Nivli novi? Czyli o ACTA słów kilka...

[Dawid]

Tomasz32, cywilizacja też stała się "źródłem wielkich kłopotów, cierpienia, krzywd, nieuczciwości, oszustw, kradziezy i wykorzystywania"... Każda rzecz powszechna, stworzona przez człowieka, a służąca wszystkim bez wyjątku - staje się przestrzenią osobistych wyborów człowieka. I to nie w samej istocie sieci leży problem, ale w ludzkich wyborach, ludzkiej woli i ludzkim działaniu...

I to nie dotyczy sieci, ale całej otaczającej nas rzeczywistości.

A paranoja wokół ACTA - fakt, Annika, starałem się dystansować, unikać jej, póki nie zaczęto robić ze mnie kretyna. I już nie chodzi o samą wykonywalność prawa międzynarodowego, ale o jakieś kanony regulacji przez społeczeństwo polityki państwa. Co więcej - paranoja narasta z każdym kolejnym angażowaniem się partii w ten "skandal". Bo i świętoszkowata opozycja z lewej i prawej strony próbuje rozegrać swoje partyjne gierki i w równie perfidny sposób drwi z internautów.