Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Choroba a potomstwo
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
Annnika napisał(a):Co myślicie o tym :?: Kiedy Waszym zdaniem rodzina katolicka/chrześcijańska/innowyznaniowa powinna jednak pomyśleć o adopcji :?: Czy wiara ma w tym jakieś znaczenie :?: Czy decyzja o poczęciu dziecka przy ryzyku wystąpienia choroby to egoizm :?:

Jeśli chodzi o pierwszą część pytania to uważam, że powinna pomyśleć wtedy, gdy jest pewność, że dziecko rzeczywiście urodzi sie chore i nie będzie mogło żyć lub będzie poważnie narażone na cierpienie. Oczywiście nie ma takowej pewności, że tak będzie, gdyż nie znamy zamiarów Boga a On może wiele sytuacji podwrócić czyniąc z nich dobro. Można jednak pewne fakty przewidzieć i oszczędzić dziecku cierpienia - gdy zachodzi duże prwdopodobieństwo, że dziecko może odziedziczyć poważną chorobę, która umiemożliwi mu życie. Chodzi jednak o te naprawdę poważne choroby, które mogą prowadzić do tego, że dziecko będzie funkcjonowało jak roślina, uzależnione będzie od sprzętu, choć nawet i w takich sytuacjach nie możemy przewidzieć tego czy Bóg po przez taką decyzję o przyjęciu życia mimo tak dużego ryzyka nie nagrodzi takich ludzi i nie przywrci dziecku zdrowia choć w takim stopniu, aby dziecko mogło żyć bez korzystania z aparatury podtrzymującej życie.
A nawet jeśli dziecko miałoby tak funkcjonować to też jest wielkim błogosławieństwem przyjęcia życia, ponieważ dla Boga ważne jest też to, że człowiek chce pełnić wolę Boga, że mimo ogromnej odpowiedzialności za tak chore dziecko, mimo cierpienia jakie przychodzi w taki fakcie - zarówno dla dziecka jak i dla rodziców - rodzice chcą pełnić wole Boga, chcą przyjąć to cierpienie i ciężar choroby dziecka na swoje barki.

Dlaczego napisałem na poczatku, że " rodzina powinna pomyśleć wtedy, gdy jest pewność, że dziecko rzeczywiście urodzi sie chore i nie będzie mogło żyć lub będzie poważnie narażone na cierpienie."? a dlatego, że mimo pragnienia posiadania własnego dziecka i wzięcia pod uwagę tego prawdopodbieństwa poważnej choroby i cierpienia dziecka można tego uniknać i uczynić równie ważny uczynek świadczący o miłości, który także Bogu by sie podobał a więc adopcji dziecka, które także może być skazane na cierpienie - brak rodziców, którzy kochali by to dziecko. Ofiarowanie takim dzieciom miłości jest równie ważne co decyzja o posiadaniu własnego, chorego dziecka i napewno jest to wyraz miłości zarówno względem dziecka jak i względem Boga a może nawet bardziej, gdyz łatwiej jest kochać własne dziecko niż cudze (oczywiście pamiętam o takim powiedzeniu :"wszystkie dzieci nasze są" 8) ) choć wiem, że są ludzie którzy kochaja wszystkie dzieci i nie widzą róznicy między swoim dzieckiem a dzieckiem adoptowanym.

Ale i w przypadku dzieci adoptowanych należy brać pod uwagę trudności jakie czekają na rodziców, dlatego warto się zastanowić co dla dobra własnego dziecka i dla nas także będzie lepsze. Nie da sie przecież ukryć tego, że ludzie mają różną wytrzymałość psychiczną i nie wszystkie fakty są w stanie przyjąć. Ciężar cierpienia chorego dziecka, które jest obciażone poważna chorobą może być znacznie większy niż przyjęcie cudzego dziecka po przez adopcję i problemy z wychowaniem takie dziecka związane. I nie można mówić o egoiźmie w obu sytuacjach, gdyż zarówno decyzja o posiadaniu włąsnego dziecka mimo obciążenia poważną chorobą jak i przyjęcie dziecka z adopcji jest wyrazem miłości względem człowieka i względem Boga. Napewno wielkim egoizmem jest brak chęci decydowania się na dzieco z błahych powodów a szczególnie dla własnej wygody, ale decydowanie się na dziecko z pragnienia jego posiadania, wychowywania mimo choroby czy problemów, które wynikają z adopcji dzieci porzuconych świadczy o miłości rodziców względem dziecka atakże względem Boga - przyjać obce dziecko i traktując je jak włąsne, biorąc na siebie ten ciężar wychowania jest dużym wyrzeczeniem.

Co do innych wyzań niż katolickie czy też chrześcijańskie to z pewnością są duże róźnice w przyjmowaniu różnych trudnych faktów i nie każde wyznanie kieruje sie takimi wartościami jak chrześcijaństwo, nie mniej i w innych wyznaniach są ludzie, którzy potrafia ofiarowywać swoja miłość i także potrafią podejmować sie tak ogromnego wyrzeczenia, cierpienia jakim jest urodzenie chorego dziecka - nawet gdy dziecko długo by nie pozyło lub gdy byłoby obciążone poważną chorobą.

Warto więc wcześniej zastanowić sie bardzo poważnie nad taką decyzją i wybrać rozwiąznie właściwe - dobre zarówno dla dziecka jak i dla nas, gdyż nasze psychiczne predyspozycje także sa ważne, nasza wytrzymałość, odpornosć na przyjmowanie bardzo trudnych faktów może wpływać na wychowanie dziecka, na jego stan zdrowia, Bardzo często rodzicom trudno jest przyjmować trudne fakty, cierpienie włąsne a co mówić o tak ogromnym cierpieniu dziecka? Czy bylibysmy w stanie takim faktom podołać? To pytanie trzeba sobie postawć od razu i też modlić sie o pomoc ze strony BOga, o światło na to co jest wolą Boga względem nas - rodziców.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-06-2011 11:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Choroba a potomstwo - Annnika - 11-04-2011, 23:09
[] - kredka198 - 12-04-2011, 00:12
[] - Maria - 10-06-2011, 21:11
[] - Annnika - 11-06-2011, 00:52
[] - omyk - 11-06-2011, 00:57
[] - Maria - 11-06-2011, 09:24
[] - Annnika - 11-06-2011, 11:06
[] - Scott - 11-06-2011, 12:43
[] - omyk - 11-06-2011, 21:39
[] - Scott - 12-06-2011, 11:01
[] - Maria - 12-06-2011, 18:23
[] - Scott - 12-06-2011, 20:38
[] - Maria - 17-06-2011, 15:36
[] - omyk - 17-06-2011, 15:47
[] - Annnika - 18-06-2011, 13:44
[] - Maria - 18-06-2011, 19:11
[] - spioh - 18-06-2011, 19:16
[] - Maria - 19-06-2011, 08:52
[] - Nicol@ - 19-06-2011, 18:32
[] - spioh - 19-06-2011, 23:33
[] - TOMASZ32-SANCTI - 20-06-2011 11:52
[] - omyk - 20-06-2011, 15:45
[] - Nicol@ - 20-06-2011, 19:39
[] - spioh - 21-06-2011, 07:36
[] - Nicol@ - 21-06-2011, 11:55
[] - Maria - 23-06-2011, 13:29
[] - Nicol@ - 23-06-2011, 19:37
[] - bashca - 23-06-2011, 22:58
[] - Nicol@ - 24-06-2011, 13:03
[] - omyk - 24-06-2011, 19:06
[] - bashca - 24-06-2011, 19:55

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów