Kilka moich wierszy

[Grig]

*- Spokojny z pozoru -*

Spadł na mnie
Jak orzeł

Uderzył niespodziewanie
Bezboleśnie, acz skutecznie

Przyniósł memu ciału ukojenie
Spokojny z pozoru

Powoli osacza mnie
Spycha mój umysł

Zadaje ból, cierpienie
Czuję strach

Z głębin mego ciała wyrwał się wrzask
Nagły szok, przerażenie

Ucieka, przestraszył się
Wstaję, oblany potem

Spokojny... z pozoru
Mój sen

20 czerwca 2003r.

-------------------------------------------------

*- Stał -*

Stał wolny
Od cierpienia

Stał szczęśliwy
Bez zmartwień

Stał cichy
Zatopiony w sobie

Stał niezmienny
Uczucia oddając wyglądem

Stał się
Jednym z Nich

Stał po środku
Między aniołami...

19 czerwca 2003r.

-------------------------------------------------

*- Istoty ludzkie -*

Istoty ludzkie
wiją życie w labiryntach
nicią czasu.

Ucieczka w wolność
wzmaga ich pragnienie...
błądzenia.

Szukając możliwości pustki
budują kolejny.

Ciągnięte pasją
poddawania się

wiecznym próbom.

17.08.2003r.

[Grajkoz]

Podobają mi się te wiersze... a szczególnie pierwszy, zaskoczył mnie ten sen, udanie zostało zbudowane napięcie i może nawet mały zawód się pojawił, że chodziło o sen...ale to jest oryginalne tutaj

Jeszcze to życie wite nicią czasu w labieyntach - bardzo dobre

[Noelle]

Bardzo fajna poezja. Świetnie udaje Ci się zaskoczyć czytającego. Fajnie kombinujesz przyspieszać i zwalniać tempo, to sprawia, że utwór jest ciekawszy. Pozdrawiam!