Komu winniśmy być posłuszni?!.

**Wojtek37** · 31-05-2005 11:32

Dz 20: 28-31 BT
"Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi."

Ef 4: 11-15 BT
"I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa. [Chodzi o to], abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu. Natomiast żyjąc prawdziwie w miłości sprawmy, by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową - ku Chrystusowi.

Jak myślicie, czy dzięki właśnie posłuszeństwu w Kościele Biskupom, dziś KRzK jest najdłuższą instytucją funkcionującą na świecie, bo moim zdaniem - jak najbardziej. Oczywiście rola Ducha św nie jest tu bez znaczenia. :jupi:

I dlaczego tylu ludzi kontestuje nauczanie Kościoła jak i swoich biskupów?.

Robi · 31-05-2005 19:53

Zazwyczaj sa kontestowane dogmaty i postanowienia soborow. sama interpretacja biblii rzadziej.

Offca · 01-06-2005 10:33

Robi napisał(a):sama interpretacja biblii rzadziej.

Tak? A na czym niby te dogmaty i sobory się opierają?

ziobro Adama · 01-06-2005 10:48

Wojtek37 napisał(a):I dlaczego tylu ludzi kontestuje nauczanie Kościoła jak i swoich biskupów?.

Może własnie dlatego, że ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów zwyciężyli w Kościele i dzisiejszy KRK ma niewiele wspólnego z tym Kosciołem za czasów apostołów.

**Wojtek37** · 01-06-2005 14:09

ziobro Adama napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):I dlaczego tylu ludzi kontestuje nauczanie Kościoła jak i swoich biskupów?.
Może własnie dlatego, że ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów zwyciężyli w Kościele i dzisiejszy KRK ma niewiele wspólnego z tym Kosciołem za czasów apostołów.

Jakie przwerotne nauki?

ziobro Adama · 01-06-2005 14:17

Wojtek37 napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):I dlaczego tylu ludzi kontestuje nauczanie Kościoła jak i swoich biskupów?.
Może własnie dlatego, że ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów zwyciężyli w Kościele i dzisiejszy KRK ma niewiele wspólnego z tym Kosciołem za czasów apostołów.
Jakie przwerotne nauki?

Na przykład o tym, że Kościół, a w zasadzie Biskup Rzymu, powinien też sprawować władzę świecką, kult Maryji i świetych, nauka o odpustach itd.

Robi · 01-06-2005 15:11

Offca napisał(a):
Robi napisał(a):sama interpretacja biblii rzadziej.

Tak? A na czym niby te dogmaty i sobory się opierają?

nei wiem co kierowalo czlonkami soboru, kiedy ustalali zakaz spiewania kobietom w kosciele. o nieomylnosci papieza bilbia tez nic nie wspomina.

Gregoriano · 01-06-2005 17:17

ziobro Adama napisał(a):Może własnie dlatego, że ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów zwyciężyli w Kościele i dzisiejszy KRK ma niewiele wspólnego z tym Kosciołem za czasów apostołów.

Typowe.... Zapewne twój kościół ma wiele wspólnego z tym biblijnym. Jakbyś zaprzestał tych ciągłych oskarżeń to nasza dyskusja była by lepsza, moglibyśmy się ubogacić a tak.... Na podstawie takich słów mogę dojść do wniosku, że być może jestem na manowcach. Mogę być potępiony.... Wiem, nie powinienem był tego pisać ale to do niczego nie prowadzi. Wytykanie błędów Kościoła bardzo proszę, nie jesteśmy idealni ale takie coś to tylklo uprzedza nas do siebie. :?

ziobro Adama napisał(a):Na przykład o tym, że Kościół, a w zasadzie Biskup Rzymu, powinien też sprawować władzę świecką, kult Maryji i świetych, nauka o odpustach itd.

Niestety na podstawie tego co napisałeś na forum to moge domniemywać, że za bardzo nie znasz eklezjologii, mariologii, eschatologii /dla mnie laika odpusty to mocno powiązane z rzeczami ostatecznymi/ itd.... Od razu wysuwasz swoje armaty: Maryja to bałwochwalstwo. Pliss podyskutujmy a nie oskarżajmy. Nie podałeś żadnych argumentów odnośnie wiodącego tematu: czy masz swojego episkopi, prezbiteroi? Czy są potrzebni? Czy potrzeba jednego magisterium? Dlaczego protestantyzm rozbił się na tyle nurtów /np.: w USA jest 40 tyś denominacji - mogę podać źródło z którego to zaczerpnęłem/. Czy mamy jeden Kościół Chrystusowy? Czy odejście od Kościoł jest grzechem? Taka dyskusja, natomiast od razu pojawiły się oskarżenia: a Kościół to a tamto. Pozwole sobie powiedzieć, to nie na temat.... Z checią podyskutuję Duży uśmiech

ale na temat :wink:

**Wojtek37** · 01-06-2005 17:48

Robi napisał(a):o nieomylnosci papieza bilbia tez nic nie wspomina.

Nie pomyślałeś, że może nie masz racji?.

Dz 15: 28 BT
"Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne."

Więc jak mogł apostoł tak za Ducha św wyrokować?. Co zresztą czynili w Kolegium Apostolskim Apostołowie i Starsi. Ich postanowienia były jakby "Głosem Boga".

[ Dodano: Sro 01 Cze, 2005 21:30 ]
2 Tes 2,15:
„Przeto bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu.”

2 Tm 2,2:
„Co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy będą zdolni nauczać i innych.”

2 Tes 3,6:
„Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas.”

J 20,30-31:
„I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli (…).”

Ciekawe o czym powyżej apostoł mówi?. I dalej ....

Ef 1,22-23:
„(…) a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem.”

Mt 28,19-20:
„Idźcie więc i nauczajcie (…). Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

J 14,26:
„A pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.”

J 16,13:
„Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.”

1 Tm 3,15:
[Jesteśmy] „Kościołem Boga Żywego, filarem i podporą prawdy.”

Jud 5: „Pragnę, żebyście przypomnieli sobie, choć raz na zawsze wiecie już wszystko…”

Łk 10,16:
„Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi, lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym który Mnie posłał.”

1 Tm 1,19-20:
„Niektórzy (…) ulegli rozbiciu w wierze; do nich należy Hymenajos i Aleksander, których przekazałem szatanowi, ażeby się oduczyli bluźnić.”

Gdybyśmy twierdzili, że Kościół jest omylny, to byśmy musieli powiedzieć, że i Pan Jezus jest omylny. Jednak jeżeli Chrystus słuchanie Kościoła słuchaniem siebie, to jest to wystarczający gwarant nieomylności i prawdziwości nauk Kościoła.

Robi · 02-06-2005 11:03

Kościół jest omylny, czego najlepszym dowodem jest spalenie Giordano Bruno na stosie. Kopernik tez mial potyczki z kosciolem za "o obrotach cial niebieskich". Zgadzam sie na slowo "autorytet" ale uznawanie "nieomylnosci" jest conajmniej nie na miejscu.

Gregoriano · 02-06-2005 14:35

Robi napisał(a):Kościół jest omylny, czego najlepszym dowodem jest spalenie Giordano Bruno na stosie. Kopernik tez mial potyczki z kosciolem za "o obrotach cial niebieskich". Zgadzam sie na slowo "autorytet" ale uznawanie "nieomylnosci" jest conajmniej nie na miejscu.

Mylisz nieomylność z błędami, mówiąc konkretniej grzechami wiernych. Gdybyśmy mieli tak patrzeć na Kościół to lista wydłużyła by się do wielkich rozmiarów. Natomiast w poruszanej kwestii chodzi o nieomylność w kwestii zbawienia, w prowadzeniu do niego. Jeśli słuchasz głosu Kościoła wiernie z nim idziesz to to masz pewność, że jesteś na drodze zbawienia. Jednocześnie każdy z nas jest grzesznikiem i jeszcze jak dotąd nie spotkano takowych hierarchów, którzy by ustrzegli się tego..... Opisuje tylklo ogólną zasadę, teraz trzeba by wytłumaczyć kiedy papież, Kościół jest nieomylny. Tego nie można rozciągnąc na każde słowo :roll:

Jednak chciałbym zauważyć, że znów schodzimy z tematu :!: :!: :!:

Znów temat Kościół katolicki, wolałbym nawiązać do generalnych zasad - po co Kefas itd...

Robi · 02-06-2005 16:12

Jesli chodzi o droge do zbawienia, to rzucanie klatwy na Giordano Bruno nie bylo taka droga. Z jednej strony mam nadzieje, ze Bog nie patrzy na takie dzialanie jak rzucanie klatw, z drugiej jednak "...a komu (grzechy) zatrzymacie, beda zatrzymane..."

Zagmatwane to wszystko.

**Wojtek37** · 02-06-2005 17:12

Wiesz, w tamtych czasach w każdym z Kościołów było wiele potknięć i błędów z powodu człowieka.

21-07-2005 17:52

Człowiek powinien być wierny swemu sumieniu i niczemu więcej.

**Wojtek37** · 21-07-2005 19:51

semper_malus napisał(a):Człowiek powinien być wierny swemu sumieniu i niczemu więcej.

A to ciekawe spostrzeżenie, bo złodzieje i bandyci, też postępują wedle swojego sumienia!.
Sumiennie również powinni wypełniać obowiązki urzędnicy państwowi, kiedy mają udzielać ślubu homoseksualistom, czy lesbijkom. Ale kiedy się z takim narzucaniem przez prawodawstwo danego kraju nie zgadzają - to pewnie do więzienia ich wstawią.

Ciekawa filozofia.

PS.
Znam kilku ludzoi, czo ich sumienie jest jak "szelki" - im nic nie przeszkadza, byle im pasowało.