Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kościół w Polsce wkracza w nowy rok...
Autor Wiadomość
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #1
Kościół w Polsce wkracza w nowy rok...
W te święta, dzisiejszego dnia, udzieliła mi się atmosfera poczucia bliskości. Ale tym razem nie chodzi mi o przyjaźnie, miłości, więzy rodzinne etc. Poczułem się w końcu nie-obco ideologicznie.
Gloria w moim sercu zabrzmiała dziś dwukrotnie. Po raz pierwszy - gdy przeczytałem pierwszą część wywiadu z kar. Nyczem, w którym padły (po tych, które słyszeliśmy od kar. Dziwisza) zdecydowane i TRZEŹWE słowa w sprawie Radia Maryja (może trochę stonowane, ale nie oczekujemy od bądź co bądź - hierarchicznie jednego z najwyższych autorytetów kościoła w kraju, ostro radykalnych zdań). Po raz drugi - i tu znów czytając świąteczny wywiad na onecie - słowa nt. polskiej areny politycznej. Tu, przyznam szczerze, serce odetchnęło z ulgą... NO W KOŃCU! W końcu ktoś, bez większych słownych ogródek postanowił przypiąć odpowiednią metkę do dziwnej linii rzekomej "pełnej komunii" budowanej między Kościołem a PiSem.
Kiedy w lipcu szedłem na wybory - jako chrześcijanin poczułem się pierwszy raz tak bardzo manipulowany. Ktoś na siłę, uporczywie, chciał mi wcisnąć, że jeśli krzyżyk nie postanie przy właściwym nazwisku, to czart zacznie szykować mi kociołek... Za upadek poczucia autorytetu Kościoła w społeczeństwie też, prócz nas - którzy go tworzymy, odpowiedzialna jest to ugrupowanie, nieustannie sugerujące, że to jedyna alternatywa dla tego, kto chce zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem.
A teraz, po dziwnie niechrześcijańskim zachowaniu (patrz: Wigilia w Sejmie RP) otrzymują słowa otuchy od największych dostojników kościelnych w Polsce. I w końcu mogę poprzeć swoje słowa wypowiedzią kardynała - "w Sejmie NIE MA JUŻ PARTI CZYSTO chrześcijańskiej".
Ale nie czuję teraz satysfakcji. Wcale nie... wolałbym, żeby było inaczej - dokładnie odwrotnie. A szkoda, że partia ta nadal potrafi z takim wzruszeniem cytować Jana Pawła II, kiedy tylko potrzeba. Ale niewygodne słowa papieża, pomija się szerokim łukiem. Robiąc z chrześcijaństwa dobrego wujka, który daje za darmo cukierki i można mu wejść na głowę.

Ale tak nie jest i wmawianie ludziom czego innego jest manipulacją. A ta partia okazała ją w pełni - stosując zeuropeizowane metody, do jakich pociągają się organizacje fanatyków religijnych (nie będę przytaczał tutaj nazw). Manipulacja polityczna na uczuciach religijnych to najpodlejszy i najbardziej parszywy sposób nawoływania wyborców.

I uświadomienie sobie, że oficjalnie Kościół nie stał po żadnej stronie sporu o krzyż i o władzę... A oberwał najbardziej, bo ktoś przykleił mu partyjną i radiową etykietkę.

Cytaty - złote myśli z tego wywiadu chyba aż sobie wydrukuję.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie...omosc.html

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kardynal-...omosc.html

Dziś... ideologicznie poczułem w końcu oficjalną obecność innych, wcale nie mało znaczących i prezentujących sobą jasny autorytet dla innych ludzi Kościoła. I nikt nie będzie mnie już straszył piekiełkiem za moje poglądy polityczne, no chyba, że... znów stwierdzi ktoś, że "jeden biskup to nie cały Kościół". Zdecydowana prawda. Co więcej - to przecież TYLKO prywatna opinia biskupa. Ale teraz... straszcie też jego tym samym czarckim kotłem.

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
26-12-2010 20:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #2
 
Nihil novi sub sole, wszystko to wiadomo już od dawna...

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-12-2010 20:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #3
 
Masz zdecydowaną rację.
Wszystko wiadomo, tylko nie wszystko było można w taki klarowny sposób przedstawić. To wszystko nie było publikowane na takich portalach i słowa były zazwyczaj wpuszczane "między głosy". Od kiedy x. Nycz otrzymał kapelusz kardynalski - media w Polsce traktują go jak kogoś z kim warto rozmawiać o Kościele. Jeśli tego typu wypowiedzi przesiąkną do opinii publicznej to w końcu, nikt zacznie mi wmawiać, że z takimi poglądami długo nie wytrzymam w tej instytucji [Kościół] i dostanę jeszcze po pupie.

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
26-12-2010 20:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #4
 
Tak, to prawda, że nie wszystko było można jasno przedstawić... To dobrze, że coś się zmieniło, ale byłabym raczej powściągliwa jak chodzi o entuzjazm... Pewne media są z założenia... nazwijmy to "profilowane". Onet umieści jakiś strzęp dobrej informacji, ale zaraz za nią - linki do trzech wywiadów z prof. Bartosiem i innymi uczonymi mędrcami. Aż z ciekawości sobie zobaczę, co profesor ma ciekawego do powiedzenia...
Tak na marginesie: Kiedyś zastanawiałam się, czy profesor filozof naprawdę jest pogubiony, czy też celowo leje wodę na młyn... Postanowiłam sprawdzić osobiście, pisząc na jego adres mailowy stonowaną wiadomość polemizującą z jedną z jego blogowych notek. Oczywiście odzewu zero - mimo licznych innych jego komentarzy na blogu i aktywności w internecie. Cóż, sprawa jasna Uśmiech A szkoda, bo lubię wierzyć w ludzi...

[ Dodano: Nie 26 Gru, 2010 20:09 ]
Hahaha Uśmiech Przepraszam, że tak z tematu schodzę, ale nie potrafię tego przemilczeć...
"Według badań prof. Grabowskiej, niedawno opublikowanych, 70% proboszczów w Polsce w kazaniach używa języka radia Maryja, który jest językiem widzenia podejrzeń, niechęci wobec ludzi inaczej myślących." :arrow: wspaniała perełka. Pomijając już sam typowo manipulancki szyk i kontekst wypowiedzi, czy w parafii kogoś z Was pani prof. Grabowska badała ks. proboszcza? :mrgreen:

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-12-2010 21:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #5
 
Omyk, mechanizm krytyki dzisiejszych najbardziej zatwardziałych bojowników przeciwko kościołowi wygląda podobnie, jak przed wiekami w Rzymie. Patrzyli na chrześcijan którzy głosili hasła miłości i nawoływali do tego innych, sugerując im manipulację historią, bo cała ta wspólnota była jak wielki wrzód na... sumieniu. Co bardziej odważni - spoglądali do sal zgromadzeń przez dziurkę od klucza i opisywali później w swoich oficjalnych wystąpieniach takie słowa, jak chociażby niejaki Fronton:

Cytat:A już opowiadanie o sposobie przyjmowania nowych członków jest równie potworne, jak i znane wszystkim. Temu, który ma być wtajemniczony w świętości, podają dziecko mąką przykryte, by oszukać niebacznych. Kandydat widząc tylko mąkę i sądząc, że uderzenia będą niewinne, ślepymi i niewidocznymi ranami zabija niemowie. Oni zaś krew tego dziecka - co za okropność! - łakomie liżą, wśród bójki rozdzierają jego członki. Przy takiej ofierze przymierzem się łączą, a świadomością zbrodni dają sobie zakład wzajemnego milczenia.

Pomijam już fakt, że Fronton podejrzewał chrześcijan o pewne posthellenistyczno-dionizyjskie praktyki seksualne. No bo jak inaczej wytłumaczyć, że oto sekciarze ci, mówią do siebie "bracie" i "siostro" bez względu na stan pokrewieństwa, a później zamykają się w domu jednego z nich, podobno na jakiś rozkosznych ucztach, w małych - kilkuosobowych, co najwyżej kilkunastoosobowych grupach?!

I też trochę zboczę z tematu, bo wiem omyk, że ty także lubisz rozbudzać umysły braci naszych Świadków Jehowy. Zazwyczaj jak im udowadniamy, że Jezus umarł jednak na krzyżu, to szukamy w pismach chrześcijańskich. A tutaj w zachowanych wielu tekstach, m.in. Frontona właśnie - krytyków chrześcijaństwa, już u końca I wieku i początku II (Fronton zmarł w 153 r.) - występują określenia - "czciciele krzyża". Tak więc i oni się na coś czasami mogą przydać.
Historia magna magistra.

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
26-12-2010 22:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #6
 
Cytat:A tutaj w zachowanych wielu tekstach, m.in. Frontona właśnie - krytyków chrześcijaństwa, już u końca I wieku i początku II (Fronton zmarł w 153 r.) - występują określenia - "czciciele krzyża".
Dzięki za zwrócenie uwagi, nie wiedziałam o tym Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-12-2010 23:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #7
 
Ja też nie, dopóki w ramach ćwiczenia mojej łaciny i zacząłem sobie przeglądać oryginałów... ;-]
Przyda się takowa wiedza... Bo już zaraz będą chodzić i straszyć końcem świata... Przynajmniej u mnie tak w mieście zawsze jest.

A powracając już do sedna tematu.
Zobaczymy czy wielki Prezes jakoś zareaguje na te słowa. Może strzeli focha i nie poda ręki kardynałowi, a szajka spod krzyża zacznie odprawiać egzorcyzm do św. Michała Archanioła nad "zbłąkanym pasterzem". ;-]
A tak zupełnie na serio.
Ojciec Dyrektor się rozkręca: http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85300,...erium.html

Jeśli to nie jest jakaś noworoczna nowinka, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością to doczekamy się drugiego Lichenia. Bazyliki w stylu licheńskim, z której możnaby było wiele wykrzesać, ale jakieś dziwne wizje upatriotyczniania i udewacjania wnętrza sprawiły, że i owszem, wywołuje ona uczucia religijne, bo - na sam widok wnętrza na myśl przychodzi mi tylko trzy słowa: "O Matko Boska!" Zanim odszukam ten mały obrazek, który ginie w całym tym pseudo-złocie, mija kolejne kilka minut, a po dwudziestu - dostaję oczopląsów i od tych wszystkich nieregularnie ułożonych, nadmiernie NAPCHANYCH błyskotek dostaję objawień i widzę przed oczyma samego Ducha Świętego.
I wszystko to sprawiło, że najlepszym miejscem na rzeczywistą modlitwę, pełną relacji i skupienia w Licheniu jest zapomniany przez wszystkich, prawie opuszczony Kościół MB Częstochowskiej...
Nie jestem przeciwko Bazylice, broń Panie, ale... Jak już wykładamy na coś miliony to róbmy to z głową. W Kościele nie ma miejsca na abstrakcyjne i ekstrawaganckie wizje poplątania z pomieszaniem - stylów klasycznego, barokowego i elementów Świątyni Jerozoliskiej. Jak pójdzie tak dalej, to rzeczywiście powstanie w Polsce szlak religijnych Dysneylandów. I kolejne miliony pójdą na Jezusa, tym razem - żeby być lepszym, już pomalowanego na jakiś rażący kolor... Kto wie, może w różowej sutannie. Pod którym opalać się będą emerytowani księża, a wnuczęta, które przyjadą z babciami, będą mogły pozjeżdżać ze ślizgawek w otoczeniu orszaku świętych.

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
26-12-2010 23:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #8
 
Cytat:Bazyliki w stylu licheńskim, z której możnaby było wiele wykrzesać, ale jakieś dziwne wizje upatriotyczniania i udewacjania wnętrza sprawiły, że i owszem, wywołuje ona uczucia religijne, bo - na sam widok wnętrza na myśl przychodzi mi tylko trzy słowa: "O Matko Boska!" Zanim odszukam ten mały obrazek, który ginie w całym tym pseudo-złocie, mija kolejne kilka minut, a po dwudziestu - dostaję oczopląsów i od tych wszystkich nieregularnie ułożonych, nadmiernie NAPCHANYCH błyskotek dostaję objawień i widzę przed oczyma samego Ducha Świętego.
:lapa:

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-12-2010 23:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów