Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak Bóg mówi do nas dzisiaj przez Pismo św
Autor Wiadomość
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Jak Bóg mówi do nas dzisiaj przez Pismo św
Tekst wklejam w calu zapoznawczym, nie polemicznym.


Cytat:Jak Bóg mówi do nas dzisiaj przez Pismo św.
Zasady aktualizacji Biblii w życiu osobistym i na katechezie


Słowo Boże jest fundamentem wszystkiego, prawdziwą rze-czywistością. Chcąc być realistami, musimy polegać właśnie na tej rzeczywistości. Musimy zmienić nasze przekonanie, że materia, rzeczy trwałe, dotykalne są rzeczywistością trwalszą, pewniejszą... Zatem musimy zmienić naszą koncepcję realizmu. Realistą jest ten, kto w Słowie Bożym, tej na pozór jakże kruchej rzeczywistości, rozpoznaje fundament wszystkiego. Realistą jest ten, kto buduje swoje życie na fundamencie, który będzie trwał zawsze…
Wszystkie rzeczy pochodzą od Słowa, są wytworem Słowa. «Na początku było Słowo». Na początku przemówiło niebo. Rzeczywistość zostaje zrodzona przez Słowo, jest «creatura Verbi». Wszystko zostało stworzone przez Słowo i wszystko jest powołane, by służyć Słowu. Oznacza to, że cały wszechświat został ostatecznie pomyślany jako przestrzeń spotkania Boga i Jego stworzenia, jako miejsce, gdzie stworzenie może odpowiadać miłością na miłość Boga, jako miejsce, w którym może się rozwijać historia miłości Boga i Jego stworzenia…
(Z Przemówienia Benedykta XVI na rozpoczęcie I kongregacji generalnej Synodu Biskupów, Słowo Boże jest trwalsze niż ludzka rzeczywistość, 6 X 2008).

1. Aktualność i waga tematu

W swoim przedłożeniu chciałem zwrócić uwagę na aktualizację Biblii, która jest niezwykle ważna w osobistej czy wspólnotowej lekturze Pisma Świętego, a niestety nie dość poważnie brana pod uwagę w duszpasterstwie, w tym na katechezie. Gdy słuchamy kazań, bądź katechezy, bądź wypowiedzi wiernych z różnych wspólnot kościelnych, daje się zauważyć kilka niepokojących tendencji w traktowaniu Słowa Bożego:
1) jedni odwołują się do Biblii tylko po to, by uzasadnić swoje poglądy czy wywody, często manipulując tekstem natchnionym, Biblia nie jest dla nich normą wiary, lecz jakimś niewygodnym dodatkiem, do którego wypada nawiązywać, ale sama Biblia jawi się im jako zbyt trudna i przeznaczona tylko dla uczonych biblistów;
2) inni traktują jakieś zdanie z tekstu natchnionego jako inspirację do swoich wywodów, które najczęściej nie mają potem nic wspólnego z tekstem wyjściowym, tworzą wariacje myślowe na jakiś temat inspirowany przez fragment tekstu Biblii;
3) inni ograniczają się do analizy tekstu biblijnego i nie odnoszą jego przesłania do życia, jakby to odniesienie było oczywiste (podejście suche, tylko analityczne i naukowe, brak aktualizacji);
4) jeszcze inni usiłują medytować tekst biblijny w odniesieniu do życia, bez odwołania się do katolickich zasad interpretacji Biblii, bo uważają, że Biblia jest prosta i każdy może ją zrozumieć, stąd
bądź popełniają błąd fundamentalizmu, czyli biorą słowo dosłownie, czyli literalnie, bez poszukiwania tzw. sensu wyrazowego,
bądź nie licząc się z sensem wyrazowym, poszukują od razu sensu duchowego: alegorycznego, symbolicznego, moralnego lub eschatologicznego, narażając tekst na manipulację;
5) są wreszcie tacy, którzy traktują Biblię jak wyrocznię i szukają w Biblii wskazówek dla decyzji życiowych, wróżąc z Biblii (tzw. sortes biblicae), otwierając ją na chybił – trafił, ciekawi, „co im wyjdzie”;
6) a są też tacy, którzy sporadycznie zaglądają do Biblii jako zbioru sentencji mądrościowych dla uczciwego życia.

Te błędne podejścia wynikają z niezrozumienia, czym Biblia jest, bo to decyduje o sposobie podejścia do Biblii i jej interpretacji. Żyjemy w czasach, w których sprawa interpretacji Pisma Świętego stała się na tyle paląca i na tyle dojrzała, że w minionym stuleciu Kościół wypowiadał się oficjalnie kilkakrotnie na ten temat. Za pontyfikatu Jana Pawła II – w roku 1993 – przypadły dwie bardzo ważne rocznice: stulecie biblijnej encykliki Providentissimus Deus (1893) Leona XIII i pięćdziesięciolecie również poświęconej Biblii encykliki Divino afflante Spiritu (1943) Piusa XII. Były to bardzo ważne dokumenty Kościoła, dlatego Jan Paweł II postanowił obchodzić rocznice ich powstania bardzo uroczyście. Zlecił kardynałowi Josephowi Ratzingerowi, by wraz z Papieską Komisją Biblijną przygotowano z tej okazji nowy dokument na temat Interpretacji Biblii w Kościele (IBK), który został ogłoszony 23 kwietnia 1993 r.
Ten dość obszerny i trudny dokument nie tylko omawia dopuszczalne metody interpretacji Biblii (diachroniczne: historyczno-krytyczne i synchroniczne: analizy retorycznej, narratywnej i semiotycznej), uzupełniające te pierwsze podejścia i omawia błędy lektury fundamentalistycznej, ale szeroko traktuje też kwestie hermeneutyczne (w tym sensy: wyrazowy, duchowy i pełniejszy). Ponadto precyzuje, czym charakteryzuje się egzegeza katolicka, by wreszcie w czwartym rozdziale omówić interesującą nas aktualizację i inkulturację Biblii w życiu Kościoła oraz dopowiedzieć na temat wykorzystania Biblii w liturgii, lectio divina, posłudze duszpasterskiej i ruchu ekumenicznym.
Do lektury polecam ten dokument w przekładzie ks. prof. Ryszarda Rubinkiewicza, wydane w serii Rozprawy i Studia Biblijne nr 4, choć żaden przekład nie jest idealny. Nie polecam innych przekładów, w tym zbyt pośpiesznie dokonany pierwszy przekład z 1994 r. sygnowany przez bpa K. Romaniuka, bo jest w nim dużo rozbieżności pomiędzy oryginałem francuskim a przekładem.

2. Sensy Pisma Świętego

Do zadań biblistyki katolickiej – według dokumentu Interpretacja Biblii w Kościele – nie tylko należy naukowa interpretacja Pisma Świętego, ale również aktualizacja orędzia biblijnego, która musi uwzględnić zasady wypracowane w Kościele. Biblia bowiem zawiera w sobie treści, które nie dadzą się zamknąć w metodzie historyczno-krytycznej: „Biblia jest dla Kościoła słowem Bożym, skierowanym właśnie do niego, do Kościoła i do świata całego w jego dzisiejszej postaci” (IBK 98). Konieczna aktualizacja omawiana jest przez wspomniany Dokument Papieskiej Komisji Biblijnej w czwartym rozdziale zatytułowanym „Interpretacja Biblii w życiu Kościoła”, który oczywiście zakłada wcześniejsze wskazania, m.in. te odnośnie kwestii hermeneutycznych (II rozdział), a więc też kwestii sensów Biblii, które bezpośrednio wiążą się z tematem aktualizacji.

Wyjdźmy najpierw od kwestii fundamentalizmu w podejściu do Biblii.
Mająca swój początek w epoce Reformacji lektura fundamentalistyczna traktuje tekst biblijny jakoby był podyktowany przed Ducha Świętego słowo po słowie, stąd nie bierze pod uwagę ludzkiego czynnika, nie uwzględnia gatunków literackich i stąd wszystko odczytuje literalnie, czyli skupia się błędnie na tzw. sensie literalnym. Tymczasem Słowo Boże zostało wyrażone w ludzkim języku z zastosowaniem ówczesnych sposobów i środków wyrazu i gatunków literackich. Stąd czytanie Biblii wymaga od nas podjęcia wysiłku w celu dokładnego określenia znaczenia tekstów, jakie zostało zamierzone i wyrażone przez autorów natchnionych. To znaczenie nazywamy sensem wyrazowym i nie wolno mylić go z sensem literalnym, do którego przywiązani są fundamentaliści. Jeśli tekst jest metaforą lub apokaliptyką, to sens wyrazowy odpowiada znaczeniu metaforycznemu lub symbolicznemu.
Sens wyrazowy to taki, jaki został wyrażany przez ludzkich autorów natchnionych i zamierzony przez Boga jako głównego autora. Rozpoznaje się go dzięki analizie tekstu usytuowanego w jego kontekście literacki i historycznym z uwzględnieniem gatunku literackiego. Zasadniczo ten sens jest jeden, choć autor natchniony lub Bóg mógł zamierzyć także dwuznaczność.
Zaś sens duchowy jest tym sensem, który jest wyrażany przez teksty biblijne, gdy czyta się je pod wpływem Ducha Świętego w kontekście tajemnicy paschalnej Chrystusa i nowego życia z niej wynikającego.
Stąd rozróżniamy trzy płaszczyzny rzeczywistości:
1. tekst biblijny
2. tajemnica paschalna
3. obecne okoliczności naszego życia w Duchu
One są ważne również dla poprawnej aktualizacji i inkulturacji.
Sens duchowy jest ściśle związany z sensem wyrazowym (a nawet czasem z nim identyczny). Sens duchowy musi być więc zgodny z sensem wyrazowym, ponieważ musi być jakaś ciągłość, choć może być przejście na wyższy poziom. Zgodnie z łacińską sentencją Augustyna z Danii (XII w.):
Littera gesta docet,
Quid credas allegoria,
Moralis quid agas,
Quid speres anagogia
sens duchowy wyraża się w trzech, a nawet czterech aspektach:
teologicznym,
moralnym,
eschatologicznym.
Można też mówić o aspekcie typologicznym, który właściwie nie dotyczy już samego tekstu biblijnego, lecz samej rzeczywistości wyrażonej przez Pismo. Typologia biblijna zasadza się na sposobie opisywania w Biblii starodawnej rzeczywistości, że można wskazać na trzy relacje łączące typ starodawny z antytypem nowotestamentalnym: ciągłość, rozwój (wzbogacenie) i transpozycja (przewyższanie).

ciągłość, rozwój i transpozycja
TYP ------------------------------------------------> ANTYTYP

Ponadto można mówić o sensie pełniejszym, nie wyrażonym jasno przez hagiografa, ale zamierzony przez Boga, co ujawnia się dopiero w całościowej lekturze w Biblii.
Powyższe prawdy o sensach Biblii trzeba mieć w pamięci, jeśli chcemy poprawnie odczytywać Biblię i ją aktualizować.


3. Zasady i metody aktualizacji

Przejdźmy już do zasad i metod aktualizacji, by na ich podstawie sformułować postulaty dla aktualizacji Biblii na katechezie, a potem podać ilustrację zastosowania poniższych zasad i metod, wskazanych przez Papieską Komisję Biblijną, której przewodniczył kard. Josef Ratzinger. W IV. rozdziale Dokumentu „Interpretacja Biblii w Kościele” czytamy:

a) Zasady
(I) Aktualizacja jest możliwa, ponieważ pełnia sensu tekstu biblijnego nadaje jej wartość dla wszystkich epok i wszystkich kultur (por. Iz 40,8; 66,18-21; Mt 28,19-20). Orędzie biblijne może zarówno zrelatywizować, jak i pogłębić system wartości i normy zachowania każdego pokolenia.
(II) Aktualizacja jest konieczna, ponieważ aczkolwiek orędzie biblijne ma wartość trwałą, to jednak teksty Biblii zostały zredagowane w zależności od minionych okoliczności i w języku uwarunkowanym przez różne epoki. Chcąc ukazać treść, jaką mają one dla ludzi dzisiejszych, trzeba zastosować ich orędzie do aktualnych okoliczności i wyrazić je językiem dostosowanym do epoki współczesnej. To zakłada pracę hermeneutyczną, której celem jest rozpoznanie w uwarunkowaniach historycznych istotnych punktów orędzia.
(III) W aktualizacji stale trzeba liczyć się ze złożonymi stosunkami, jakie istnieją w Biblii chrześcijańskiej pomiędzy Nowym a Starym Testamentem, uwzględnić fakt, że Nowy przedstawia się jako wypełnienie i przewyższenie Starego. Aktualizacja dokonuje się zgodnie z tak ustanowioną dynamiczną jednością.
(IV) Aktualizacja dokonuje się dzięki dynamizmowi żywej tradycji wspólnoty wiary. Ta zaś sytuuje się wyraźnie w przedłużeniu wspólnot, w których Pismo Święte się narodziło, zostało przechowane i przekazane. W aktualizacji tradycja spełnia podwójną rolę: z jednej strony chroni przed błędnymi interpretacjami, a z drugiej zapewnia przekazanie pierwotnej dynamiki.
(V) Aktualizacja nie oznacza zatem manipulowania tekstami. Nie chodzi o rzutowanie na pisma biblijne opinii lub nowych ideologii, ale o szczere szukanie światła, które one niosą dla czasów obecnych. Tekst Biblii jest autorytatywny dla wszystkich czasów w Kościele chrześcijańskim i chociaż wieki upłynęły od czasu jego kompozycji, zachowuje on swą rolę uprzywilejowanego przewodnika, którym nie można manipulować. Magisterium Kościoła „nie jest ponad Słowem Bożym, ale mu służy, ucząc tylko tego, co zostało przekazane. Z Bożego mandatu, z asystencją Ducha Świętego słucha go z miłością, święcie strzeże i wiernie wyjaśnia” (Dei Verbum, 10).

Metody
Wychodząc z tych zasad, można korzystać z różnych metod aktualizacji (…).

W naszej epoce aktualizacja musi brać pod uwagę ewolucję mentalności i postęp metod interpretacji.

Aktualizacja zakłada poprawną egzegezę tekstu, która określa jego sens wyrazowy. Jeśli osoba, która aktualizuje, nie ma formacji egzegetycznej, powinna się odwołać do dobrych przewodników lektury, które pozwolą dobrze pokierować interpretacją.

Żeby dobrze przeprowadzić aktualizację, interpretacja Pisma przez Pismo jest najpewniejszą i najbardziej owocną, szczególnie w przypadku tekstów Starego Testamentu, które zostały odczytane w samym Starym Testamencie (na przykład manna z Wj 16 w Mdr 16,20-29) i (lub) w Nowym Testamencie (J 6).

Aktualizacja tekstu biblijnego w chrześcijańskiej egzystencji nie może być poprawna bez umieszczenia jej w relacji do tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Na przykład nie byłoby normalne proponowanie chrześcijanom jako wzorca do walki o wyzwolenie jedynie epizodów ze Starego Testamentu (Księga Wyjścia, 1-2 Księga Machabejska).

Działanie hermeneutyczne inspirowane filozofiami hermeneutycznymi zawiera trzy etapy:
1. słuchanie słowa wychodząc z obecnej sytuacji;
2. rozpoznanie aspektów obecnej sytuacji, które tekst biblijny, rozjaśnia lub kwestionuje;
3. wydobycie z pełnego sensu tekstu biblijnego elementów zdolnych przekształcić obecną sytuację w sposób owocny i zgodny ze zbawcza wolą Boga w Chrystusie.

Dzięki aktualizacji Biblia może naświetlić wiele współczesnych problemów, na przykład kwestię urzędów, wspólnotowego wymiaru Kościoła, preferencyjną opcję na rzecz ubogich, teologię wyzwolenia, społeczny stan kobiety. Aktualizacja może również zwracać uwagę na wartości, które coraz bardziej dochodzą do współczesnej świadomości, jak prawa człowieka, ochrona życia ludzkiego, ochrona środowiska naturalnego, dążenie do powszechnego pokoju.

Granice aktualizacji

Chcąc pozostać w zgodzie ze zbawczą prawdą wyrażoną w Biblii, aktualizacja powinna uszanować pewne granice i strzec się możliwych dewiacji.
Chociaż każda lektura Biblii jest w gruncie rzeczy mocno wybiórcza, należy odrzucić lektury tendencyjne, to znaczy takie, które zamiast wczytywać się uważnie w tekst, wykorzystują go dla określonych celów (jak to jest przypadku aktualizacji dokonywanej przez sekty, na przykład świadków Jehowy).
Aktualizacja traci całą swoją wartość, jeśli opiera się na założeniach teoretycznych, które są niezgodne z podstawowymi orientacjami tekstu Biblii, jak na przykład racjonalizm przeciwstawiony wierze lub ateistyczny materializm.
Oczywiście należy również odrzucić wszelką aktualizację ukierunkowaną na sprzeciw wobec sprawiedliwości i miłości ewangelicznej, taką na przykład, którą chciałaby opierać się na tekstach biblijnych segregację rasową, antysemityzm czy przekonanie o wyższości jednej płci nad drugą. Trzeba zgodnie z duchem II Soboru Watykańskiego zwrócić szczególną uwagę (Nostra aetate, 4), aby absolutnie unikać aktualizacji pewnych tekstów Nowego Testamentu w sensie, który mógłby sprowokować lub wzmocnić postawy nieprzychylne Żydom. Przeciwnie. Tragiczne wydarzenia z przeszłości powinny skłaniać nieustannie do przypominania, że według Nowego Testamentu nadal są „kochani” przez Boga, „ponieważ dary i powołanie Boże są nieodwołalne” (Rz 11,28-29.)
Uniknie się skrzywień, jeśli aktualizacja wyjdzie z poprawnej interpretacji tekstu i będzie się dokonywać się w nurcie żywej Tradycji pod kierunkiem Magisterium kościelnego.
W każdym razie ryzyko wypaczeń nie może stanowić poważnego zarzutu przeciwko koniecznemu zadaniu, a mianowicie doprowadzeniu orędzia biblijnego do uszu i serca naszego pokolenia.


4. Kilkanaście postulatów dla katechezy biblijnej

­ Teksty biblijne do katechezy należy dobierać bardzo starannie, uwzględniając ich autentyczny sens wyrazowy, a nie literalny. W żadnym wypadku nie wolno uprawiać lektury fundamentalistycznej, odczytując tzw. sens literalny.
­ Teksty trudniejsze, wyrażane w gatunkach literackich wymagających większego przygotowania, można wybierać dla dzieci starszych i dla dorosłych.
­ Zawsze należy sprawdzić w dobrym katolickim komentarzu biblijnym, czy sami jako katecheci dobrze rozumiemy i interpretujemy dany tekst natchniony. Kto nie ma właściwych pomocy i przygotowania, nie powinien w ogóle przepowiadać Słowa Bożego, bo mogłoby się okazać, że głosi swoje nauki i zamiast katechizować, zwodzi tych, których naucza.
­ Katecheta nie powinien się w ogóle wypowiadać na tematy, których nie prze-studiował z punktu widzenia katolickiej egzegezy i teologii.
­ Bezwzględnie należy uczyć i wychowywać do krytycznej lektury Biblii, czyli uczyć o różnorodności gatunków literackich oraz uczyć zasad aktualizacji.
­ Katecheta ma być świadkiem i wychowawcą właściwej lektury Biblii i jej ak-tualizacji. Przy tym winien prezentować na katechezie różne katolickie pomoce biblijne (komentarze, słowniki, encyklopedie biblijne), aby ukazując ich praktyczne zastosowanie i użyteczność, zaszczepić w uczniach pragnienie rzetelnego poszukiwania prawdy i studiowania Biblii.
­ Nie powinien zatrzymywać się tylko nad sensem wyrazowym, lecz o ile tekst posiada także inne sensy, winien wskazywać na sens duchowy (w jego możliwych aspektach: teologicznym, moralnym i eschatologicznym czy typologicznym) i ewentualnie na sens pełniejszy.
­ W żadnym wypadku Słowa Biblii nie wolno używać jako poparcie swoich własnych tendencyjnych poglądów ani nim manipulować dowolnie. Przez Biblię przemawia sam Bóg, stąd domaga się ono zasłuchania i usłyszenia, co Bóg chce nam powiedzieć w naszej obecnej sytuacji.
­ Należy nauczyć się i w praktyce stosować zasady i metody aktualizacji wyżej wspomniane. Trzeba mocno podkreślić, że wysiłek aktualizacji Biblii winni podjąć nie tylko egzegeci i pasterze Kościoła, lecz wszyscy wierni, w tym zarówno katecheci, jak i uczniowie, szczególnie starsi.
­ Czytanie Biblii w Kościele nie może być zamknięte jedynie na historycznej stronie tekstu, jakby Słowo Boga należało tylko do przeszłości. Biblia jest księgą żywą, stąd wszyscy są wezwani, by usłyszeć Słowo Boże dziś w konkrecie swej egzystencji, by stało się dla nas słowem życia i „źródłem życia duchowego” (KO 21), codziennym pokarmem i źródłem inspirującym wszelką działalność duszpasterską, w tym katechezę.
­ Przy tym nie chodzi tylko o to, aby często otwierać Biblię i często z niej korzystać, bo samo częste czytanie Biblii nie czyni z niej automatycznie pokarmu. Na katechezie należy podawać Pismo Święte, aby Słowo Boże przemówiło do człowieka w jego egzystencji i pociągnęło go ku Bogu. Samo odczytanie, co tekst mówi sam w sobie, nie wystarczy, choć jest konieczne, ale za tym musi iść odczytanie, co on mówi do konkretnego człowieka w jego aktualnej sytuacji. Takie odczytanie nazywamy aktualizacją. Bez tego wysiłku aktualizacji nie może urzeczywistnić się spotkanie z żywym Bogiem i nawiązanie z Nim miłosnego dia-logu.
­ Nieskuteczność przekazu Słowa Bożego często wynika z podejścia do Biblii zbyt powierzchownego, pośpiesznego a nawet błędnego. Nie wolno dowodzić mówiąc: „Tak jest napisane w Biblii i koniec dyskusji”, lecz „Tak Bóg mówi do Kościoła wszystkich czasów, więc i do nas. Jego orędzie przekazane kiedy i wyrażone w ludzkim języku w konkretnej sytuacji historycznej, w swej istocie, którą wydobywamy przez właściwą interpretację w Kościele, jest wciąż aktualne i jest Jego Słowem także dla nas.”
­ Smutne jest dziś to, że istnieje coraz większy kontrast między przygotowaniem duszpasterzy i katechetów do swojej misji przekazywania Słowa Bożego a przygotowaniem świeckich do specjalistycznych zawodów pełnionych w tym świecie. Gdyby inżynier czy lekarz po studiach wyższych nie miał wystarczającej wiedzy i przygotowania, to ponosiłby poważne konsekwencje tego braku. A tymczasem wielu katechetów partaczy spełnianie misji Kościoła, czego konsekwencje przecież sięgają aż po wieczność. Przepowiadanie decyduje przecież o zbawieniu lub niezbawieniu wiecznym. Trzeba konkretnie powiedzieć, że nie wszyscy mający magisterium z teologii, nadają się do katechizowania, ale tylko tacy, którzy m.in. sami umieją słuchać Słowa Bożego, obeznani ze sztuką aktualizacji katolickiej, i potrafią tego uczyć innych.
­ Niektórzy nie będąc wystarczająco przygotowani, nie będąc biblistami, niechętnie korzystają z pomocy komentarzy biblijnych i z pracy egzegetów, uważając je za zbyt naukowe. Niestety przez to narażają katechezę na zupełne spłycenie, a nawet na błędne interpretowanie i aplikowanie do życia „w sposób spontaniczny”, bez obiektywnych podstaw i zasad. Z własnego doświadczenia wiem, że ludzie dziś są spragnieni Słowa Bożego i chętnie słuchają może czasem trudnych, ale rzetelnych komentarzy do tekstów biblijnych, jeżeli tylko mogą z tego zaczerpnąć bogaty pokarm duchowy, a nie tylko strawę dla intelektu.
Tekst i cała reszta:

LINK

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
25-12-2010 22:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów