Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Skąd niechęć do miariawitów?
Autor Wiadomość
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
Pokora napisał(a):nazwał mariawitów sektą lecz nie nazwał już sektą polskokatolików?
dla ciebie wyraz "sekta" ma pewnie znaczenie pejoratywne; a dla tego księdza niekoniecznie

definicja słownikowa nie ma zabarwienia pejoratywnego:

Cytat:sekta
1. «odłam wyznaniowy jakiejś religii; też: grupa ludzi skupiona wokół jakiegoś przywódcy, mająca własną religię»
2. «grupa społeczna stanowiąca odłam wśród wyznawców jakiejś ideologii»

http://sjp.pwn.pl/slownik/2519819/sekta
poza tym, Pokora, miej pretensje do tego księdza, a nie do wszystkich katolików wokół - najlepiej napisz do niego i przedstaw mu swoje zastrzeżenia

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
09-05-2011 16:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
Wiesz omyk, niektórzy mówią o ludziach, którzy maja jakieś niezdrowe poglady, że "mają nierówno pod sufitem" albo, że "są chorzy na umyśle". Ja mogę stwierdzić, że tacy ludzie po prostu inaczej odbierają różne teorie czy tez prawdy ustalone przez Kościół. Inaczej tzn w sposób błędny, ale to przecież nie oznacza, że od razu trzeba każdego wrzucać do worka z napisem "sekta" lub odsuwać się od takich jak najdalej. To są tylko ludzie, którzy sami po swojemu interpretuja naukę Kościoła i za takowych trezeba sie po prostu modlić.

Podobnie ma się sprawa z ludźmi, którzy uważaja się za katolików uznających tradycyją liturgię a uznajacych np Jana Pawła II za bałwochwalcę, który nie trafił do nieba lecz do piekła. I co ty na to? - tak mi kiedyś napisał jeden gosć na gg. Czy miałbym takiego gościa od razu potepić czy raczej uznać, że jest w poważnym błędzie albo, że jego poglady są sprzeczne z nauka Kościoła?

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-05-2011 17:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #18
 
No to jestem w domu.

1. Nie przynosimy tutaj swądów z innych for i temat kwalifikuje się pod kłódkę choćby z tego punktu.

2. Ks. Marian, który tutaj też jest znany, bo to fantastyczny, ciepły, dobry, oddany, zasłużony kapłan już tam ci wyjaśnił wszystko. Ale jak ktoś lubi być ofiarą, to tego ie przeskoczymy Oczko

Generalnie odpowiedzi już masz, zarzuty są bezpodstawne, przynoszenie problemów z innych for tu nie przejdzie wobec tego administratorska kłódeczka. :patrzy: :close: :rulez:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
09-05-2011 18:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #19
 
Cytat:Podobnie ma się sprawa z ludźmi, którzy uważaja się za katolików uznających tradycyją liturgię a uznajacych np Jana Pawła II za bałwochwalcę, który nie trafił do nieba lecz do piekła. I co ty na to? - tak mi kiedyś napisał jeden gosć na gg. Czy miałbym takiego gościa od razu potepić czy raczej uznać, że jest w poważnym błędzie albo, że jego poglady są sprzeczne z nauka Kościoła?
_________________
Tomaszu, chyba inaczej rozumiemy pojęcie "sekta". Dla mnie określenie danej grupy sektą nie oznacza wrzucania do worka z innymi, odsuwania się od poszczególnych osób itp. To po prostu stwierdzenie: Tak samo, jak mogę stwierdzić, że dana grupa jest związkiem wyznaniowym, a inna - kościołem. Są pewne kryteria, które pozwalają mniej czy bardziej obiektywnie zakwalifikować daną grupę jako sektę i bynajmniej nie oznacza to, że jej członkowie są złymi ludźmi, czy że należy się od nich odsunąć.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-05-2011 19:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
omyk napisał(a):Tomaszu, chyba inaczej rozumiemy pojęcie "sekta".

Nie wydaje mi się abyśmy inaczej rozumieli, ale może i tak jest. Dla mnie bynajmniej ważniejsze jest konkretne stanowisko Kościoła względem danego odłamu Kościoła czy też grupy religijnej. Być może różnie ludzie odbierają niektóre grupy uznając je za sekty, gdyz nie podoba im się działanie danej grupy lub zachowanie ludzi do takiej grupy należących, ich poglądy czy też inaczej ujmując - stosunek do określonych teorii, prawd ustalonych przez Kościół. Ja opieram się na tym co Kościół ustalił, jak się odnosi do określonych spraw związanych z działaniem danej grupy,odłamu Kościoła.
Jeśli więc w przypadku mariawitów nie uznał ich za sektę to nie należy ich za sektę uważać i albo katolicy stosują się do ustaleń Kościoła albo po swojemu sobie będa interpretować konkretne grupy czy też rzeczywistości istniejące w Kościle lub w jakiś sposób z Kościołem związane.

omyk napisał(a):Są pewne kryteria, które pozwalają mniej czy bardziej obiektywnie zakwalifikować daną grupę jako sektę i bynajmniej nie oznacza to, że jej członkowie są złymi ludźmi, czy że należy się od nich odsunąć.

Kryteria moga być, ale czy Kościół na ich podstawie uznał oficjalnie mariawitów za sektę? Jeśli nie to myślę, że osoby duchowne powinny się dostosować do ustaleń Kościoła. Jeśli według własnego widzimisię okresla kogoś za członka sekty lub grupę jako sekta to chyba cosik z taka osobą jest cos nie tak, jest nieposłuszna swoim zwierzchnikom. Tak to bynajmniej widzę, ale to mój punkt widzenia. Duży uśmiech

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-05-2011 20:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #21
 
Tomaszu, widziałeś gdzieś oficjalny spis sekt made by KK?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-05-2011 21:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Oczywiście, że nie widziałem, tak samo jak nie widziałem dokumentów Kościoła w których Kościół uwzględniłby fakt, że mariawici to sekta. Moga oni być odłamem Kościoła, który w sposób niewłaściwy iterpretuje jakieś określone prawdy ustalone przez Kościół, ale to jeszcze nie czyni z nich sekty. Tak to widzę ja. Uśmiech

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-05-2011 22:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #23
 
Ok Tomaszu, ale zauważ, że Kościół nikogo oficjalnie sektą nie nazywa, nie ma żadnego rejestru, spisu, itp. Tak więc równie dobrze można powiedzieć, że Świadkowie Jehowy też nie są sektą, bo w spisie kościelnym ich nie ma, a przecież dokumenty SWII mówią wyraźnie, że w jakiś-tam-sposób wszyscy są przyporządkowani do Ludu Bożego. Bliżej Kościoła czy dalej, wszyscy na mocy takiej czy innej przynależności do Kościoła-Ludu Bożego mogą dostąpić zbawienia, nie mówiąc już o tym, że wszystkie sekty chrześcijańskie są de facto odłamami, które przez różne czynniki oddzieliły się od Kościoła, czyli można by to tak na siłę wytłumaczyć, że sektami nie są, tylko zbłądzonymi owieczkami. Tyle, że Tomaszu, właśnie nazwa sekta nie jest niczym innym, jak podkreśleniem tego, że owieczki zbłądziły, a wyznawane przez nich interpretacje są dla nich samych niebezpieczne, a czasem również dla ich otoczenia (stąd ukuto pojęcie sekty destrukcyjnej). Wiemy przecież, że sekty istnieją, również sekty pseudochrześcijańskie... Są pewne kryteria, które pozwalają nam obiektywnie powiedzieć, że np. ŚJ są sektą. Ok - więc zastosujmy te same kryteria do mariawitów, i sprawa będzie jasna. Tyle tylko, że trzeba w to włożyć trochę zachodu, poznać najpierw wierzenia i rzeczywistość wspólnotową mariawitów, poznać i dobrze zrozumieć kryteria... I roztropnie przyłożyć jedno do drugiego.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
13-05-2011 00:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #24
 
omyk napisał(a):Tyle tylko, że trzeba w to włożyć trochę zachodu, poznać najpierw wierzenia i rzeczywistość wspólnotową mariawitów, poznać i dobrze zrozumieć kryteria... I roztropnie przyłożyć jedno do drugiego.

No włąśnie. Zatem niech ktos przedstawi konkretne powody, dla których mariawitów można uznać za sekte, bo jak narazie to jest to zdanie jakies niewielkiej grupy ludzi, indywidualne zdanie nie oparte na żadnych konkretnych powodach czy tez zdaniu Kościola. To, że jedna czy jakas niewielka grupka osób duchownych tak uznaje to jeszcze nie oznacza, że mariawitów nalezy uznać za sektę. Może własnie warto poddać taka kwestie Kościołowi, aby odniósł się do tej grupy zy tez odłamu, aby było wiadomo czy tą grupę można lub tez trzeba uznać za sektę? :-k #-o :aniol:

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
13-05-2011 01:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #25
 
Ależ Tomaszu Duży uśmiech Ja nie twierdzę uparcie, że są sektą. Ja tylko pilnuję obiektywizmu dyskusji Duży uśmiech
Z mojego pkt widzenia jest w tym coś dziwnego, cały ten kult mateczki Kozłowskiej, uznawanie jej za wcielenie Ducha Świętego (Bóg Ojciec, Syn Boży i Mateczka Kozłowska... :?: ), ale jednocześnie niczego nie przesądzam, oprócz tego, że z całą pewnością mi nie odpowiada ich "duchowość", i z pewnością wypaczają katolicką Tradycję. Czy są sektą, czy jedynie dziwakami - nie wiem. Nie chce mi się tego roztrząsać, bo to - jak napisałam - dużo zachodu Język

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
13-05-2011 01:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dezerter Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 409
Dołączył: May 2011
Reputacja: 1
Post: #26
 
To ja się wam przyznam, że byłem w świątyni tej "sekty", uklęknąłem nawet i się pomodliłem.
Przepiękna katedra Mariawitów jest w Płocku - zwódźcie uwagę jaki sekciarski :wink: symbol jest powyżej krzyża Chrystusa
[Obrazek: oltarz_plock07.jpg]

Jeśli ktoś będzie w Płocku - a warto bo tam jest jedna z najstarszych w Polsce katedr to warto również odwiedzić i tą mariawicką
http://www.mariawita.pl/htmls/swiatynia_w_plocku.html
28-05-2011 23:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #27
 
A nie zaniepokoił Cię fakt, że mariawici w ogóle muszą mieć jakąś drugą od katolickiej katedrę, mimo, że nazywają siebie katolikami? Oczko
Symbol piękny, ciekawy. Czy mariawici uznają w końcu prymat papieża? W internecie zdania na ten temat są podzielone.

edit: Jednak nie uznają.
Cytat:Kościół Starokatolicki Mariawitów nie uznaje prymatu żadnego biskupa oraz nieomylności człowieka w sprawach wiary i moralności.
źródło: http://www.mariawita.pl

Ciekawe jest też to:
Cytat:Spowiedź uszna przed kapłanem obowiązuje dzieci i młodzież do lat osiemnastu. Mogą z niej korzystać dorośli na własne życzenie, ale wszystkich obowiązuje spowiedź powszechna przed Chrystusem z rozgrzeszeniem kapłana.
Skąd taka opcjonalność? Co z "którym zatrzymacie, będą im zatrzymane"? Dorosłych to nie obowiązuje?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
29-05-2011 16:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dezerter Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 409
Dołączył: May 2011
Reputacja: 1
Post: #28
 
jest tyle o wiele bardziej niepokojących rzeczy na świecie...
ale dziękuję, że niepokoisz się o mnie - czuje się dowartościowany szczególnie tak niezwykłym postem
Posty: 4444 =D>
trochę się napisałaś :wink:
Pytasz
Cytat:Co z "którym zatrzymacie, będą im zatrzymane"? Dorosłych to nie obowiązuje?
ależ obowiązuje przecież sama piszesz:
Cytat:spowiedź powszechna przed Chrystusem z rozgrzeszeniem kapłana.
Ty nie spowiadasz się przed Chrystusem? i nie dostajesz rozgrzeszenia kapłana?
A poza tym, gdyby nie było między nami różnic, to by nie było dwu katedr - jak sama zauważyłaś

A nieomylność papieża jest mocno przereklamowana :wink:
nie wiem czy wiesz, ale papieże chyba tylko 2 razy skorzystali z tej opcji od chwili uchwalenia tego moim zdaniem niepotrzebnego dogmatu
znasz to?: "jeśli się pomylę to mnie poprawcie"
29-05-2011 23:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #29
 
Skąd pomysł, że się o Ciebie niepokoję? Język Zapytałam tylko, czy w zachwycie estetyką katedry nie zaniepokoił Cię sam fakt, że posiadają swoją własną Uśmiech

Co do ilości postów - no proszę, o mały włos przegapiłabym jubileusz Uśmiech

A co do spowiedzi: Spowiedź powszechna gładzi grzechy lekkie, u nas jest to część każdej Mszy świętej, kiedy mówisz np. "Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu...". Sformułowanie "z rozgrzeszeniem" oznacza, że po tej spowiedzi, gdy wszyscy stoją razem na zgromadzeniu liturgicznym, kapłan udziela rozgrzeszenia. Do takiego rozgrzeszenia bez uprzedniego wysłuchania grzechów kapłan ma prawo w sytuacji zagrożenia życia, a i tak jest ono ważne tylko pod warunkiem, że gdy zagrożenie minie, penitent pójdzie do zwykłych kratek i opowie co przeskrobał Uśmiech

I jeszcze co do nieomylności: Owszem, dwukrotnie sformułowano treści nauczając "ex cathedra", w tym raz przed sformułowaniem samego dogmatu o nieomylności. Nie znaczy to jednak, że na tym się nauczanie nieomylne Kościoła kończy. Również światowe zgromadzenie biskupów, kiedy wypowiada się w sprawach moralności lub wiary jednomyślnie (np. na soborach), wypowiada się w sposób nieomylny. Odsyłam tutaj do dokumentów Soboru Watykańskiego II, które jasno to stwierdzają. Oprócz nauczania nieomylnego są również prawdy teologicznie pewne, w które katolikowi wierzyć trzeba, a nawet jeśli coś nie jest teologicznie pewne, to jeszcze nie znaczy, że katolik tak po prostu może to sobie na własną rękę odrzucić Uśmiech Teologowie mogą się co do pewnych rzeczy spierać w celu dojścia do prawdy, ale katolik jako taki nie może nic dla własnej wygody czy własnego mniemania odrzucać, a co dopiero nauczania dogmatycznego - więc nie neguj dogmatu Kościoła Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
30-05-2011 00:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dezerter Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 409
Dołączył: May 2011
Reputacja: 1
Post: #30
 
omyk napisał(a):Skąd pomysł, że się o Ciebie niepokoję? Język Zapytałam tylko, czy w zachwycie estetyką katedry nie zaniepokoił Cię sam fakt, że posiadają swoją własną Uśmiech
idąc zwiedzać dokładnie wiedziałam co oglądam

Nieomylność
Ja o papieżu a Ty o Kościele
Cytat:dwukrotnie sformułowano treści nauczając "ex cathedra", w tym raz przed sformułowaniem samego dogmatu o nieomylności.
- to to pierwsze się nie liczy :wink:
Cytat:Również światowe zgromadzenie biskupów, kiedy wypowiada się w sprawach moralności lub wiary jednomyślnie (np. na soborach), wypowiada się w sposób nieomylny.
- znaczyło by to, że wyznanie wiary przyjęte w Niceii w 325 roku może być omylne, bo kilku było przeciw
na koniec puentujesz
Cytat: - więc nie neguj dogmatu Kościoła Uśmiech
:?
ja go wcale nie neguje ja tylko uważam, że "jest mocno przereklamowany" i "niepotrzebny" - skoro był użyty tylko raz a wyrządził mnóstwo szkód choćby w ekumenizmie, gdyby był potrzebny JPII by z niego korzystał, założę się o każde pieniądze z każdym , że Benedykt VI też go nie użyje ...więc
ale nie róbmy off topu "mariawitom"

katolicy kochają mariawitów jak braci :
Cytat:Nazwa Mariawityzm pochodzi od łacińskich słów Mariae vitam (imitantes) co w języku polskim oznacza Maryi życie (naśladujący). Nazwa ta wyraża naśladowanie życia Matki Bożej, jej pokory, miłości, czystości i modlitwy oraz szerzenie kultu maryjnego.
cytat z wiki[/u]
30-05-2011 20:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów