Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Manipulacja w mediach
Autor Wiadomość
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #16
RE: Manipulacja w mediach
Z pewnym zastrzeżeniem; czytanie biblii - jak najbardziej, jednakże jej interpretowanie winno być zgodne z nauczniem Kościoła. Biblia jest zgodna z nauczaniem i wiarą Kościoła a nie odwrotnie. Najpierw był Kościół a potem dopiero biblia. Jeśli będziemy czytać i interpretować zgodnie z naszym pojmowaniem rzeczywistości, bez głębszej znajomości danego zagadnienia możemy dojść do absurdu. I nowa sekta gotowa. Stąd wzięły się właśnie wszelkie odłamy protestanckie - bo "sola scriptura". Owszem, ale w świetle wiary Kościoła. Dlatego też dobrze jest wiedzieć jak naucza i w co wierzy KK. A to mamy właśnie zarówno w KKK jak i encyklikach.
Jednakże widzę, że tu dyskusja sprowadza się do czerpania wiedzy wynikłej z biblii - przypominam, że od wiedzy jest nauka. Biblia nie jest traktatem naukowym ale historią objawienia Boga w historii człowieka. Inną sprawą jest, że ona nie zaprzecza nauce.
Również - zależy jakie przyjmiemy kryteria,a ale również poszczególne pisma - w tym biblia możemy uznać za "zmanipulowane". Wszak każdy tłumacz - z języka jednego na drugi tłumaczy pewne rzeczy zgodnie ze swoim zrozumieniem, wiedzą i mentalnością które to niekonieczne sa tożsame z naszymi. (np. sprawa Ojcze Nasz - tłumaczenie brzmi: " Przyjdź Królestwo Twoje" - W oryginale funkcjonuje słowo - basilea, jest praktycznie po polsku trudno przetłumaczalne - wcale nie musi oznaczać Królestwa - ale właściwie bardziej może "królowanie, czy cesarzowanie" - chociaż to drugie znaczenie też dokładnie nie oddaje jego sensu. Królestwo jest pojęciem bardziej administracyjnym. Tu chodzi o czynność, pewne procesy, mentalność. Dlatego by nie odbierać fałszywie słów biblii tak istotne jest magisterium.
Albo inna sprawa - w oryginale (w dosł. tłumaczeniu) Jezus mówi: "nie przejmujcie się tym co będziecie jeść i pić" (cyt. z pamięci). Dla mentalności średniowiecza było to niezrozumiałe, miało wydźwięk inny niż sens rozumiany w Kościele. Dlatego trzeba było dokonać swego rodzaju "manipulacji" i dodano słowo "zbytnio" - dla lepszego wtedy zrozumienia i odbioru. Nie zmieniło to sensu, tylko lekko wyłagodziło przesłanie. I to wtedy było dopiero zrozumiałe. I tak już zostało: "nie przejmujcie się zbytnio tym co będziecie jeść i pić".
Także ostrożnie z tym czytaniem samodzielnym (dla wiedzy) Pisma Świetego bez znajomości kontekstu, rozwoju i interpretacji Kościoła.
Natomiast ważna jest lektura Słowa Bożego zawartego w Piśmie - jako swego rodzaju dialog z Bogiem. Szukanie w Nim odniesienie do mojego życia - co Bóg mówi na konkretną sytuację dla mnie, sytuację, ktora mi się wydarzyła. Bo Pismo jest Słowem Boga do człowieka i dla człowieka.
Dlatego, by ustrzec sie przed manipulacją istotna jest zarówna rzetelna wiedza naukowa (w tym biblistyka), nauczanie Kościoła (KKK, encykliki, adhortacje, itp) oraz pokora i modlitwa (w tym Pismem Świętym).
Oczywiście - piszę to w kontekście dyskusji moich dwóch przedmówców, a nie całości zagadnienia manipulacji w mediach. To jest o wiele szerszy temat - również psychologiczny i socjologiczny a na tych sprawach to się nie znam. Mogę ewentualnie bronić się przed manipulacją patrząc na te problemy narzędziami i oczami wiary (rozumianej jako mentalności wynikłej z bycia katolikiem). Ale to już inne zagadnienie.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-10-2013 09:18 przez Sant.)
17-10-2013 09:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #17
RE: Manipulacja w mediach
No ale co ja innego napisałem jak nie o obowiązkowym łączeniu czytania Biblii z KKK? Tak, Biblia mówi wielokrotnie językiem dla nas niezrozumiałym, co często wykorzystują sekty jak śJ choćby. Przeczytałem mój post jeszcze raz, nie widzę w nim nic sprzecznego z Twoim, może zacytuj jakiś fragment. Pewno że najpierw był Kościół a potem pełny kanon Biblii, dlatego ewangelia Marka choćby zawiera już elementy Tradycji.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-10-2013 11:16 przez Scott.)
17-10-2013 11:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #18
RE: Manipulacja w mediach
No właśnie-przyznam się, że trochę razi mnie twój bardzo prawniczy i wymagający (kategoryzujący) pretensjonalny język. Język, który na pewno nie pomaga w ewangelizacji, (skoro mnie razi, to tym bardziej osoby do których to forum -w założeniu jest skierowane) ale to jest mniej istotne i nie związane z tematem. W dodatku taki już jesteś i z tym nie ma co polemizować.
Wróćmy do meritum - wprawdzie nie była to polemika z tobą, tylko pewne - nazwijmy to wyjaśnienia, które mi sie nasunęły podczas czytania twojej polemiki z Noone, ale skoro wywołałeś mnie do tablicy i wziąłeś mój post do siebie bezpośrednio, to faktycznie znalazłem pewne - powiedzmy - niedomówienia.
Otóż:
"Katolik ma obowiązek czytania Biblii. A KKK jest po prostu obowiązkowy, bo bez niego można mocno pobłądzić."
- Ja bym tego tak nie kategoryzował, - katolik jest po prostu zachęcany do lektury biblii, również katechizmu. Bez lektury owych publikacji też można być katolikiem. Tzn nie lektura jest kryterium przynależności do KK. Lektura tych rzeczy natomiast bardzo pomaga katolikowi. I jeszcze jedno - pisałeś o tych lekturach w kategorii wymogu gwarantującego wiedzę religijną. Otóż nie sądzę, dlatego też wyjaśniłem jak traktować biblię, a właściwie Słowo Boże kierowane do nas poprzez nią.
Na pewno nie należy w niej szukać ani dogmatów wiary, ani wyjaśnień naukowych, ani moralitetów czy traktatów filozoficznych. A ty właśnie z tego powodu zachęcasz Noonego do jej lektury.
- jedźmy dalej
"Biblia mówi wielokrotnie językiem historycznym, archaicznym, symbolicznym- ciężko to ogarnąć bez katechizmu"
Pewnie tak, jeżeli będziemy w niej szukać tych wymienionych wyżej rzeczy. Dla dialogu z Bogiem ten język jaki posiada biblia wystarczy. Powiem inaczej - biblię należy czytać w pewnym kluczu, jakim - to właśnie wyjaśniałem. I wtedy wszystko będzie proste i zrozumiałe. Owszem te sprawy, których szukanie zalecałeś Noonemu poprzez lekturę biblii też są - wszak Pismo jest odzwierciedleniem nauczania Kościoła, ale do tego wymagana jest właśnie wiedza i erudycja oraz znajomość Koscioła jako takiego- czyli najpierw wiedza, a potem odnajdywanie w biblii tej wiedzy np teologii. Nie sądzę abyś zarówno ty czy twój polemista byli biblistami czy teologami. Trochę protestantyzujesz.
jedźmy dalej
- "Encykliki czytaj, super sprawa, ale to jako coś dodatkowego, o ile będziesz mieć czas. Najpierw fundamenty."
Otóż właśnie - encykliki są częścią "fundamentu" o którym dyskutujemy - czyli Magisterium Kościoła. Bo w nich zawarta jest wykładnia wiary.
KKK również jest częścią Magisterium. A tak przy okazji - jak myślisz - czemu został wydany "Youcat"?
Jeśli pozwolisz, posłużę się anegdotą wzietą bodajże z Humoru Ojców Pustyni - Kerna, albo z Geronticonu, - nie pamietam - w każdym razie:
Biskup Aleksandrii odwiedził celę pewnego bardzo pobożnego i słynącego z mądrości mnicha. Na pożegnanie biskup podarował mnichowi swoją książkę, traktat o biblii, mówiąc - proszę - weź ów traktat, może on pomóc ci w zrozumieniu biblii.
Za kilka lat ów biskup ponownie odwiedził mnicha. - Czy mój traktat pomógł ci ojcze zrozumieć biblię? - zpytał na powitanie.
Ależ wasza wielebność - było dokładnie odwrotnie- To biblia pozwoliła mi zrozumieć twoją książkę -odparł mnich.
Ufam, że zrozumiałeś o co mi chodziło?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-10-2013 13:33 przez Sant.)
17-10-2013 13:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #19
RE: Manipulacja w mediach
Mnie razi Twój język, osoby która posiadła pewną wiedzę i wykazuje się nią nawet tam gdzie odbiega to totalnie od tematu[po co kolejny raz piszesz choćby że Biblia powstała wtedy i wtedy, jak to się ma do mojej wypowiedzi?????]. Dla mnie przypadłość ludzi starszych, którzy koniecznie usiłują pokazać innym jaki zasób wiadomości posiadają. Ale nie robie z tego larum.

1. Ja nie kategoryzuje, KK uznaje zaniedbywanie się w czytaniu Biblii to grzech. Jak ktoś nie zna Biblii nie zna Boga. Nie można kochać kogoś kogo się nie zna. Jest to gwarant wiedzy, jak najbardziej, nie wiem czemu Cię to tak razi.

2. Nie pewnie tak, tylko tak. Po prostu. Co innego miłosny dialog z Bogiem, to kolejna sprawa. Nie mniej uzupełniają się one nie wykluczają przecież. Inna sprawa że nie mam pojęcia jak można prowadzić z Bogiem dialog miłości, nie mając kontaktu z KANAŁEM łączności z Bogiem, jakim jest Biblia. A to że można ją tak nazwać wiem z wykładu biblisty. Nie jakichś własnych wywodów.

3. Jednak najpierw lektura Biblii i KKK, można dodać dobry komentarz. A jeśli się wyrobisz to encykliki i inne. Oczywiście możesz polemizować. Ja korzystam z klucza który KK zatwierdził, poprzez Imprimatur w komentarzu do Ewangelii Marka w książce "Poznać i zrozumieć Jezusa - Tyś jest Mesjasz". 5 dni lektura komentarza, lektura Bibilii, KKK. Jeśli się wyrobisz sięgasz w sobotę i niedziele po inne teksty. Pewnie że jak jest czas można dodać je kiedy się chce. Dziwi mnie jak ludzie umieją peany pisać, byle żeby jakoś z Biblii nie zrobić księgi nr1 w życiu. A powinna nią być, z odpowiednią interpretacją oczywiście. Czytałem kiedyś w "200 świadectw o cudach" o bioenergoterapeutce która po prostu zaczytywała się w dziełach świętych, jednocześnie magię praktykując. Ale Biblii to nie tknęła.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-10-2013 16:33 przez Scott.)
19-10-2013 08:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #20
RE: Manipulacja w mediach
Scott - nigdy nie zakładasz, że możesz się mylić? Czemu wszędzie szukasz wrogów, zamiast zastanowić się nad argumentacją? Widzę, że grzeczność nie jest twoją najmocniejszą stroną. Ucisz trochę swoją czupurność. Przywołałeś mnie - zadałeś pytania - odpowiedziałem. A jeśli czegoś nie rozumiesz - czy nie lepiej zapytać?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2013 20:42 przez Sant.)
20-10-2013 20:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
noone Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 390
Dołączył: Aug 2011
Reputacja: 1
Post: #21
RE: Manipulacja w mediach
zachęcam
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com/...-artykulu/
23-10-2013 10:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jasmin.nowak123 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Nov 2013
Reputacja: 0
Post: #22
RE: Manipulacja w mediach
I jak się to niby ma do tematu rozmowy?
01-11-2013 01:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #23
RE: Manipulacja w mediach
Wątek nieco uboczny, wynikający z rozbieżności poglądów. Jednakże mieści się w temacie. Można manipulować w mediach, można i biblią.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
04-11-2013 12:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów