autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?)

[noone]

Cytat:A jak tu normalnie dyskutować z zarzutami o tańcach brzucha podczas uroczystości kościelnych- Jak chcesz mogę nieżartobliwie - prosto z mostu: albo walisz głupa, albo bezkrytycznie przyjmujesz różne idiotyzmy, które ktoś ci sugeruje - żeby już nie mówić dosadniej, bo obowiązuje netykieta. Taka forma bardziej ci odpowiada?

widziałem nagranie na youtube, jak znajdę to wkleję

Cytat:Podejrzewam, że mam sporo lat więcej niz ty, dużo więcej doświadczenia wiary i wiedzy religijnej, również doświadczenia życiowego,

zastanów się z czyjej to inicjatywy piszesz..

Cytat:przecież z twoich postów cały czas przebija decydowanie o tym co dobre a tym co złe

bo cytuje dokumenty soborowe i encykliki ?
taka jest Nauka Kościoła, czemu nie chcesz przyjąć ważności tych przytoczonych treści ?
co do osądu, każdy katolik ma obowiązek odnieść się do pewnych zjawisk, czynów i ocenić je moralnie, nie sądzić człowieka (bo to zrobi Bóg), tylko ich czyny, jeśli ktoś błądzi masz obowiązek go napomnieć, jeśli prowadzi Cię w "boczną ścieżkę" (np kapłan) masz obowiązek zawsze stanąć po stronie Boga, Papieża i Nauki Kościoła, jeśli ten sam kapłan postawił siebie w automatycznej ekskomunice, nie można uznać ważności jego dekretów

Cytat:nie podałeś ani jednej konkretnej informacji, .. Objawienia w dodatku są do prywatnego wierzenia, ty zrobiłeś z nich Credo. I to są twoje rzeczowe argumenty i informacje.

całe zdanie jest niestety nieprawdą