Jezus w Indiach?

[spioh]

fajnie że to wiesz, a jeszcze fajniej by było stosowanie tego w praktyce każdemu po równo :*

[omyk]

Cytat:spiohu, ja będąc onegdaj mode też nie umiałam/nie potrafiłam ogarnąć wszystkich postów, bo każdy był innego autorstwa. Lecz na to trzeba trochę czasu (malutko-tylko ciut, ciut), a wnet wszystko będzie jasne i klarowne.

Zdaje się, że Spiohu jakoś ogarnia te wszystkie nicki i ksywki, i że nie o to chodziło... :?: :wink:
Pytanie było o to, dlaczego w jednym temacie pozwalasz na kpiny (i sama kpisz z tym "a tu bęc"), a w drugim jesteś im przeciwna - nie ogarnia motywów Twojej niekonsekwencji, a nie że nie ogarnia ogólnie postów na forum.

[Sant]

Spoko - każdy ma prawo do słabości i niekonsekwencji. Oraz nieobiektywności.

[Nicol@]

omyk napisał(a):Zdaje się, że Spiohu jakoś ogarnia te wszystkie nicki i ksywki,

To, że bierzesz koleżankę w obronę, chwali ci się omyku, ja jednak nie obraziłam spioha; a w ogóle to ona potrafi sama się obronić. Nie chcę i nie będę dyskutować tu na temat:

sant napisał(a):każdy ma prawo do słabości i niekonsekwencji. Oraz nieobiektywności.

Dziękuję ci sancie. A dziś np. mam Dzień Dobroci Dla Ssaków - przecież wolno mi :hahaha:

[Annnika]

Okej panie i panienki

Wracamy do głównego tematu bez ąsów i dąsów

:offtopic: :patrzy:

[Dezerter]

M. Ink. * napisał(a):

Dezerter napisał(a):wszystko mieli wspólne

zwłaszcza majtki

moje teksty źródłowe podają, że się mylisz - nie nosili majtek!
i w Indiach też nie nosili
A poważnie to
Izrael składał się z 12 plemion, zostało (na terenie Izraela) tylko 2-3?
jedno z zaginionych zostało zidentyfikowane gdzieś na terenie Indii- Jezus przyszedł do rozproszonych/zagubionych - niektórzy interpretują to , że przyszedł by odszukać zaginione/rozproszone plemiona - więc podróż do Indii się w to nieźle wpisuje.
Ale fakty są proste
Nie ma najmniejszych dowodów - tekstów źródłowych itp na poparcie tej opowieści o Indiach.
O książce i podróży po niby śmieci do Indii pisałem poważnie - a nie kpiłem - znam poglądy braminów i hinduizmu i gdyby Jezus z swymi rewolucyjnymi, proletariackimi, równościowymi poglądami nauczał w kastowych Indiach to by go wypędzili po tygodniu.
Szukałem również ewentualnych śladów "nauk pobieranych u braminów" w Nauczaniu Jezusa - poza pewnymi uniwersalistycznymi i ogólnoludzkimi nie znalazłem
reasumując
Ślad Indyjski uznałem za fałszywy, ale zdaje sobie sobie sprawę, że jako nowy i kontrowersyjny na tym forum, nie jestem dla nikogo autorytetem
tak tylko dzielę się z bliźnimi swoim kawałkiem drogi/doświadczenia duchowego.
Ps
Jeśli Ktoś poczuł się, że z niego kpię - przepraszam
nie było to moim celem/zamiarem
co najwyżej żartowałem
Jeśli kogoś w inny sposób uraziłem/obraziłem - wybaczcie -nie było to moim celem
szalom

[Nicol@]

Dezerter napisał(a):ale zdaje sobie sobie sprawę, że jako nowy i kontrowersyjny na tym forum, nie jestem dla nikogo autorytetem

Na autorytet to musisz, bracie ciężko pracować . Nie jestem pewna, czy ci życia starczy :?: :!:

Dezerter napisał(a):Szukałem również ewentualnych śladów "nauk pobieranych u braminów" w Nauczaniu Jezusa

I to ci się ceni.

Dezerter napisał(a):Ps
Jeśli Ktoś poczuł się, że z niego kpię - przepraszam
nie było to moim celem/zamiarem
co najwyżej żartowałem
Jeśli kogoś w inny sposób uraziłem/obraziłem - wybaczcie -nie było to moim celem

Tym bardziej i to się ceni.

[spioh]

Nicol@ napisał(a):Na autorytet to musisz, bracie ciężko pracować . Nie jestem pewna, czy ci życia starczy :?: :!:

nie oceniaj tak brzydko kolegi, nawet jeśli go nie lubisz i się z tym nie kryjesz

[omyk]

Cytat:To, że bierzesz koleżankę w obronę, chwali ci się omyku, ja jednak nie obraziłam spioha; a w ogóle to ona potrafi sama się obronić. Nie chcę i nie będę dyskutować tu na temat

Nikt nie mówi, że obraziłaś, tylko że nie postępujesz konsekwentnie. W dodatku na taki zarzut odpowiadasz nie ad meritum, ino ad personam... Moja znajomość ze Spiohem nie ma nic do rzeczy, po prostu obiektywnie Twoje wypowiedzi nie są spójne.

Cytat:Na autorytet to musisz, bracie ciężko pracować . Nie jestem pewna, czy ci życia starczy

Skąd w Tobie ta złośliwość, Nicola? Nie poznaję Cię.


Sant - każdy ma prawo do niekonsekwencji? Gdzie to jest zapisane?
Nawet przyjmując, że każdy ma prawo do niekonsekwencji, trzeba uznać, że w takim razie istnieje analogiczne prawo do żądania wytłumaczenia się z tego braku jednoznaczności.

[Nicol@]

omyk napisał(a):Cytat:
Na autorytet to musisz, bracie ciężko pracować . Nie jestem pewna, czy ci życia starczy

Skąd w Tobie ta złośliwość, Nicola? Nie poznaję Cię.

Omyku, nie napisałam tego złośliwie, bynajmniej.
Jestem zdania, że autorytet buduje się całym swoim życiem. Autorytet to nic innego, jak społeczne uznanie osób lub ludzi oparte na cenionych w danym społeczeństwie wartościach. Oto kilka zaledwie przykładów ludzi, których śmiem nazywać autorytetami: JP II, Matka Teresa z Kalkuty i na pewno moi rodzice. A w pierwszej kolejności niezaprzeczalnie Jezus i Jego Matka.
Czym więc uraziłam Dezertera? Ja się wręcz do niego przyzwyczajam powoli, ale do uznania go autorytetem - jestem daleka.

[M. Ink. *]

Dezerter napisał(a):nie nosili majtek!

a kalesony? a może chociaż onuce? :twisted:

[Nicol@]

Inky, podziwiam cię. Bo albo ja jestem zbyt przewrażliwiona albo ty masz duże poczucie humoru sprowadzając sprawę do kaleson lub wręcz do onucy.

[Dezerter]

M. Ink. * napisał(a):

Dezerter napisał(a):nie nosili majtek!

a kalesony? a może chociaż onuce? :twisted:

a fee #-o
onuce i kalesony do sandałów :?: ... w klimacie śródziemnomorskim :oops:
załóż watek garderobiany to pogadamy sobie jak dwóch fajnych chłopaków o fatałaszkach :*
pa
:wink:

Nikola pyta

Cytat:Czym więc uraziłam Dezertera?

zapewniam cię siostro, że niczym - tylko proszę staraj się czytać mnie ze zrozumieniem

[Nicol@]

Dezerter napisał(a):Nikola pyta
Cytat:
Czym więc uraziłam Dezertera?
zapewniam cię siostro, że niczym - tylko proszę staraj się czytać mnie ze zrozumieniem

Drogi Dezerterze, zapewniam cię, że staram się ciebie czytać ze zrozumieniem, a, że mi czasem to nie wychodzi? Cóż, gdzieś ta przyczyna leży po środku chyba ?

[spioh]

Cytat:Cóż, gdzieś ta przyczyna leży po środku chyba

po środku czego? :hm: