Ocena wątku:
- 0 Głosów - 0 Średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Maria
Początkujący
Liczba postów: 42
Dołączył: Jun 2011
Reputacja: 0
|
Scott napisał(a):O co Ci w ogóle chodzi? Doświadczenie które nabył kleryk o którym pisał ksiadz Pawlukiewicz to co? Bo nie rozumiem. Mój kumpel który jest zadeklarowanym ateistą się zamyślił jak mówłem mu o tym samym kilka tygodni temu, przykład bardzo dobry. Reakcja nie na miejscu.
Spokojnie, rozbawiła mnie wtopa owego kleryka, wystarczyło powiedzieć czym jest to szczęście tzn na czym ono polega :wink:
Scott napisał(a):Maria napisał/a:
Scott napisał/a:
Pozatym w tym co pisała Maria tak mi się rzuciło w oczy że człowiek skazuje innego na cierpienie, no właśnie nie-powołanie daje tylko Bóg nie człowiek. Człowiek sam z siebie nie może stworzyć w laboratorium drugiego człowieka, nie potrafi... Bóg nie tylko dał to życie, ale cały czas podtrzymuje je w istnieniu.
_________________
ok, po części masz rację, ale wytłumacz w takim razie dlaczego w większości polskich rodzin jest obecnie maksymalnie 3. dzieci a kiedyś było tych dzieci około 10.
Brak zaufania w Boża opatrzność. Jeśli już mam mieć dziecko tam któreś to nie ufam Bogu czy po prostu boje się tego dziecka. Do tego komunistyczna propaganda, z ustroju który się wziął od żyda-antysemity który pisał o gospodarce a ani razu w fabryce od środka nie był w życiu. Takich ludzi traktuje się jak element, krzywo patrzy i inne. Nie raz widziałem reakcje nowoczesnych ludzi na to jak mama mówiła że ma 4 dzieci. Na szczeście ma to gdzieś. Warto wspomnieć o tym jakie są warunki w Polsce, zamiast pomocy rodzinie mamy PR wg którego jest pomoc rodzinie.
nie wytłumaczyłeś :?
Bóg mocny przedziwny doradca
/Iz
|
|
17-06-2011 15:36 |
|
Wiadomości w tym wątku |
[] - Maria - 17-06-2011 15:36
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości
Wróć do góryWróć do forów