do kogo winniśmy się modlić?

**spioh** · 27-01-2012 10:26

chiba mnie nie zrozumiałeś. Uśmiech

pierwsze primo, skoro miernikiem szczerej modlitwy jest szczere szukanie Boga, tudzież odwrotnie: szczere szukanie Boga miernikiem szczerej modlitwy, to tutaj się zgadzamy, że jeśli ktoś Boga przyjmuje takiego jakim jest to modli się szczerze. albo nie znając Boga woła do niego szczerze, żeby Go znaleźć.
natomiast uwaga o fochu na księży to tylko metafora na tworzenie własnej wybiórczej wersji Boga/boga, z powodu względów ludzkich (swoich prywatnych) i do takiego wytworu też można wołać w jakimś sensie szczerze, tylko to wołanie nieco mija się z celem.

Aloes · 27-01-2012 14:55

(26-01-2012 16:06 )sant napisał(a): Nie.

Co w takim razie powiedzieć o tych, którzy mdlą się do NMP, do św. Antoniego itp? Czy takie modlitwy mogą podobać się Bogu?

A co do szczerości, to Biblia informuje nas, że sama szczerość w modlitwie, to zbyt mało, by zostać wysłuchanym. Na przykład z Pisma dowiadujemy się, że Bóg nie wysłuchuje modlitw ludzi, którzy trwają w grzesznym postępowaniu!

**Sant** · 27-01-2012 15:26

(27-01-2012 14:55 )Aloes napisał(a):
(26-01-2012 16:06 )sant napisał(a): Nie.
Co w takim razie powiedzieć o tych, którzy mdlą się do NMP, do św. Antoniego itp? Czy takie modlitwy mogą podobać się Bogu?

A może oni modlą się do Boga za pośrednictwem lub przyczyną NMP lub św. Antoniego? Nie pomyślałeś o tym?

Cytat:A co do szczerości, to Biblia informuje nas, że sama szczerość w modlitwie, to zbyt mało, by zostać wysłuchanym. Na przykład z Pisma dowiadujemy się, że Bóg nie wysłuchuje modlitw ludzi, którzy trwają w grzesznym postępowaniu!

Bóg nie jest chłopcem na posyłki. Nie możemy mu narzucać kogo ma wysłuchiwać a kogo nie. On jest wiekszy od człowieka. Ty Go za wszelka cenę usiłujesz zaszufladkować. Gdyby dał się zaszufladkować, nie byłby Bogiem, bo człowiek by był mocniejszy od Niego.
Jeśliby tak było zresztą nawet jak piszesz, to by znaczyło że, Bóg absolutnie nikogo nie wysłuchuje, ponieważ nie ma ludzi bezgrzesznych. W dodatku modlitwa to nie jest zlecanie Bogu jakichś zadań, tylko rozmowa z Nim. Jak z ojcem i przyjacielem jednocześnie.
Rozmowa z Bogiem zresztą winna być wstepująca a nie zstępująca, wszak Bóg wie doskonale czego nam trzeba. Ja w każdym razie w modlitwie błogosławię Boga za Jego miłość, prowadzenie, ża wspaniale urządzone życie itd. "Bądź Ojcze błogosławiony za....., Dziekuje Ci za......"
Wracając do świetego Antoniego i NMP. Jeśli ktoś rozmawia z Nimi, powierza im swoje troski itp. to czemu miałoby być Bogu niemiłe?
Czy ty masz za złe swoim dzieciom, gdy te rozmawiają ze sobą?. Czy zawsze muszą się zwracać tylko do ciebie?
A jeśli rozmawiają ze soba wychwalając cię na przykład, czy czynią wobec ciebie coś złego?, Coś co się tobie nie podoba?. Raczej jesteś zadowolony. Jeśli ty tak reagujesz, bo kochasz swoje dzieci, to czemu z Boga, który jest Miłością usiłujesz zrobić jakiegoś złośliwego i małostkowego gnoma?

**Scott** · 27-01-2012 20:41

(26-01-2012 14:06 )Aloes napisał(a):
(25-01-2012 15:38 )sant napisał(a): Zawsze modlimy sie do tego samego Boga. Izraelici modlili się do Jahwe objawionego na Synaju jako "Jestem", chrześcijanie modlą sie do Tego samego Jahwe tyle że objawionego w Jezusie Chrystusie. Zresztą również do tego ze Starego Testamentu, ponieważ to jest ten sam Bóg.
Osobiście, jeszcze również do Ducha Świętego. Zupełnie jak Izraelici.

A święci? Co z nimi? Czy chrześcijanie nie modlą się także do świętych?

Zawsze ignorujesz współrozmówców jeśli wskazują Ci gdzie masz czego szukać np w Biblii? Bo mnie traktujesz jak powietrze widzę. Ale odpowiem i na to. Jest coś takiego jak modlitwa wstawiennicza, a więc ktoś prosi o modlitwę za kogoś, min w przypadku jeśli wystawiennika o to poproszono- i tak to wygląda tutaj.

(27-01-2012 14:55 )Aloes napisał(a):
(26-01-2012 16:06 )sant napisał(a): Nie.
Co w takim razie powiedzieć o tych, którzy mdlą się do NMP, do św. Antoniego itp? Czy takie modlitwy mogą podobać się Bogu?

A co do szczerości, to Biblia informuje nas, że sama szczerość w modlitwie, to zbyt mało, by zostać wysłuchanym. Na przykład z Pisma dowiadujemy się, że Bóg nie wysłuchuje modlitw ludzi, którzy trwają w grzesznym postępowaniu!

Co do pierwszej teorii mam nadzieje że wypowiedziałem się konkretnie. A co do tego co mówi Biblia, przeinaczasz jej sens. "Wielką moc ma modlitwa sprawiedliwego", co nie znaczy że Bóg nie wysłuchuje innych jeśli Go szukają, choćby i trwali w grzechu- nieraz właśnie ciężcy grzesznicy pragną Boga niesamowicie mocno.

pafni · 28-01-2012 10:21

(27-01-2012 10:26 )spioh napisał(a): natomiast uwaga o fochu na księży to tylko metafora na tworzenie własnej wybiórczej wersji Boga/boga, z powodu względów ludzkich (swoich prywatnych) i do takiego wytworu też można wołać w jakimś sensie szczerze, tylko to wołanie nieco mija się z celem.

A ja uważam, że Boga nie trzeba "tworzyć"
Wołanie nie mija się z celem jeśli jest szczere.

Trwając w grzesznym postępowaniu nie można być szczerym, więc szczerość i złe postępowanie się wyklucza.

**Sant** · 28-01-2012 12:07

Pafni - mam prośbę - czytaj uważnie i nie przypisuj mi słów których nie wypowiedziałem.

pafni · 29-01-2012 14:21

O.K Ktoś inny faktycznie je napisał. Sory.

**spioh** · 30-01-2012 10:37

Cytat: Biblia informuje nas, że sama szczerość w modlitwie, to zbyt mało,

proszę o konkret z Biblii

Cytat:Trwając w grzesznym postępowaniu nie można być szczerym, więc szczerość i złe postępowanie się wyklucza.

tylko że Biblia definiuje zarówno kwestię grzeszności jak i Boga. jeśli ktoś woła do innej "wersji" Boga niż ta biblijna to co określa grzeszność takiego człowieka, aby stwierdzić szczerość i skuteczność wołania?

**Sant** · 30-01-2012 13:12

(29-01-2012 14:21 )pafni napisał(a): O.K Ktoś inny faktycznie je napisał. Sory.

To popraw- ciągle widnieję jako autor owych słów.

warkocz · 31-01-2012 12:59

Hm, mnie nadal nurtuje kwestia modlitwy do świętych. Chrześcijanie modlą się do świętych (św. ..., módł się za nami - jako napopularniejszy przykład) z prośbą o wstawiennictwo u Boga. Tak samo modlitwa do Marii - jest również błaganiem o wstawiennictwo u Boga. Czyli modlimy się do świętch (choć może nie wszyscy) w intencjach, które spełnić albo nie może tylko Bóg.

**Sant** · 31-01-2012 13:52

Przecież sama piszesz ( w przykładzie), że prosimy świętych o modlitwę za nas, a za chwilę negujesz swoje słowa twierdząc, że modlimy się do nich. Zdecyduj się.

Aloes · 31-01-2012 14:18

Sama szczerość, to za mało:

"Bo muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu. Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga" (Rzym. 10:2,3).

Bóg nie wysłuchuje każdej modlitwy:

"Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli modlitwy, Ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi"(Iz. 1:15).

**Scott** · 31-01-2012 15:57

W 1 cytacie mówisz o grzechu Synagogi, a więc usprawiedliwieniu z uczynków a nie z wiary, nie można czegoś takiego uzyskać. A w drugim o karze Bożej. Karze która nie jest w celu zniszczenia Izraela ale wychowania. Tu i tutaj nie ma spełnionego tego o czym mówiłem- szczerego poszukiwania Boga...Jest zatwardziałość serc niestety.

Aloes · 31-01-2012 16:02

Pozwól, że wyjaśnię Ci te fragmenty z Biblii. Otóż, pierwszy fragment mówi o tym, że jeśli ktoś ma gorliwość ale nie według tego, co mówi Biblia, to nie jest to nic warte. To tak jak działanie świętej inkwizycji. Mordowali ludzi w dobrej wierze, ale co z tego, skoro łamali przy tym prawo Boże: "nie zabijaj".

Drugi fragment jest bardzo jasny. Bóg Jahwe mówi: "Choćbyście nawet mnożyli modlitwy, Ja nie wysłucham". No widać wyraźnie z tego, że Bóg nie wysłuchuje każdej modlitwy. No jak bardziej jasno Bóg mógłby to przedstawić?

**Scott** · 31-01-2012 16:08

Nie wiem czy czytałeś dalej w Biblii 1 fragment, bo jest w nim mowa o całkowitym usprawiedliwieniu przez wiarę w Jezusa, w 4 wersecie 10Rz :
A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy.

Więc mylisz się...

A drugi fragment mówi o przekleństwie Boga, karze za grzech. Ale jak wiemy największy grzesznik ma szczególne prawo do Bożego miłosierdzia. Jak więc wiemy z dalszych kart Biblii Bóg wybaczył...