Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Problemy Kościoła
Autor Wiadomość
Aloes Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Jan 2012
Reputacja: 0
Post: #61
RE: Problemy Kościoła
Ależ ja chcę dalszej dyskusji. Tak naprawdę, to dopiero się rozkręcam Uśmiech

Oto wstęp do tego dokumentu:

Cytat: INSTRUKCJA NAJWYŻSZEJ ŚWIĘTEJ KONGREGACJI ŚWIĘTEGO OFICJUM
DO WSZYSTKICH PATRIARCHÓW, ARCYBISKUPÓW, BISKUPÓW I INNYCH LOKALNYCH ORDYNARIUSZY, "TAKŻE TYCH OBRZĄDKU WSCHODNIEGO", DOTYCZĄCA SPOSOBU POSTĘPOWANIA W PRZYPADKACH SOLICYTACJI
Vatican Polyglot Press, 1962 r.
INSTRUKCJA
o sposobie postępowania w przypadkach, kiedy w grę wchodzi przestępstwo solicytacji
DO PIECZOŁOWITEGO PRZECHOWYWANIA W TAJNYM ARCHIWUM KURII DO UŻYTKU WEWNĘTRZNEGO
NIE DO PUBLIKACJI ANI OPATRYWANIA KOMENTARZAMI
UWAGI WSTĘPNE

1. Przestępstwo solicytacji zachodzi, gdy ksiądz — w trakcie samej czynności sakramentu spowiedzi; przed lub natychmiast po spowiedzi; w związku z lub pod pretekstem spowiedzi lub nawet bez związku ze spowiedzią, (ale) w konfesjonale lub innym miejscu, przeznaczonym do wysłuchiwania spowiedzi i sprawiającym wrażenie, że wysłuchuje się tam spowiedzi — próbował nakłonić lub sprowokować penitenta (kimkolwiek on lub ona by byli) do niemoralnych lub nieprzyzwoitych czynów, czy to przy użyciu słów, znaków, skinięć głową, dotyku lub poprzez wiadomość na piśmie, (przeznaczoną do przeczytania od razu lub później) lub zuchwale poważył się mieć niestosowną albo nieprzyzwoitą rozmowę lub wzajemny stosunek z tą osobą (Konstytucja Sacramentum Poenitentiae, §1)

2. Postawienie tej niesłychanej zbrodni przed sądem należy w pierwszej instancji do lokalnych ordynariuszy, na których terenie obwiniony zamieszkuje (zob. poniżej p. 30. i 31), nie tylko ze stosownych racji, ale także na mocy specjalnego upoważnienia Stolicy Apostolskiej:

nakazane im jest, poprzez zobowiązanie, zapisane głęboko w ich świadomości, aby upewnili się, że tego typu przypadki będą odtąd podjęte, rozpatrywane i konkludowane tak szybko, jak to możliwe przed ich własnymi sądami.

Niemniej, ze szczególnych i poważnych powodów, w zgodzie z normą kanoniczną 247, par. 2, przypadki te mogą być także przekazane bezpośrednio Świętej Kongregacji Świętego Oficjum lub przejęte przez samą Świętą Kongregację. Na każdym etapie dochodzenia obwiniony zachowuje prawo odwołania się do Świętej Kongregacji; odwołanie takie jednak — za wyjątkiem przypadku apelacji — nie wstrzymuje czynności prawnych sędziego, który już rozpoczął proces. Sędzia może zatem nadal dokonywać przesłuchań aż do chwili wydania końcowego wyroku, o ile nie doszedł do przekonania, że Stolica Apostolska sama przejęła daną sprawę (zob. kanon 1569).

3. Termin „lokalni ordynariusze" oznacza tutaj każdego, (odpowiadającego) za własny rejon: lokalnych biskupów, opatów lub prałatów nullius [ 4 ], administratorów, wikariuszy i prefektów apostolskich, a także wszystkich, którzy pod ich nieobecność tymczasowo zastępują ich w zarządzaniu, na mocy prawa lub przyjętych regulacji (kanon 198, par. 1). Termin nie obejmuje jednak wikariuszy generalnych, chyba że poprzez specjalne upoważnienie.

4. Lokalny ordynariusz jest sędzią w tych sprawach także w przypadku zakonników, włączając w to byłych zakonników. Ich zwierzchnicy mają de facto surowy zakaz udziału w procesach, pozostających w kompetencji świętego Oficjum (kanon 501, par. 2). Jednak, bez naruszania praw ordynariusza, nie czyni to samych zwierzchników — jeśli odkryją, że jeden z ich podwładnych dopuścił się przestępstwa udzielając Sakramentu Pokuty — niezdolnymi i niezobowiązanymi do zwrócenia na niego uwagi; do upomnienia i przywołania go do porządku, także poprzez nałożenie uzdrawiającej pokuty i — jeśli będzie trzeba — do całkowitego odsunięcia go od wszelkiej posługi. Będą oni także w stanie przenieść go w inne miejsce, chyba że lokalny ordynariusz tego zabronił, jako że skarga już wpłynęła i dochodzenie zostało rozpoczęte.

5. Lokalny ordynariusz może albo osobiście przewodniczyć tym procesom, albo przekazać je pod kierownictwo innej osoby, a mianowicie: roztropnego duchownego w dojrzałym wieku. Nie może jednak czynić tego w trybie zwyczaju, tzn. dla wszystkich takich przypadków: zamiast tego, potrzebne będzie pisemne upoważnienie dla każdej pojedynczej sprawy, z uwzględnieniem zaleceń kanonu 1613, par. 1.

6. Choć zazwyczaj, dla zachowania tajności, dla tego typu spraw powoływany jest pojedynczy sędzia, w bardziej trudnych przypadkach ordynariuszowi nie zabrania się powołania jednego lub dwóch asesorów-rzeczoznawców, wybranych spośród sędziów synodalnych (kanon 1575) lub nawet przekazania sprawy do prowadzenia przez trzech sędziów — również wybranych spośród sędziów synodalnych - posiadających mandat, aby prowadzić sprawę kolegialnie, w zgodzie z normami kanonu 1577.

7. Rzecznik sprawiedliwości, adwokat obwinionego i notariusz — będący roztropnymi księżmi w dojrzałym wieku, z dobrą reputacją, doktorzy prawa kanonicznego lub eksperci w innym zakresie, którzy dowiedli swego oddania sprawiedliwości (kanon 1589); nie powiązani z obwinionym w żaden ze sposobów, wskazanych w kanonie 1613 — zostają wyznaczeni na piśmie przez ordynariusza. Niemniej rzecznik sprawiedliwości (którym nie musi być rzecznik sprawiedliwości kurii) może zostać wyznaczony dla wszystkich spraw tego typu, z tym że adwokat obwinionego i notariusz są wyznaczani dla poszczególnych spraw. Obwinionemu nie zabrania się proponowania adwokata, który mu odpowiada (kanon 1655); z tym, że ten ostatni musi być księdzem i musi zostać zaaprobowany przez ordynariusza.

8. W sytuacjach (sprecyzowanych poniżej) gdy wymagana jest interwencja rzecznika sprawiedliwości, jeśli nie zostaje on wezwany, postępowanie zostanie uznane za nieważne, chyba że — choć nie wezwany — był on faktycznie obecny. Jeśli jednak rzecznik sprawiedliwości był prawidłowo wezwany, nie był jednak obecny podczas jakiejś części postępowania, będzie ono ważne, zostanie jednak później poddane jego pełnej kontroli, aby mógł on sprawdzić i zaproponować — ustnie lub na piśmie — cokolwiek uzna za konieczne lub właściwe (kanon 1587).

9. Z drugiej strony wymagane jest, pod rygorem nieważności, aby notariusz obecny był podczas wszystkich czynności procesowych i spisywał je własnoręcznie lub co najmniej podpisał (kanon 1585, par. 1). Ze względu jednak na specyficzny charakter tego rodzaju procedur ordynariusz ma prawo uchylić (zasadę) obecności notariusza podczas wysłuchiwania denuncjacji, jak to będzie sprecyzowane poniżej; podczas przeprowadzania tzw. „diligences" [ 5 ], a także podczas przesłuchiwania powołanych świadków.

10. W czynnościach nie będzie brał udziału personel pomocniczy, z wyjątkiem takiego, który jest absolutnie niezbędny; będzie on wybrany — jeśli to tylko możliwe — ze wspólnoty księży i w każdym przypadku musi go charakteryzować dowiedziona wierność i bycie poza wszelkim podejrzeniem. Należy jednak odnotować, że — gdy będzie to potrzebne - osoby spoza terenu danego ordynariusza (non-subjects) mogą także zostać powołane do bycia obiektami pewnych czynności lub ordynariusz tamtego terenu może zostać poproszony, aby to zrobił (kanon 1570, par. 2), zawsze w pełni przestrzegając środków ostrożności wymienionych powyżej i w kanonie 1613.

11. Niemniej, ponieważ podczas badania tego typu przypadków konieczne jest okazanie większej niż zazwyczaj troski, aby zostały one potraktowane z najwyższą poufnością — a także ponieważ od chwili rozstrzygnięcia i wyegzekwowania postanowień, zostają one okryte wieczystym milczeniem (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lutego 1867 r., nr. 14) — wszystkie osoby w jakikolwiek sposób powiązane z sądem lub z racji swych urzędów zorientowane w sprawie, zobowiązane są do bezwyjątkowego zachowania najściślejszej tajemnicy, potocznie zwanej tajemnicą Świętego Oficjum, we wszystkich kwestiach i wobec wszelkich osób, pod groźbą podlegania automatycznej ekskomunice, ipso facto [ 6 ] i bez obwieszczania, zarezerwowaną wyłącznie dla osoby Papieża, z wyłączeniem nawet Świętej Penitencjarii. Ordynariuszy wiąże to samo prawo, tzn. na mocy ich własnego urzędu; pozostały personel związany jest na mocy przysięgi, jaką zawsze składać musi przed podjęciem swych obowiązków i wreszcie (osoby) wydelegowane, przepytywane lub poinformowane (poza sądem) związane są na mocy nakazu, nałożonego przez nich w pismach, zawierających delegację, zapytania lub informacje, z wyraźnym przywołaniem tajemnicy Świętego Oficjum i powyższych restrykcji.

12. Wyżej wymieniona przysięga, której formułę można znaleźć w Aneksie niniejszej Instrukcji (formularz A) ma być składana — raz na zawsze przez osoby, wyznaczone na stałe, za każdym natomiast razem przez tych, którzy są wyznaczeni dla pojedynczej kwestii lub przypadku — w obecności ordynariusza lub jego delegata, na Święte Ewangelie Boże (włączając księży) i tylko w ten sposób, wraz z dodatkową obietnicą wiernego spełniania podjętych obowiązków, przy czym powyższa ekskomunika nie obejmuje tej ostatniej. Kierujący postępowaniami w tego rodzaju przypadkach musi zatroszczyć się, aby nikt — włączając w to personel sądowy — nie wszedł w posiadanie informacji o tych sprawach większej, niż wymaga tego spełnienie ich funkcji i zadań.

13. Przysięga zachowania tajemnicy musi być w tych przypadkach składana także przez obwiniających lub powodów, a także przez świadków. Osoby te jednak nie są objęte karą, chyba że zostały wprost ostrzeżone o niej w trakcie wnoszenia oskarżenia, składania zeznań lub przepytywania. Obwiniony musi zostać z najwyższą powagą upomniany, że on także musi zachować tajemnicę wobec wszystkich za wyjątkiem swego adwokata, pod karą zawieszenia a divinis [ 7 ], zachodzącego ipso facto w przypadku wykroczenia.

14. Jeśli wreszcie chodzi o prowadzenie dokumentacji, używany język, zatwierdzanie, bezpieczne przechowywanie czy ewentualne unieważnienie, należy w pełni przestrzegać odpowiednich przepisów kanonów 1642-43, 379-80-81-81 i 1680.

...ciąg dalszy nastąpi Uśmiech
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-02-2012 15:49 przez Aloes.)
22-02-2012 15:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #62
RE: Problemy Kościoła
No i gdzie jest to na co się powołujesz. Nie pytam Cię o to czy dokument istnieje w ogóle przecież. Proszę też o źródlo.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-02-2012 19:40 przez Scott.)
22-02-2012 19:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aloes Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Jan 2012
Reputacja: 0
Post: #63
RE: Problemy Kościoła
Poczekaj Scott. Tego jest sporo stron. Będę zamieszczał sukcesywnie:

Cytat:CZĘŚĆ PIERWSZA
POCZĄTKOWE DONIESIENIE O PRZESTĘPSTWIE
15. Przestępstwo solicytacji jest zazwyczaj popełniane pod nieobecność jakichkolwiek świadków: aby nie pozostało ono na zawsze ukryte i bezkarne, z nieoszacowaną szkodą dla dusz, konieczne staje się wywarcie nacisku na jedyną osobę, która zazwyczaj świadoma jest przestępstwa, a mianowicie penitenta, który padł ofiarą solicytacji, aby ujawnił je poprzez denuncjację wymuszoną przez ustanowione prawo. A zatem:
16. "W zgodzie z Konstytucjami Apostolskimi, a zwłaszcza z dekretem Benedykta XIV Sacramentum Poenitentiae z 1 czerwca 1741 r. penitent musi zadenuncjować księdza, winnego przestępstwu solicytacji poprzez wyznanie, złożone lokalnemu ordynariuszowi lub Świętej Kongregacji Świętego Oficjum w ciągu jednego miesiąca; spowiadający zaś musi na mocy zobowiązania, zapisanego głęboko w jego świadomości, przestrzec ponitenta o tej powinności" (kanon 904).
17. Ponadto, w świetle kanonu 1935, każdy z członków wspólnoty wierzących może zawsze donieść o przestępstwie solicytacji, o którym on lub ona posiada pewne informacje; w istocie, zachodzi nagląca powinność dokonania tego rodzaju doniesienia, czy ktoś czuje się do niego zobowiązany na mocy samego prawa naturalnego, w związku z zagrożeniem dla wiary lub religii lub w związku z groźbą innego społecznego zła.
18. "Członek wspólnoty wierzących który, łamiąc (powyższe) przepisy kanonu 904, świadomie zlekceważy obowiązek zadenuncjowania w ciągu miesiąca osoby, przez którą on lub ona był solicytowany, podlega ekskomunice latae sententiae [ 8 ], dotykającej każdego, kto nie będzie z niej zwolniony, dopóki nie dopełni swego zobowiązania lub z powagą nie zobowiąże się do uczynienia tego" (kanon 2368, par. 2)
19. Odpowiedzialność za dokonanie denuncjacji ma charakter osobisty i normalnie powinna być dokonana przez osobę, która padła ofiarą solicytacji. Jeśli jednak zachodzą poważne trudności, uniemożliwiające jej dokonanie tego osobiście, może ona zwrócić się do ordynariusza lub do Świętej Kongregacji Świętego Oficjum, poprzez list lub inną, wybraną przez nią osobę, opisując wszelkie okoliczności (Instrukcja Świętego Oficjum z 20 lutego 1867, nr 7).
20. Doniesienia anonimowe z reguły powinny nie być rozpatrywane; mogą one jednak posiadać pewną wartość jako materiały dodatkowe lub dostarczyć powodu dla dalszego badania, jeśli konkretne okoliczności czynią obwinienie wiarygodnym (zob. kanon 1942, par. 2).
21. Obowiązek doniesienia ze strony penitenta, który padł ofiarą solicytacji, nie wygasa w rezultacie ewentualnego wyznania, dokonanego z własnej inicjatywy przez winnego solicytacji spowiednika, jego przeniesienia, awansu, potępienia, przypuszczalnej poprawy lub innych tego typu powodów — wygasa on jednakże w razie śmierci tego ostatniego.
22. Jeśli kiedykolwiek zdarzy się, że spowiednik lub inny duchowny zostanie wyznaczony, aby wysłuchać pewnej denuncjacji, wraz z instrukcjami dotyczącymi przeprowadzenia postępowania sądowego, musi być on wyraźnie poinformowany, że musi następnie niezwłocznie przekazać wszystko ordynariuszowi lub osobie, która go oddelegowała, nie zachowując dla siebie żadnej kopii ani notatek.
23. Podczas odbierania denuncjacji należy zazwyczaj przestrzegać następującego porządku: po pierwsze, musi zostać zarządzone złożenie przysięgi mówienia prawdy przez osobę donoszącą; przysięga ma być złożona w chwili dotykania Świętych Ewangelii. Osoba ma zostać następnie przepytana w zgodzie z formularzem (formularz E), z zadbaniem aby opisała ona, krótko i celnie, ale jasno i w szczegółach, wszystko, co wiąże się z solicytacją, jakiej doświadczyła. W żaden sposób jednak nie ma być ona pytana, czy zgodziła się na solicytację: w istocie, powinno się jej wyraźnie podpowiedzieć, że nie ma ona obowiązku ujawnienia żadnego aktu zgody, jaka mogła zostać (przez nią) udzielona. Odpowiedzi, nie tylko co do swej istoty, ale także dokładne brzmienie słów zeznania (kanon 1778) powinny natychmiast zostać zapisane. Całość zapisu powinna następnie zostać jasno i wyraźnie odczytana osobie dokonującej doniesienia, która może cokolwiek dodać, usunąć, poprawić lub zmienić. Następnie wymagane będzie od niego złożenie podpisu lub w przypadku, jeśli nie jest on w stanie lub nie potrafi pisać - (może postawić znak) X. Wciąż w jej obecności odbierający doniesienie, a także notariusz — jeśli jest obecny — powinni dodać własne podpisy (zob. punkt 9). Zanim dokonujący denuncjacji zostanie zwolniony, zostanie mu nakazana przysięga zachowania milczenia — jak powyżej, jeśli to konieczne, pod karą ekskomuniki, zarezerwowaną dla lokalnego ordynariusza lub Stolicy Apostolskiej (zob. punkt 13).
24. Jeśli ta standardowa procedura niekiedy nie może być przestrzegana z poważnych powodów — które zawsze muszą być wyraźnie wskazane w aktach - dozwolone jest pominięcie tej lub innej z przepisowych form, jednak bez uszczerbku dla istoty rzeczy. I tak, jeśli przysięga nie może być złożona na Święte Ewangelie, może zostać złożona w inny sposób lub nawet tylko ustnie. Jeśli tekst denuncjacji nie może zostać natychmiast zapisany, może zostać utrwalony w bardziej odpowiednim czasie i miejscu przez wysłuchującego lub składającego doniesienie, a później potwierdzony i podpisany przez obwiniającego w obecności wysłuchującego. Jeśli samego tekstu nie sposób odczytać obwiniającemu, można go mu wręczyć do odczytania.
25. W trudniejszych przypadkach jest jednak także dozwolone, aby denuncjacja - za wcześniejszą zgodą obwiniającego, żeby nie złamać pieczęci sakramentu - została wysłuchana przez spowiednika w miejscu dokonywania samej spowiedzi. W takim przypadku, gdy doniesienie nie może być natychmiast złożone, może zostać spisane w domu przez wysłuchującego lub samego obwiniającego, a kiedy indziej, gdy obaj spotkają się ponownie w miejscu spowiedzi, zostanie ono odczytane lub podane do odczytania i wtedy potwierdzone przez obwiniającego poprzez przysięgę, złożenie podpisu lub postawienie znaku krzyża (chyba że ich dołączenie jest całkowicie niemożliwe). Wyraźna wzmianka o wszystkich tych rzeczach musi być zawsze zapisana w aktach, jak to określono w poprzednim punkcie.
26. Wreszcie, jeśli wymagają tego najpoważniejsze i całkowicie wyjątkowe okoliczności, doniesienie może być złożone poprzez pisemny raport obwiniającego, pod warunkiem że będzie on jednak później potwierdzony poprzez przysięgę i podpis złożone w obecności lokalnego ordynariusza lub jego delegata i notariusza, jeśli ten ostatni jest obecny (zob. punkt 9). To samo musi zostać powiedziane w odniesieniu do denuncjacji nieformalnej, dokonanej na przykład na drodze listownej lub ustnie na drodze pozasądowej.
27. Z chwilą gdy otrzymano doniesienie, ordynariusza wiąże surowa powinność, aby powiadomić o nim — tak szybko, jak to możliwe — rzecznika sprawiedliwości, który musi oświadczyć na piśmie, czy w danym przypadku zachodzi przestępstwo solicytacji, określone powyżej w punkcie 1., a jeśli ordynariusz się z tym nie zgodzi, rzecznik sprawiedliwości musi w ciągu dziesięciu dni przekazać sprawę Świętemu Oficjum.
28. Jeśli z drugiej strony ordynariusz i rzecznik sprawiedliwości zgadzają się w swych stanowiskach, a także w każdym przypadku, kiedy rzecznik sprawiedliwości nie przekazuje sprawy Świętemu Oficjum — wówczas ordynariusz, jeśli ustalił, że specyficzne przestępstwo solicytacji nie miało miejsca, powinien zarządzić umieszczenie akt w tajnym archiwum lub postępować stosownie do swych praw i obowiązków w zgodzie z charakterem i powagą rzeczy, o jakich doniesiono. Jeśli z drugiej strony doszedł on do wniosku, że [przestępstwo] miało miejsce, winien bez zwłoki przejść do dochodzenia (zob. kanon 1942, § 1)
24-02-2012 18:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #64
RE: Problemy Kościoła
Jeszcze jeden post bez źródła i to skasuje jako Twój wymysł. Skąd to bierzesz-i skąd wziąłeś wcześniejsze, podkreśl to o co Ci chodzi a nie wklejaj wszystkiego.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-02-2012 20:39 przez Scott.)
24-02-2012 20:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #65
RE: Problemy Kościoła
Aloes, to co robisz, to tzw. flooding. Za kolejne takie wklejki poleci warn.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
25-02-2012 23:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #66
RE: Problemy Kościoła
Aloes - rozpocząłeś "nawracanie" drogą wyrzucania Kościołowi jego (prawdziwych czy nie, naciągniętych mniej lub bardziej) błędów?
A może zaczniesz nas przekonywać raczej w innych dyskusjach do słuszności swojej wiary?

Kościół (jako instytucja - i każdy człowiek personalnie) ma swoje grzechy. Jego rdzeń jednak, którym jest Chrystus i pozostawione przez niego SANCRUM (w pełni objawiające się w sakramentach) jest niezależny od tego, kto szafuje nimi - na tym właśnie polega potęga Boga.

I lepiej daruj sobie przytaczanie dokumentów pozbawionych komentarza, który warunkowałby dyskusję. Bo zaraz ja mogę zacząć przytaczać ciekawe historyczne dokumenty dotyczące twojej organizacji. A przecież wiesz, że znalazłoby się tego, w jej o wiele przecież krótszej historii, równie wiele ciekawego materiału źródłowego ;-]

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
26-02-2012 12:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #67
RE: Problemy Kościoła
trochę wejdę bardziej w waszego offtopa, ale tak mi przyszło do głowy. SJ zawsze mają taką technikę, że nie tyle starają się pokazać w to co wierzą, co raczej pooczerniać innych. wiadomo, że to zupełnie bezsensu pomysł, jeśli faktycznie ich głoszenie miałoby się przyczyniać do nawróceń. (no chyba, że trafią na zalęknionego typa). i zawsze mnie zastanawiało czemu...
postawa Aloesa dała mi trochę domyślenia. tu nie tyle chodzi o podzielenie się dobrem jakie się samemu odkryło, co raczej o odbębnienie obowiązku głoszenia, ale tak, żeby potem móc powiedzieć: ale wiesz boże, ja przecież głosiłem, a z drugiej strony zrobić to tak, żeby nie było zbyt wielu chętnych co zajmą moje miejsce w Raju. analogicznie jak z zaglądaniem do cudzego portfela.
i znów rodzi się pytanie: jak ludzi uczyć bezinteresownego myślenia? hm...

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
26-02-2012 13:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aloes Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Jan 2012
Reputacja: 0
Post: #68
RE: Problemy Kościoła
Cytat:Aloes, to co robisz, to tzw. flooding. Za kolejne takie wklejki poleci warn.
Usunąłem flooding - Sant
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-02-2012 13:06 przez Sant.)
28-02-2012 12:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
MarekMRB Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Dec 2011
Reputacja: 0
Post: #69
RE: Problemy Kościoła
Zdaje mi się, ze nasz Oskarżyciel nie rozumie dokumentu który przytacza...

No cóż, instrukcja została odtajniona, jest dostępna w Internecie (co prawda w wersji angielskiej i oczywiście po łacinie) i każdy może się przekonać jak bzdurne są powyższe oskarżenia. Tu zwrócę tylko uwagę na kilka faktów:
1.
Instrukcja nie nakazuje i nie wspiera:
• Ukrywania przestępstw seksualnych na dzieciach
• Nękania osób ujawniających tego typu przestępstwa
• Uciszania ofiar, niezależnie od tego czemu to miałoby służyć

2
Instrukcja dotyczy przede wszystkim kanonicznego przestępstwa solicytacji, czyli próby skłonienia kogoś – przy okazji spowiedzi – do czynu niemoralnego oraz tego jak prowadzić związany z solicytacją proces kanoniczny. Nie dotyczy i nie mówi nic o procedurze karnej w sensie prawa świeckiego (zresztą nie może – Kościół nie ma takich uprawnień). Jest to więc dokument dotyczący procedur kościelnych.
3.
Instrukcja nakazuje ordynariuszom stanowczą reakcję na przestępstwo solicytacji:
„Postawienie tej niesłychanej zbrodni przed sądem należy w pierwszej instancji do lokalnych ordynariuszy, na których terenie obwiniony zamieszkuje”
4.
Faktycznie instrukcja wprowadza ekskomunikę za ujawnianie tajemnicy związanej z toczącym się postępowaniem w sprawie solicytacji. W żadnym wypadku nie jest to zakaz zgłaszania np. przestępstwa molestowania do instytucji świeckich – instrukcja dotyczy tylko i wyłącznie przestępstw kościelnych .
(Dla ścisłości trzeba powiedzieć, ze instrukcja wspomina także o zachowaniu tajemnicy dochodzenia w sprawie innego przestępstwa koscielnego, a mianowicie rozgrzeszenia wspólnika przestępstwa, a także grzechu współżycia z dzieckiem, zwierzęciem lub stosunku homoseksualnego. )

Nie obowiązuje nikogo przed rozpoczęciem procesu, bo intencją dokumentu nie jest zastąpienie sądów cywilnych, a ochrona tajemnicy procesu kanonicznego, którego uczestników zwalnia się z tajemnicy spowiedzi.

5.
Instrukcja nie tylko zachęca, ale wręcz przypomina o obowiązku skierowania doniesienia przeciw spowiednikowi dopuszczającemu się solicytacji przez osobę pokrzywdzoną (świadome zaniechanie takiego doniesienia jest wręcz zagrożone ekskomuniką! - Jest to zresztą przypomnienie dekretu Benedykta XIV Sacramentum Poenitentiae z 1 czerwca 1741). Instrukcja zachęca do przekazania takiego doniesienia także inne osoby które posiądą informację o tym przestępstwie.

Instrukcja stwierdza, że obowiązek doniesienia o przestępstwie nie znika z powodu „przeniesienia, awansu, potępienia, przypuszczalnej poprawy” winnego. Aby ułatwić składanie zeznań, instrukcja zwalnia osobę pokrzywdzoną od mówienia na własny temat: „W żaden sposób jednak nie ma być ona pytana, czy zgodziła się na solicytację: w istocie, powinno się jej wyraźnie podpowiedzieć, że nie ma ona obowiązku ujawnienia żadnego aktu zgody, jaka mogła zostać (przez nią) udzielona.”

6.
Co więcej, instrukcja wprowadza prawo ordynariusza do zablokowania przeniesienia zakonnika jeśli zostało wszczęte przeciw niemu dochodzenie.

7.
Instrukcja wprowadza także możliwość przejęcia dochodzenia przez Święte Officjum. Aby uniemożliwić ordynariuszom przemilczenie sprawy, orzeka iż „Żaden ordynariusz nie może nigdy zaniedbać poinformowania Świętego Oficjum natychmiast po otrzymaniu doniesienia o przestępstwie solicytacji.”

8.
Co do kar, instrukcja przypomina:
"Ten, kto dopuścił się przestępstwa solicytacji… winien być suspendowany od odprawiania Mszy i wysłuchiwania sakramentalnej spowiedzi, a nawet ze względu na powagę przestępstwa — ogłoszony niezdolnym do jej wysłuchiwania. Zostanie on pozbawiony wszelkich beneficjów, godności, aktywnego i pasywnego prawa głosu, zostanie ogłoszony niezdolnym do powyższych, a w cięższych przypadkach zostanie nawet przeniesiony do stanu świeckiego [degradatio]". Tak brzmi kanon 2368, § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego.
Przypomina też:
„Ci, którym zagraża ponowny upadek, a tym bardziej recydywiści, zostaną poddani specjalnemu nadzorowi” (kanon 2311)

9.
9. W związku z powtarzającymi się opacznymi interpretacjami Benedykt XVI postanowił widać przeciąć spekulacje i wydał w kwietniu 2010 roku "Wskazówki do zrozumienia podstawowych procedur Kongregacji Nauki Wiary w sprawie zawiadomień o nadużyciach seksualnych" w których stwierdził wprost iż w sprawach dotyczących pedofilii biskup ma współpracować z cywilnym wymiarem sprawiedliwości.
10-03-2012 23:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #70
RE: Problemy Kościoła
Ja przepraszam za offtop:

Bardzo się cieszę, że Cię tu Marku widzę Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
14-03-2012 00:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #71
RE: Problemy Kościoła
Ja ostatnio w Katowicach rozmawiałem ze świadkami Jehowy. Pani najpierw ostentacyjnie roześmiała się że "czyta Biblie i jednocześnie w jakąś Trójce wierzy". I powiedziała że Jezus "wiele razy mówił że działa w imieniu Ojca, a nie że jest Bogiem". Zamurowało mnie. Pytam gdzie, Pani że w Biblii...No to pytam w którym miejscu, niech mi wskaże, Pani że nie powie mi konkretnie bo to nie na cytatach polega, ale trzeba całe fragmenty przeczytać. Pytam które, Pani że to nie fragmenty ale ogół wypowiedzi Jezusa i można wywnioskować. I że to nie pisze w Biblii ale to każdy może wywnioskować... Spytałem to dlaczego żydzi wprost powiedzieli że zbluźnił uznając się Bogiem, i że wg. nich żadnych dowodów na bluźnierstwo nie trzeba było, Pani że nic takiego w Biblii nie ma, to powiedziałem o chrzcie w Jordanie gdzie porównując ewangelie Mk, Ma, Łk można dostrzec że Bóg mówi "Tyś" i "Ten", więc mamy wszystkie 3 Osoby liczby pojedynczej, Pani znowu że nic takiego w Biblii nie ma.

Reasumując- nie podała żadnego miejsca gdzie Jezus by mówił że działa w imieniu Ojca, zmieniając teorie że chodzi o miejsca- nie wskazała żadnego, zmieniając teorie że chodzi o ogół... I nie powołała się w sumie na nic. Kiedy ja mówiłem jej o konkretach, uznała że nic takiego nie ma.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-03-2012 18:30 przez Scott.)
22-03-2012 18:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
noone Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 390
Dołączył: Aug 2011
Reputacja: 1
Post: #72
RE: Problemy Kościoła
kolejna znakomita lektura dająca więcej światłą na "nowoczesną teologię"

Przymierze nowoczesnej teologii z filozofią ku obaleniu religii Chrystusowej
http://signum-dei.blogspot.com/2012/05/p...gii-z.html

Cytat:To nam powiada mała książeczka z r. 1787 w prostych i pełnych treści wyrazach.

Tu wspomnieć należy, że owi "teologowie" i "filozofowie", których nieporównaną charakterystykę podaje książeczka, postarali się o całkowite jej zniszczenie, zaraz po ukazaniu się w druku, tak, że oryginał należy teraz do bibliograficznych rzadkości.

Ten sam los spotkał francuskie tłumaczenie z 1825 r.

Okazuje się stąd, że owi "teologowie" i "filozofowie", o których tu mowa, wcale nie byli tylko "straszydłem dla dzieci", lecz że byli to ludzie z ciała i kości, i że istotnie wielki wpływ wywierali, oraz rozporządzali niepospolitymi środkami. – Teologowie ci odżyli teraz znowu w altkatolikach niemieckich.

Ażeby dopełnić wiadomości o losach tej pouczającej książeczki, dodamy, że wydawcy Analecta juris pontificii pomieścili w swoich szpaltach francuski jej przekład (Analecta, 1868, seria X, zesz. 84, p. 1-32), aby ją ocalić od zupełnej zagłady.


Artykuł z czasopisma "Przegląd Katolicki". Rok XI (1873). Warszawa 1873, ss. 805-808; 817-819. Rok XII (1874). Warszawa 1874, ss. 1-3. (Redaktor i Wydawca X. Antoni Sotkiewicz).
10-05-2012 15:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #73
RE: Problemy Kościoła
Ty mnie rozwalasz. Masz jakiś wytyczony cel w życiu duchowym poza rozbijaniem Kościoła? W ogóle nie przejmujesz się że stronka na którą się powołujesz zmanipulowała wypowiedzi o. Pio i dalej z niej cytujesz.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
10-05-2012 16:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
noone Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 390
Dołączył: Aug 2011
Reputacja: 1
Post: #74
RE: Problemy Kościoła
nie ma żadnych manipulacji,
a o rozbijaniu nie ma mowy z mojej strony

nie skupiaj się na tępieniu moich postów,
skup się na zalinkowanym tekście
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-05-2012 16:53 przez noone.)
10-05-2012 16:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #75
RE: Problemy Kościoła
My nie będziemy już rozmawiać ogólnie tak że tylko czas traciłem. Pisałem już w innym temacie że o.Pio jest najgorszym z przykładów do przekłamań wypowiedzi autorytetów jakich nagminnie się dopuszczasz. To osoba która w 100% była posłuszna 100% nakazom przełożonych/biskupów. Ktoś kto nigdy nie wypowiedział żadnego"ale", niczego nigdy nie podważył. Nie będziesz więcej manipulować bo kolejne linki w tym stylu lecą od teraz.

Rozbijanie jest, niszczysz i dewastujesz jedność Kościoła siejąc zgorszenie wśród osób niewierzących. Zamiast przyciągania ludzi do Jezusa toczysz prywatne wojenki czyniąc z siebie autorytet ważniejszy od całego Magisterium, biskupów, papieża. Jedyna droga do porozumiania z Tobą to przyjąc wszelki bzdury które serwujesz. I dlatego do ekskomuniki masz coraz bliżej. Zupełnie inna postawa niż o.Pio.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
10-05-2012 19:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów