Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Demoralizacja młodzieży - niewłaściwa ocena czynów?
Autor Wiadomość
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #24
RE: Demoralizacja młodzieży - niewłaściwa ocena czynów?
a teraz skoro w końcu mam troszkę czasu to trochę zaległości z tego wątku:
Tomaszu,
zapytałeś jak rozumiemy kwestię demoralizacji, a po mojej wypowiedzi odpisałeś, jakbyś w ogóle mnie nie przeczytał.
powtórzę jeszcze raz: demoralizacja to kwestia jaki ktoś mam system moralny, a nie kwestia nieprzemyślanego czynu, stąd twoje zapytanie:
Cytat:To nazwiesz takiego młodego człowieka któremu zdarzyło sie upić, bo nie wiedział ile alkoholu spowoduje taki skutek - alkoholikiem? Jeden raz i taka ocena.
jest zupełnie bez sensu.

sant napisał(a):A czemu od razu przeciwstawiać? [miłosierdzie sprawiedliwości], Może raczej bardziej akcentować?
ogólnie rzecz biorąc owszem - można bardziej akcentować. ale z postów powyżej wynikało, że chodzi o przeciwieństwo.

sant napisał(a):Czytaj Kazanie na Górze w całości. Znajdź jego logikę. Szukanie sprawiedliwości jest szukaniem jej u siebie nie u innych. Po prostu należy postepować sprawiedliwie. Nie należy jej mylić z egzekwowaniem sprawiedliwości.
nic nie piszę o egzektowaniu, więc nie wiem skąd taka nadinterpretacja? z przyzywczajenia?
szukanie sprawiedliwości u siebie ma tu jak bajbardziej zastosowanie: u sędziego, by sprawiedliwie oceniał innych, u pozostałych by sami sprawiedliwie postępowali, uczciwie zeznawali, właściwie podchodzili do bliźniego, a nie jak opisał Tomasz w pierwszym poście, co tam się na salach dzieje.

sant napisał(a):A cóż masz przeciw św. Faustynie? - wszak Kościół uznał jej objawienia.
i znów? a skąd pomysł... jw.
mam sporo przeciw, ale nie Faustynie tylko nierozumnym postawom ludzi względem miłosierdzia a sprawiedliwości (ale to temat na osobny wątek).

Tomasz napisał(a):A czy domaganie się sprawiedliwej oceny człowieka nie jest zgodne z tym kazaniem na górze?
jest, przecież o tym mówię właśnie Uśmiech

Tomasz napisał(a):Obecne prawo jest dla wielu ludzi krzywdzące
rozumiem, że mówimy o prawie karnym, a nie o jakichś bezładnych ogólnikach, skoro tłem do rozmowy są wyżej wymienione programy. podaj przykład niesprawiedliwych przepisów Uśmiech
(a może chodziło ci nie o same przepisy tylko o sposób ich wykorzystania? w końcu prawo jako przepis zawsze jest trochę "do tyłu" względem niemoralnej pomysłowości przestępców, więc musi mieć trochę "luzu" żeby była możliwość działania także w nieprzewidzianych/nie ujętych dosłownie w paragrafach czynach. z jednej strony to dobrze, żeby nikt nie powiedział "zrobiłem to i to bo nie ma przepisu, który za to karze. a z drugiej daje to możliwość też lawirowania między przepisami)

lidia napisał(a):zauważyłam, że dla Ciebie nie ważna jest jakość postów ale ich ilość, piszesz byle więcej ...
a ja ośmielę się zauważyć, że czytasz temat wybiórczo pod kątem omyka. raz ze względu na to, że podany przez ciebie link przeczy temu co sama piszesz o relacji serial-rzeczywistość, dwa, że ignorujesz co podała Annnika.

Tomasz napisał(a):Ocena sędziego tez jest opierana na prawie
ale zdaje się, że zacząłeś wątek od tego, że sędzia ocenił kogoś jako zdemoralizowanego, a nie, że zapadają niesprawiedliwie wyroki karne. zatem nie podoba ci się jego ocena morlna a tej prawo nie reguluje.
zaczyna się tu, jak widzę, produkować pomieszanie z poplątaniem.

i na koniec: z tego co zacytowała Nicol@, sędzinie chodzi o wychowawczy aspekt programu. zatem nieco surowsze oceny czy ostrzejsze słowa wobec fikcyjnych postaci na planie (czy słuszne czy nie - nie wiem, nie oglądam tego, nie posiadam TV) mają przede wszystkim aspekt pedagogiczny: obudzić ludzi, że nie myślą o konsekwencjach, że nie potrafią właściwie oceniać swoich wyborów/czynów, że liczą, że się wykręcą "bo to w emocjach lub z innego uzasadnionego powodu, to przecież można mi wybaczyć". a rzeczywistość taka nie jest. sąd nie jest instytucją resocjalizacyjną czy terapeutyczną. a przeciętnego człowieka - jeśli nie powstrzymuje przed pewnymi czynami własna moralność, to powstrzymuje go przynajmniej groźba poważnych konsekwencji jakie poniesie.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
01-11-2011 12:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Demoralizacja młodzieży - niewłaściwa ocena czynów? - spioh - 01-11-2011 12:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów