Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
RÓŻNE :-)
Autor Wiadomość
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #241
 
Przygody wojny, głoda i zarazy.

Zaraza : Dlaczego nikt mnie nie kocha. Ja tak dłużej nie wytrzymam. Wszyscy zasłaniają przede mną twarz i zakładają kombinezony.

Wojna : To zaprzyjaźnij się ze mną. Mam wpływy na całym świecie. Ostatnio wyemigrowałam do Iraku, a Miedwiediew zaprosił mnie nawet na salony.

Zaraza : A mnie się boją. Cała Unia jest przeciwko mnie. Uważają mnie za wroga.

Wojna : Nie dziwię się. Mnie zaś lubią wszyscy i czuję się jak VIP. Pewien naród jest mi bardzo wdzięczny za chęć współpracy.

Głód : A mi wielcy tego świata pozwalają nawet sprawować władzę w pewnych krajach. Ale są też organizacje i firmy, które mnie nie znoszą np. Danone i jego sposób na głoda.

Zaraza : Wiesz głodzie. Pamiętam czasy spędzone w Stanach. Tyle Indian pozwolili mi pokonać ci europejscy osadnicy. A jaka dżuma była w Europie w czternastym wieku. Miliony istnień pochłonęłam. Wśród ptaków nawet byłam i narobiłam paniki z tym H5N1.

Wojna : Sorry. Muszę lecieć. Samolot do Iraku na mnie czeka.

Zaraza : Czuję się niepotrzebna. Wojna wyszła za Głoda i wyemigrowała, a mnie zostawili samą.

KONIEC
08-10-2008 15:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #242
 
Szef duzego przedsiebiorstwa probuje zlapac swojego pracownika w zwiazku z pilnym problemem. Poniewaz pracownika ciagle nie ma w pracy, wybiera jego numer domowy. Telefon odbiera dziecko i szeptem mowi:
- Slucham?
- Czy tata jest w domu? - zapytal szef.
- Tak - wyszeptalo dziecko.
- Moge z nim porozmawiac?
- Nie - ze zdziwieniem szef uslyszal wyszeptana odpowiedz.
- A mama jest w domu?
- Tak - znow wyszeptalo dziecko.
- Moge z nia porozmawiac?
- Nie - w odpowiedzi uslyszal szept.
- A moze jest jeszcze ktos dorosly w domu?
- Tak, policjant - znowu szeptem...
- No to czy moge porozmawiac z policjantem?
- Nie, jest zajety - dalej szept.
- Czym zajety?!
- Rozmawia z mama i tata i strazakiem - znów szept.
Szef zaczal sie powoli niepokoic, a w tle coraz glosniej narastal szum.
- Co to za halas?
- Helikopter - ciagle szept.
- A co on tam robi?! - pyta coraz bardziej zaniepokojony szef.
- Grupa poszukiwawcza wlasnie wyladowala - dalej szept.
- A czego oni beda szukac?! - pyta juz powaznie zaniepokojony, zeby nie powiedziec przerazony szef.
Dzieciecy glosik szeptem mowi tylko jedno slowko:
- Mnie.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
15-10-2008 21:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #243
 
AbiSh napisał :
Cytat:Obiecano Irlandię, która była i teraz jest. Jeszcze troche Polaków wyjedzie za granicę i językiem powszechnie używanym będzie polski, a nie angielski. Może nawet zdominujemy inne kraje populacją i zostaną przyłączone do terytorim Polski.

Dobre to. =D>
26-10-2008 15:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
AbiSh Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 77
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #244
 
Dziękuje. Dziekuje bardzo. :papa: :hahaha: Duży uśmiech :jupi:
26-10-2008 16:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #245
 
Niech żyją pielęgniarki!
Wyciąg z archiwów przychodni w Polsce, historie choroby...

1.Pacjent ma dwoje nastoletnich dzieci,lecz poza tym nie wykazuje zadnych objawów choroby psychicznej.
2.Pacjent uskarża się na ból w klatce piersiowej po ośmiu miesiącach leżenia na lewym boku.
3.Podczas badania kolano bylo zaczerwienione i obrzęknięte, a na drugi dzien zniknęło.
4.Pacjentka nieustannie szlocha i płacze, wygląda także nieco depresyjnie.
5.Pacjentka cierpi na depresje od czasu pierwszej wizyty u mnie w 1996 roku.
6.Wyjątek wypisu ze szpitala: żywy, ale bez mojej zgody.
7.Wyglądający zdrowo,zgrzybialy 70-letni mężczyzna, wysoce sprawny umysłowo,zaawansowany Alzhimer.
8.Denat wyznaje, że nie miał wcześniej prób samobójczych.
9.Pacjent twierdzi, że biale krwinki zostawił do badania w innym szpitalu.
10.Historia medyczna pacjenta wygląda zdumiewająco dobrze, jedynie w ciagu ostatnich trzech dni, przybrał na wadze 20kg.
11.Pacjent miał na śniadanie kanapki, a po południu anoreksje.
12.Pacjent uskarża się na okazjonalne, ciagle, nieprzerwane bóle głowy.
13.Pacjent odmówił sekcji.
14.Skóra pacjenta pozostała sucha i wilgotna.
15.Ponieważ pacjentka nie może zajśc w ciążę z mężem, powinniśmy za niego nad nią popracować.
16.Pacjent nie ma czucia od palców stóp w dół.
17.Przebywając na intensywnej terapii, pacjentka została przebadana, prześwietlona i wysłana do domu.
18.Pacjent wykazywał pełną przytomność i współpracę i nie odpowiadał na pytania.
19.Pacjentka stwierdziła, że na zatwardzenie cierpiała przez większość życia aż do rozwodu.
20.Badanie raktalne(analne)niespodziewanie ujawniło powiększona tarczyce.
21.Skóra pacjenta: nieco blada, ale obecna.
22.Notatka z konsultacji: Tak miedzy nami mówiąc, powinno nam się udać zapłodnić tę pacjentkę.
23.Obie piersi pacjentki są równe i reagują na światło.
24.Badania genitaliów wykazało, że pacjent był pochodzenia żydowskiego, ponieważ był oberżnięty.
25.Badanie bioder wykonano pacjentce wieczorem w łóżku.
26.Pacjent był skonsultowany również przez dr.A., który stwierdził, że powinniśmy usiaść na tyłku i zgodzić się z jego diagnozą.
27.Pacjentka nie odczuwa sztywności ani dreszczy, chociaż jej mąż twierdzi, że ostatniej nocy była wyjątkowo gorąca w łóżku

[ Dodano: Nie 26 Paź, 2008 23:53 ]
Kto dawał ogłoszenie prasowe ten wie jak ciężko w stosunkowo niewielkiej liczbie płatnych słów zareklamować cokolwiek..Oczko))...oto niektóre.

1. Zaginął mały pudelek. Nagroda. Wysterylizowany. Jak członek rodziny.
2. Wykwintna i nie droga restauracja. Dobre jedzenie fachowo podane przez kelnerki w apetycznych formach.
3. Specjalność dnia: Indyk $2.35; Wołowina $2.25; Dzieci $2.00.
4. Teraz masz szanse przekłuć sobie uszy i zabrać dodatkową parę do domu!
5. Mam kilka pięknych sukienek od babci w dobrym stanie.
6. My nie drzemy Twoich ubrań w pralce. My robimy to ręcznie!
7. Na sprzedaż: pies, je wszystko, lubi dzieci.
8. Cmentarz. Szczyci się takimi osobami jak Moliere, Jean de la Fontain i Szopen.
9. Do sprzedania: antyczne biurko dla kobiety z grubymi nogami i dużymi szufladami.
10.Hotel posiada kręgielnie, kort tenisowy, wygodne łóżka i inne fizyczne rozrywki.
11.Pończochy! Sheer. Zaprojektowane do pięknych sukienek, ale tak doskonale, że większość kobiet nie nosi nic innego.
12.Dzięki nam będziesz mieć ciało, które starczy Ci do śmierci, a nawet dłużej.
13.Meżczyzna, uczciwy. Weźmie wszystko.
14.Używane samochody: po co masz jechać gdzieś indziej i dać się oszukać? Przyjedź do nas!
15.Zatrudnię: mężczyznę do byka, który nie pali i nie pije.
16.Nasze doświadczone matki zajmą się Twoim dzieckiem. Także z klapsami.
17.Serwis samochodowy. Za darmo przyholujemy Twoje auto. Przyjdź do nas, a nigdzie indziej już nie pojedziesz.
18.Jesteś analfabeta? Napisz do nas już dziś!
19.Zatrudnię: Wdowa z dziećmi w wieku szkolnym zatrudni kogoś do pomocy domowych. Musi być zdolny pomóc w rozwijaniu się rodziny.
20.Miseczka do mieszania tak zaprojektowana, aby zadowolić każdego kucharza. Okrągły spód dla lepszego ubijania.
21.Co półroczna wyprzedaż Bożonarodzeniowa.
22.Zatrudnię mężczyznę do pracy w fabryce dynamitu. Musi lubić podróże.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
27-10-2008 00:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #246
 
Idzie sobie zajączek przez las i zaczyna z wielkim entuzjazmem mówić do siebie:
"O rety!
Jacie!
Toż to niemożliwe!
Jaaa,
wooow!
Ja...
mówię"

sam to wymyśliłem
29-10-2008 00:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
klapciu Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 464
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #247
 
Słowa nauczyciela od geografii na dzisiejszą dyskusję dziewczyn o tym do jakiego lekarza... ginekologa się wybrać. Była to przerwa ale wszyscy byli w klasie. Oczywiście dziewczyny dyskutują a nauczyciel z powagą:

"Ja nie wiem co to się dzieje. Ale ginekolodzy to lekarze, którzy szukają problemów tam gdzie inni znajdują przyjemności"

Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam. Ale nasz geograf powalił nas na łopatki. W ogóle gość ma niezłe teksty Duży uśmiech Nawet założyłam zeszycik gdzie spisuje odjazdowe teksty nauczycieli Duży uśmiech

"Szczescie mozna znalezc w najmniejszym ziarnku pustynnego piasku"

Madry mysli, co mówi
Glupi mówi, co mysli

[Obrazek: 51ae3b6768.png]
29-10-2008 00:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #248
 
PS - jeszcze trochę i w kwestii humoru autorskiego przerośniesz mistrza Język

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
29-10-2008 15:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #249
 
Dziwne. Moi znajomi też nie widzą w tym (moim) kawale nic śmiesznego.
29-10-2008 16:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #250
 
(z internetu)

Sędzia do skazanego:
- Za co pana aresztowali?
- Za konkurencję.
- Przecież za to się nie karze
- Tak, ale ja robiłem takie same banknoty jak mennica państwowa.

***

Do gabinetu naczelnika więzienia wchodzi strażnik i mówi:
- Panie naczelniku, więzień z celi numer 128 zachowuje się skandalicznie. Trzeba go ukarać.
- Zróbcie mu dwa dni postu.
- Dwa dni temu już miał dwa dni postu.
- To dajcie mu na te dwa dni książkę kucharską do przeglądania!

***

Strażnik otwiera drzwi celi i mówi do więźnia:
- Przyszła pana odwiedzić żona.
- Która?
- Bez głupich dowcipów!
- Jakie dowcipy? Przecież siedzę za bigamię!

***

Więzień mówi do strażnika:
- Niech pan będzie dla mnie uprzejmy! Gdyby tu nie było takich jak ja, byłby pan bezrobotnym!

[ Dodano: Czw 06 Lis, 2008 18:02 ]
Dzisiaj wyskoczyły mi następujące skojarzenia do słowa "Polonia" : poloniae, polonaise, precolonial (?).
02-11-2008 14:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #251
 
Wykoleił się pociąg wiozący naszych ukochanych przedstawicieli narodu, nasz Sejm umiłowany. Na miejsce pędzą ekipy ratownicze, karetki, śmigłowce i inne takie.
Przyjeżdżają na miejsce, znajdują rozpieprzony pociąg i ani żywego ani martwego ducha.
Szef ratowników pyta okolicznych włościan:
- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
- Pochowalim.
-To wszyscy zginęli, co do jednego?!
- No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam panie politykom wierzył...

[Obrazek: mysz4.gif]
21-11-2008 13:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #252
 
Ten pierwszy raz...



On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz???
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssię) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś??
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go juz wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, właśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm.... PYCHAAA... Sam spróbuj
On: Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssię) Hmmmmmmmmmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane???
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
05-12-2008 01:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #253
 
(qboosh) Łukasz do mnie dzwonił
(qboosh) właśnie wysiadał z metra, a że to dzisiaj gra WOŚP, to spotkał wolontariuszy
(qboosh) czterech, uczesanych na łyso dresów, dwaj z puszkami i identyfikatorami
(qboosh) okrążyli go i z tekstem "na dzieci, ku*wa! dawaj!"
(qboosh) wrzucił im trochę kasy, nawet seruszko dostał

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
08-12-2008 01:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #254
 
Ważna misja wojskowa, a żołnierz zgubił telefon satelitarny.

Oficer 1 : Żołnierzu, czy mógłbyś wyjaśnić Amerykanom, że ten obszar kontroluje polska armia ?

Oficer 2 : Proszę o wybaczenie. Jechałem z bazy i telefon satelitarny wypadł mi z samochodu.

(Oficer 2 w myślach : Fajnie w tym Iraku, a jaka klima - istny podzwrotnikowy raj. Jakie fajne palmy tu rosną.)

Oficer 1 : No, jasne. Tłumaczę żołnierzom, by zabezpieczali swoje telefony, a im wszystko jedno. Do tego tłumaczą się, że nie walczą w obronie Ojczyzny, lecz z terrorystami i dlatego nie przykładają większej wagi do działań bojowych.

Dowódca : Mówiłem, żeby wracali do kraju spowrotem, a wy - oficerze trzymacie ich w tych koszarach. Żołnierze się po prostu nudzą. Zorganizujcie im jakąś rozrywkę albo disco.

Oficer 1 : Ja im dam disco ! Co to to nie. Tu jest wojna, a oni przyjechali sobie na wczasy ? To nie riviera włoska, a koszary to nie luksusowy hotel !
30-12-2008 14:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #255
 
Pewna kobieta, pani manager u szczytu swej kariery, czasowo oddelegowana służbowo do Paryża, otrzymuje list od swego narzeczonego, który mieszka w innym państwie. W liście czyta:

Droga Klaudio,
nie mogę już dłużej kontynuować naszego związku. Dystans, który nas dzieli jest zbyt duży. Muszę przyznać, że byłem Ci niewierny jakieś 10 razy, od kiedy wyjechałaś i myślę, że ani Ty ani ja na to nie zasługujemy. Bardzo mi przykro. Proszę zwróć mi zdjęcie, które Ci przesłałem.
Z miłością,
Robert

Kobieta, bardzo zraniona, prosi wszystkie swoje koleżanki w pracy, aby jej sprezentowały zdjęcia swoich narzeczonych, kuzynów, wujków, przyjaciół, znajomych, braci itp. Miesza zdjęcia od koleżanek razem ze zdjęciem Roberta. Koperta wysłana do Roberta zawierała 57 zdjęć i liścik z notatką:
Robert,
wybacz, ale za cholerę nie mogę skojarzyć kim jesteś. Poszukaj swego zdjęcia w kopercie i odeślij mi resztę. Duży uśmiech

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
23-01-2009 20:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów