Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
..:: WIOSKA HARE KRYSZNY ::..
Autor Wiadomość
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #16
Wolność absolutna drogą do nikąd!
Gerwaz napisał(a):To jest kwestia ustalen prawnych [chodzi o zakaz działalności wyznawców Kryszny - przyp. autora], na ktore ani ja ani ty nie mamy wplywu.

Czasy komunizmy sie skończyły, kiedy jak nie byłeś "swój" to nie miałeś żadnego wpływu. Wbrew pozorom mamy jakiś wpływ na istniejące prawo w Polsce, na naszą jeszcze "kulawą" demokrację. Hmmm... Widzę, że nie wyczułeś o co mi chodzi! Istotą tego co powiedziałem było, czy możemy tolerować to, co nie prowadzi do dobrego. Chyba to jest oczywiste, że jeśli jakaś gupa ludzi, nawet religijna, manipuluje ludzmi to nawet prawo może zabronić takiej działalności, co uczyniły nie które kraje na Zachodzie.

Gerwaz napisał(a):Hmm... Wiec co proponujesz? Deportacje? Masowe aresztowania wszystkich czlonkow Hare Kryszna? Wybijanie im szyb w oknach?

Przesadzasz i to ostro. Nie lubię takiej mowy!!!!!!!!! Nikt tutaj nie czynił takich sugestii. Nie chodzi o nienawiść, tylko o to czy można tolerować podejrzaną działalność. Sekty są niewątpliwe problemem i jeśli podejdziemy to tematu w stylu "niech sobie będą, to kwestia wyboru", bedziemy odpowiedzialni za zło, które się dokona. Wiadomo wszystkie wyznania mogą szkodzić ludziom, ale sekty to inny poziom zagrożenia. O wiele wyższy! Widzę jesteś pobłażliwy.......

Gerwaz napisał(a):Ale wyobrazasz sobie mlyn jaki by sie zrobil po wypedzeniu z Woodstocku
hare Kryszna? Podejrzewam, ze bylby nawet wiekszy niz po wywaleniu PJ...

Nie chodzi mi o wywalanie, ani o Owsiaka i jego stosunek do Kryszny, tylko czy my należycie rozumiemy i dostrzegamy problem! A jeśli jakiś guru wymyśli sobie masowe samobójstwo /były takie przypadki, fakt nie u wyznawców Kryszny/, wźmiesz za to odpowiedzialność? W takich sektach pozycja gurui to co mówi jest nie podważalne. To nie jest bujanie w obłokach!!!!!!! No tak, ale ważniejsza jest wolność wyboru...............

Pozdrawiam
04-08-2004 18:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gerwaz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 276
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Przepraszam bardzo, ale czym innym niz "wywalenie (w tym przypadku ograniiczone do Woodstocku)" jest zabronienie dzialalnosci?

I wcale nie jestem poblazliwy, ale czy chcialbys trzymac cale spoleczen stwo pod kloszem, zeby ich tylko uchronic przed wszelkim zlem, ktore moze ich spotkac?

A poza tym jesli sie nie myle to zakazany owoc smakuje najlepiej :!:

www.malach.tox.pl
04-08-2004 18:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
Gdybym mogl to zrobilbym wszystko aby uchronic jak to nazywasz spoleczenstwo od zla :!:
04-08-2004 22:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gerwaz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 276
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
Rasta napisał(a):Gdybym mogl to zrobilbym wszystko aby uchronic jak to nazywasz spoleczenstwo od zla :!:
WRONG!
Mow ludziom co jest dobre, a co zle (nawet tylko twoim zdaniem), ale pozostaw decyzje kazdemu indywidualnie - bo to on bedzie ponosil jej konsekwencje, a wszelkie zabranianie skutkuje wzrostem lamania zakazow.

A wiecie, ze po wprowadzeniu prohibicji w USA ilosc sprzedawanego alkoholu wzrosla? TYlko, ze to wszystko odbywalo sie juz nielegalnie.

Pomyslcie o jeszcze jednej sprawie: zabraniajac krysznowcom dzialalnosci zrobilibyscie im darmowa reklame. Zaczeliby uchodzic za przesladowanych za wiare. I to przez kogo? Przez "zlych i nietolerancyjnych katolikow". Im by to dodalo smaczku, a od Kosciola odepchnelo wielu - albo w ich kierunku, albo w jakims innym.

www.malach.tox.pl
04-08-2004 22:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Robi Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 174
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #20
 
Wiecie co, mysle ze nie byloby tego calego problemu z nieprzyjeciem Przystanka Jezus na Woodstocku gdyby PJ ograniczyl sie tylko do rozbicia wlasnej sceny i dzialania tylko w obrebie tejze sceny. Kto by chcial to by tam przychodzil, kto nie ten nie. Dokladnie tak dziala Pokojowa Wioska Hare Kryszna. Nikt mnie nie namawial do brania udzialu w ich modlach hare hare. Zadej ubrany w pomaranczowe wdzianko łysy koles nie mowil mi ze Kryszna jest mym panem. Przystanek Jezus dziala dosc ostro. Ewangelizatorzy szukaja sobie osob do zewangelizowania. To w pewnym stopniu moge wywolywac agresje duzej czesci woodstockowiczow nastawionych antyklerykalnie, zwlaszcza w tym roku, w obliczy niepochelbnych opiniii na temat festwialu ze strony "katolickiego glosu w twoim domu", a wiec radio maryja i telewizja trwam (TV T.R.WAM - Tadeusz Rydzyk Wam Język).
05-08-2004 16:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gerwaz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 276
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #21
 
Robi napisał(a):Wiecie co, mysle ze nie byloby tego calego problemu z nieprzyjeciem Przystanka Jezus na Woodstocku gdyby PJ ograniczyl sie tylko do rozbicia wlasnej sceny i dzialania tylko w obrebie tejze sceny. Kto by chcial to by tam przychodzil, kto nie ten nie. Dokladnie tak dziala Pokojowa Wioska Hare Kryszna. Nikt mnie nie namawial do brania udzialu w ich modlach hare hare. Zadej ubrany w pomaranczowe wdzianko łysy koles nie mowil mi ze Kryszna jest mym panem. Przystanek Jezus dziala dosc ostro. Ewangelizatorzy szukaja sobie osob do zewangelizowania. To w pewnym stopniu moge wywolywac agresje duzej czesci woodstockowiczow nastawionych antyklerykalnie
Oj, Robi chyba niedokladnie czytasz - niektorzy z piszacych w tym temacie proponuja delegalizacje Hare Kryszna w Polsce, choc temat zaczal sie od wioski krysznowcow na Woodstocku. A tam ciesza sie popularnoscia, bo maja tanie papu Język

I rzeczywiscie roznica miedzy PJ a krysznowcami polega m.in. na tym, ze do nich ludzie ida, a PJ idzie do ludzi, a nie kazdy chce pasc "ofiara" ewangelizacji.

www.malach.tox.pl
05-08-2004 21:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Po pierwsze Robi my nie mamy wlasnej sceny aby ewangelizowac pod scena :!:
Po drugie na sile zadna osoba nie jest ewangelizowana :!:
Po trzecie Hare Kryszna nie ma zczym do ludzi wyjsc wiec nie wychodzi :!:
Po czwarte ewangelizator ma co przyniesc (Jezusa) :!:

A tak juz bez punktów to ludzie zazwyczaj sami nas zaczepiali aby pogadac. I nie bylo w nich wcale agresji co do naszej postawy.

POZDRO :arrow:
09-08-2004 22:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gerwaz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 276
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #23
 
Ja wiem, ze poprzedni post byl do kogo innego, ale swojego zdania nie omieszkam wyrazic:

Daidoss napisał(a):Po pierwsze Robi my nie mamy wlasnej sceny aby ewangelizowac pod scena
Teraz juz nie macie, ale przypomnijcie sobie dlaczego... Ja wiem, ze to wszystko mozna zwalic na Owsiaka, ale takie wybryki jak postawienie ogrodzenia akcji Przystanek Jezus nie sprzyjalo...

Daidoss napisał(a):Po drugie na sile zadna osoba nie jest ewangelizowana
Tutaj jest juz pewnie kwestia konkretnych ewangelizatorow, bo mozna uslyszec orzne relacje, ale
Daidoss napisał(a):A tak juz bez punktów to ludzie zazwyczaj sami nas zaczepiali aby pogadac. I nie bylo w nich wcale agresji co do naszej postawy.
I o to wlasnie chodzi - niech ludzie maja "jezusow" gdzies w zasiegu, ale NIECH SAMI ZAINTERESOWANI PODCHODZA...

Daidoss napisał(a):Po trzecie Hare Kryszna nie ma zczym do ludzi wyjsc wiec nie wychodzi
Po czwarte ewangelizator ma co przyniesc (Jezusa)
Wiem, ze mnie zbesztacie, ale to jest juz kwestia dyskusyjna. Jesli naprawde Hare Kryszna nie ma ludziom nic do zaoferowania do dlaczego tam tyle osob przychodzi? Tylko dla taniego zarcia?

www.malach.tox.pl
09-08-2004 23:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #24
CDN.........
Gerwaz napisał(a):Teraz juz nie macie, ale przypomnijcie sobie dlaczego... Ja wiem, ze to wszystko mozna zwalic na Owsiaka, ale takie wybryki jak postawienie ogrodzenia akcji Przystanek Jezus nie sprzyjalo...

Hmmmm......... Wiesz nie pamiętam o co konkretnie poszło, ale....... Właśnie, gdyby chodziło o ogrodzenia to można by było się dogadać, bo przecież to nie jest betonowy mur jak w Palestynie! Znaczy byłem na Przystanku Jezus dwa lata temu i nie widziałem jakiegoś ogrodzenia! Może ty widziałeś, to przypomnij jak to wyglądało! Chyba, że masz co innego na myśli. Nie sie co oszukiwać to nie jest powód do tego, aby nie mogło być sceny u nas. Wiesz Owsiak nie kryje, że światopogląd Jezusowców nie pasuje do jego imprezy! To jest główny powód, a nie jakieś ogrodzenie. Tylko na jakiej podstawie wszystko jest oki w przypadku Krysznaitów, tego nie wiem. To już należy pytać Jurka. Co powiesz: "zwalił wszystko na Jurka". On jest jej szefem, on decyduje, tylko wtedy po co tyle frazesów o tolerancji?

Gerwaz napisał(a):Tutaj jest juz pewnie kwestia konkretnych ewangelizatorow, bo mozna uslyszec orzne relacje

Jakie relacje, proszę o konkrety?! Wiesz dokałdnie, że na siłę to można chyba torturować, jak mówiłem nie mieliśmy np. koła do łamania kości.

Gerwaz napisał(a):I o to wlasnie chodzi - niech ludzie maja "jezusow" gdzies w zasiegu, ale NIECH SAMI ZAINTERESOWANI PODCHODZA...

Powiem tak. Po pierwsze: jestem wolny mogę robić co chcę, ale respektując wolność innych! Mogę podchodzić i zagadywać, jednak jeśli ktoś nie chce, to tego nie robię, przynajmniej poznam kogoś, zapytam co słychać itd. Po drugie takie nasze powołanie aby iść i głosić w porę i nie w porę jak głosi nasz Pan. Zaznaczam tortury nie wchodzą w grę!!!!!!!! Po trzecie wiele osób, które spotkałem i zaczepiłem je, chciało rozmawiać tylko jakoś trudno im było podejść. Bez naszej inicjatywy pewnie by nie porozmawiali o Bogu. Nie każdy jest taki otwarty, aby podchodzić i zagadywać, co dobitnie pokazała praktyka.

Podsumowując, wcale nie uważam, abyśmy wtargnęli w prywatność innych osób podchodząc do nich. Większośc rozmów jeśli nawet nie kończyła się jakimś nawróceniem, to była bardzo interesująca dla obydwu stron dialogu. Osobiście uczyłem się wsłuchać w głos drugiej osoby!!!!!!!

Gerwaz napisał(a):Wiem, ze mnie zbesztacie, ale to jest juz kwestia dyskusyjna. Jesli naprawde Hare Kryszna nie ma ludziom nic do zaoferowania do dlaczego tam tyle osob przychodzi? Tylko dla taniego zarcia?

Dlaczego tam tyle ludzi przychodzi? Bo może mają super oprawę, muzykę i wiele atrakcji, które zawsze będą przyciągać. Co więcej pod formą - w ich przypadku - kryje się jakaś treść, którą w moim odczuciu starali się "przemycić". Czy to była manipulacja, nie będę aż taki daleki, ale podam przykład. Ludzie wchodzili sobie do namiotu, grała fajna muzyczka, jakieś księżniczki sobie tańczyły, a oni tak naprawdę się modlili wciągając w to osoby, które akurat tam się znalazły. Nic by nie było w tym dziwnego /taki sam zarzut możnaby postawić nam, kiedy się modliliśmy i zachęcaliśmy innych do tego/ tylko jest pewne ale! Czy można wciągać kogoś do modlitwy do Kogoś, Kogo zupełnie się nie rozumie? Nie rozumie sie przesłania tej wiary /sekty/? Takich rzeczy nie można robić w nieświadomy sposób. Ta kultura dla nas jest nie zrozumiała, potrzeba więc pogłębienia aby brać udział w czymś takim. To co my głosiliśmy jest zrozumiałe dla człowieka kultury zachodniej, dlatego wiekszość ma świadomość tego co robi.

Jednak nie to było moim głównym zamysłem. Co powiedziałm wcześniej podtrzymuję, Hare Kryszna to groźna sekta i nie można tego lekceważyć, szczególnie jeśli swoje przesłanie kieruje do młodego człowieka, który jest w trakcie kształtowania swojej osobowości!!!!!!! Nawet Parlament Europejski w rezolucji z 2 IV 1982 roku uznał ich działalność za szkodliwą i niebezpieczną. W rezolucji napisano: adepci porzucają swoje rodziny i poddawani są "technikom umysłowej zależności" przez pozbawienie snu, bardzo surową wegetariańską dietę, co ma prowadzić do dezintegracji jednostki i sublimacji jej osobowości. /Dokument I-47/84, 2IV 1984/ Czy można takie głosy zlekceważyć? Oczywiście to nie wszystko, bo nie wspomniałem o dużej ilości przestępwst o podłożu seksualnym, które miały miejsce w tej sekcie i inne. Wiem, że nie chcesz zakazaywać tego, tylko to pozostawić wolnemu wyborowi. Ale czy masz wolny wybór, gdy poznajesz ten ruch, ale dopiero później zaczynaują wychodzić poważne nieprawidłowości? Chodzi mi o to, że niby wszystko jest w porządku, fajna muza i tak dalej, tylko na końcu czeka coś co jest nie do pomyślenia w naszej szerokości geograficznej. Tego oczywiście nikt nie powie na początku!

Gerwaz napisał(a):Napisał we wcześniejszym posćie: A poza tym jesli sie nie myle to zakazany owoc smakuje najlepiej

Co to ma niby oznaczać? Nie zakazujmy działalności sekty, bo ludzie wtedy zroibią to tym bardziej? Bardzo mylne rozumienie. Na takiej zasadzie można pozwolić nawet na pedofilię. Jeśli mamy konkretne dowody o nadużyciach to nie można pozostać obojetnym!

Pozdrawiam
10-08-2004 14:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gerwaz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 276
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
Gregoriano napisał(a):Ale czy masz wolny wybór gdy poznajesz tak odległą wiarę i kulturę od naszej?
Zmierzamy w kierunku absurdu... Przeciez rozumujac w ten sposob mozna tez zakazac dzialalnosci misjonarzom, bo dla ludzi, do ktorych jada to co gloasza to tez zupelnie inna wiara i kultura...



Sprawa z ogrodzeniem sie przez Przystanek Jezus to motyw sprzed kilku lat. Chodzilo mi po prostu o to, ze PJ tez popelnil troche bledow, ktore staly sie przyslowiowa woda na mlyn i pretekstem do wyrzucenia akcji w takiej formie...

Gregoriano napisał(a):Wiesz Owsiak nie kryje, że światopogląd Jezusowców nie pasuje do jego imprezy! To jest główny powód, a nie jakieś ogrodzenie. Tylko na jakiej podstawie wszystko jest oki w przypadku Krysznaitów, tego nie wiem. To już należy pytać Jurka. Co powiesz: "zwalił wszystko na Jurka". On jest jej szefem, on decyduje, tylko wtedy po co tyle frazesów o tolerancji?
Juz kiedys pisalem, ze jak dla mnie to tolerancja Owsiaka jest dosc watpliwa...

O metodach ewangelizacji na PW juz sie nie wypowiadam, bo to w koncu wasza dzialka.

Gregoriano napisał(a):Co to ma niby oznaczać? Nie zakazujmy działalności sekty, bo luidzia wtedy zroibią to tym bardziej? Bardzo mylne rozumienie. Na takiej zasadzie można pozwolić nawet na pedofilię. JeSli mamy konkretne dowody o nadużyciach to nie moiżna pozostać obojetnym!
Jasne, ze jesli sa dowody na takie rzeczy to trzeba cos z tym zrobic. Ale jesli nie sa wystarczajaco mocne, a po prostu podniesiecie swiete oburzenie przeciwko krysznowcom i doprowadzicie do ich delegalizacji to ,tak jak juz pisalem, stana sie w oczach czesci ludzi meczennikami za wiare, a Kosciol na tym straci, bo zaraz padna argumenty o inkwizycyjnych stosach, a czesc ludzi to od Kosciola odepchnie, moze nawet i do krysznowcow...

www.malach.tox.pl
10-08-2004 14:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #26
 
Gerwaz napisał(a):Wiem, ze mnie zbesztacie, ale to jest juz kwestia dyskusyjna. Jesli naprawde Hare Kryszna nie ma ludziom nic do zaoferowania do dlaczego tam tyle osob przychodzi? Tylko dla taniego zarcia?

Nie no dlaczego tam zaraz zbeszczamy Język
Chce tylko potwierdzic i odpowiedziec na ostatnie pytanie.
Moja kumpela kiedy ja pytalem przed nawroceniem dlaczego tam chodzila, odpowiedziala, ze tam prawie za darmo mogla sie najes ile wlezie. Miala taki okres w zyciu kiedy chciala sie wziasc za wegetarianstwo. I posilki oferowane przez Krysznowcow umozliwialo jej to.
A jesli chodzi o muzyke. Mowila, ze grali fajne Reggae, ale nie bylo az tak fajne bo procz fajnej melodi nic w tym nie bylo. Puste slowa, ktore nic jej nie mowily. a z innych zrodel wiedziala, ze czci w ten sposob innego boga.
10-08-2004 16:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Robi Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 174
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
nie wmowisz mi chyba, ze siedzac sobie w namiociku i sluchajac ich schizmatycznej muzy bede czcil kryszne. no daj sobie spokoj. nawet wg chrzescijan modlitwa jest wazna tylko wtedy , jesli plynie z serca. wiec jak moge "nieswiadomie lamac" pierwsze przykazanie siedzac w ich namiocie>?
10-08-2004 17:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gerwaz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 276
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #28
 
Wedlug definicji grzech to swiadome i dobrowolne zlamanie ktoregos z przykazan...

www.malach.tox.pl
10-08-2004 17:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
Czytamy najpierw co piszemy a potem odpowiadamy :!:
Nie napisalem nigdzie, ze to jest grzech :!:
Moja kumpeal wiedzia, ze to lamanie pierwszego przykazania. Wiec w jej przypadku bedzie to grzech. Ale nie o to sie rozchodzi.

@ Robi to co sie mowi w tym namiociku jak to nazwales to nie modlitwa a mantra-joga w ten sposob otwieramy sie na dzialanie Zlego Ducha.
10-08-2004 17:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Robi Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 174
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
Daidoss napisał(a):Robi to co sie mowi w tym namiociku jak to nazwales to nie modlitwa a mantra-joga w ten sposob otwieramy sie na dzialanie Zlego Ducha.

samo sluchanie tego otwiera mnie na dzialanie zlego ducha? a nawet spiewanie sobie tego bez przekonania lecz dla zgrywy tez otwiera mne na dzialanie zlego ducha?
narazie z mojego zyciowego doswiadczenia najbardziej mantre przypomina mi dar jezykow, kiedy grupa ludzi nagle zaczyna sobie mowic badz tez nucic jakies nieskladne slowa w niewiadomym jezyku, a jesli bys sie temu przysluchal, to bys bez problemu zauwazyl ze to o ile jest prawdzwiwe to sklada sie z powtarzania tych samych czastek. to nie brzmi jak mowa, jak zdania, tylko jak losowe poskladanie jakis samplow. to dopiero brzmi na mantre. i tego sie bardziej obawiam, bo tego nie jestem w stanie zrozumiec i jaka mam miec pewnosc, ze to pochodzi od Boga?
10-08-2004 18:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów