Ankieta: Czy twórczość o. Knotza jest gorsząca?
Ankieta jest zamknięta.
zdecydowanie tak 7.14% 1 7.14%
raczej tak 7.14% 1 7.14%
nie wiem, nie mam zdania 14.29% 2 14.29%
trudno ją jednoznacznie ocenić 0% 0 0%
raczej nie 21.43% 3 21.43%
zdecydowanie nie 50.00% 7 50.00%
Razem 14 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
gorszyciel Knotz?
Autor Wiadomość
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #1
gorszyciel Knotz?
Pragnę rozpocząć nowy wątek wychodząc z tego tekstu:

Shou w innym temacie napisał(a):Kościół to wspólnota ludzi wierzących. Każdy więc powinien mieć prawo do wpływania na całokształt tej wspólnoty. Jeżeli czegoś takiego nie ma to później wychodzą kwiatki typu "przemyślenia" ojca Knotza, które gorszą rzesze wiernych czy to się komuś podoba czy też nie.
Konkretnie idzie o te słowa:

Shou napisał(a):"przemyślenia" ojca Knotza, które gorszą rzesze wiernych
Pytanie do autora cytowanych słów oraz do innych Użytkowników, którzy mają ochotę na nie odpowiedzieć: czym konkretnie ciebie zgorszył ojciec Knotz?

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2011 22:30 przez Dawid.)
26-12-2010 01:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Ja miałem okazje czytać artykuły tej osoby duchownej i jakoś nie widzę w nich nic gorszącego a jesli rzeczywiście kogoś gorszą wypowiedzi czy też artykuły tej osoby to niech poda które to są materiały i je wspólnie przeanalizujemy a niech nie wyciąga pochopnych wniosków, gdyż takie wnioski bez poparcia są tylko zwykłymi pochopnymi opiniami nie mającymi odniesienia do rzeczywistości a osoba która je przedstawia albo nie rozumie o czym ten autor pisze albo sam przekręca znaczenie treści publikowanych artykułów.

Dla mnie publikacje, artykuły, ksiażki tego autora są naprawdę wartościowe i nie widziałm niczego co mogłoby mnie gorszyc, raczej bardzo mi pomaga zrozumiec wiele spraw, Otwarty jestem jednak na dyskusje i chciałbym sie dowiedzieć - w czym tak gorszy K.Knotz?

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
26-12-2010 02:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #3
 
Najwięcej gorszył niejaki Jezus z Nazaretu: wielu kapłanów, faryzeuszy, dobrze wychowanych, kulturalnych, gorących obrońców religii, ojców rodzin, patriotów, przedsiębiorców handlowych...wymieniać dalej?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
26-12-2010 10:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #4
 
M. Ink. * napisał(a):czym konkretnie ciebie zgorszył ojciec Knotz

Jest tego cała masa, już sam tytuł "Seks jakiego nie znacie" wywołuje u mnie odruch wymiotny. Pewne rzeczy są święte - tabu, które nie powinno wychodzić poza mury sypialni małżonków. Nie rozumiem jak instytucja, która mieni się strażnikiem moralności może otwarcie publikować teksty z pogranicza opowiadań erotycznych w których mówi się jak i co robić. :-*
26-12-2010 13:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Shou napisał(a):już sam tytuł "Seks jakiego nie znacie" wywołuje u mnie odruch wymiotny
dlaczego wywołuje taki odruch? seks został przecież stworzony przez Boga i w oczach Boga jest dobry - dlaczego by o tym nie mówić?

co więcej - pierwsze przykazanie, jakie Bóg dał człowiekowi, dotyczyło właśnie seksu:

Cytat:Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną [...]"
Jeśli wierzyć Księdze Rodzaju (1, 27 n), to seks był pierwszym zadaniem człowieka w Raju...

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
26-12-2010 14:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #6
 
Shou napisał(a):
M. Ink. * napisał(a):czym konkretnie ciebie zgorszył ojciec Knotz

Jest tego cała masa, już sam tytuł "Seks jakiego nie znacie" wywołuje u mnie odruch wymiotny. Pewne rzeczy są święte - tabu, które nie powinno wychodzić poza mury sypialni małżonków. Nie rozumiem jak instytucja, która mieni się strażnikiem moralności może otwarcie publikować teksty z pogranicza opowiadań erotycznych w których mówi się jak i co robić. :-*

A skąd masz wiedzieć? Widzę, że popadasz w herezje manicheizmu.

"Nigdy nie drwij z żywego smoka, Bilbo głupcze"
Wirtualna Soplandia: http://soplandia.prv.pl
[Obrazek: soplandia.gif]
26-12-2010 14:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ania_Wawa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #7
 
Ja słucham konferencji o. Ksawerego Knotza na mp3 i bardzo mi się one podobały. Uważam, że przedstawia współżycie małżeńskie - to należy wyraźnie podkreślić - jako coś normalnego, a jednocześnie odnosi to do wizji Kościoła na ten temat. Każdy z nas powstał w wyniku miłości fizycznej dwojga ludzi, seks jest w małżeństwie czymś naturalnym, dobrym i chcianym przez Boga. Piękne książki na temat "erosa" pisała Wanda Półtawska czy Karol Wojtyła. Jednak teraz młodzi ludzie rzadko sięgają po książki ściśle teologiczne: język niezrozumiały, nieciekawy itd. O. Knotz robi świetną robotę, bo przedstawia trudne sprawy (tematy tabu) w znaczeniu chrześcijańskim w przystępnym dla każdego języku.
Myślę, że problem języka i treści słów o. Knotza nie leży w samym Ojcu, ale w słuchaczu bądź czytelniku. Można to porównać do sytuacji, kiedy dwoje ludzi podziwia rzeźby czy obrazy przedstawiające nagie osoby. Jeden człowiek widzi kunszt artysty, formę zobrazowania ludzkiego ciała, piękno wyrazu, zaś drugi dostrzeże wyłącznie nagość i będzie zgorszony eksponowaniem części intymnych człowieka. Niektórzy mają wyjątkową łatwość dostrzegania tego na co dzień. Wchodząc np. do Kaplicy Sykstyńskiej "gapią się" na nagie postacie, podczas gdy ci normalni oglądają wielkie dzieła sztuki.

W duszy żyjącej łaską Bożą jest zawsze wiosna - św. Jan Maria Vianney
26-12-2010 17:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #8
 
smokeustachy napisał(a):herezje manicheizmu

Nie mam z nią nic wspólnego, nie wiem dlaczego po raz drugi ktoś mi ją próbuje zarzucać. Nie mniej życie moralne jest chyba kwestią istotną jeżeli chodzi o zbawienie? Brat chyba nie uważa, że można prowadzić się niemoralnie i liczyć na miejsce w raju?

Ania_Wawa napisał(a):"gapią się" na nagie postacie, podczas gdy ci normalni oglądają wielkie dzieła sztuki

Czyli mam rozumieć ani "oni", ani ja nie jesteśmy normalni? Skoro duża grupa osób odbiera akty jako coś nienaturalnego to chyba jest coś na rzeczy? W Biblii istnieje wyraźna wzmianka by absolutnie nie odsłaniać nagości u brata czy siostry. Więc dziękuję za taką "sztukę" choć w dużych miastach to i nie takie rzeczy są już jak widać normą godną...
26-12-2010 19:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #9
 
Shou- seks jest wspaniałym darem Pana Boga dla człowieka.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
26-12-2010 19:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #10
 
Cytat:Nie mam z nią nic wspólnego, nie wiem dlaczego po raz drugi ktoś mi ją próbuje zarzucać. Nie mniej życie moralne jest chyba kwestią istotną jeżeli chodzi o zbawienie? Brat chyba nie uważa, że można prowadzić się niemoralnie i liczyć na miejsce w raju?
Stare rosyjskie przysłowie mówi, że kiedy dwóch lub trzech ludzi mówi Ci, że jesteś koniem, to na wszelki wypadek powinieneś założyć wędzidło...

Nie chodzi o żadne niemoralne prowadzenie się (choć św. Dobry Łotr mógłby coś na ten temat powiedzieć...), tylko o zwykłe, jak najbardziej moralne i przez Boga błogosławione współżycie małżeńskie.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-12-2010 20:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ania_Wawa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #11
 
Cytat:Czyli mam rozumieć ani "oni", ani ja nie jesteśmy normalni? Skoro duża grupa osób odbiera akty jako coś nienaturalnego to chyba jest coś na rzeczy? W Biblii istnieje wyraźna wzmianka by absolutnie nie odsłaniać nagości u brata czy siostry. Więc dziękuję za taką "sztukę" choć w dużych miastach to i nie takie rzeczy są już jak widać normą godną...

Nie powiedziałam, że dużo osób odbiera akty za coś złego. Oczywiście, nie mówię tu o pornografii!! Przypominam, że Bóg stworzył ciało ludzkie jako dobre i błogosławione.

Zresztą, moja myśl wyrażała coś innego. odbiór pewnych treści zależy od słuchacza. Może warto przyjrzeć się sobie, czy moje postrzeganie nie ma jakiś motywów w nieczystości albo w niegodnym traktowaniu ludzkiego ciała??

W duszy żyjącej łaską Bożą jest zawsze wiosna - św. Jan Maria Vianney
26-12-2010 21:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
Shou napisał(a):Nie mniej życie moralne jest chyba kwestią istotną jeżeli chodzi o zbawienie? Brat chyba nie uważa, że można prowadzić się niemoralnie i liczyć na miejsce w raju?

Jakoś za naturalne uważa się korzystanie z antykoncepcji, z in vitro - przecież to są formy, które mają ludziom pomagać a nie szkodzić. Tyle, że spora część uważa to za coś normalnego, naturalnego mimo, że jest to sprzeczne w olą Boga, staiąc go znacznie niżej niż człowieka, łamie prawo moralne, prawo dane przez Boga a więc prawo, które mówi, że jedynym, który daje życie jest sam Bóg. Co ty a to?

Co rozumiesz więc przez życie niemoralne? Współżycie miedzy małżonkami? To co opisuje K.Knotz jest czymś naturalnym, właściwym kierunkiem w życiu małżeńskim, właściwym przeżywaniem miłości i pożycia. Niemoralne jest współżycie przed ślubem, niemoralne jest mieszkanie razem przed ślubem, gdyż jest pokusą do tego aby pójść dalej i złamać czystosć przedmałżeńską.

PIszesz o miejscu w raju? Wiesz, gdyby większosć małżonków kierowało sie tym co pisze k.Knotz to zapewniam ciebie, że więcej osób znalazłoby sie w raju niż ogladając telewizję - choćby zwykły serial tasiemcowy typu "m jak miłosć" czy inne, gdzie najlepszym rozwiązenim problemu rodzinnego jest rozwód.

Bracie Shou, otwórz oczy, spójrz w niebo i pomysl o Chrystusie - zobaczysz, że może przemienić twoje życie, twoje serce. Nie martw sie o zbawienie tych, którzy kieruja sie tym co pisze K. Knotz, bardziej martw sie o zbawienie własnej duszy z powodu braku wiary, z powodu upadków, z powodu odchodzenia od tego, co nauczał Chrystus: “Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia wobec niej cudzołóstwo” (Mk 10, 11),"Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa" (Mt 5, 27-28).Pilnuj się więc abyś sam nie upadł a korzystanie z takich źródeł jak książki K.Knotza są naprawdę sporą pomocą, aby uniknąć grzechów nieczystości a wejść w poważne życie małżeńskie, aby wejść w poważne relacje między małżonkami.

Módl się za tych, którzy rzeczywiście dopuszczają się nieczystości, grzechów ciężkich zdradzając swoją żonę, rozwalając małżeństwo, korzystając z pornografii itp form gorszących.

Shou napisał(a):Jest tego cała masa, już sam tytuł "Seks jakiego nie znacie" wywołuje u mnie odruch wymiotny.

Dziwne, że to wywołuje u ciebie odruch wymiotny. U mnie taki odruch wywłuja miedzy innymi : gdy słyszę, że jest dziura w budżecie państwa a ludzie nie mają z czego żyć a tutaj trzeba podnieść podatek, aby ją pokryć po czym znajduje sie 300 mln zł na in vitro, także taka sytuacja, gdy pozwala się na to, aby organizowac koncerty osób (wokalistów, zespołów), które swoim zachowaniem lub treściami utworów demoralizują młodzież lub dopuszczają się kpin ze świętych symboli religijnych (np krzyża - mam tutaj na myśli koncert Madonny zorganizowany w świeto religijne), organizacja parady par homosekusalnych (nie jestem jakims wrogiem ludzi i rozumiem sytuację takich ludzi, ale są pewne granice), nadawanie takim parom równych praw co pary małżeńskie włącznie z prawem adopcji dzieci, ustawa o przemocy w rodzinie ostatnio tak często omawiana, która krzywdzi rodziny, cheć pozbycia się symboli religijnych i Kościoła z życia publicznego.

Mam wymieniac dalej? Czy to ciebie nie razi?

Spójrz w końcu na rzeczywistość, spójrz na to co rzeczywiście niszczy nasze społeczeństwo a nie na to co może je budować.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
26-12-2010 23:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #13
 
Shou napisał(a):Czyli mam rozumieć ani "oni", ani ja nie jesteśmy normalni? Skoro duża grupa osób odbiera akty jako coś nienaturalnego to chyba jest coś na rzeczy? W Biblii istnieje wyraźna wzmianka by absolutnie nie odsłaniać nagości u brata czy siostry. Więc dziękuję za taką "sztukę" choć w dużych miastach to i nie takie rzeczy są już jak widać normą godną...

Jezus na Krzyżu "wisiał" nagi - i to było między innymi zgorszeniem , dla Żydów, , lecz jak "mówi" tradycja MARYJA Matka Jego okryła Jego przyrodzenie chustą....

Nie gorszmy się ciałem, które było doskonałe tak jak chciał Bóg,...... tylko sposób patrzenia można różnie interpretować....

Co do nagości.... to Ty bracie to na co patrzysz - interpretujesz jak chcesz.......

A, co do tego, ...." Biblii istnieje wyraźna wzmianka by absolutnie nie odsłaniać nagości u brata czy siostry. ".... to może zadaj sobie trud innej interpretacji ..... bo Jezus został jednak "obnażony"....

I jeszcze jedno , czytałeś ową książkę Ojca Knotza...?

No i co w/g Ciebie jest "ową świętością" ?.

[ Dodano: Pon 27 Gru, 2010 00:41 ]
Ania_Wawa napisał(a):Myślę, że problem języka i treści słów o. Knotza nie leży w samym Ojcu, ale w słuchaczu bądź czytelniku. Można to porównać do sytuacji, kiedy dwoje ludzi podziwia rzeźby czy obrazy przedstawiające nagie osoby. Jeden człowiek widzi kunszt artysty, formę zobrazowania ludzkiego ciała, piękno wyrazu, zaś drugi dostrzeże wyłącznie nagość i będzie zgorszony eksponowaniem części intymnych człowieka. Niektórzy mają wyjątkową łatwość dostrzegania tego na co dzień. Wchodząc np. do Kaplicy Sykstyńskiej "gapią się" na nagie postacie, podczas gdy ci normalni oglądają wielkie dzieła sztuki.

Ale Aniu racz zobaczyć, że we współczesnych "aktach" seks, jednak potrafi obficie kapać z fotografii, nawet gdyby nie chcieć go tak odbierać..... To czasem jak widzę nie jest takie oczywiste, jak by się wielu mogło wydawać.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
27-12-2010 01:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
M. Ink. * napisał(a):Jeśli wierzyć Księdze Rodzaju (1, 27 n), to seks był pierwszym zadaniem człowieka w Raju...
Nie seks, Ink'y - ino rozmnażanie Oczko

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
27-12-2010 08:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #15
 
Cytat:A, co do tego, ...." Biblii istnieje wyraźna wzmianka by absolutnie nie odsłaniać nagości u brata czy siostry. ".... to może zadaj sobie trud innej interpretacji ..... bo Jezus został jednak "obnażony"....
ale to sugerujesz na podstawie obnażenia Chrystusa, że możemy innych bezkarnie obnażać innych, również celem upokarzania, jak Skazanego? czy o co biega?

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
27-12-2010 12:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów