Problemy Kościoła

**spioh** · 01-02-2012 17:57

Cytat:A jeśli chodzi o moje zdanie, to cytat ten ukazuje jak wielu zboczeńców jest wśród duchownych!

no jak wielu? jaki to procent duchowieństwa? Uśmiech

Aloes · 01-02-2012 18:19

Nie bawię się w procenty. Poszukaj w necie jakie odszkodowania musi płacić Kościół ofiarom molestowania, to sobie przeliczysz na procent.

**spioh** · 01-02-2012 19:12

wielkość zasądzonej kwoty nie da się przeliczyć na ilość molestujących, bo to nie leci wg jakiegoś taryfikatora. niby taki obeznany w temacie a jak co do czego to lipa..
zatem wychodzi na to, że owo "wielu zboczeńców" to jakieś totalnie odosobnione przypadki.

Cytat:Nie bawię się w procenty.

ale w niesprawiedliwe osądzanie większości poprzez mikroskopijną mniejszość, to już chętniej?

**Scott** · 01-02-2012 20:49

No dokladnie, dlaczego kwoty pieniedzy lepiej oddaja fakty niz same fakty? W kazdym z uzasadnionych przypadkow dokonano zadoscuczynienia, ale to nie znaczy ze jesli zadoscuczynieniem byla duza kwota to tych przypadkow bylo % duzo. Chcesz na sile przypiac Kosciolowi metke, przez przedstawienie faktow przez pewien pryzmat, tylko ze na fakty najlepiej spojrzec golym okiem...

Aloes · 02-02-2012 17:09

Nie, no nie twierdzę, że wszyscy duchowni są zboczeńcami - tylko część. Dodajmy do tego nałogowych alkoholików (ładną odwykówkę mają w Nałęczowie), cudzołożników, homoseksualistów, hazardzistów, rozpustników, złodziei (trochę afer znamy, prawda Uśmiech

), kryminalistów, bo wreszcie władza wzięła się za nich i do puszki zamyka.

Ale przecież duchowny, to przy ołtarzu. Tak że panowie nie zawracajmy sobie tym głowy.

**Scott** · 02-02-2012 18:36

Hmm, pytanie jaka część. Bo jeśli to margines to zmienia postać rzeczy, ale uciekasz od odpowiedzi. Co do pozostałych grzechów- uczniowie Jezusa cały czas mieli problemy z wiarą, szczególnie św Piotr któremu nie wyszlo w NT kompletnie nic-nie ma takiej drugiej osoby. Pomimo że doszlo do apostazji, pomimo że relacji z Jezusem po zaparciu sie nie było, Jezus powołał go ponownie. Jezus nie działał jak komitet śJ gdzie się tłumacza z jedzenia kaszanki, co bzdura jest totalna na dodatek. Jezus nie prowadził takich rozmów, Jezus pyta o miłość św Piotra. Nie dziw się więc że i Ciało Chrystusa którym jest Kościoł robi to samo w pozostałych wymienionych przypadkach.

**Sant** · 02-02-2012 18:47

Proponuje Aloes byś zdefiniował twoje pojęcie Kościoła. Bo coś mi sie wydaje że jest z tym podobnie jak z biblią.

Aloes · 03-02-2012 10:55

To zależy z jakiego okresu istnienia ma być ta definicja. Jeśli z czasów przedwojennych i wojennych, to mam kilka ciekawych artykułów.

Z czasów tuż powojennych mamy ciekawy dokument ukazujący, jak dygnitarze Watykanu pomagali zbrodniarzom wojennym dostać się do Ameryki Pd za odpowiednią kasę - bo duchowni nie tylko modlą się za kasę. Robią wiele innych ciekawych rzeczy za odpowiednią gotóweczkę Uśmiech

Ale o tym wkrótce!

**Scott** · 03-02-2012 11:18

O definicje sprzed wielkiej schizmy.

A jeśli chcesz rzucać błotem żeby ośmieszyć Kościół bo z Biblie już ośmieszasz jako że ze Strażnicą się nie zgadza... To nie wiem co chcesz osiągnąć poza zmanipulowaniem nas.

Aloes · 03-02-2012 11:59

Mam nadzieję, że prawdy się nie boisz Uśmiech

**Scott** · 03-02-2012 12:53

Jezus jest Prawdą, nie ja manipuluje faktami, nie ja ubieram fakty tak żeby były dostrzegane przez pryzmaty.

To jak mocno uciekasz przed Jezusem w absurdy które wskazuje na każdym kroku...

Zacznij może od definicji Kościoła sprzed wielkiej schizmy, bo patrząc na konkrety nie mówisz praktycznie nic co by sens miało niestety. Niczym nie skrępowana pewność siebie którą prezentujesz nie ma pokrycia w tym czym się podpierasz...

**Sant** · 03-02-2012 13:11

Aloes- mi nie chodzi o definicje strony kościelnej. Mi chodzi o twoją definicję. Jak ty uważasz.

Aloes · 03-02-2012 20:02

(03-02-2012 13:11 )sant napisał(a): Aloes- mi nie chodzi o definicje strony kościelnej. Mi chodzi o twoją definicję. Jak ty uważasz.

Moja definicja jest zbliżona do opisu z Księgi Apokalipsy 17 i 18 rozdziału. Podać szczegóły?

**Scott** · 03-02-2012 21:33

Św Paweł napisał że Kościół=Ciało Chrystusa, więc=Chrystus. A co Strażnica wymyśla... Jak zwykle coś zupełnie przeciwnego.

TOMASZ32-SANCTI · 03-02-2012 23:34

Aloes napisał(a):Nie, no nie twierdzę, że wszyscy duchowni są zboczeńcami - tylko część. Dodajmy do tego nałogowych alkoholików (ładną odwykówkę mają w Nałęczowie), cudzołożników, homoseksualistów, hazardzistów, rozpustników, złodziei (trochę afer znamy, prawda Uśmiech ), kryminalistów, bo wreszcie władza wzięła się za nich i do puszki zamyka.

A możesz mi powiedzieć gdzie to takich mądrości uczą? Chciałbym wiedziec, które miejsca maja moje dzieci omijać.A może sam doszedłeś do takich wniosków?
Az dziw bierze na to co piszesz, bo z iluś tam miliardów ludzi na całym świecie wyłaniasz jakaś małą grupkę ludzi, która nisko upadła nie zauważając ilu takich ludzi jest w normalnym świeckim środowisku, w tym tez w dużej grupie ludzi z poza Kościoła i z poza duchownych. Takich tez sie zamyka, tylko często ci, którzy siedzą przy władzy opłacają sobie prawników, sędziów czy innych wysoko postawionych urzędników, aby tylko nikt się nie dowiedział co robią, ale i tak wiele afer wyłazi na wierzch. O tym zapomniałeś napisać, tylko o tych duchownych piszesz jako by były najczarniejszymi owcami w całym światowym społeczeństwie? Chyba jacys duchowni musieli ci na odcisk nadepnąć. Przyznaj sie. Szczerbol

Aha, zapomniałem wspomnieć o tych wszystkich chrześcijanach, którzy sa mordowani, prześladowani w wielu krajach na świecie. Do jakiej grupy zdegenerowanych ludzi ich zaliczysz? Oni zapewne tez są czemus winni, bo chyba od tak sobie ich nie morduja, jak myślisz? Co oni takiego przeskrobali, że sa mordowani, prześladowani? Na to tez masz jakies wytłumaczenie czy tylko na duchownych znalazłeś?

Idąc za toba stwierdzam i pytam zarazem o to samo Szczerbol

:

Aloes napisał(a):Mam nadzieję, że prawdy się nie boisz? Uśmiech

Aloes napisał(a):Z czasów tuż powojennych mamy ciekawy dokument ukazujący, jak dygnitarze Watykanu pomagali zbrodniarzom wojennym dostać się do Ameryki Pd za odpowiednią kasę - bo duchowni nie tylko modlą się za kasę. Robią wiele innych ciekawych rzeczy za odpowiednią gotóweczkę Uśmiech

A ja znam wielu duchownych którzy nie tylko modla sie za darmo, ale tez za darmo poświecaja siebie dla innych. A jak poogladasz sobie informacje w tv czy poczytasz sobie troche w sieci, to dowiesz sie jakie przekrety robią za ogromna gotóweczkę osoby, które pełnia wysokie stanowiska w rządach państw. Może wpisz sobie w googlach termin"afery polityczne" lub "afery osób publicznych, polityków, gwiazd filmowych" a może ci cos ciekawego wyskoczy. Tylko jak się rzep uczepi psiego ogona to nie chce puścić. Jak sie człowiek uczepi Kościoła to bedzie go nekał ile sie da wiedząc doskonale, że ta grupa duchownych, która upadła tak nisko jest tylko mała cząstka społeczeństwa w wielu krajach, a reszta to zapewne sami święci i nieskalani niczym?