(28-11-2011 22:08 )spioh napisał(a): Cytat:Zbuntowanego nastolatka może poruszyć pieśń którą usłyszał, albo zobaczył na youtubie. Nie wykluczam tego że także w trakcie Mszy Jezus może go dotknąć
tak sobie przeglądam ten wątek jeszcze raz, i coraz bardziej zastanawia mnie powyżej zacytowane zdanie. dlaczego homiczku uznajesz za oczywiste, że Jezus nawraca przez pioseneczki, a że działa podczas Mszy tylko łaskawie dopuszczasz, że ewentualnie takiej opcji wykluczyć nie można? wobec powyższego nabieram coraz bardziej przekonania, że wcale nie rozmawiamy o wierze tylko o fajnym rozrzewnionym samopoczuciu ludzi, którzy szukają jedynie przeżyć emocjonalnym i zupełnie bezpodstawnie określają to nawróceniem.
Śpiohu- a ja myslę, że prawda - jak zwykle - leży pośrodku, tyle, że niektórzy może nie potrafią zwerbalizować w sposób czytelny tego co myślą.
Eucharystia jest wartością samą w sobie, jednakże odpowiednie pieśni mogą przybliżyć jej treści. Rozmiękczyć serce, by się otworzyło na wieksze rzeczy. Być może. Jednakże myślę tu raczej o pieśniach eucharystycznych, chociaż i te z you tube mogą na tyle zadziałać, że ktoś zdecyduje się pójść na Eucharystię. Niezbadane są metody P.Boga, którymi trafia do ludzi.