Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dwóch albo trzech
Autor Wiadomość
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Dwóch albo trzech
Mateusza 18:20: "A gdzie dwóch albo trzech zbierze się w imię moje, tam Ja jestem pośród nich."

Zastanawiam się, o co dokładnie chodzi w tym wersecie. Bo to wygląda tak, jakby Jezusa nie było z nami, gdy jesteśmy sami... oczywiście Jezus jest z nami przez cały czas, a więc o jaką obecność tu chodzi? I dlaczego czasami ta obecność "nie działa" gdy jest tylko dwóch? Czy tu chodzi o jakąś manifestację Ducha Świętego?

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
04-07-2011 11:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #2
 
co to znaczy, że czasami ta obecność "nie działa"?

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
04-07-2011 12:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
Nie wiem, tak to odczytuję bo Jezus mówi dwóch albo trzech... według mojego rozeznania wygląda na to, że czasami dwóch to za mało...

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
04-07-2011 12:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #4
 
ja nie pytam o uzasadnienie czemu dwóch to za mało, tylko do czego za mało - czego ma być więcej a czego jest za mało (poza liczbą ludzi, że uważasz że powinno być więcej niż dwóch)

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
04-07-2011 15:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #5
 
Znalazłam ciekawy komentarz do Mt 18,20. Myślę, że tę ewangelię należy przeczytać w całości nie wyjmując nic z tekstu, wtedy wyjaśnienie będzie miało ręce i nogi:
http://malenkadroga.pl/?id=5&j=96#mt

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
04-07-2011 20:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
MELCHISEDEK Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 35
Dołączył: Sep 2009
Reputacja: 0
Post: #6
 
Teksty Bożego Słowa są bardzo bogate i niewiele słów zawiera ogrom duchowego bogactwa. Nie inaczej jest z tym fragmentem.
Prawdą jest że Chrystus jest wszędzie, jest przy nas gdy sami się modlimy. Obiecał nam to. A jednak i Biblia pokazuje że obecność Chrystusa różni się w znaczący sposób. Do Natanaela mówi - widziałem Cię pod drzewem figowym. Obecność Chrystusa była więc tam duchowa, bo po tych słowach Natanael przekonał się że Jezus jest Bogiem i obiecanym mesjaszem. Gdy jednak spotykamy się we dwóch lub trzech ( nie we trzy lub dwie) Chrystus pokazuje minimum osób by mógł zamanifestować swoją obecność. Dla mnie jest sprawą oczywistą że na kazaniu przez usta człowieka Chrystus odpowiada na moje pytania, moje potrzeby których nikt nie zna. Gdy list do koryntian opisuje sytuacje gdy niewierzący wejdzie na zgromadzenie Pańskie to jego myśli serca wychodzą na jaw i odda pokłon Bogu mówiąc zaprawdę Bóg jest pośród was. Im więcej osób tym bardziej może objawić się bogactwo Chrystusa.

,,Bracia,(...)abyście się nauczyli na naszym przykładzie nie wykraczać ponad to,co jest napisane,żeby jeden nie pysznił się drugim przeciw innemu...Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków,gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus."
04-07-2011 23:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów