Cytat:Ojcowie przednicejscy (do 325 r.)
Ojcowie Apostolscy ( Autora Didache, Pasterza Hermasa, św. Klemensa I, papieża
, św. Ignacego Antiocheńskiego, Papiasza, św. Polikarpa ze Smyrny, autora Listu Barnaby)
Apologeci (Justyn Męczennik, Tertulian)
Pierwsi teologowie (Ireneusz, Tertulian, Hipolit, Klemens, Orygenes)
by wymienić główne źródła Tradycji nie mojej, ale naszej - chrześcijańskiej wiary
Ok, trzeba było tak od razu. IMHO bez sensu jest się powoływać na "pierwszych" Ojców Kościoła, nie uściślając których się ma na myśli, a potem odrzucać, kiedy cytuję takiego Efrema
Co do Tertuliana byłabym sporna, choć też mi gościa żal. Dobrze zaczął, kiepsko skończył.
Cytat:nie omyku drogi - ja moją ograniczoną wiedzę czerpie w tej "wielowiekowej Tradycji"
W którym wieku Twoim zdaniem skończyła się ta "wielowiekowa Tradycja"?
Cytat:Ciebie to naprawdę dziwi, że cenie ich bardziej od jakiegoś Efrema, któremu coś się przyśniło...
Ładnie piszesz, ale nie zapominaj, że nie tylko jemu się śniło... Pismo Święte opisuje wiele snów, które były dane od Boga.
Cytat: właśnie dlatego bardziej cenię Tych, którym tą ustną tradycję mogli usłyszeć i przekazać swoim uczniom, lub skonfrontować z jakimś żyjącym jeszcze starcem... Efremowi niestety zostały już tylko sny
Jasne, Efremowi został tylko Duch Święty i żywa Wspólnota Kościoła... Ta sama, jaka była od I wieku...
Dezerterze, czy wierzysz, że Duch Święty kieruje Kościołem od zawsze do dziś, i na zawsze?
Cytat:po 300 latach już już wszystko zostało jeśli nie wyjaśnione, to na pewno rozpowszechnione
Cóż Ty mówisz, gdzie... Spójrzmy nawet na najbliższą nam ziemię polską; gdzie, jak, komu była Ewangelia wyjaśniana? Po 3 wiekach chrześcijaństwa zostało wiele krajów i ziem, które o Chrystusie nigdy nie słyszały. Ba - nawet teraz wciąż takie osoby i całe narodowości czy plemiona pozostają.
Cytat:powierzone Apostołom przekazuje w całości ich następcom
Ano właśnie... Do którego "pokolenia" następców Apostołów nazywasz ich jeszcze następcami?
Dlaczego Apostoł jest ok, uczeń Apostoła jest ok, może jeszcze uczeń jego ucznia - też ok, a dalej już nie? Dlaczego my, jako uczniowie uczniów uczniów (itd.) Apostołów nie jesteśmy również apostołami, czyli głosicielami Dobrej Nowiny? Oczywiście, że jesteśmy, o ile pozostajemy w Kościele, zachowując i przekazując daną Kościołowi wiarę. To jest główna robota apostołów i nie widzę problemu w zachowaniu ciągłości między czasami Dwunastu a naszymi. Owszem, zmieniały się okoliczności i warunki głoszenia, raz byliśmy na wozie, a raz pod nim, często zdarzały się w Kościele skandale zawsze wywoływane na tle grzechu... - jak od samego początku. Jak od czasu zdrady Piotra, konfliktu antiocheńskiego, jak od czasu, kiedy św. Paweł napominał braci w listach, a zdarzało mu się też przedstawiać poprzednio swego brata jako jawnego grzesznika i "pozostawiać takiego diabłu". Czy teraz nie jest tak samo? Ten sam Kościół, to samo głoszenie, te same problemy, nieco inne warunki.
Cytat:o wniebowstąpieniu nie rozpowszechnili, biskupa Rzymu za nieomylnego nie uważali
O wniebowstąpieniu jak najbardziej rozpowszechnili, myślę jednak, że chodzi Ci o wniebowzięcie NMP. Jeśli tak, to czy mógłbyś to jakoś udowodnić?
Bo jak pisałam i ja i Spiohu w wątku o wniebowzięciu, brak dogmatu oznacza jedynie tyle, że wiara ta była w świadomości Kościoła tak zakorzeniona, że nie było potrzeby jego formułowania :arrow: nikt nie wysuwał tego typu herezji. Gdyby brak było takiej wiary, to myślę, że właśnie sama wiara w wniebowzięcie byłaby uznana za odstąpienie od czystej nauki Kościoła i sformułowane byłoby anathema sit na każdego, kto w to wierzy. A mimo to, nic takiego nie ma.
Cytat:prawdę powiadasz - wyznacznikiem jest czy znał Tradycję Apostołów i ich uczniów (ojców Apostolskich) czy nie - Orygenes zaznał a czy znał Efrem...
Jeśli Ty, Dezerter, uważasz, że ją znasz, to dlaczego św. Efrem, żyjąc tych parę lat przed Tobą, miałby jej nie znać...?