skromność, a spodnie niewiast i plaża

[merkaba]

ojciec Pio był strasznie wymagający co do ubioru
Z kolejki do konfesjonału z kwitkiem odsyłał nieskromnie ubrane kobiety, tak iż czasem z wielu oczekujących wysłuchał zaledwie kilku spowiedzi. Współbracia ojca Pio umieścili na drzwiach kościoła napis:
Na wyraźne życzenie Ojca Pio niewiasty muszą przystępować do spowiedzi w spódnicach sięgających co najmniej 20 cm poniżej kolan. Zakazane jest pożyczanie dłuższych spódnic na czas spowiedzi. Dodatkowo na życzenie ojca Pio umieszczono bardziej szczegółową informację: Zabrania się wstępu mężczyznom z obnażonymi ramionami i w krótkich spodniach. Zabrania się
wstępu kobietom w spodniach, bez welonu na głowie, w krótkich strojach, z dużym dekoltem, bez pończoch

[Wojtek37]

Shou napisał(a):

Wojtek37 napisał(a):To samo tyczy się sposobu patrzenia na płeć przeciwną..

ale skromny ubiór niewiast ma być taką barierą ochronną dla mężczyzn bo przecież to kobieta jest narażona na ich pożądliwe spojrzenia. Problem poruszała nawet Pani Gloria Polo w swoim świadectwie "ratowania świata." .

Tak masz rację skromność,jest tu zasadna....ale tym samym nie czyńmy kobiet winnych, za zboczone myśli, czy spojrzenia facetów, którzy mają niepoukładane swoje relacje seksualne....

To nie One są winne, lecz gość ,który na nie lubieżnie spogląda.

Oczywiście zgadzam się, że do Kościoła, należy się stosownie ubrać, bo idziemy na ucztę z Panem Jezusem.... tyczy się to obojga płci..... lecz na plaży..... wybacz,ale ja chodzę by się opalać, i ogrzać swoje pokiereszowane gnaty, bo szwankują. Owszem czasem przejdzie przepiękna niewiasta, jedna normalnie, a inna świadoma swych walorów...... lecz tylko i wyłącznie ode mnie zależy jak ja na to spojrzę....

W każdym bądź razie nie muszę się z tego spowiadać.... jeśli nie ma w tym mojego pożądania, nawet, kiedy, ta czy owa kobieta mi się podoba, bo jest zwyczajnie piękna jako stworzenie Boże.

i O tym o ile pamiętam JP II pisał kiedy mówił o seksualności kobiety i męszczyzny .

[jan]

nikt nie czyni niewiast winnymi jesli one nie mają świadomości, że ich ubiór jest nieskromny. A mam nadzieję, że najczęściej, ubierając się nieskromnie nie mają takiej świadomości.

[ Dodano: Pon 07 Lut, 2011 21:46 ]
znowu mi nie wysłało...
coś mi się psuje i straciłem kilka komentarzy...
chodzi o to że złe same wsobie może być pokazywanie czegoś publicznie, niezależnie od tego, czy dziewczyna ma złe intencje i czy facet ma lubieżne mysli w związku z tym...

[ Dodano: Pon 07 Lut, 2011 21:50 ]
Scott
ZAstanów sie czy gdzieś w moich wypowiedziach są podstawy do takich oskarżeń i informacji jakie wysuwasz.
Np. skąd wiesz, że nie rozmawiałem o tym z kapłanami?
Mowisz, że wasze argumenty spływaja jak po kaczce, ale Ty nie odnosisz się do miejsc gdzie odpieram Tqwe zarzuty, a ja ciągle odnoszę się do konkretnych miejsc Twej wypowiedzi.
I na wszystko odpowiadam odpierając twe bezpodstawne wnioski...

[ Dodano: Pon 07 Lut, 2011 21:51 ]
A CZY PRZECZYTALIŚCIE UWAŻNIE LINKI?

[Scott]

Dlaczego nie chcesz pogadać o tym z księdzem tylko wałkujesz to samo w kółko? Kobiety nie przestaną się opalać, nie przestaną uprawiać sportu i chodzić w spodniach bo ktoś ma myśli, ubór powinien nie być wyuzdany, bez przedobrzeń w drugą stronęi tyle jak już pisano. Dlaczego nie chcesz zaakceptować nauczania KK? Dlaczego wzbraniasz się przed nim? To nie z kobietami które się normalnie ubierają jest coś nie tak... :krzywy:


Tak, widze że nie rozmawiałeś z kapłanem, jeśli znalazłeś takiego co powiedział o spodniach i plaży daj namiary bo nie wierzę że taki istnieje, bede chyba musiał sam poznać.

[Shou]

Annnika napisał(a):Źródło poproszę.

Możesz zapomnieć - informacje o tych badaniach usłyszałem na swojej uczelni. Ale możesz wierzyć na słowo bo od Ks. Dr hab Pawlika zajmującego się antropologią kulturową i społeczną. Jakby nie patrzeć mówiąc to, nam jako studentom, nie kłamał przecież.

Annnika napisał(a):Wybijmy psu zęby bo może ktoś go kopnie i instynktownie ugryzie

Nie porównuj człowieka do zwierzęcia. Ten pierwszy ma ponoć rozum i dane mu było poznać co jest złe, a co dobre - jaka sama przyznajesz wyuzdany ubiór, a taki jest coraz to powszechniejszy, do dobrych zjawisk nie należy.

Wojtek37 napisał(a):ale tym samym nie czyńmy kobiet winnych, za zboczone myśli, czy spojrzenia facetów, którzy mają niepoukładane swoje relacje seksualne..

Co do tych z niepoukładanymi relacjami wewnętrznymi to w pełni się z Tobą zgadzam Wojtek37 - to jest pewnego rodzaju uzależnienie od zmysłowości z którego powinni się leczyć. Poza wszelkimi wątpliwościami w takich sytuacjach wina leży po stronie mężczyzny. Bardziej miałem na myśli kobiety świadome swoich walorów i celowo się z nimi natarczywie obnoszące.

Wojtek37 napisał(a):lecz na plaży..

Być może przykład plaży w tym temacie mija się z celem bo w końcu tam każdy chodzi po to by odpocząć i opalić części swojego ciała normalnie zakryte ubraniem. Mówiąc o takich miejscach bardziej miałem na myśli bardzo ostatnio modne opalanie się topless.

Scott napisał(a):To nie z kobietami które się normalnie ubierają jest coś nie tak..

Nie chcę robić zamieszania ale takie sugestie, mogące być łatwym punktem zapalnym, raczej z ust moderatora wychodzić nie powinny.

[Wojtek37]

Shou napisał(a):Być może przykład plaży w tym temacie mija się z celem bo w końcu tam każdy chodzi po to by odpocząć i opalić części swojego ciała normalnie zakryte ubraniem. Mówiąc o takich miejscach bardziej miałem na myśli bardzo ostatnio modne opalanie się topless.

Na publicznej plaży opalanie topless, powinno być ścigane prawnie, bo jest zakazane.... tak mówi prawo, co innego wykazuje życie . Mieszkam w Gdyni więc wiem coś o tym. Ale to jest i tak jakiś setny promil procenta, gorsze jest moim zdaniem, kiecy , plażowicze w strojach bikini, i slipkach idą z plaży przez miasto... to dopiero wiochą trąci........

Tak czy inaczej ja zaobserwowałem tylko kilka przypadków "topless" w ciągu kilkunastu lat opalania się na plaży w Gdyni.... więc nie warte jest to poważnej dyskusji.

Inną sprawą jest, styl opalania na plażach dla nudystów, ale ten temat mnie nie interesuje, niech się oni kiszą we własnym sosie.....

[jan]

Scott
Dlaczego nie chcesz pogadać o tym z księdzem tylko wałkujesz to samo w kółko? Kobiety nie przestaną się opalać, nie przestaną uprawiać sportu i chodzić w spodniach bo ktoś ma myśli, ubór powinien nie być wyuzdany, bez przedobrzeń w drugą stronęi tyle jak już pisano. Dlaczego nie chcesz zaakceptować nauczania KK? Dlaczego wzbraniasz się przed nim? To nie z kobietami które się normalnie ubierają jest coś nie tak...
Znów mnie OSKARŻASZ O coś czego nie możesz wiedzieć.
Ty sobie chyba jaja robisz, bo piszesz takie uwagi, które do swoich wypowiedzi powinieneś zastosować.
Ja piszę w kólko, bo Ty w ogóle ignorujesz większość moich argumentów
i nie wiem, czyś przeoczył, czy co?
Z Nauczaniem KK tak samo...
Piszę to, bo to po prostu jest logiczne, spójne i nie jest możliwa inna pprawna interpretacja przy znajomości fundamentów naszej wiary historii, żywotów Śwętych, ich nauki, Tradycji, itd...

A CZYTAŁEŚ co do Ciebie piszę
Chcesz namiary na księdza? Czy o. Pio nie jest kapłanem?
Z ojcem Leszkiem może kiedyś pogadasz, ale to pustelnik...
Z Papieżem pogadaj.
Ale choćby żaden znajomy ksiądz tego nie poparł to nie da się podważyć tego, nikomu si ę to jeszcze nie udało, bo jest wewnętrznie spójne i przynosi pokój...
cały czas powtarzasz swoje uwagi, wynikające z przeźroczystych dla Cię schematów kyultrurowych. A te schematy nie pozwalają Ci ujrzeć sensu, o który mi chodzi, bo przykładasz do wyrażeń jakieś stereotypowe szablony, które przypisują każdemu mówiącemu o tych rzeczach jakieś utarte, acz niezgodne z moim argumentowanie. Przez to zupełnie pomijasz chyba te racje, które przedstawiam...
i

[ Dodano: Pon 07 Lut, 2011 22:25 ]
trzeba się unieść ponad kulturowe oczywistości-zaprzeć się samego siebie, żeby to zrozumieć.
Dobra kończe i już tu nie wracam na ten czas, bo walę w ścianę...

[Scott]

Pio się wypowiadał o spodniach i kobietach na plaży...Gdzie?

Czyli to co piszesz nie ma rozeznania w KK przez biskupa bo tak ten proces wygląda a tym samym nie ma miejsca w ogóle. I to by było tyle w temacie.

Ojciec Leszek,a nie Wojtek? Radek?Dobra- bede mógł to pogadam. Jeszcze mi powiedz że pustelnik z Czatachowej gdzie działają już nie bez zgody biskupa ale wbrew jej. Mam dość tego i sam zadam pytanie księdzu tutaj żeby móc potem wkleić i żebyś już nie pisał że to KK.

jan napisał(a):Ale choćby żaden znajomy ksiądz tego nie poparł to nie da się podważyć tego, nikomu si ę to jeszcze nie udało, bo jest wewnętrznie spójne i przynosi pokój...

Czyli masz gdzieś co ksiądz powie bo tak Ci sie to widzi? Dziurawe jak ser szwajcarski, pokój przynosi jednośc z Bogiem i dzieki temu normalne patrzeninie na kobiety -nie pożadliwe. Wtedy i ubiór nic nie zmienia. Przynosi niepokój, mi by przynosiło co ja mam w glowie mając takie myśli że musze sie uciekać aż do tego.

Trzym się.

[Annnika]

Ta rozmowa już gdiześ tu byłą i nie wniosła nic poza pluciem na siebie. Chcesz jan - zamykaj się w pustelni i nie patrz się na spodnie. Inni tego problemu nie mają i na widok spodni na kobiecym tyłku nie zapominają po co idą na zakupy.

Argument medyczny oderwany od rzeczywistości. Dzieci nie ubiera się obciśle do ostopnia zaburzenia rozwoju miednicy. Nie da się U dorosłej kobiety miednica już nie rośnie, no bez przesady. Wiedza moja od osoby konsekrowanej - kobieta zakonnica ginekolog-położnik. Siostra dr Elżbieta Woźna. Specjalista od niepłodności i patologii ciąży. Jedyne uwagi, jakie miała pod kątem medycznym do spodni dzisiejszych młodych kobiet ot fakt, że zbyt krótkie odsłaniają nerki.
Wnioskuję, że Wasz wykładowca wyczytał coś bez weryfikacji w dobrej wierze przekazuje nieprawdziwe dane bo je wyczytał. Mogę ci znaleźć mnóstwo innych totalne i nielogicznych wątków w necie i nie tylko, tyle, że odosobnione bo nielogiczne i nieprawdziwe. Mówienie nieprawdy nie zawsze jest kłamstwem, raczej błędną wiedzą.

Jak dla mnie koniec tematu.

[jan]

<na widok spodni na kobiecym tyłku nie zapominają po co idą na zakupy>
Anniczko!
dlaczego znów przykładasz schematy, które pewnym poglądom przipisują z góry jedą argumentację.
Powtarzasz to, co inni od kilku lat, gdy widzą że ktoś krytykuje ową modę.
Przecież nigdzie nie napisałem, że powodem zła w noszeniu spodni bez spódnic są nieskjromne myśli.
Pisałem natomiast, że złe jest odsłanianie pewnych cech kobiecych mimo braku pożadliwości ze strony patrzących, a nawet, że brak reakcji na taki widok, wynikający z przyzwyczajenia jest przejawem, ale nie istotą zła...
Przeczytaj proszę zapodane linki, bo znowu rzucasz tu oskarżenia, jakobym motywował uważanie takich strojów za złe przez wzgląd na to że mam w związku z tym nieskromne skojarzenia i takie problemy. No właśnie problem w tym, że zazwyczaj nie mam takich skojarzeń...
Miałem nie pisać ale niewiasta zasługuje sobie na odzew.
Pozdrawiam i życzę Światła Ducha Świętego w próbach zrozumienia Ducha Chrześcijaństwa.

[Scott]

Jeden pustelnik który wstąpił do "mamre"mówił że do czasu kiedy to zrobił nie zdawał sobie pojęcia z ogromu swoich wad, mówie ogólnie- nie o tym temacie. To wszystko wyszło dopiero przy wspolnoscie, przy relacjach z ludźmi w niej. I to jest problem. Wady własne. Nie innych. Bedąc z ludźmi obok dopiero je dostrzegamy. Jeden ma takie, drugi inne- ale to nie znaczy żeby zmieniać świat pod nie, ale jest wyzwaniem żeby zmienić siebie.

[jan]

Aha
i nie przypominam sobie, żebym na kogoś pluł...
A takie argumenty medyczne są tu dla mnie drugorzędne, bo chodzi o Boży Porządek.
Porządek, to właściwe rzeczy miejsce, czyli czystość.
myślę, że temat trzebaby zacząć od początku, bez tych zarzutów, które od początku są ciskane.
Tak jakbym ja miał do Was pretensje. A miałem je dopiero od momentu, gdy zaczeto mnie obrzucać niesprawiedliwymi zarzutami. Wcześniej nikomu nic nie zarzucałem.
Pozdrawiam

[Scott]

Tylko że sam napisałeś że słowa księdza nic z tym Twoim myśleniu nie zmienią, bo Ci to daje spokój[nawet pokój napisałeś, ale nie ma takiej możliwości wiec spokój bedzie dobre], wiec jaki porzadek Boży? Słuchałem wielu konferencji o seksualności, księży, profesorów, lekarzy, biskupów, czytałem ksiązki. To co piszesz nie ma pokrycia a nauczaniu KK, niestety. I za niedługo będzie odpowiedź duchownego na tym forum-która to potwierdzi.

[jan]

Zacznę od nowa dyskutować, gdy wrócimy do punktu wyjścia i życzliwości, a nie od straszenia kapłanami. Oni też są ludźmi i też podlegają procesom kulturowym, a więc rzeczy im wpojone, są dla nich przeźroczyste. Dlatego też nie widzą wielu rzeczy...
Zazwyczaj wyjątki mają rację, jak popatrzymy na historię...
Czy ojciec Pio nie był uznawany za zbyt surowego i zacofanego przez< większość kapłanów dopóki nie stał się sławny? A podobnie J.M. Vianney...
"To co piszesz nie ma pokrycia a nauczaniu KK, niestety. I za niedługo będzie odpowiedź duchownego na tym forum-która to potwierdzi."
Tym bardziej, że wg Ciebie piszę to, czego tak na prawdę nie piszę i w tym tkwi problem...
Jeśli więc odczytasz w tym co piszę, że spodnie są złe u niewiast, bo powodują pożądliwość i seksualne skojarzenia, to będzie wypaczenie.
Ja najlepiej wiem, czy odczuwam pokój, czy spokój. I potwierdzam, że zdecydowanie chodzi mi o pokój

[Scott]

I ja tu dodam to co się najbardziej się rzuca. Negowanie filaru na którym Kościoł istnieje od wieków- posłuszeństwa. kard Wojtyła nie bo, słowa księdza nic nie zmienią bo..

Kościoł od wieków stoi na posłuszeństwie właśnie, biskupom, księżom, czy ojcom w domach.

Najpierw to zmień, nie neguj tego.