sennik w domu każdej rodziny katolickiej

[pafni]

Czy komuś zaświtała myśl odnośnie snów, aby spróbować wytłumaczyć je podświadomością. Tym, że świadomość jest ograniczona a mózg może analizować rzeczywistość bez ograniczeń i na tej zasadzie budować formy snów które są wynikiem przeżytych informacji? Wszak w mózgu odbywa się cały cyrk.

[spioh]

ano tak też może być, że na płaszczyźnie organicznej sobie wszystko przetwarzamy przez co możemy składać głupoty lub wątki prawdopodobne, które potem się "sprawdzają". co nie zmienia faktu, że może to mieć znaczenie w niektórych przypadkach dla naszych interpretacji na płaszczyźnie duchowej ;p

[Dezerter]

(15-01-2012 11:27 )pafni napisał(a):  Czy komuś zaświtała myśl odnośnie snów, aby spróbować wytłumaczyć je podświadomością. Tym, że świadomość jest ograniczona a mózg może analizować rzeczywistość bez ograniczeń i na tej zasadzie budować formy snów które są wynikiem przeżytych informacji? Wszak w mózgu odbywa się cały cyrk.

mnie najbardziej przekonuje teoria, która mówi, że podczas spoczynku mózg mając "wolne i nudząc się" wykorzystuje swoje moce obliczeniowe do analizowania/ćwiczenia/próbowania/sprawdzania różnych scenariuszy mniej lub bardziej prawdopodobnych. Podobno czyni to po to, by gdy już ten lub podobny scenariusz się przydarzy w rzeczywistości, to będziemy już umieli się zachować i szybciej i właściwiej zareagować. Ale to tylko jedna część
Inna grupa snów to jest realizacja naszych fantazji, marzeń - wyraźnie nierealnych (latanie, Merlin Monroe zależy o czym tam nierealnym fantazjujecie)

Jeszcze inną i kontrowersyjną sprawą są "kontrolerzy snów", ale nie próbowałem więc się nie wypowiadam

[pafni]

Coś w tym jest,co piszesz, bo nawet nie jest to teoria skoro naukowcy potwierdzają fazowość snu Kiedyś potrafiłem świadomie śnić, wystarczy uchwycić moment zasypiania, wówczas człowiek śpi i jednocześnie może sobie śnić o czym chce. Mózg nasz jest organicznym komputerem, i do każdego taka sama instrukcja. Można się programować, gorzej jest z formatowaniem gdy coś człowiek chce usunąć ze swej podświadomości, wtedy tylko psycholog albo ksiądz.

[omyk]

Nicol@ - skoro książki dobierasz sobie sama i są też takie, których mieć byś nie chciała, to skąd te senniki oddane później do biblioteki?

[Kejti]

(08-01-2012 18:53 )spioh napisał(a):  żeby dobrze rozeznawać trzeba mieć uporządkowane życie wiary na co dzień.

Dokładnie, zgadzam się
Kiedy to jest sen od Boga, to się czuje
Ja się nie bawię w sprawdzanie snów z niewiadomo jakich książek- ufam tylko Bogu.
W księdze Syracha czytamy: "Mąż głupi miewa czcze i zwodnicze nadzieje, a marzenia senne uskrzydlają bezrozumnych. Podobny do chwytającego cień i goniącego wiatr jest ten, kto się opiera na marzeniach sennych. (...) Jeśli Najwyższy nie zsyła ich jako nawiedzenia, nie bierz ich do serca! Marzenia senne bardzo wielu w błąd wprowadziły, którzy zawierzywszy im, upadli" (Syr 34,1-2.6-7).

Jeśli Bóg daje nam sen, to i On go nam wytłumaczy.Trzeba tylko Go poprosić o rozeznanie np.przed Najświętszym Sakramentem.

Rdz 40,8 (...)"<Mieliśmy sen i nie ma nikogo, kto mógłby go nam wyjaśnić>.Rzekł do nich Józef: Wszak wyjaśnienie należy do Boga.(...)"

W Piśmie św. jest wiele odpowiedzi na nasze pytania, zachęcam do poznawania Słowa Bożego .

[Nicol@]

(19-01-2012 04:40 )omyk napisał(a):  Nicol@ - skoro książki dobierasz sobie sama i są też takie, których mieć byś nie chciała, to skąd te senniki oddane później do biblioteki?

Omyku, proste, weszły w moje posiadanie od kogoś, kto mi je podarował nie znając moich książkowych upodobań.
Sądzę, że w porównaniu z taką pozycją, jak BS, to one (wspomniane senniki) i tak mogły u mnie "zagrzać" miejsce, na co nie pozwoliłabym wytworowi Szandora.

[Maria]

Dziękuje wszystkim za pomoc , moja rozmówczyni zatrzymała się na chwilę, ta chwila to zawsze coś.

Jeśli chodzi o świadome śnienie to myślę że to nie jest coś czego potrzebuje człowiek szczególnie podczas snu.