Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
o. Wit Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 100
Dołączył: Mar 2010
Reputacja: 0
Post: #2
 
Pokój Ci!

Dość trudny temat i subtelny, ale spróbujemy z pomocą Ducha Świętego mu się przyjrzeć.

Więc tak – widzę, że znasz stanowisko kościoła na temat magii, pozostaje pytanie czym ona jest. Można je dzielić na różne sposoby, my dla naszym potrzeb podzielny ją na „osobową” i „energetyczną”. Osobowa to ta, która świadomie korzysta z mocy okultystycznych, demonicznych sił. Energetyczna, znowu to tak, której wydaje się, że może ujarzmić/korzystać z jakieś nieosobowej siły kosmicznej (np. prana, chi, qi). W większości książek fantasy ukazywany jest ten drugi rodzaj magii. I tutaj rodzi się pewien problem – takie widzenie magii jest sprzeczne ze Słowem Bożym. Według Biblii, każdy rodzaj magii jest złem, bo jest kontaktem z siłami demonicznymi i praktyka egzorcyzmów to potwierdza.

Dlatego choć książki jak Tolkien, Lewis itp. mają w sobie wiele dobrych wartości – pisali je przecież gorliwi chrześcijanie – to jednak utrwalają nieprawdziwe patrzenie na magię. Nawet u Tolkiena magię można wykorzystywać do czegoś dobrego, a z perspektywy biblijnej – nie można. Sugeruję się zatem, że jest ona czymś neutralnym i zależnie od intencji w jakiej zostanie użyta, stanie się czymś dobrym lub złym. To już typowe myślenie New Age. Ukazuję też magię jako codzienny element rzeczywistości, co też nie można nazwać światopoglądem chrześcijańskim.

Podsumowując, czytanie Tolkiena czy Lewisa, według mnie, nie jest bezpośrednim zagrożeniem duchowym. Szczególnie, gdy ktoś ma chrześcijańską formację i dobrze poukładane te sprawy. Niestety jednak wizja magii jest w tym książkach nieprawdziwa i w pewien sposób sprzyja propagowaniu schematów myślenia, światopoglądu New Age na temat magii. Dlatego pośrednio jest pewnym zagrożeniem. Twoje pytanie brzmiało czy popełniasz grzech czytając takie książki – w tym wypadku wydaje mi się, że to jest kwestię sumienia. Spytaj o to Jezusa i słuchaj tego, co w sercu będzie Ci mówił. Ja w pewnym momencie mojego życia zrezygnowałem z tego typu książek, bo widziałem też, że mocno mnie odciągały od rzeczywistości, od realnego świata…

Drugie pytanie - no znowu kwestia bardzo subtelna. Osobiście nie widzę nic złego w grach strategicznych, choć pamiętaj, że wszystko czym się „karmimy” kształtuje nasze myślenie i patrzenie na świat.

Pytanie trzecie – nie, to nie jest grzech. Musiałbyś wielu lektur nie przeczytać z tego powodu, że autorzy byli ateistami Uśmiech

Pytanie czwarte – nie da oddzielić muzyki od treści. Sam kiedyś takiej muzyki słuchałem i choć się też z nią nie utożsamiałem, to po jakimś czasie te teksty zaczęły mi po głowie krążyć… Jak go przekonać? Spróbuj podrzucić mu jakiejś świadectwa do zobaczenia, posłuchania. Polecam to:

http://theater.goodfight.org/?vdId=Metallica (jeśli zna angielski – powyciągane satanistyczne elementy utworów Metallici)

http://www.divshare.com/download/11548513-76c (A tutaj masz 3 konferencje Tekielego, m.in. o symbolach, które nosimy)

http://www.divshare.com/download/13852711-17b (to już całe, dość długie rekolekcje, gdzie o. Manjackal dotyka też tego tematu. Są dość długie, ale piękne -bardzo Ci je polecam)

Masz też 1 czy 2 świadectwa w wersji mp3, to mogę Ci na maila podesłać.

Oczywiście nie dawał swojemu koledze tego wszystkiego od razu, bo go zniechęcisz Uśmiech Sam posłuchaj, oceń i dopiero wtedy się podziel.

Niech Jezus Cię błogosławi +
02-04-2011 22:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Zagłoba - Zagłoba - 01-04-2011, 19:37
[] - o. Wit - 02-04-2011 22:30
[] - Zagłoba - 04-04-2011, 17:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów