Scott napisał(a):Anarchię krytykuje św Paweł
Jeśli chodzi o ścisłość, św. Paweł nie krytykuje anarchii, tylko sprzeciw wobec Bożej władzy i wszelkiej innej, która od niej pochodzi. Wbrew pozorom nie jest to tym samym. Anarchię można bowiem rozumieć co najmniej na dwa sposoby.
1. Taką anarchię, która jest totalną negacją wszelkiej władzy, św. Paweł na pewno potępia
2. Takiej anarchii, która jest sprzeciwem wobec
nadużyć władzy i sprzeciwem wobec tych form jej sprawowania, które dehumanizują człowieka, św. Paweł prawdopodobnie by nie potępił.
Osobiście bliski jestem przekonania, że wielu anarchistów zaczynając od tej drugiej, kończy na tej pierwszej, stąd nie dojdą nigdy do pełnej zgody z Kościołem. Gdyby nie wchodzili w ową pierwszą skrajność, a raczej poprzestali na założeniach bliskich punktowi drugiemu, ich życiowa droga mogłaby korelować z drogą Jezusa, drogą Kościoła.
Pamiętajmy, że Stolica Apostolska w odniesieniu do tych samych słów św. Pawła wskazała, kiedy jesteśmy zwolnieni od posłuszeństwa władzom państwa:
Jan XXIII w encyklice Pacem in terris napisał(a):Władzy rozkazywania domaga się porządek duchowy i wywodzi się ona od Boga. Jeśli więc sprawujący władzę w państwie wydają prawa, względnie nakazują coś wbrew temu porządkowi, a tym samym wbrew woli Bożej, to ani ustanowione w ten sposób prawa, ani udzielone kompetencje nie zobowiązują obywateli, gdyż: "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi". Wtedy w rzeczywistości kończy się władza, a zaczyna potworne bezprawie. Św. Tomasz z Akwinu tak o tym uczy: "Prawo ludzkie ma o tyle moc obowiązującą, o ile jest zgodne z właściwymi zasadami. Wobec tego jest rzeczą oczywistą, że powinno się ono wywodzić z prawa wiecznego. O ile więc odchyla się od tych właściwych zasad, jest prawem niesłusznym; nie posiada ono wtedy cech prawa, lecz raczej jest jego pogwałceniem".
Jak widać, gdyby anarchię zawsze rozumieć tylko jako sprzeciw wobec władzy państwowej, to Jana XXIII musielibyśmy też uznać za anarchistę 8)