(01-02-2012 18:50 )TOMASZ32-SANCTI napisał(a): Nie wiem jak to wychodzi, ale patrząc sie na wiele komentarzy i opinii w necie to takie właśnie opinie o sfałszowaniu wyborów także padały. Czy mozna to całkowicie wykluczyć?
(...)
I to najbardziej niszczy społeczeństwo a nie jakies opinie o fałszowaniu wyborów, to tylko gra wykorzystywana po wyborach...
Tak, takie opinie zawsze się znajdą, tylko czy warto je promować? Nasze wybory są kontrolowane przez wspólnotę międzynarodową, relacjonowane przez niezależne media, również te zagraniczne, normowane prawnie i jak wskazuje krótka historia parlamentaryzmu III RP - nie zawsze kończące się zwycięstwem prędzej "panującej" partii. Poza tym - jak widać oddają nastrój społeczny - fakt, czy jest on budowany zgodnie z zasadami jawnej, jasnej i czystej polityki, bez manipulacji, to już inna kwestia. Ludzie głosują na daną partię i ona wygrywa - nie można porównywać naszej sytuacji z Białorusią czy Rosją.
A mówiłem o tym, że takie teorie niszczą społeczeństwo obywatelskie, bo podsycają powszechną tendencję: "i tak nic nie zmienię, po co głosować?". Skoro rządzący mają w swoich rękach nawet takie środki jak nabijanie całego narodu w wyborczą butelkę w sposób kpiący sobie z legalnego prawa o demokratycznym charakterze, to rzeczywiście - nic nie zmienię, a nie jest aż tak źle, żeby było trzeba wychodzić na ulice.
Dlatego to demotywuje i jeśli mamy trafiać do sumień ludzi i wzbudzać w nich poczucie odpowiedzialności za losy kraju to na pewno nie środkami, promującymi tak daleko posunięte sugestie spiskowe.