Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PYTANIE O MARYJĘ.
Autor Wiadomość
Mała1976 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 31
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 0
Post: #1
PYTANIE O MARYJĘ.
Może moje pytanie wyda sie komus bardzo naiwne, ale jednak bardzo proszę o poważna odpowiedz. Ja nawrócilam sie całkiem niedawno, skłamałabym gdybym stwierdziła, że dobrze znam pismo Święte dlatego też tak łatwo jest innym zasiać zamęt w mojej głowie. Więc - ostatnio rozmawiałam z kims na innym forum niz to odnośnie naszej wiary i ta osoba stwierdziła, że katolicy popełniają bluznierstwo modląc się do Maryi. Twierdzi, że powinniśmy opierać sie tylko i wyłącznie na Pismie Świetym. Że modląc się do niej modlimy sie do człowieka, który nie może nas słyszeć i że obrażamy Boga w ten sposób.
Bardzo prosze o odpowiedz, bo się męczę. modliłam sie do Matki Bożej...a teraz już sama nie wiem co mam mysleć. Smutno mi :/

Inna sprawa - często mam mysli bluzniercze podczas modlitwy...w moich myslach rodzą się slowa wulgarne bluzniące Jezusowi a także w czasie Eucharystii np by ją wypluć itp... Ja w 2009/2010 roku byłam egzorcyzmowana. Miałam nadzieję, że już będzie spokoj a tu coś takiego znowu... Czy powinnam znowu sie kontaktować z egzorcysta czy po prostu zaakceptować to jako pokusy, które dalej trwaja i próbować to ignorować?
Zależy mi na odpowiedzi szczgólnie osob duchownych. z góry dziękuję.
05-06-2012 08:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
noone Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 390
Dołączył: Aug 2011
Reputacja: 1
Post: #2
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
te porady z innego forum nie pochodziły od KATOLIKA
każdy kto pomija Matkę Boga, nie jest tak naprawdę Katolikiem,
modląc się Różańcem Świętym do Najświętszej Matki Bożej, wypraszasz mnóstwo Łask Bozych bo Matka Boga jest Pośredniczką i Współodkupicielką i przedstawiając JEJ swoje intencje więcej wyprosisz niż sama u Pana Boga, bo Pan Bóg nie umie Jej odmówić kiedy składa Twoje prośby przed Tron Boga Uśmiech
także nie ustawaj w modlitwie Różańcem, to najpotężniejsza chyba modlitwa przed którą szatani uciekają gdzie pieprz rośnie Uśmiech
bo Matka Boga zmiażdrzy jego głowę swoją piętą..
oprócz Biblii poczytaj K.Emmerich, Marię z Agredy i Marię Valtortę, poznasz bliżej Boga i Jego naturę

bluźniercze myśli mogą po egzorcyzmach jeszcze trwać latami..
częsty to przypadek, trwaj jednak przy Panu Jezusie, ON Cie oczyszcza, trwaj, nie poddawaj się, modlitwa, częste uczestnictwo w Mszy sw z Komunią, zabliźni Twoje rany.

z Panem Bogiem

zerknij na świadectwo o.Verlinde który po egzorcyzmach przez wiele lat jeszcze toczył walkę z szatanem
http://www.youtube.com/watch?v=3oLuzJpyAd8
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-06-2012 11:18 przez noone.)
05-06-2012 11:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #3
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Narazie Kościół nie ogłosił Maryi jako współodkupicielki noone. Nie mieszaj dziewczynie. Jeśli taka wola Boża z pewnością tak się stanie, ale bez pośpiechu-pośpiech jest poganski. Na chwile obecną nie ma takiego stanowiska KK.


Mała, Maryja jest Matką Boga i stąd bierze się to kim Maryja jest Bogu-Rodzica. Prześledź sobie w Biblii- Maryja nie odczuwała bólów porodowych[konsekwancja grzechu pierworodnego], Maryje otaczałana była jak Arka Przymierza[nosiła w Sobie Boga], Maryja wskazała Jezusowi na braki w Kanie, to Maryje Jezus dał uczniowi za Matkę - jedne z ostatnich słow z krzyża[!]. Potrzebujemy jej i to bardzo.

A zasada że tylko Pismo- jest po prostu niebiblijaOczko wymyślona prez protestantów wiele wieków po Chrystusie, pierwotny Kościół nigdy się nią nie kierował. Już nie mówiąc że kanon Bibli u protestantów którym się kierują jest niepełny ponieważ oni nie mają kanonu po pierwszych chrzescijanach jak katolicy[św Mateusz posługuje się Septuagintą- i tutaj mamy pokazane jakiego kanonu używano wtedy]. Protestanci mają kanon Pisma Św po żydach nie chrześcijanach, i to po żydowskim synodzie w Jamni, kiedy powyrzucano niektóre rzeczy tylko po to żeby nie wskazywały na Jezusa ze ST, dodatkowo pozmieniano np Dziewica porodzi Syna z Jeremiasza na "Panna porodzi Syna", więc widać po co te zabiegi. Najgorsze że protestanci to własnie przejeli.
[

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
06-06-2012 00:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mała1976 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 31
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 0
Post: #4
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Bardzo dziękuję za odpowiedz Uśmiech
Świadectwo napewno odsłucham. Co do tych mysli bluznierczych to są one dla mnie ogromną udręka, gdyż czuje się przez nie brudna, zła i pomimo tego, że niby wiem, że to nie pochodzi ode mnie to sie winię za to.... :/ cóż. Czas moim sojusznikiem - kiedys musi to odpuścić.

Z Bogiem
06-06-2012 00:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #5
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
O Maryi nigdy dosyć, ale poprawnie, jak stwierdził jeden z ojców soborowych ks. Celestyn Napiórkowski.
Maryja Bogiem nie jest. Jest człowiekiem, doskonałym ale człowiekiem. Jest "święta święta". Inni ludzie są "tylko" święci. Tytuł "święty święty świety" przysługuje wyłącznie Bogu. Żydzi stopniowali powtarzając. Najwyższą formą stopniowania przymiotników jest potrójne powtórzenie - w naszym przypadku oznacza "najświętszy" - Bóg. Myśmy za nimi to przejęli - patrz "sanctus".
Jako katolicy wierzymy w obcowanie świętych.
Dlatego zwracamy się do nich, a właściwie poprzez nich do Jezusa. Jeśli robimy to przez Świętych, tym bardziej możemy poprzez Maryję "świętą świętą" - najświętszą ze wszystkich ludzi.
Jednakże w centrum naszej modlitwy zawsze pozostaje Jezus, czego np różaniec jest dowodem.
Również Zdrowaś Mario - mówimy - módl się za nami, owoc łona twego Jezus itd. Wywyższony jest zawsze Jezus. To On Jest Bogiem, ku Niemu wznosi się modlitwa. Także modlitwa przez Maryję jest jak najbardziej wskazana, do Maryji własciwie również. Nie pamiętam który, ale jeden z ojców Kościoła, chyba wczesnego średniowiecza w swojej homili (jest w brewiarzu - zdaje się pod koniec okresu Paschalnego) podkreślił jakby cztery poziomy związane z relacją człowieka z Bogiem:
-1 poziom to religia- jest rzeczą dobrą, bo prowadzi do wiary. Ważne jest by wyjść z religii, aby wejść w wiarę. Religia nie jest celem sama w sobie, ona ma prowadzić do wiary.
- 2 poziom to właśnie wiara - ale też wiara nie jest celem. Wiara ma prowadzić do osobistego kontaktu z Bogiem czyli wychodząc od wiary doświadczać Boga, mieć osobistą doń relację,
- 3 poziom - osobista relacja prowadzi do zjednoczenia z Bogiem.
I to jest ów najwyższy poziom - Jedność, wspólnota z Bogiem.
I w tym kontekście mogę przypuszczać że Maryja jako święta święta może być w jedności z Bogiem, czyli trochę oczywiście spłycając - osiągnęła najwyższy poziom chrześcijaństwa. Jedność z Bogiem. A skoro tak to czemu do niej nie kierować naszych rozmów, próś i uwielbień. Jeśli jest w jednosći z Bogiem, to i tak "chwała spływa na Niego".
To tyle o Maryji, natomiast argument o niebiblijności kultu Maryi, że tylko i wyłącznoie Pismo etc, jest chybiony , autor takich poglądów nie ma pojęcia o historii Pisma, nie wie że Pismo jest skrystalizowaniem wiary Kościoła, pomocą w tej wierze. Najpierw jest żywa wiara, Pisma pojawiają się potem jako wynik wiary, np w celach uporządkowania itp, wszak ludzka pamięć jest zawodna.
Owszem - Pismo jest jednym z czynnikków. Innymi są Tradycja i Magisterium. W momencie zamknięcia Pisma Bóg wcale nie przestał działać, Jego ramię wcale się nie ukróciło, co zaświadcza samo Pismo w swoich ostatnich słowach.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
06-06-2012 10:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
noone Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 390
Dołączył: Aug 2011
Reputacja: 1
Post: #6
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
o Maryji Współodkupicielce tutaj :
CIACH
(uznane przez Kościół objawienia z Amsterdamu)

uznanie piątego dogmatu Maryjnego kwestią niedługiego czasu,
jeszcze za panującego Papieża..

Mała zerknij jeszcze na stronkę CIACH

Strony zawierały m.in. fałszywe objawienia demoniczne Vassuli Ryden, nawoływania do petycji do Ojca Świętego w celu uznania dogmatu - sprzeczność z nauczaniem Kościoła, dogmat jest potwierdzeniem wiary społeczności Kościoła, a nie skutkiem pisania petycji wąskiej grupy osób. Omyk
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2012 13:05 przez omyk.)
06-06-2012 11:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #7
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Noone- to że ktoś tak chce, to nie znaczy że to jest. Ciekawe skąd czerpiesz taką pewność co do tego: "uznanie piątego dogmatu Maryjnego kwestią niedługiego czasu, jeszcze za panującego Papieża.." Masz jakieś osobiste, poufne kontakty z papieżem? A może z szefem którejś dykasterii odpowiadającej za takowe uznanie?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2012 11:57 przez Sant.)
06-06-2012 11:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
noone Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 390
Dołączył: Aug 2011
Reputacja: 1
Post: #8
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
to że Bóg chce 5 dogmatu Maryjnego, to nie znaczy że tak się stanie ?
doprawdy tak uważasz ?
06-06-2012 12:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #9
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Mała - poznawaj Pismo Święte, tak, aby spełnić prośbę św. Piotra: "bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest" (1P 3,15)

Sama modlitwa "Zdrowaś Maryjo" jest w gruncie rzeczy bardzo zakorzeniona w Biblii.

"Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>" - to słowa pozdrowienia, jakim przywitał Archanioł Gabriel Maryję przy zwiastowaniu - Łk 1,28
"Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona" - tak powitała Maryję Elżbieta przy nawiedzeniu - Łk 1,42
Widzisz więc, że pierwsza część tej modlitwy jest po prostu powtarzaniem słów Pisma Świętego! Ci więc, którzy mówią, że kult maryjny jest niebiblijny, albo sami nie znają Biblii, albo kłamią.
Dalsza część modlitwy mówi "Święta Maryjo" (bo nie mamy wątpliwości, że jest święta), "Matko Boża" - bo urodziła Jezusa, Który jest Bogiem i człowiekiem, "Módl się za nami, grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej" - to wyraz naszej prośby o modlitwę.

Testamentem Jezusa danym z krzyża, było ustanowienie Maryi jako matki dla Jana, a Jana - jako syna Maryi. Kościół odczytuje to nie tylko jako zabezpieczenie finansowe Maryi, ale też jako nadanie macierzyństwa Maryi wobec całego Kościoła.

Mnie osobiście bardzo podoba się tekst z Ap 12 o Niewiaście obleczonej w słońce, polecam Duży uśmiech

P.s. Noone, nie masz zielonego pojęcia czego Bóg chce w tym temacie, poddaj się z pokorą roztropności Ojca Świętego i przestań siać zamęt. Ostrzegam, jeśli wkleisz tu jakiekolwiek objawienia prywatne, to wywalam i objawienia i Tobie daję warna. Żeby nie było, że nie ostrzegałam.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2012 12:59 przez omyk.)
06-06-2012 12:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dezerter Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 409
Dołączył: May 2011
Reputacja: 1
Post: #10
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
(05-06-2012 08:54 )Mała1976 napisał(a):  Może moje pytanie wyda sie komus bardzo naiwne, ale jednak bardzo proszę o poważna odpowiedz. Ja nawrócilam sie całkiem niedawno, skłamałabym gdybym stwierdziła, że dobrze znam pismo Święte dlatego też tak łatwo jest innym zasiać zamęt w mojej głowie. Więc - ostatnio rozmawiałam z kims na innym forum niz to odnośnie naszej wiary i ta osoba stwierdziła, że katolicy popełniają bluznierstwo modląc się do Maryi. Twierdzi, że powinniśmy opierać sie tylko i wyłącznie na Pismie Świetym. Że modląc się do niej modlimy sie do człowieka, który nie może nas słyszeć i że obrażamy Boga w ten sposób.
Bardzo prosze o odpowiedz, bo się męczę. modliłam sie do Matki Bożej...a teraz już sama nie wiem co mam mysleć. Smutno mi :/

A jak ty myślisz i czujesz?
Czy powinnaś modlić się do Boga jedynego (Ojca, Jezusa, Ducha Świętego), czy do kobiety - Marii matki Jezusa?
Pomyśl co byś myślała i czuła, gdyby osoba, którą stworzyłaś z miłości, za którą oddałaś życie, cierpieniem odkupując jej grzechy i winy, gdyby ona zamiast ufnie, z miłością zwrócić się do Ciebie, prosiła i modliła by się do jakiegoś pośrednika, czy pośredniczki ...
Dla jasności ja podobnie jak wszyscy wyżej piszący jesteśmy katolikami, ja praktykującym- inni pewnie też.
Ale jak czytam niektóre wypowiedzi powyżej, to ciśnie mi się na usta "Panie wybacz im, bo nie wiedzą" co piszą.
Proszę - rozważ tylko sama w swym sumieniu czy mają sens słowa , które pisze Noone:

Cytat:przedstawiając JEJ swoje intencje więcej wyprosisz niż sama u Pana Boga


- pomyśl w jakim świetle taka opinia stawia kochającego cię Ojca?
O. Verlinde- polecam jest o nim nawet wątek na tym forum, gdybyś chciała podyskutować po obejrzeniu/wysłuchaniu

Scott pisze
Cytat:Maryja nie odczuwała bólów porodowych[konsekwancja grzechu pierworodnego]


- Huh gdzie tak pisze?- pierwsze słyszę

Cytat: Maryje otaczałana była jak Arka Przymierza[nosiła w Sobie Boga]


ale czym otaczana? cherubami czy zasłoną ? i co to za tajemny fragment NT, którego nie znam?
Cytat: Maryja wskazała Jezusowi na braki w Kanie,

- wina na weselu ...i co w związku z tymO matko

Cytat:to Maryje Jezus dał uczniowi za Matkę - jedne z ostatnich słow z krzyża[!].
- przyjmując po katolicku, że był jej jedynym dzieckiem, ktoś musiał się nią zaopiekować (Józef- jej mąż już wówczas nie żył ... chyba) , a wstyd to mówić pod krzyżem nie było innych uczniów Jezusa, nie było też "braci Pańskich" np Jakuba, który wówczas nie był jeszcze chrześcijaninem - więc pozostało Jezusowi prosić Jana, ukochanego ucznia o zaopiekowanie się Marią. Jak czytamy w Dziejach Apostolskich - Maria przebywała z apostołami- więc prośba jego została spełniona

Cytat:Potrzebujemy jej i to bardzo.
- tu wreszcie się mogę w pełni zgodzić - jako:
- wzoru do naśladowania w jej skromności, uniżoności i pokorze, gdy Jezus nie wyszedł do niej i rodziny, gdy przyszli do niego i który gorzkimi słowami ją odprawił - " Matką moją i rodzeństwem moim są ci co pełnią wolę moją i słuchają słowa mego"
- ciągłym wskazywaniu na Jezusa "zróbcie cokolwiek wam powie", - poddawaniu się woli Boga - dziwnej i zdumiewającej wręcz "nieprzyzwoitej", jak przy zwiastowaniu
- wierności, aż do końca na krzyżu i po zmartwychwstaniu

Cytat:A zasada że tylko Pismo- jest po prostu niebiblijaOczko wymyślona prez protestantów wiele wieków po Chrystusie, pierwotny Kościół nigdy się nią nie kierował.

Prawda, ale nie odnieś błędnego wniosku, że pierwsi starożytni chrześcijanie, nie kierowali się Słowem Bożym - wręcz przeciwnie, w każdym sporze czy synodzie- spotkaniu biskupów- podpierali się autorytetem Słowa - Tradycja, by była Tradycją chrześcijańską nie może być sprzeczna ze Słowem Chrystusa - to chyba dla wszystkich oczywiste.

Sant pisze
Cytat:O Maryi nigdy dosyć, ale poprawnie, jak stwierdził jeden z ojców soborowych ks. Celestyn Napiórkowski.

ale musisz wiedzieć, że Marią nikt przez pierwsze 300 lat chrześcijaństwa specjalnie się nie zajmował, a już na pewno nikomu nie przyszło do głowy by się do niej modlić - nawet jako pośredniczki
Zapewniam cię , że gdyby chrześcijanie z pierwszych III wieków (apostołowie, ewangeliści święci, męczennicy, biskupi itd.) zobaczyli nas z obrazem Maryi, lub figurką w procesji - byliby przekonani, że to jakiś pogański kult bałwanów, nie mający nic wspólnego z chrześcijaństwem

Sancie zdumiałeś mnie i zasmuciłeś bardzo tymi słowami
Cytat:Jest "święta święta". Inni ludzie są "tylko" święci. Tytuł "święty święty święty" przysługuje wyłącznie Bogu.
jak to należy, można rozumieć - mamy Ludzi, Boga i ...jakąś półboginię - zapewniam cię , że tak zrozumie ten tekst 80% czytających - i jak tu na forach nie mają pisać, że my katolicy, to ... ech ...idę się wina napić, bo mi smutno...

Na koniec powiem tak - przede wszystkim jesteśmy chrześcijanami i wszyscy próbujemy znaleźć najlepszą drogę do domu Ojca, wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami w wierze i mamy chrześcijański obowiązek " z miłością pouczać gdy ktoś błądzi" - według nas...
więc mnie pouczcie Uśmiech
A Ty mała pamiętaj, że masz wolną wolę i rozum od Boga - więc będziesz rozliczona ze swego życia, a po to mamy Pismo Święte - Słowo Boże - by nie błądzić i sprawdzać "co by Jezus na moim miejscu zrobił"
szalom

Nie czyńcie tak, jak ci, przeciw którym występujecie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2012 20:44 przez Dezerter.)
06-06-2012 20:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
noone Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 390
Dołączył: Aug 2011
Reputacja: 1
Post: #11
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
(06-06-2012 12:58 )omyk napisał(a):  P.s. Noone, nie masz zielonego pojęcia czego Bóg chce w tym temacie, poddaj się z pokorą roztropności Ojca Świętego i przestań siać zamęt. Ostrzegam, jeśli wkleisz tu jakiekolwiek objawienia prywatne, to wywalam i objawienia i Tobie daję warna. Żeby nie było, że nie ostrzegałam.
dlaczego tak zaciekle walczysz z Dziełem Boga ?

myślisz że Bóg Cie za to wynagrodzi ? czy może przeciwnie ?

czy może jesteś w jednym szeregu z tymi co rozganiają stado Pana ?

a ze straszniem warnami - dajcie spokój, nie bądźcie małymi dziećmi, to zabawne jest

btw. cały czas poddaję się z pokorą pod wolę i przykład Ojca Świętego i poprzedników na stolicy Piotrowej i dlatego nie lekceważę objawień Bożych skierowanych do maluczkich (tzw prywatnych)
wycięłaś (lub wyciąłeś) link do objawień z Amsterdamu uznanych przez Kościół Jezusa Chrystusa...
nie spałbym spokojnie do czasu spowiedzi w takiej sytuacji, blokowanie Łaski Boga Najwyższego skierowanej do maluczkich jest potężną obrazą Boga Ojca.
06-06-2012 20:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #12
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Ale o czym Ty w ogóle piszesz noone. Bóg jest autorem fałszywych objawień? Jak wynagradza? Za co? Za głoszenie objawień kobiety która żyjąc w grzechu na skutek rozwodu, oddaje się mediunizmowi i w ten sposób demon pisze coś jej ręką[ to nie jest jej charakter pisma!].

Nikt Cię nie straszy ale ostrzega, bo pożegnamy się jeśli nie skonczysz walczyć z katolicyzmem.

Ojca Świętego nie szanujesz w ogóle, bo papież kieruje Kościołem tak a nie inaczej- a Ty ten porządek rzeczy którego papież strzeże niszczysz. Masz w d to co papież robi.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2012 21:57 przez Scott.)
06-06-2012 21:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #13
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
A ja coraz poważniej myślę, że nic tu po tobie noone... ty wiesz swoje, nie obchodzi cie, że możesz zbłądzić. Jesteś nieomylny w swoim mneimaniu. A my prowadząc katolickie forum, propagujące PRAWDZIWĄ naukę Kościoła Rzymskokatolickiego nie możemy się na to zgodzić.

Sporo już było w historii takich zadufanych w swoim wyobrażeniu jak to Kościół niby nie powinien iść a jak powinien, pełnych krytykanctwa, zaimpregnowanych na napomnienia i oficjalną, uznaną prze Urząd Nauczycielski Kościoła naukę.

Wiesz kim się stali ?? Heretykami, odstępcami, wykluczonymi. Na własne życzenie. Obyś odpowiednio wcześnie się obudził. Szczerze Ci tego z dobroci serca życzę.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
06-06-2012 22:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #14
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Znam chłopaka, mocno przesiąknął ideami protestanckimi swojego czasu. Ale motając się poszedł na Mszę którą sprawował biskup, to jak mocno Duch Święty działał wtedy, że zmieniło to jego życie, na tyle że do dzisiaj jest bardzo mocno w Kościele Katolickim. Dzisiaj przeżyłem pierwszą w swoim życiu Mszę którą celebrował ksiądz kardynał -Polycarp Pengo. Pewnie nie jest to przypadek że zatrzymał się akurat w takiej wiosce i padło akurat na moją parafię kiedy jutro np spotyka się z kard. Dziwiszem. Ale to jak mocno działał właśnie Duch Święty na tej Mszy...to było naprawdę niesamowite, i po ludzku nie rozumiem w kontekście tego dzisiejszego przeżycia tego co robisz noone- w ogóle.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2012 22:36 przez Scott.)
06-06-2012 22:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #15
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Dezerter
Cytat:jak to należy, można rozumieć - mamy Ludzi, Boga i ...jakąś półboginię - zapewniam cię , że tak zrozumie ten tekst 80% czytających - i jak tu na forach nie mają pisać, że my katolicy, to ... ech ...idę się wina napić, bo mi smutno...
A cóż ty opowiadasz? Dziwne wnioski wyciągasz. Jest wręcz odwrotnie. "Swięta święta" oznacza tylko najświętszą z ludzi. Z ludzi, a nie jakieś bóstwa czy półboginie. Tytuł święty święty święty jest zastrzeżony wyłacznie dla Boga. To ludzie mają różne "poziomy" świętości. A jeżeli ludzie, to znaczy że mimo iż Ona jest "święta święta", oznacza tylko i wyłacznie człowieka. Tylko człowieka albo aż człowieka. Doprawdy trzeba mieć jakieś problemy z tym tematem zwiazane, by tak odebrać jak odebrałeś. Zwłaszcza że również Kościół potwierdza moją interpretację np powtarzając w Mszy św. "Swięty Święty Święty Pan Bóg... " Te słowa nie wzieły się z powietrza ani nie zrodziły w umysle jakiegoś liturgisty. One maja głębokie zakorzenienie w mentalności Izraela. W jego symbolice i rozumieniu.
I proszę nie pouczaj stwierdzeniami typu:"ale musisz wiedzieć, że Marią nikt przez pierwsze 300 lat chrześcijaństwa..." lub "zapewniam cię , że gdyby chrześcijanie z pierwszych III wieków... (Skąd wiesz jaki jest poziom mojej wiedzy?- Tochę pokory i uznania że inni też mogą mieć jakąś wiedzę. A zapewnić to możesz tylko w temacie dotyczącym ciebie- naprzykład że nie jadłeś jeszcze śniadania. Bo to jest fakt konkretny z twojego zycia. Co do innych, to wszak tylko czerpiesz wiedze z róznych źródeł, lepszych lub gorszych. opierasz sie na autorytetach. Chyba że uważasz iż pozjadałeś wszystkie rozumy. Owszem, to co piszesz może byc prawda, ale nie musi. Równiesz to że ty czegoś nie wiesz nie jest równoznaczne z faktem, że nie istniało lub nie istnieje. Ale nawet gdyby, to o niczym jeszcze nie świadczy. Nie możemy też absolutyzować Koscioła Pierwotnego. Wszak Kościół jest ciągle Kosciołem poszukujacym i Duch Święty w nim ciągle działa. Sam również często podpieram się Kościołem Pierwotnym, ale.l...go nie absolutyzujęe. Gdyby tak było, musiałbym np konsekwentnie odrzucić choćby wiekszość Świąt Koscielnych. Wszak w Kosciele tamtym w początkowym okresie istniało tylko jedno święto - Pascha Pana i jej przedłużenie - niedziela.

-
Cytat: "gdzie tak pisze?- pierwsze słyszę"
- czyżbys również był zwolennikiem tezy "tylko Pismo"?

Co do bólów porodowych Maryji skąd możemy wiedzieć, czy je miała czy nie?
Nie ma na to żadnych wiarygodnych źródeł. Pomijam różne prywatne objawienie, niekoniecznie zgodne z nauczaniem kościoła, Pismem i tradycją, z których wiedzę czerpie Noone odrzucając źródła bardziej wiarygodne.
Mogła mieć - zgodnie z logiką pełnego człowieczeństwa Jezusa, ale mogła też nie miec
jeżeli przyjąć że jest bez grzechu a ból jest wszak jego konsekwencją. Może nie tyle sam ból, ile niepogodzenie sie z nim.
Np moja żona rodząc kolejne dziecko, nastawiła się psychicznie na dziecko nie na siebie. Aby sprawić dziecku jak najmniej cierpienia przy porodzie. Kosztem siebie. I efekt był taki, ze urodziła prawie bezboleśnie, bo miała rozluxnione jakieś mięśnie - nie znam sie na tym. W każdym razie pogodziła się ze swoim bóle i cierpieniem, aby ktoś inny nie cierpiał. I zdaje sie że oboje nie cierpieli.
Ale generalnie nie o to chodzi. Promowanie życia bez bólu i cierpienia jest achrześcijańskie. Cierpienie i ból są poniekąd wpisane w chrześcijaństwo. Przez ból i cierpienie Jezusa zbawiebnie stało sie udziałerm człowieka.
Czemu niby Maryja miałaby nie wpisać się w ten zbawczy aspekt cierpienia, jesli jak chce noone była nazywana "współodkupicielką"? Jej życie wręcz było przepełnine cierpienie zrówno fizycznym jak i o wiele cięższym, cierpieniem duszy. O czym zreszta również Pismo wspomina.

NONE - piszesz "
Cytat:cały czas poddaję się z pokorą pod wolę i przykład Ojca Świętego i poprzedników na stolicy Piotrowej i dlatego nie lekceważę objawień Bożych skierowanych do maluczkich"
Taka jest twoja opinia o samym sobie. A nikt nie może być sędzia w swojej własnej sprawie. Pozwól żebuy świadectwo o tobie wydali inni.
Ja np w twoich postach widzę - wybacz, ale piszę szczerze - albo ogromną pychę, albo kompletną ignorancję.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-06-2012 19:28 przez Sant.)
07-06-2012 07:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów