Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gra przedwyborcza czy powrót do lat 80-tych?
Autor Wiadomość
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #31
 
Cytat:Czy dzieci, kobiety w ciaży stanowią tą agresywną grupę podczas demonstracji, nawet tych nielegalnych?
Tak - jeśli na trzykrotne wezwanie służb porządkowych tego zgromadzenia nie opuszcza - to normalna procedura Pomysł
Cytat:Nielegalnymi demonstracjami nazywa sie najczęściej te, w których ludzie domagają sie swoich praw
Nieprawda - to te, na których organizacje nie wydano stosownego zezwolenia lub przekroczono jego /zezwolenia/ uwarunkowania.

Ciekawe, skąd tak dobrze znasz się na demonstracjach... :diabelek:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
24-07-2011 18:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Mordimer_Madder napisał(a):Tak - jeśli na trzykrotne wezwanie służb porządkowych tego zgromadzenia nie opuszcza - to normalna procedura Pomysł

Ciekawe czy jakby stanęło przed toba pięcioletnie dziecko i nie chciało isć to czy po trzykrotnym wezwaniu strzeliłbyś do takiego dziecka? Trzeba być chyba jakimś despotą i szaleńcem aby strzelać do takiego dziecka, czy nawet starszego. To nazwiesz działniem zgodnym z prawem?
Chyba jest to prawo jakiegoś despoty, który nie odróżnia dobra od zła, który nie widzi różnicy miedzy dosrosłym człowiekiem a dzieckiem, który dziecko traktuje jak potencjalnego wroga.
Trzeba być człowiekiem a nie despotą. Po za tym właśnie dlatego sprzeciwiam się takiemu pomysłowi, takiemu działaniu, które miałoby na celu strzelanie do dzieci, kobiet czy niepełnosprawnych a także do zwykłych ludzi. Jeśli się nie widzi co jest dobre a co złe, jeśli w takiej agresji, zabijaniu widzi sie tylko rozwiązania to kim trzeba być, bo raczej nie rozsądnym, myślącym człowiekiem.

Korzystanie z takich form porządkowych czyni sie tylko w sytuacjach naprawdę ostatecznych, czyli wtedy, gdy zagraża to zyciu drugiego człowieka. Samo nie posłuchanie polecenia nie daje powodu do strzelania do człowieka. Szkoda, że tego nie rozumiesz a takie procedury wcale nie są słuszne, dobre, są wręcz karygodne. Z całym przekonaniem uważam, że istnieją mniej brutalne środki porządkowe z poszanowaniem zdrowia i zycia człowieka.

Jeśli ty uznajesz takie formy za włąściwe czy słuszne to już jest twój problem, ale wielu ludzi nie akceptuje przemocy, zabijania bez powodu, bez konkretnej sytuacji zagrażającej zyciu lub zdrowiu innych ludzi, kiedy jest naprawdę już ostatecznością uzycie broni. Nieposłuchanie służb porządkowych nie jest jeszcze taka sytuacją i jest to sprzeczne z prawem a jesli prawo zezwala na takie działanie to jest to prawo, które należy zmienić, które godzi w człowieka, każdy ma bowiem prawo do zycia, nawet protestujący, który nie słucha polecenia. Można go aresztować, można go obezwłądnic innymi srodkami a nie strzelać do niego.

Mordimer_Madder napisał(a):Nieprawda - to te, na których organizacje nie wydano stosownego zezwolenia lub przekroczono jego /zezwolenia/ uwarunkowania.

I to daje prawo do strzelania do ludzi? Ciekawe czy jakbyś cierpiał biedę tylko dlatego, że rząd robi co chce to czy byś nie wyszedł na ulicę aby domagać sie właściwych warunków do życia, do godnego życia, warunków zarówno dla siebie jak i dla włąsnej rodziny? Ciekawe czy chciałbyś aby wtedy do ciebie strzelano lub do twoich bliskich a tym bardziej do dzieci?
Nielegalne demonstracje mogą być w mniemaniu władzy, ale ludzie mają prawo sie sprzeciwiać a raczej na okazywanie sprzeciwu względem władzy urzędy raczej nie będa wyrażały zgody, prawda? Przypomnij sobie o co walczyli ludzie w stanie wojennym i czy urzędy wydawały wtedy takowe zezwolenia, aby demonstracja była legalna.
Badx poważny Mordimerze. Ja naprawde rozumiem twoje stanowisko w takich kwestiach jako byłego milicjanta, ale trzeba tez patrzeć na dobro ludzi a ludzie walczyli i walczą często o godziwe warunki do życia, I nie można takich demonstracji porównywać do zadym organizowanych przez kibiców pilkarskich, ale nawet do tych nie powinno się strzelać aby zabić, ale starać się obezwładnić i aresztować. Nie jesteśmy panami zycia, nie dajemy go więc nie możemy go tez odbierać. Nalezy robić wszystko aby tego unikać.

Mordimer_Madder napisał(a):Ciekawe, skąd tak dobrze znasz się na demonstracjach...

Zapewniam ciebie że nie trzeba brać w nich udziału, aby rozróżniać co jest dobre a co złe, jakie działanie jest złe a jakie dobre, wystarzy byc człowiekiem, który szanuje życie ludzkie, pragnie dobra innych ludzi, aby ocenić, że takie zachowanie jest czyms złym.
Nigdy nie uczestniczyłem w demonstracjach, ale wystarczy się popatrzeć na realcje w telewizji aby zobaczyć jak one wygladają i wyciągnąć właściwe wniski, aby zobaczyć jakie postepowanie jest dobre a jakie złe..

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
24-07-2011 19:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #33
 
Cytat:Ciekawe czy jakby stanęło przed toba pięcioletnie dziecko i nie chciało isć to czy po trzykrotnym wezwaniu strzeliłbyś do takiego dziecka? Trzeba być chyba jakimś despotą i szaleńcem aby strzelać do takiego dziecka, czy nawet starszego. To nazwiesz działniem zgodnym z prawem?
A zejdź na ziemie... nie chodzi tutaj o strzelanie "do" lecz w kierunku godząc się na to, ze może stać mu się krzywda, skoro matka, ojciec, opiekun na to je narażają... strzelba gładkolufowa nie jest nie jest tytanem celności a rykoszety to coś, nad czym jeszcze nikt nie zapanował... Jak świat światem poświęca się dobro jednostki dobru ogółu... a policjant/żołnierz działa na rozkaz i w tym zakresie jest "despotą i szaleńcem"... no chyba ze sowicie opłacani kapelani to zmienią :diabelek:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
24-07-2011 20:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
Mordimer_Madder napisał(a):
M.Ink.* napisał(a):raczej uświadamiam ci kłamstwo, którym się oplotłeś Uśmiech zresztą... żyj sobie w nim
Mógłbyś rozwinąć światłą tezę?
po co? i tak wybierasz życie w reżimowym kłamstwie...

Mordimer_Madder napisał(a):A pozwolenia na życie takie, jak sobie wybieram na szczęście od ciebie nie potrzebuje... ale dziękuję, łaskawco :diabelek:
:aniol:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
24-07-2011 23:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #35
 
Cytat:po co? i tak wybierasz życie w reżimowym kłamstwie...
Na tym polega sztuka dyskusji - a jeśli nie chcesz dyskutować, to po co się odzywasz :?:
Czy ja ci zarzucam, ze wybrałeś życie w oparach religijnej mgły - wszak mamy wolność wyboru, wiec wara ci od mojego, nawet jeśli sobie go wydumałeś na obraz i podobieństwo swoich koszmarów Pomysł

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
25-07-2011 06:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #36
 
Troszkę opanujcie swoje emocje. Ta sztuka dyskusji nie polega na wzajemnych uszczypliwościach i posuwaniu się do urażania, obrażania drugiej osoby. Rozmawiamy o konkretnych sytuacjach a to jakie życie sobie wybieramy to już jest osobista sprawa każdego człowieka, nawet, gdy w naszych oczach zachowuje się on czy tez zyje w jakims kłamstwie czy innym świecie nagtywnym dla nas. To jest włąsny wybór człowieka: my mamy szanować innych, względnie można ukazywać taką droge życia jako niedoskonałą, czy negatywną, ale starajmy się odnosić to do konkretnych wydarzeń a unikać oceny danej osoby. To najczęściej prowadzi do słownych nieporozumień, obrażania a tego lepiej unikać, nie prowokować też do niepotrzebnych kłótni - to oczywiście odniesienie nie dotyczy tylko was, ale wszystkich użytkowników.

Mordimer_Madder napisał(a):A zejdź na ziemie..

No ja jestem na ziemi, nie zyję w kosmosie. :mrgreen:

Mordimer_Madder napisał(a):nie chodzi tutaj o strzelanie "do" lecz w kierunku godząc się na to, ze może stać mu się krzywda, skoro matka, ojciec, opiekun na to je narażają... strzelba gładkolufowa nie jest nie jest tytanem celności a rykoszety to coś, nad czym jeszcze nikt nie zapanował..

Bóg dał człowiekowi rozum nie po to, aby on tylko był w człowieka głowie, ale po to, aby człowiek korzystał z niego i myślał rozsądnie. Rozsądne myślenie dotyczy nie tylko matki, ojca czy opiekuna, ale także tych, którzy pełnia funkcje publiczne, porządkowe i jeśli można uniknąć strzelania do ludzi to jest to obowiązkiem takich ludzi, aby unikali niepotrzebnego strzelania do ludzi, rozlewu krwi, tym bardziej ludzi, którzy są często bezbronni, bo trudno powiedzieć jest aby dziecko stanowiło jakieś zagrożenie dla policjanta, który jest uzbrojony po zęby, mając oprócz broni inne środki obezwładniające czy nawet znając sztuki walki, których można użyć tak, aby obezwładnić przeciwnika a nie zabijać go. Jeśli ktoś ma pragnienie zabijania to niech idzie na wojnę, niech walczy w konkretnych warunkach a nie pełni funkcji publicznej narażając ludzi na utratę zycia. Kiedy trzeba uzyć broni to wtedy trzeba jej użyć i takie sytuacje tez się zdarzają, ale to są sytuacje ostateczne a nie takie w których strzela sie do ludzi gdy można tego uniknąć - wtedy jest to zwyczajne zabijanie ludzi dla przyjemności a nie z konieczności.

Czyli cały czas chodzi o rozróżnianie co jest dobre a co złe, co jest właściwe a co nie. Najpierw powinna byc ocena sytuacji a potem konkretne działanie, jeśli można unikać ostatecznych rozwiązań to sie ich unika a jesli jest już taka ostateczna, krytyczna sytuacja to trudno - trzeba użyć ostatecznego środka aby chronić czyjeś życie. I cały czas tylko o to biega.

Mordimer_Madder napisał(a):nie chodzi tutaj o strzelanie "do" lecz w kierunku

Jeśli obierasz cel którym jest człowiek to nie ma różnicy czy używasz określeń "do" czy "w kierunku", celujesz do człowieka i tutaj jest kwestia użycia rozumu w zależności też od sytuacji: czy chcesz go zabić czy tez nie. Rozsądek i bycie człowiekiem a nie zwyczajnym zabójcą jasno okresla, że trzeba zrobić wszystko, aby człowieka nie zabić, chyba, że sytuacja tego wymaga - a więc napastnik chce użyć broni lub innego niebezpiecznego srodka, narzędzia, którym mógłby zabić innych. Jeśli nawet trzyma nóz to chyba sam doskonale powinieneś wiedzieć, że takie sytuacje da się opanować bez użycia broni, prawda - oczywiście o ile policjant potrafi sobie z taką sytuacja poradzić a na obecne czasy wielu policjantów jest szkolonych w samoobronie, więc zna odpowiednie techniki, aby obezwładnić przeciwnika. Tak więc nie trzeba być wielkim znawcą czy też policjantem aby ocenić sytuację: czy zagraża ona życiu czy tez nie?

Ty Mordimerze myślisz zapewne inaczej (?) jako były milicjant/policjant, zołnierz, dla ciebie są to sytuacje w których ty może mógłbyś użyć ostatecznego srodka wtedy, gdy go użyć nie trzeba, gdy można tego uniknąć - tego nie wiem, ale nie każdy kieruje sie instynktem zabójcy, który widząc konkretny cel czeka tylko na rozkaz. Nie zawsze jest to konieczne, a napewno nie jest to dobre. W takich sytuacjach nie zawsze trzeba działać tylko rękami pociągając za spust, ale można też i jesli jest to mozliwe trzeba używać tez rozumu, aby nie zabijać dla samej przyjemności czy też dla rozkazu ludzi, którzy nie patrząc na to do kogo się strzela chcą osiagać swoje cele- tutaj oczywiście chodzi o różne sytuacje, gdy otrzymuje się rozkazy od polityków czy władz na likwidację celów. Tak było przecież w czasie stanu wojennego - czyz władzę interesowało wtedy do kogo służby strzelały czy okładały pałami? Czy obchodziło ich to - kogo biją: czy jest to konbieta czy dziecko czy dorosły mężczyzna? Nie. Oni działali na rozkaz a to chyba nie było potrzebne, ale oczywiście rozkaz musi byc wykonany i trzeba walić bezbronnych ludzi pałami lub strzelać do nich. Brak rozsądku, brak włąściwego rozumowania prowadzi do bezsensownego zabijania lub krzwydzenia ludzi, gdy można zrobić coś unikając takich metod, można przede wszystkim ruszyć głową i starać się negocjować, starać się też ludzi wysłuchać a nie wykorzystywać siłę, szczególnie tak brutalną, posuwać się do strzelania tylko dla osiagnięcia włąsnego celu.

Rozum i sumienie powinny byc przewodnikiem człowieka, wtedy jest on w stanie właściwie ocenić sytuację.Staram sie też rozumieć twoje nastawienie czy też rozumowanie tym bardziej w odniesieniu do takich sytuacji jakie miały miejsce w czasie stanu wojennego, ale wiem też -jako zwykły człowiek i katolik, że można wiele takich sytuacji unikać, jeśli się tego chce i pomyśli się wcześniej za nim zrobi się coś tak złego a napewno jest złe zabijanie lub krzwydzenie ludzi w sytuacji, gdy naprawdę można tego uniknąć, gdy można użyć innych form porządkowych..

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
25-07-2011 12:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
Mordimer_Madder napisał(a):Na tym polega sztuka dyskusji - a jeśli nie chcesz dyskutować, to po co się odzywasz :?:
Czy ja ci zarzucam, ze wybrałeś życie w oparach religijnej mgły - wszak mamy wolność wyboru, wiec wara ci od mojego, nawet jeśli sobie go wydumałeś na obraz i podobieństwo swoich koszmarów Pomysł
kolejny popis ateistycznego krasomówstwa z charakterystycznym brakiem elementarnej kultury; tchnie agresją... typowe

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
25-07-2011 17:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #38
 
Drogi Tomaszu - wyszkolono mnie ukierunkowując na "eliminacje siły żywej nieprzyjaciela"... dzieci i kobiety tez potrafią zabijać i w tym zakresie są pełnokrwistymi przeciwnikami... jeśli zachodzi taka konieczność - strzelam... jako policjant by obezwładnić, jako żołnierz by zabić... ot i cala filozofia...
M.Ink.* napisał(a):popis ateistycznego krasomówstwa z charakterystycznym brakiem elementarnej kultury
Zapewne twoje popisy katolickiego krasomówstwa z charakterystycznym brakiem kultury są lepsiejsze , bo katolickie :diabelek:
Cytat:tchnie agresją...
Błąd Pomysł Niestety, nie rozpoznałeś prawidłowo owego tchnienia... oto to ten pierwszy, wyrazisty, uderzający jak młot miedzy oczy zapach tuz po otwarciu trumny, tak z miesiąc po pochowku :mrgreen:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
25-07-2011 19:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #39
 
Mordimer_Madder napisał(a):Drogi Tomaszu - wyszkolono mnie ukierunkowując na "eliminacje siły żywej nieprzyjaciela"... dzieci i kobiety tez potrafią zabijać i w tym zakresie są pełnokrwistymi przeciwnikami...

Drogi Mordimerze, po części mogę ci przyznać rację - kobiety i dzieci także mogą być przeciwnikami, mogą zabijać, ale raczej oni bardziej czynią to ze strachu przed żołnierzami, przed napastnikami. Tak jest w krajach afrykańskich a także innych krajach, gdzie dzieci walczą, gdzie są żołnierzami. I wtedy trzeba bronić życia, wtedy można użyc broni, ale to są właśnie sytuacje te ekstremalne, sytuacje i miejsca gdzie trwa wojna. Ale też należy pamietać, że także na wojnie człowiek powinien pozostać człowiekiem i jeśli nie musi zabijać to powinien się od tego powstrzymać, a tym bardziej względem kobiet, starców czy osób niepełnosprawnych, rannych. Trzeba widzieć co jest złe a co jest dobre, widzieć granice, których nie nalezy przekraczać. Ilu to żołnierzy a szczególnie przywódców (także żołnierzy) było sądzonych za ludobójstwa, za mordowanie niewinnych ludzi nawet w czasie wojny.
Nawet żołnierza nie zwalnia to z szacunku dla życia względem innych, w tym nawet nieprzyjaciół - żołnierzy-jeńców.

Mordimer_Madder napisał(a):jeśli zachodzi taka konieczność - strzelam... jako policjant by obezwładnić, jako żołnierz by zabić... ot i cala filozofia...

Ta filozofia jest nie zawsze dobra, wprowadza człowieka w śmierć, czyniac też z człowieka zabójcę.Żołnierz pozostaje żołnierzem, gdy służy ojczyźnie, gdy zabija tylko wtedy, kiedy musi to uczynić, kiedy nie musi to nie zabija. Po za tym czy zawsze trzeba zabić? Czy są sytuacje, kiedy wystarczy napastnika tylko postrzelić, aby go obezwładnić i postawić przed sądem, aby miał uczciwy proces? Czy można uniknąć zabicia człowieka, aby mieć czyste sumienie i czy warto o to się starać? Czyż nie dręczą potem wyrzuty sumienia, gdy zabije sie człowieka bez uzasadnionej przyczyny, gdy sie nie musiało tego robić? Czyż nie lepiej czuje się żołnierz, policjant, gdy nie ma na koncie takiej niepotrzebnej śmierci drugiego człowieka?

A teraz odpowiedz mi na jedno pytanie oparte na przykładowej sytuacji: załóżmy, że jesteś policjantem i możesz użyć broni a przed tobą stoją ludzie demonstrujacy, nawet nielegalnie, ale nie posiadają broni, posługuja sie tylko słowami krzycząc jakieś hasła a wśród nich są kobiety, dzieci. Otrzymujesz rozkaz strzelania, gdyż demonstrujący nie chcą opuścic miejsca i rozejść się. Wykonasz rozkaz strzelając do bezbronnych ludzi, kobiet, dzieci? :-k :roll:

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
25-07-2011 21:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #40
 
Nikt takiego rozkazu nie wydaje, jeśli nie ma realnego zagrożenia - to rzecz, którą pismaki pomijają... tłumu nie rozprasza się bronią palna :!: Pomysł

Poczytaj sobie o warunkach użycia broni i wszystko będziesz wiedział... na wiarę przyjmuj Biblie a nie Gazetę Polska :evil:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
25-07-2011 22:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #41
 
Mordimer_Madder napisał(a):Drogi Tomaszu - wyszkolono mnie ukierunkowując na "eliminacje siły żywej nieprzyjaciela"... dzieci i kobiety tez potrafią zabijać i w tym zakresie są pełnokrwistymi przeciwnikami... jeśli zachodzi taka konieczność - strzelam... jako policjant by obezwładnić, jako żołnierz by zabić... ot i cala filozofia...
M.Ink.* napisał(a):popis ateistycznego krasomówstwa z charakterystycznym brakiem elementarnej kultury
Zapewne twoje popisy katolickiego krasomówstwa z charakterystycznym brakiem kultury są lepsiejsze , bo katolickie :diabelek:
Cytat:tchnie agresją...
Błąd Pomysł Niestety, nie rozpoznałeś prawidłowo owego tchnienia... oto to ten pierwszy, wyrazisty, uderzający jak młot miedzy oczy zapach tuz po otwarciu trumny, tak z miesiąc po pochowku :mrgreen:
taak... Ap 22, 11

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
25-07-2011 23:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #42
 
Mordimer_Madder napisał(a):Nikt takiego rozkazu nie wydaje, jeśli nie ma realnego zagrożenia

Względnie tłucze się pałkami ludzi?

Mordimer_Madder napisał(a):tłumu nie rozprasza się bronią palna :!: Pomysł

jw. Pałek chyba można używać? Czyż nie można takimi pałkami krzywdy zrobić?
Strzelanie gumowymi kulami też jest możliwe? To łatwiejszy sposób na demonstrujących?

Mordimer_Madder napisał(a):Poczytaj sobie o warunkach użycia broni i wszystko będziesz wiedział...

Chyba nie wszystko, ale mniejsza z tym. Może przeczytaj i wyjaśnij ten fragment z artykułu dotyczący używania tych środków względem ludzi? Jak wyjaśnisz też ten fragment, gdzie się wspomina o kibicu z rozerwana twarzą? Czy takie formy reagowania policji są włąściwe? A co będzie jak te nowe przepisy o możliwości używania tych wszystkich niebezpiecznych środkach wspomnianych w poczatkowej części artykułu zostaną wprowadzone i w wprzypadku pierwszych demonstracji po ich wprowadzeniu zostały by one użyte?

Mordimer_Madder napisał(a):na wiarę przyjmuj Biblie a nie Gazetę Polska

Doprawdy? Cały czas staram sie to robić. Po za tym Biblia raczej nie mówi o nowych przepisach wprowadzanych przez rząd? Tego moge się dowiedzieć własnie z gazet. Czy GP jest wiarygodnym czasopismem - tego nie moge oceniać, negować, bo nie wiem. Ale jeśli to co umieściła w tym artykule okaże się prawdą to chyba nie będzie to zgodne z Biblią - chodzi o wprowadzenie tych zaostrzonych przepisów dotyczacych broni i innych środków, prawda? :-k

Nie odpowiedziałeś na moje ostatnie pytanie z ostatniego postu. To przeciez odpowiedź czysto teoretyczna. #-o :roll:

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
26-07-2011 01:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #43
 
Palki są po to, żeby ich używać... gaz także... i polewaczki... kłopot tylko w tym, ze jak się ich używa p-ko uczestnikom Parady Równości - to jest OK... ale przeciwko "obrońcom krzyża spod pałacu", to już tragedia narodowa... a wymienionym utensyliom jest dokładnie obojętne, komu robią dobrze :diabelek:

To zapożyczenie wprost od Inkwizycji... tylko jakby mniej radykalne i mniej skuteczne... :aniol:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
26-07-2011 07:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #44
 
Mordimer_Madder napisał(a):Palki są po to, żeby ich używać... gaz także... i polewaczki...

Owszem, to wszystko jest do użytku, tylko czy w wielu sytuacjach są one potrzebne? Można przecież z tego korzystać względem najbardziej agresywnych ludzi, którzy zamiast słów wolą używać przemocy, siły fizycznej, tak jak jest np na meczach. Czy nie można też podejmować rozmów w czasie demonstracji, aby osiągać jakieś kompromisy? To chyba lepsze niż stosowanie przemocy i walenie ludzi po głowach lub gdzie popadnie?

Mordimer_Madder napisał(a):kłopot tylko w tym, ze jak się ich używa p-ko uczestnikom Parady Równości - to jest OK... ale przeciwko "obrońcom krzyża spod pałacu", to już tragedia narodowa..

Myślę, że czytając te wszystkie posty jak i inne moje posty zauważyłeś chyba, że jestem przeciwko jakiejkolwiek przemocy? Jestem po prostu za zdrowym rozsądkiem i wszelkimi pokojowymi rozmowami, rozwiązaniami. Dziwi mnie taka agresja wśród ludzi, gdy jedni walczą z drugimi, Polak z Polakiem, brat z bratem. Dla mnie jest to nie do pojęcia, że kiedyś jedni za drugich oddawali zycie a teraz jedni z drugimi walczą jak pies z kotem, aby tylko wyszło na swoje. Zło sie plegnie i ludzie tego nie widzą, że to wszystko niszczy ich życie, życie tez innych, w tym młodego, nowego pokolenia, niszczy także nasz naród, który powinien wyciągnąć wnioski z historii naszego kraju: II woja światowa, czasy komunizmu i stanu wojennego. Czy potrzeba ofiar aby człowiek przejrzał na oczy, że wszelka przemoc rodzi przemoc i że krzwydzenie siebie na wzajem jest czymś złym, że stwarza niepotrzebne cierpienie dla wielu ludzi?

Zatem byłbym przeciwny używaniu takich ostrych srodków zarówno w przypadku Parady Równości jak i sytuacji pod krzyżem w Warszawie. W obu sytuacjach przezmo nie jest potrzebna. Problemem jest tak naprawdę nasze społeczeństwo, które nie potrafi ze soba wzajemnie rozmawiać, załatwiać spraw w kulturalny sposób. Wobec wszystkich staram się być tolerancyjny, wszystkich staram się szanować jako ludzi - jak każdy także i ja jestem słaby, więc staram się rozumieć wszelkie słabości ludzkie, tak więc względem każdego jestem przeciwny jakiejkolwiek przemocy. Trudno jej jest niestety unikać - jak widać po wielu sytuacjach w naszym kraju jak i po za granicami, ale jeśli społeczeństwo samo nie widzi, że przemoc jest złem to trudno cokolwiek zrobić. Warto unikać wszelkich form przemocy, unikać też sytuacji, które mogą prowadzić do używania przemocy. Myślę, że jesli człowiek zacznie używać rozumu zamiast kierować się emocjami to może to przynieść wiele pożytku stronom kłocącym się, gdyz korzystając z rozumu można poszukać właściwego rozwiązania problemu, z uzywania siły, przemocy wyjdzie tylko niepotrzebne zło, cierpienie.

Mordimer_Madder napisał(a):a wymienionym utensyliom jest dokładnie obojętne, komu robią dobrze :diabelek:

To tylko źle świadczy o nich, że jest im to obojetne.Zaprowadzanie porządku uzywając przemocy a tym bardziej w brutalny sposób nie patrząc tez kogo sie bije: czy dzieci, czy kobiety czy osoby niepełnosprawne.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
26-07-2011 11:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #45
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):To tylko źle świadczy o nich, że jest im to obojetne.Zaprowadzanie porządku uzywając przemocy a tym bardziej w brutalny sposób nie patrząc tez kogo sie bije: czy dzieci, czy kobiety czy osoby niepełnosprawne.
Tomasz- Mordimerowi chodziło o pałki - o punkt widzenia pałki. I tu ma rację. Natomiast ręce która ją trzyma już nie powinno być obojetne, a często jest.
Mordimer_Madder napisał(a):kłopot tylko w tym, ze jak się ich używa p-ko uczestnikom Parady Równości - to jest OK
\
A kiedy tak pałowano owych uczestników?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
26-07-2011 13:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów