłańskich, czy innym osobom świeckim, gdy zachodzi po temu prawdziwa potrzeba, ale zawsze po odpowiednim przygotowaniu."

Czy jest prawdziwa potrzeba dawania Komunii na rękę, czy to konieczne?
Większość z nas nie ma Święceń dlatego nie ma przywileju dotykania Świętych postaci Hostii, a przyjmowanie na rękę nieuchronnie pociąga za sobą dotykanie rękami. NIe mamy więc przywileju dotykania Ciała Chrystusa rękami, chyba że zachodzi po temu prawdziwa potrzeba.
Cóż jest tą prawdziwą potrzebą?

[ Dodano: Czw 10 Lut, 2011 16:18 ]
Na tej zasadzie ja CI mogę gadać, że Ty nie widzisz tego co jest w tekście. I takie gadanie nie ma sensu.

Cytat:Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii. Wiadomo, że Kościół może dać takie uprawnienie pewnym osobom poza Kapłanami i Diakonami, czy to akolitom spełniającym swoją posługę, zwłaszcza, gdy przygotowują się do święceń Kapłańskich, czy innym osobom świeckim, gdy zachodzi po temu prawdziwa potrzeba, ale zawsze po odpowiednim przygotowaniu."

Nie ma prawdziwej potrzeby dawania Komunii na rękę.
Większość z nas nie ma Święceń dlatego nie ma przywileju dotykania Świętych postaci Hostii, a przyjmowanie na rękę nieuchronnie pociąga za sobą dotykanie rękami. NIe mamy więc przywileju dotykania Ciała Chrystusa rękami, chyba że zachodzi po temu prawdziwa potrzeba.
Cóż jest tą prawdziwą potrzebą?

proszę was rozważcie słuszność mód, muzyki, zabaw, kultury- współcześnie, również analitycznie.
10-02-2011 17:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
jan napisał(a):Cytat:
Dotykanie Świętych Postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia, co wskazuje na czynny udział w szafarstwie Eucharystii. Wiadomo, że Kościół może dać takie uprawnienie pewnym osobom poza Kapłanami i Diakonami, czy to akolitom spełniającym swoją posługę, zwłaszcza, gdy przygotowują się do święceń Kapłańskich, czy innym osobom świeckim, gdy zachodzi po temu prawdziwa potrzeba, ale zawsze po odpowiednim przygotowaniu."


Nie ma prawdziwej potrzeby dawania Komunii na rękę.
Większość z nas nie ma Święceń dlatego nie ma przywileju dotykania Świętych postaci Hostii, a przyjmowanie na rękę nieuchronnie pociąga za sobą dotykanie rękami. NIe mamy więc przywileju dotykania Ciała Chrystusa rękami, chyba że zachodzi po temu prawdziwa potrzeba.
Cóż jest tą prawdziwą potrzebą?
Na szczeście o tym decyduje papież nie jan. Chwała Bogu. Potrzeba jest, zrodzona już na poczatku istnienia Kościoła, to potrzeba dotknięcia Boga.

Posłuszeństwo wzgledem papieża obowiazuje. Jeśli on uzna że jest potrzeba- to widać ma powody, i powinieneś szukać jakie, a nie negować bo takiem mysleniem można się znaleść poza Kościołem. "Negowanie prawd podawanych przez Kościoł do wierzenia" to grzech przeciwko 1 przykazaniu.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
10-02-2011 17:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #19
 
jan napisał(a):Większość z nas nie ma Święceń dlatego nie ma przywileju dotykania Świętych postaci Hostii, a przyjmowanie na rękę nieuchronnie pociąga za sobą dotykanie rękami. NIe mamy więc przywileju dotykania Ciała Chrystusa rękami, chyba że zachodzi po temu prawdziwa potrzeba.
A w czymże twoje usta (lub moje) są lepsze od rąk? Poczytaj :1 Kor 12,12-21.27

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
10-02-2011 22:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
Bracie Janie, czy wiesz w jaki sposób przyjmowano Ciało Pana, pod postacią CHLEBA, przez Apostołów, czy pierwotny Kościół aż do IX w. ?.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
11-02-2011 00:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #21
 
sant napisał(a):A w czymże twoje usta (lub moje) są lepsze od rąk?

sant, Janowi zapewne chodziło o szacunek dla Ciała Zmartwychwstałego Chrystusa, który wyraża się właśnie poprzez przyjęcie owego Ciała bezpośrednio do ust. Z drugiej strony to co nam może wydawać się nieczyste (np ręce), wcale takie być nie musi. Zresztą Jezus w jednej z ewangelii rozwiał te wątpliwości objaśniając jak Bóg postrzega czystość człowieka.
11-02-2011 00:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Shou napisał(a):
sant napisał(a):A w czymże twoje usta (lub moje) są lepsze od rąk?

sant, Janowi zapewne chodziło o szacunek dla Ciała Zmartwychwstałego Chrystusa, który wyraża się właśnie poprzez przyjęcie owego Ciała bezpośrednio do ust. Z drugiej strony to co nam może wydawać się nieczyste (np ręce), wcale takie być nie musi. Zresztą Jezus w jednej z ewangelii rozwiał te wątpliwości objaśniając jak Bóg postrzega czystość człowieka.

Czyżby Jan sugerował, iż Apostołowie nie szanowali Chrystusa, biorąc od Niego "Chleb" który rozdzielał podczas Eucharystii?.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
11-02-2011 01:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #23
 
Shou napisał(a):sant, Janowi zapewne chodziło o szacunek dla Ciała Zmartwychwstałego Chrystusa, który wyraża się właśnie poprzez przyjęcie owego Ciała bezpośrednio do ust.
Nadal nie rozumiem czemu przyjęcie do ust wyraża szacunek a do rak nie. Czemu?
Z tego co napisałeś, to wynika że usta sa bardziej godne szacunku niż ręce.
Ale nie zapominaj że z ust wychodzi wszystko co nieczyste, nie z rąk. Tzn, zła mowa, oskarżenia, osądy, szkalowania, kłamstwa etc. Usta mogą zbić, Słowa zabijają. Oczywiście nie piszę tego by deprecjonować usta jako takie, tylko by ukazać błąd twojego i janowego myślenia. Tak naprawdę wszelkie zło pochodzi z serca człowieka. Zreszta nawet gdyby cokolwiek w człowieku było mniej godne, to nie nalezy też zapominać, że Jezus przychodzi do tych chorych. Zdrowi nie potrzebują lekarza. Jezus niejednokrotnie gościł u złoczyńców czy prostytutki. Patrz np celnik Zacheusz. Człowiek, którym każdy Żyd pogardzał, bo był zwykłym złodziejem i to na usługach okupanta. Był kolaborantem. Pobierał w sposób bezwzględny podatki i przekazywał je Rzymianom, znaczną ich część przywłaszczając sobie. Na krzywdzie ludzkiej dorobił się majątku. I taki to "wzór cnót obywatelskich" Pan Jzus wybiera sobie, by zagościć w jego domu. I ten fakt zmienia Zacheusza. Rozdaje majatek ubogim, zwraca ukradzione i zostaje uczniem Jezusa. Bo on potrzebował lekarza. I Jezus się nim nie brzydził. Całym Zacheuszem się nie brzydził. Marią Magdalena również. A nasz forumowy Jan twierdzi że ręce są niegodne. Jeżeli nawet by tak było, to tym bardziej trzeba przyjmować Go na ręce, by je uświęcić obecnością Boga.
W dodatku jeśli przyjmujemy Ciało Pana na ręce, czynimy z nich tron dla Niego i adorujemy Go chwilę, - dla mnie jest to oznaką szacunku.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
11-02-2011 09:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 254
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #24
 
Cytat: usta sa bardziej godne szacunku niż ręce
NIc w tym rodzaju! Z której mojej wypowiedzi tak wynika?

Dlatego dalsze uwagi zakładające, że uważam, że usta są bardziej godne szacunku, nie mają racji bytu.

proszę was rozważcie słuszność mód, muzyki, zabaw, kultury- współcześnie, również analitycznie.
11-02-2011 11:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #25
 
jan napisał(a):Dlatego dalsze uwagi zakładające, że uważam, że usta są bardziej godne szacunku, nie mają racji bytu.
To czemu twierdzisz, że
Cytat:Większość z nas nie ma Święceń dlatego nie ma przywileju dotykania Świętych postaci Hostii, a przyjmowanie na rękę nieuchronnie pociąga za sobą dotykanie rękami. NIe mamy więc przywileju dotykania Ciała Chrystusa rękami

A Shou napisał i ty nie zaprzeczyłes:
Shou napisał(a):Janowi zapewne chodziło o szacunek dla Ciała Zmartwychwstałego Chrystusa, który wyraża się właśnie poprzez przyjęcie owego Ciała bezpośrednio do ust.

Z czego wynika uprzywilejowanie ust? Skoro nie mamy przywileju (?) dotykania rękami, to skąd przywilej dotykania ustami? Wszak przyjmowanie Ciała ustami pociaga za sobą dotykanie ustami. Czemu akurat przyjmowanie do ust świadczy o szacunku, a do rąk juz nie? A w ogóle skąd pomysł przywilejów? I np w czym był uprzywilejowany ów Zacheusz, że Jezus poszedł do jego domu? - Czy ze względu na godność wysokiego urzędnika?

Wojtek37 napisał(a):Czyżby Jan sugerował, iż Apostołowie nie szanowali Chrystusa, biorąc od Niego "Chleb" który rozdzielał podczas Eucharystii?.
I Kościół przez kilkaset ładnych lat?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
11-02-2011 13:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #26
 
sant napisał(a):Nadal nie rozumiem czemu przyjęcie do ust wyraża szacunek a do rak nie. Czemu?

Może dlatego, że:

- rąk używam między innymi przy czynnościach fizjologicznych
- dotykamy nimi np przedmiotów, które nawet nie wyobrażamy sobie co by się stało gdyby miały kontakt z Hostią (profanacja)
- zostawiając Hostię w gestii (rękach) oczyszczonego w obrzędzie Kapłana, który sprawuje ofiarę, oddajemy Ciału Jezusa szacunek swoją postawą typu: "nie jestem Cię Panie godzien nawet dotknąć" - czyli dobrowolnie się uniżamy.

Tak jakoś to widzę.
11-02-2011 16:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #27
 
Shou napisał(a):rąk używam między innymi przy czynnościach fizjologicznych
Ust też- jedzenie jest czynnością fizjologiczną, ale ust używamy też do mowy, a mową obrażamy, bluzgamy etc....
Shou napisał(a):dotykamy nimi np przedmiotów, które nawet nie wyobrażamy sobie co by się stało gdyby miały kontakt z Hostią (profanacja)
nie rozumiem - co na przykład?
Bo nieczysta kobieta z Ewangelii dotknęła się Jezusa i została uleczona. I jakoś Jezusa nie sprofanowała.
Shou napisał(a):"nie jestem Cię Panie godzien nawet dotknąć" - czyli dobrowolnie się uniżamy.
Ale przecież tak czy siak - dotykamy - choćby ustami czy językiem. Nie rozumiem czemu się uniżamy przez brak dotkniecia ręką?
Zreszta Komunia (wspólnota) z Bogiem zawsze jest wywyższeniem. A co do uniżania to chyba lepiej by było gdybyśmy sie uniżali wobec Chrystusa będącego w 2-gim człowieku, czyli bliźnim.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
11-02-2011 16:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #28
 
sant, generalnie się z Tobą zgadzam. Przykłady przytoczone przez Ciebie są trafione. Ale tak jak wcześniej napisałem.. (post wyżej) przyjmowanie komunii mogą postrzegać niektórzy wierni.
11-02-2011 18:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #29
 
Shou napisał(a):- rąk używam między innymi przy czynnościach fizjologicznych

Może to głupie, ale skoro się je myje to w czym problem :?:

Shou napisał(a):dotykamy nimi np przedmiotów, które nawet nie wyobrażamy sobie co by się stało gdyby miały kontakt z Hostią (profanacja)

Tego nie rozumiem.

Shou napisał(a):zostawiając Hostię w gestii (rękach) oczyszczonego w obrzędzie Kapłana, który sprawuje ofiarę, oddajemy Ciału Jezusa szacunek swoją postawą typu: "nie jestem Cię Panie godzien nawet dotknąć" - czyli dobrowolnie się uniżamy.

Owszem, aczkolwiek z relacji osób, które tak Chrystusa przyjmują(na rękę) to zastanowienie, że Bóg daje nam siebie fizycznie do tego stopnia, że pozwala się dotknąć, pogryźć, połknąć - jest w ich przypadku jeszcze głębsze Uśmiech - komunia na rękę pokory nie umniejsza.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
11-02-2011 19:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 254
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #30
 
Cytat:jan napisał/a:
Dlatego dalsze uwagi zakładające, że uważam, że usta są bardziej godne szacunku, nie mają racji bytu.

To czemu twierdzisz, że
Cytat:
Większość z nas nie ma Święceń dlatego nie ma przywileju dotykania Świętych postaci Hostii, a przyjmowanie na rękę nieuchronnie pociąga za sobą dotykanie rękami. NIe mamy więc przywileju dotykania Ciała Chrystusa rękami

A Shou napisał i ty nie zaprzeczyłes:
Shou napisał/a:
Janowi zapewne chodziło o szacunek dla Ciała Zmartwychwstałego Chrystusa, który wyraża się właśnie poprzez przyjęcie owego Ciała bezpośrednio do ust.

Szacunek wyraża się przez przyjęcie do ust, ale do nie oznacza, że usta są mniej godne do ust.
Po prostu taki sposób jest wypracowaną z miłości do Ciała Chrystusa formą, która minimalizuję utratę nawet najmniejszej cząstki Świętego. PO co mamy się cofać, tam, gdzie nie popełniono błędu

proszę was rozważcie słuszność mód, muzyki, zabaw, kultury- współcześnie, również analitycznie.
11-02-2011 21:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów