Szczęść Boże,
Jan Paweł II nie pobłogosławił praktyki Falun Dafa. Słyszałem o tej historii, ale albo jest w ogóle zmyślona, albo nadinterpretowana - papież błogosławił wielu osobom, ale to nie znaczy, że pochwalał to wszystko co robili w życiu. Błogosławieństwo kapłańskie jest modlitwą do Jezusa o łaski dla danej osoby, a nie uznaniem, że wszystko co robi jest dobre.
Drogi Bracie praktykowanie Falun Dafa, jak i inne praktyki Wschodnie taoizmu, buddyzmu, hinduizmu są dla nas bardzo szkodlliwe. Są bałwochwalstwem, bo odwracają mnie od Jezusa - jedynego Zbawiciela, a prowadzą albo do czuwania jakiś energii (chi, qi itp.), albo do próby samozbawienia (zobacz jak często pojawia się w kontekście Falun Dafa słowo samodoskonalenie). Przynosi to ogromne szkody praktykującym i jest wielkim zagrożeniem duchowym.
Dla chrześcijan zbawienie jest łaską. Jest całkowicie darmowe i wypływa z miłości Boga. Chrześcijaństwo jest wejściem w miłosną relację Ojca, Syna i Ducha Świętego i dlatego medytacja chrześcijaństwa różni się diametralnie od wszelkich medytacji wschodnich.
Posłuchaj proszę o. Verlinde o hinduizmie i medytacji transcendalnej:
http://w566.wrzuta.pl/audio/8PORRiIwtq2/..._duchowych
A tutaj rekolekcje o. Manjackala, który pochodzi z Indii i m.in. obszernie omawia dany temat:
http://www.divshare.com/download/13773055-f0e
To tak w wielkim skrócie. Jakbyś chciał obszerniejszych wyjaśniej to proponuję skype.