(08-06-2012 22:23 )Dezerter napisał(a): (07-06-2012 07:09 )sant napisał(a): Dezerter Cytat:jak to należy, można rozumieć - mamy Ludzi, Boga i ...jakąś półboginię - zapewniam cię , że tak zrozumie ten tekst 80% czytających - i jak tu na forach nie mają pisać, że my katolicy, to ... ech ...idę się wina napić, bo mi smutno...
A cóż ty opowiadasz? Dziwne wnioski wyciągasz. Jest wręcz odwrotnie. "Swięta święta" oznacza tylko najświętszą z ludzi.
Mi nie chodzi o Boga -, który ma oczywisty tytuł , bo potwierdzony Biblią - 3 razy święty! więc po co ten wykład - nie na temat ?
Tak zrozumie ten tekst 80% czytających - podtrzymuje.
Po pierwsze - skąd wiesz jak tekst zrozumie 80% czytających?
Rozumiem, że uważasz 80% za półidiotów nie rozumiejących słowa pisanego?
Osobiście szanuję rozmówców, co zakłada, że większość czyta ze zrozumieniemnie i nie wyrywa z kontekstu .
Wyraźnie pisałem że Maryja jest człowiekiem,
najświętszą z ludzi
więc jest człowiekiem.
Co do pisania "wykładu nie na temat" - Czemu moja próbę wyjaśnienia "małej" kim jest Maryja, nazywasz ironicznie właśnie wykładem nie na temat? Żeby wyjaśnić jej godność trzeba sięgnąć głębiej. Nie można opierać się na płytkich stereotypach na jej temat. Uważasz sie za bez mała znawcę przedmiotu jednocześnie nie widzisz różnych zależności i wielowarstwowości zagadnienia. I gdy coś być może wykracza poza twoją wiedzę, natychmiast usiłujesz zdyskredytować.
napisałeś.
Cytat:Maryja - w twoim obrazie - 2 razy święta - nie jest przedstawiona jak człowiek - 1 razy święta(y)
- wniosek - jest czymś pośrednim między Bogiem a człowiekiem = bogiem, bóstwem
Odnoszę wrażenie, że właśnie to ty masz jakiś problem zwiazany z Maryją, dlatego twoja percepcja filtruje moje słowa przez pryzmat własnych wyobrażeń. Swoich wniosków nie przerzucaj na innych.
Cytat:I proszę nie pouczaj stwierdzeniami typu:"ale musisz wiedzieć, że Marią nikt przez pierwsze 300 lat chrześcijaństwa..." lub "zapewniam cię , że gdyby chrześcijanie z pierwszych III wieków..
te słowa nie były kierowane do Ciebie, tylko do małej
A jakie to ma znaczenie do kogo? Sama formuła zdania jakiej użyłeś narzuca obraz mędrca pouczającego ucznia. I tylko i wyłacznie tego tyczy sie moja riposta. To samo słowa: zapewniam cię. To stwierdzenie świadczy o przekonaniu o wyższości intelektualnej i merytorycznej wypowiadającego je. Piszesz z pozycji tego, który wie w relacji mistrza do ignoranta (ucznia)
Cytat:od kiedy podawanie faktów historycznych jest "pouczaniem"?
-
Nie podawanie faktów historycznych, tylko sposób ich podawania. Patrz to co napisałem kilka wersów wyżej.
Zresztą, na czym opierasz swą pewność co do faktów historycznych?
Wszystko zależy od tego jakie źródło podaje dany fakt i od jego interpretacji. Również od wiedzy danego autorytetu na który się powołujesz.
A różne źródła owe fakty też różnie podają.
Noone też powołuje się na jakieś źródła, mocno wierząc, że opisują fakty. I efekt jest taki jak widzisz.
Cytat:Owszem, to co piszesz może byc prawda, ale nie musi.
- a to to jakiś relatywizm się wkrada w twoje rozumowanie czy - masz jakieś fakty do dyskusji z moimi faktami?
Jesli zrozumiesz to co napisałem wyżej, a ufam, że tak będzie, odpowiedź na twoje pytanie będzie zbędna.
Cytat: Nie możemy też absolutyzować Koscioła Pierwotnego.
absolutyzować - nie, ale jeśli chcemy mówić, że nasz Kościół opiera się na Piotrze i Apostołach i Ojcach Kościoła z pierwszych wieków - czyli Tradycji ... to ...
[/quote]
Owszem, zapominasz jednak o Magisterium. Kosciół nie opiera sie tylko na tradycji czy Piśmie.
Cytat:-Cytat: "gdzie tak pisze?- pierwsze słyszę" - czyżbys również był zwolennikiem tezy "tylko Pismo"?
Co do bólów porodowych Maryji skąd możemy wiedzieć, czy je miała czy nie?
Nie ma na to żadnych wiarygodnych źródeł.
Czytaj uważnie! - to Scott, któremu odpowiadałem napisał:
[quote]Prześledź sobie w Biblii- Maryja nie odczuwała bólów porodowych
szalom
To nie ma znaczenia czy owe słowa napisał Scott czy Dezerter.
Ów dialog zakłada przypuszczenie, że rozmawiaja dwaj zwolennicy tezy "sola scriptura"
Jeden twierdzi, że tak napisano w Piśmie, a drugi to neguje takim pytaniem, lub prosi o cytaty. W domysle- jeśli poda to natychmiast będzie prawdą. Obaj zapominają czym jest Pismo. Nie powiem czym, by znowu nie usłyszec o wykładzie nie na temat. Jednakże są na tym forum wątki w których to pisałem i co ciekawe zgadzałeś sie tam z moimi słowami.