Skąd niechęć do miariawitów?

[Pokora]

Dlaczego nienawidzicie mariawitów? Wiele negatywnych opinii jest w internecie na ich temat ale ludzie nie mówią dokładnie o co im chodzi a wyśmiewają ten kościół.

Był jakiś czat z księdzem i ktoś się zapytał o mariawityzm to ksiądz powiedział, że to sekta lecz sektą nie nazwał już pozostałych odłamów katolickich.

Ksiądz tamten powiedział, że sektami są te wyznania, które atakują KRK tylko, że większość protestantów atakuje KRK a nie nazwał ich sektami :o Jeszcze nie słyszałem by mariawici mieli cięty język na KRK.

Więc?

EDIT: Annika
Zmodyfikowałam tytuł wątku, ponieważ wprowadzał w błąd

[Annnika]

Po pierwsze: do kogo to pytanie. Po drugie: z marszu nienawiść :?: rozróżniasz tylko albo kochać albo nienawidzić :?:

[Pokora]

Do katolików bo to właśnie oni mają pretensje do mariawitów. Można się spotkać z opiniami, że mariawici to idioci itd. :roll:

[Annnika]

Tak samo można się spotkać z opinią że blondynki to idiotki, tak samo o lekarzach, o buddystach, o brunetach, o kierowcach motocykli... chyba przesadzasz. Każde szablonowanie jest szkodliwe ale na mój gust to trochę stawiasz mariawitów w pozycji biednej sierotki Marysi "nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, jakim prawem mnie nie kochają".

Pomijam, że też jestem katoliczką, ale ani mnie mariawici ziębią ani grzeją. O nienawiści nie ma mowy. Myślę, że gro katolików nie ma zielonego pojęcia istnieniu mariawitów, więc ogólne założenie tematu uważam za błędne.

[M. Ink. *]

Pokora napisał(a):Do katolików bo to właśnie oni

myślę, że te twoje pretensje do katolików są grubo przesadzone

pytania w stylu "czy już przestałeś bić swoją żonę?" znać tendencyjnością na kilometr

[omyk]

A nienawidzimy? :roll:

[Pokora]

Więc to protestanci i ateiści oczerniają mariawitów i nazywają ich sektą?

[Placebo_Domingo]

Założę się, że 95 procent katolików w Polsce i pewnie na świecie też wielu nie wie co to są mariawici. Ja chociaż od dziecka interesuję się religiami chrześcijanskimi zderzyłem się z tą wiarą stosunkowo niedawno, więc jak można oczerniać kogoś, kogo się nie zna i nie ma się świadomości, że ów ktoś istnieje abstrahując już o dochodzeniu prawdziwości ich nauczania. Druga sprawa to straszne generalizowanie przez Ciebie czego nie lubię bo oskarża się tych, którzy autentycznie żyją swoją wiarą i szanują każdego bez względu na światopogląd, więc daruj sobie to aprioryczne ocenianie bo jak narazie to Ty wysuwasz tu bardzo nieobiektywne zarzuty niczym nie poparte, to jest dosyć niegodziwe jak na człowieka poważnego a mniemam, że za takiego się masz.

[M. Ink. *]

Pokora napisał(a):Więc to protestanci i ateiści oczerniają mariawitów i nazywają ich sektą?

jeśli ktoś na tym forum nazwał ich sektą, to zwróć się bezpośrednio do niego
jeśli nie, to nie ma o co sapać :roll:

[smokeustachy]

Oczywiście że nienawidzimy. Z definicji.

[omyk]

A, to przepraszam... :oops:

widać nie jestem na bieżąco

[Pokora]

Więc dlaczego tamten ksiądz z katolik.pl w czasie nazwał mariawitów sektą lecz nie nazwał już sektą polskokatolików?

Cytat:Nie znaczy to iż działania poszczególnych liderów np. kapłanów nie mogą doprowadzić do powstania sekty. Przykładem może być polska sekta mariawitów.

Cytat:aarrttt: Czym się różni Kościół Polsko-katolicki od rzymskokatolickiego.? Czy to też jest sekta?

ks_Zwolinski: Kościół polsko-katolicki powstał w wyniku schizmy (odłączenia się) katolików polskich w USA od jedności z Kościołem rzymskim (papieskim). Niewiele się różni od Kościoła rzymskiego, jedynie nieuznawaniem prymatu papieża i kwestię celibatu. Nie jest sektą, czego dowodem jest prowadzenie ścicłego dialogu ekumenicznego.

Więc o co mu chodzi?

[omyk]

A co nas to, Pokora, obchodzi dlaczego jakiś ksiądz coś pisze sobie w necie we własnym imieniu? Pff...

Zresztą nawet stwierdzenie, że dane ugrupowanie jest sektą, nie jest jeszcze przejawem nienawiści.

[TOMASZ32-SANCTI]

Po pierwsze: szatan stara sie usilnie wprowadzać nienawiść wśród ludzi, próbuje w ten sposób niszczyć wszelkie powiązania człowieka z Bogiem, zatem nienawiść jest grzechem, jeśli ulegamy nienawiści, jeśli wprowadzamy ją w zycie to grzeszymy. Sam Kościół nie może wprowadzać grzechu, inaczej byłby instytucją, która ma za cel rozsiewanie zła a tak przecież być nie może. Natomiast same jednostki upadają i ulegają pokusom, więc także ulegaja grzechowi, który takie osoby niszczy i to tylko świadczy o tym, że takim osobom potrzebne jest nawrócenie.

Po drugie: taki stosunek do różnych odłamów Kościoła jest osobistym problemem danej osoby, bez względu czy jest to osoba świecka czy duchowna i świadczy o tym, że taka osoba ma niezdrowy (chory) stosunek do innych ludzi czy grup religinych, także o tym, że ta osoba sama potrzebuje nawrócenia a więc przemiany serca i rozumowania na te właściwe a więc oparte na jedności i miłości względem innych. Nienawisć bowiem niszczy każdego człowieka niezaleznie od wiary, poglądów religinych, dlatego tyle jest zła na świecie.

Po trzecie: wrzucanie każdej osoby do jednego worka z napisaem "NIENAWIDZĄCY" jest grubą przesadą. To że są czarne owce w danej grupie nie oznacza, że całe stado jest zepsute, nie nadające się do tego aby żyć, aby należeć do tej całej grupy należącej do jednego pasterza.
Pasterz dba o swoje owce i on sam przebierze swoje owce w odpowiednim czasie, ale narazie stara się dbać o każdą owcę i leczyc ją do granic możliwości. Jeśli zobaczy, że owca nie che przebywać w stadzie, że niszczy je to sam pozbędzie sie takich owiec. Każdy kto upada ma czas na nawrócenie się do określonego czasu - w tym przypadku do czasu kiedy to będzie musiał wybrać drogą, którą chce pójsć: czy wybierze Chrystusa czy tez Go odrzuci. Do tego czasu wszyscy wierzacy należą do jednej owczarni i o możliwości przebvwania w niej decyduje sam Chrystus anie człowiek.

Nie patrz więc na to co ktoś tam mówi na temat mariawitów, to tylko osobista opinia danej osoby lub grupy osób. Popatrz, że my jako katolicy także jesteśmy podzieleni i np wiele różnych odłamów Kościoła neguje nas za odchodzenie od tradycji Kościoła, posądza nas o modernizm mimo, że Kościół cały czas opiera się na tradycji i nauce Chrystusa nie zmieniając podstawowych prawd czy form liturgicznych. Nienawiść rodzi się w sercach ludzi pod wpływem pokus złego a autorem czy też twórcą tego działania jest szatan, który chce Kościół zniszczyć od środka. Nie oznacza to jednak, że wszyscy mu ulegają. Wielu walczy i broni własnego serca jak i KOścioła przed takim upadkiem, ale jest tez wielu takich, którzy upadają, także osoby duchowne, ale nie można ludzi za to potepiać czy osadzać, ale trzeba się za takie osoby modlić.

Nie traktuj nas jako wrogów mariawitów, bo tak nie jest. Każdy z nas ma swoje własne patrzenie na wiele faktów czy rzeczywistości istniejacych w Kościele, każdy z nas poszukuje też różnych dróg prowadzących do Boga, ale łączy nas jeden i ten sam Pan, Bóg Ojciec, który kocha każdego człowieka: mariawitów, protestantów, katolików, prawosławnych i innych.

Na koniec zapraszam do zapoznania się z informacjami na temat mariawityzmu :
http://www.ekumenizm.pl/staticpages/inde...ariawityzm

Osobiście nie mam nic do tego KOścioła i nie potepiam go, nie okreslam jako sektę. Szanuje ten jak i inne Kościoły, jak i inne religie. Każdy bowiem jest dzieckiem Boga i tylko On ma prawo aby człowieka osadzać, rozliczać czy potepiać.

[omyk]

Cóż Tomasz... A co powiesz na fakt, że przez część mariawitów mateczka Kozłowska jest uznana za wcielenie Ducha Świętego?

Cytat:Przełożony denominacji felicjanowskiej (abp Wojciechowski) powiadał przecież: "Spełniło się. Przyszła na ziemię Mateczka, Święta Parakletka, Wcielony Duch Święty. Wypełniła Ona Swoim przyjściem obietnicę Ojcowską i Pana Jezusa. Zrodziła nowy Kościół, nowy bo Eucharystyczny – Chrystusa i Jej: Małżonki Chrystusowej, Wcielonej Pocieszycielki" (List pasterski abpa Wojciechowskiego na Zmartwychwstanie Pańskie 1991 r., s. 2).