Czy Państwo może uznać Chrystusa za swego Króla?

**Scott** · 08-02-2011 17:09

jan napisał(a):Jaką siłą? Jeśli nie chcesz, to twój wybór, choć mi jest smutno i Jezusowi też, ale dlaczego tobie wolno przekonywać mnie, że intronizacja jest niepotrzebna, a mi nie wolno mówić że jest potrzebna?

Ja pisałem o tym gdzie indziej ale i tutaj to ma zastosowanie. Księża biskupi się wypowiedzieli. A członków KK obowiązuje ta elementarna zasada, filar na którym KK istnieje od wieków - posłuszeństwo.

jan · 08-02-2011 18:40

Przeciez źródłem tego o czym mówie nie jest mój wymysł, czy wymysł jakiejś mistyczki, ale przede wszystkim słowa Papieża, którym pragnę być posłyszny.
Znów więc Scott mówię Ci że występuję w imię posłuszeństwa:
"Niechże więc rządcy państw nie wzbraniają się sami i wraz ze swoim narodem oddać królestwu Chrystusowemu publicznych oznak czci i posłuszeństwa, jeżeli pragną zachować nienaruszoną swą powagę i przyczynić się do pomnożenia pomyślności swej ojczyzny." Pius XI Quas Primas

**Scott** · 08-02-2011 18:44

No i ok. Ale jak to się ma do intronizacji proponowanej przez niektórych? Nic takiego tutaj nie widze. Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

jan · 08-02-2011 19:00

"przez niektórych"?
ja mówię za siebie
"Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem."
Wręcz przeciwnie.
To ty przeczytaj tekst w którym przedstawiam moje rozumienie Intronizacji zbudowane na Nauczaniu papieża i Tradycji Kościoła i oparte na wizji Rozalii Celakównej, zgodnej z Nauczaniem Papieża.
Coś się powtarzasz, z tymi uwagami o tym, że czytam z niezrozumieniem.
Proszę Cię zastanów się zanim wydasz taki fałszywy osąd.

[ Dodano: Wto 08 Lut, 2011 18:01 ]
ten tekst jest na początku wątku w linku

**Scott** · 08-02-2011 19:58

No nie wiem jak mam wskazać coś czego nie ma. Z pustego i Salomon nie naleje.

Biskupi znają nauczanie papieża, bez obaw. To Ty wyciągasz błędne wnioski. Przez to że widzisz coś co nie istnieje w tekście na który się powołujesz. Tak-nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

jan · 08-02-2011 20:13

niech się wypowie jakiś logik, filozof, kognitywista, językoznawca.

CHłopie!

"To Ty wyciągasz błędne wnioski"
To powiedz mi, jakie ja wg Ciebie wyciągam wnioski z wypowiedzi Papieża?
po kolei

pafni · 08-02-2011 21:08

I jak już będzie królem to się coś polepszy? zajdzie zmiana? Brednie. Odpustowe widzi-misie.
Na początku poczują się lepiej ci co tego chcą, a potem wiadomo.

**Wojtek37** · 08-02-2011 21:32

Janie - dużo piszesz, ale jest to jakby oderwane od rzeczywistości, wierzę w Twe dobre intencje.... ale nie tędy myślę droga.

Po pierwsze - Polska nie jest państwem wyznaniowym, i obowiązuje w nim demokracja....

Po wtóre - Państwo wprowadza pewne uchwały, dla dobra obywateli by ich chronić, rozumiem że o to Ci chodzi, ale sama uchwała była by sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem, bo niby co to ma zmienić?. Jak się Boga nie nosi w sercu...?

Pytam się więc, kto jak nie katolicy, ci z pobożnością ludową, i nie tylko, głosowali na komunistów... znam takich wielu gdzie prosto z Kościoła szli głosować na SLD ...?.

Nie gromkie wołanie, i wystawanie w pierwszych ławkach rodzi świętość....

Wielu z Nas, nikomu nic nie ujmując tak głośno klaskaliśmy Papieżowi JP II że nic z tego co mówił nie słyszeliśmy....... Komu JP II groził palcem..... komunistom czy nam "poprawnym katolikom"

Nie popadajmy w fanatyzm......

jan · 08-02-2011 21:42

Nie gromkie wołanie, i wystawanie w pierwszych ławkach rodzi świętość....
Owszem, ale dziś wszyscy idą ostentacyjnie do ostatrnich, a stanie z przodu jest obciachem i "oznaka pychy". Ale nie otym
" Jak się Boga nie nosi w sercu...?"
To też wyczerpująco wyjasniłem w tekście. I owszem owa intronizacja tez to uwzględnia.

Pytam się więc, kto jak nie katolicy, ci z pobożnością ludową, i nie tylko, głosowali na komunistów... znam takich wielu gdzie prosto z Kościoła szli głosować na SLD ...?.
a może tylko niesłusznie nazwaliśmy to pobożnością ludową.
A ludzie wszędzie są źli i dobrzy. Mają Wolną Wolę. I też są niedoskonali...
Nie można przez to umniejszać pobożności ludowej. to tak jakby mówić, że to katolicy mordowali, a to znaczy że katolicyzm wcale nie jest jedyną właściwą drogą. Nie mówie że w innych drogach nie ma cząstek właściwej drogi.
Nie wiem gdzie Ty widzisz fanatyzm. Jest to bardzo spokojne, racjonalne i życiowe spojrzenie.

[ Dodano: Wto 08 Lut, 2011 20:44 ]
Wysłany: Dzisiaj 20:08
I jak już będzie królem to się coś polepszy? zajdzie zmiana? Brednie. Odpustowe widzi-misie.
Na początku poczują się lepiej ci co tego chcą, a potem wiadomo.
_________________
zawsze trza być dobrej myśli Uśmiech

**Wojtek37** · 08-02-2011 21:50

Bracie Janie, to zobacz jak wierni z Twojej parafii biorą Komunię, a pod Kościołem po Eucharystii, plotkują, czy o zgrozo oczerniają innych, ja wiele tego widziałem, bo od liceum jestem mocno związany z KRzK przez wspólnoty, wiem co na ten temat mówią sami księża, bo mam wielu w śród nich przyjaciół.

Nie mi ich osądzać, od tego jest Bóg, ja jedynie mogę samym sobą pomagać innym, ale nie MORALIZUJĄC lecz niosąc za Nich ich KRZYŻ ......czyli oddając ich Bogu.....i dając świadectwo wiary żywej, nie skostniałej.

jan · 08-02-2011 22:54

Wojtek37 napisał(a):"Bracie Janie, to zobacz jak wierni z Twojej parafii biorą Komunię, a pod Kościołem po Eucharystii, plotkują, czy o zgrozo oczerniają innych, ja wiele tego widziałem, bo od liceum jestem mocno związany z KRzK przez wspólnoty, wiem co na ten temat mówią sami księża, bo mam wielu w śród nich przyjaciół. "

Nie bawię się w osądzanie innych i w mówienie o ich wadach. Ewentualnie mogę im samym to powiedzieć. NIe tylko babki mają takie wady, ale one nie widzą że robią źle, tak jak inne grupy katolickie.
Każdy może, każdy ma wolną wolę...
Nie wiem do czego te uwagi prowadzą.

**Wojtek37** · 08-02-2011 23:06

jan napisał(a):Nie bawię się w osądzanie innych i w mówienie o ich wadach. Ewentualnie mogę im samym to powiedzieć. NIe tylko babki mają takie wady, ale one nie widzą że robią źle, tak jak inne grupy katolickie.
Każdy może, każdy ma wolną wolę...

Nie wiedzą że obmawianie jest złe....? - to ciekawe.....?

jan napisał(a):Nie wiem do czego te uwagi prowadzą.

Ano, ku temu by nie osądzać innych, nawet jeśli noszą spodnie, ale to chyba najmniejszy problem, nie sądzisz, co?.

Wady ma każdy, ale tylko postawa rodziców może coś zmienić... lecz znam zozpasane dzieci, z bardzo dobrze uformowanych rodzin.... takie przypadki Pan też zsyła na nas rodziców.... być może dla naszego nawrócenia.

Ale ad-rem, czyli do rzeczy, Chrystus przez wieki był wykorzystywany do różnych rozgrywek politycznych, aż po dziś dzień, po co jeszcze, je mnożyć....tym bardziej kiedy nasz demokratycznie wybrany Rząd przez Katolików, nie jest bynajmniej Katolicki..... :mrgreen:

jan · 09-02-2011 19:25

Wojtek32 napisał(a):Nie wiedzą że obmawianie jest złe

Nie zdają sobie sprawy, że obmawiają, tak jak Ty nie zdajesz sobie sprawy, że przykładasz schematy do mojej opinii, któe są powszechnikiem kulturowym naszych czasów, a zupełnie mijają się z moją interpretacją. A to też jest osądzanie, bo wydawanie opinii, że proponowana przeze nmie formuła jest błędna, bo jest fanatyzmem i polaga na tym, co krytykujesz w tych słowach:

Wojtek32 napisał(a):Nie gromkie wołanie, i wystawanie w pierwszych ławkach rodzi świętość....

[ Dodano: Sro 09 Lut, 2011 18:41 ]

Cytat:Ano, ku temu by nie osądzać innych, nawet jeśli noszą spodnie, ale to chyba najmniejszy problem, nie sądzisz, co?.

Tylko, że ja nigdzie nie krytykuję niewiast, które biedne nie mają pojęcia, że ich ubiory są złe i od początku, krytykuję pewne rzeczy, stroje zachowania, a nie osoby, które nosza te stroje, które uczestniczą w formach kulturowych takich a nie innych. Paradoksalnie bowiem są one często ofiarami, a nie winowajcami, dlatego nigdzie nie obwiniam ich, nigdzie nie zarzucam im grzechu. Nawet jeśli ktoś ma winę, to nie mogę wiedzieć kto to, a poza tym to nie moja rzecz by to oceniać. Dlatego nie oceniam osób.
I chyba dlatego się nie możemy porozumieć bo większość z oponentów owych poglądów niesłusznie bierze krytykę pewnych zachowań i form kult. za krytykę osób. A to niezwykle istotna różnica. Bo zarzuca się mi w ten sposób, że uznaję za winowajcę tego, kto niczemu nie winien, kto jest nawet ofiarą. A to byłaby wielka niesprawiedliwość i krzywda.

Proponuję więc jeszcze raz prześledzić wątek z uwzględnieniem tejże uwagi, drodzy Bracia w wierze!
Proponuję z tą uwagą prześledzić od nowa cały wątek.

[ Dodano: Sro 09 Lut, 2011 18:42 ]
chodzi mi o ten drugi wątek, ale one wbrew pozorom się ze sobą wiążą.

***Annnika*** · 09-02-2011 20:30

1. Offtop idzie i przerasta temat główny.

2. Chrystus jest Panem całego świata, jak dotąd ani Episkopat, ani Watykan nie uznali za stosowne uznać Polskę za jakieś szczególnie "nienormalne" pod tym kątem miejsce.

Zresztą nie wiem czy stosowne byłoby "wyróżniać" akurat nasz kraj, w którym zmierza się ku dotowaniu in vitro, zalegalizowania aborcji itd. mianem specjalnego poddanego Chrystusa.

jan · 09-02-2011 20:42

Annika napisał(a):"Chrystus jest Panem całego świata, jak dotąd ani Episkopat, ani Watykan nie uznali za stosowne uznać Polskę za jakieś szczególnie "nienormalne" pod tym kątem miejsce. "

Gdzie tu jest mowa o wyróżnianiu. PO prostu Polska to mój kraj i się wypowiadam, a chciałbym żeby inne Narody też dokonały Intronizacji.
To, że Chrystus jest Panem świata i jak to się ma do Intronizacji wyjaśniam w linku.:
http://fronda.pl/chcacy/blog/krolestwo_m...ego_swiata
Wystarczy dokładnie przeczytać i wszystkie te powtarzane po stokroć pytania staną się nieaktualne.

Cytat:Zresztą nie wiem czy stosowne byłoby "wyróżniać" akurat nasz kraj, w którym zmierza się ku dotowaniu in vitro, zalegalizowania aborcji itd. mianem specjalnego poddanego Chrystusa.

No właśnie Intronizacja miałaby się równać zniesieniu Prawnych niezgodności z Bożą Wolą. To jest jej istota, co też wyjaśniam pod powyższym linkiem.
Pozdrawiam.