autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?)

[Scott]

1.Jakbym powiedział że noone to złodziej i napluł 20 lat temu papieżowi w twarz co nie miało miejsca to jak byś udowodnił że to nie miało miejsca? Po prostu nie miało, nie zrobiłeś nic takiego. Tak samo jak z o.Pio, piszesz o nim kłamstwa na takiej samej zasadzie. Pytam na jaką biografię się powołujesz- Ty nie powołujesz się na żadną bo to kłamstwa.

2. Oczywiście że wymyśliłeś, to poza Twoją głową nie istnieje.

3. Gdyby nie działanie Maryi nie byłoby nic z Fatimy, Maryja chciała się objawić dzieciom i zrobiła to. Twoje insynuacje idą za daleko i są czystymi wymysłami. Informacja "dyfundowała" tak a nie inaczej, bo takie osoby dostały objawienie, tyle.

4. W 1 zdaniu nie rozumiem co masz na myśli. Ufanie że Duch Święty działa w Kościele jest na miejscu, ufanie że Kościół zna swoją naukę jest na miejscu. To my mamy problemy z Kościołem, Jezus doskonale sobie z Nim radzi, i kocha niesamowicie. A bzdurnymi listami możesz sobie grilla podpalić, tak jak z bzdurnymi wnioskami. Zadaniem biskupów nie jest dementowanie takich rzeczy bo to po prostu niepoważne by było. To o czym mówi Vaticanum II było znane już wcześniej, głównym przesłaniem tego soboru jest powszechne powołenie świeckich do apostolstwa- i pisał o tym już właśnie wcześniej JM Escriva-obecnie święty.

A to że Vaticanum II to coś nowego, zrywa z tradycją to przecież tezy Kunga:

Cytat:Zdaniem szwajcarskiego purpurata kurialnego w świecie języka niemieckiego często jesteśmy świadkami upowszechniania idei Künga, według której Sobór miał być zerwaniem z tradycją Kościoła a nie jej ewolucją. Tymczasem Benedykt XVI w swoim przemówieniu do Kurii Rzymskiej z 22 grudnia 2005 r. bronił interpretacji „reformy, odnowy w ciągłości dziejów Kościoła”.

http://gosc.pl/doc/1142533.Kard-Koch-Pap...oslusznych