Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PYTANIE O MARYJĘ.
Autor Wiadomość
MarekMRB Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Dec 2011
Reputacja: 0
Post: #35
RE: PYTANIE O MARYJĘ.
Ja bym tu powiedział tak:
A czyli zarzuty -przetnijmy
Zarzuty braci protestantów są bzdurne. Nie spotkałem dotąd żadnego katolika, który uważałby Maryję za Boga czy nawet "mniejsze bóstwo".

B czyli przesadne formy kultu ?
czasem niektóre formy kultu wydają się na nam przesadne (np. w litaniach, inwokacjach itp.). Czy słusznie?
Oczywiście, z pewnością bywają formy nadmiernie rozbudowane – i przed nimi przestrzega Konstytucja Lumen Gentium zacytowana w poprzednim rozdziale.
Pamiętając o tym, powinniśmy jednak zachować świadomość pewnego faktu: nasza wrażliwość – słusznie ukształtowana przez kulturę naszych czasów - wzdraga się przed wychwalaniem ludzi. Tyle że kultura koresponduje z osobami przebywającymi z nami na Ziemi, natomiast cześć o jakiej mówimy odnosi się do osób przebywających z Panem i oświetlonych Jego chwałą.
Spójrzmy na fragment ze Starego Testamentu opiewający Szymona, syna Oniasza, nie ustępujący w pochwałach współczesnym litaniom:
„Szymon, syn Oniasza, arcykapłan, za życia swego poprawił dom Pański, a za dni swoich wzmocnił świątynię. On zbudował mur podwójnie wysoki i wysoką podporę muru świątyni. Za dni jego został wykuty zbiornik na wodę, sadzawka - której obwód jest jak morze. On myślał o swoim ludzie, aby go ustrzec przed upadkiem, umocnił przeto miasto na czas oblężenia. Jakże wspaniale wyglądał, gdy wracał do ludu, przy wyjściu z Domu Zasłony.
Jak gwiazda zaranna pośród chmur,
jak księżyc w pełni w dniach świątecznych,
jak słońce świecące na przybytek Najwyższego ,
jak tęcza wspaniale błyszcząca w chmurach,
jak kwiat róży na wiosnę,
jak lilie przy źródle,
jak młody las Libanu w dniach letnich,
jak ogień i kadzidło w kadzielnicy,
jak naczynie szczerozłote, ozdobione drogimi kamieniami wszelkiego rodzaju,
jak drzewo oliwne, pokryte owocami,
jak cyprys wznoszący się do chmur.
Kiedy przywdziewał zaszczytną szatę i brał na siebie wspaniałe ozdoby, kiedy wstępował do ołtarza Pana, napełniał chwałą obręb przybytku; a kiedy przyjmował z rąk kapłanów części ofiarne, sam stojąc przy ognisku ołtarza, wokół niego stał wieniec braci, jak gałęzie cedrów na Libanie; otaczali go jak pnie palmowe - wszyscy synowie Aarona w swej chwale.”
/Syr 50,1-13/

C - ciekawostka, czyli kto tu odchodzi od korzeni?
O Maryi czytamy w niemal najstarszych zachowanych pismach chrześcijańskich - pisał o Niej np. św. Ignacy Antiocheński († 107) czy św.Justyn Męczennik (+167) (cytaty na życzenie).

Mało kto wie, że również Reformatorzy mieli na ten temat zdanie bliższe nam niż współczesnym protestanckim oskarżycielom.
Przykłady:

MARCIN LUTER
„Poprzez dzieło uczynienia jej Matką Boga, otrzymała ona wiele wspaniałych, dobrych rzeczy, których nie sposób uchwycić. Maryja była matką nie tylko tego, który się narodził [w Betlejem], ale także tego, który, zanim świat powstał, został wiekuiście zrodzony z Ojca, z Matki w czasie, w tym samym czasie człowiek i Bóg.”
„To, iż Maryja jest Matką Pana i pozostała nadal dziewicą jest aktem wiary... wierzymy, że Jezus wyszedł z łona pozostawiając je całkowicie dziewiczym.”
„Niedorzecznością jest twierdzenie, że przez odpust papieski rozgrzeszony jest nawet taki człowiek, który by - co przecież nie można sobie wyobrazić - bezcześcił Matkę Bożą.”/75 teza z 95 tez ogłoszonych w Wittenberdze w 1517 roku/

„Maryja była czystą, nieskalaną Dziewicą i stała się Matką Bożą przez Ducha Świętego”
„Być Matką Bożą jest przywilejem tak wielkim, tak zaszczytnym, że przekracza wszelkie zrozumienie. Żadne wywyższenie, żadna szczęśliwość nie może się porównać z chwałą osoby, która jedyna spośród całego rodzaju ludzkiego została wyniesiona do tego, nie mającego sobie równych przywilejów, ażeby mieć z Ojcem niebiańskim wspólnego (jedynego) Syna. W tym jednym słowie mieści się cała chwała Maryi. Nikt nie zdołałby nic wspanialszego na jej cześć powiedzieć, nawet gdyby posiadł tyleż języków, ile jest kwiatów i traw na ziemni, gwiazd na niebie i ziaren piasku na dnie mórz”.

„Zaprawdę, Maria jest godną chwały i nigdy nie może być dosyć chwalona.(…)
Powinno się także Ją czcić ale trzeba uważać, aby ją czcić prawidłowo. Powinniśmy Matkę tak wychwalać i sławić, abyśmy tego Dzieciątka, które Ona urodziła, nie utracili z oczu i serca, i abyśmy tego skarbu, który nam się narodził nie poważali mniej niż Matkę. Kiedy Matkę tak chwalimy, powinno to być jak kropla w porównaniu z chwała należna Dzieciątku, chwałą tak wielką, jak daleko sięgające morze”


ZWINGLI
„Otrzymała ona to, czego nie posiada żadna istota, w ten sposób poprzez swe ciało powinna ona wydać Syna Bożego.”
„Jestem stanowczo przekonany, iż Maryja, zgodnie ze słowami ewangelii jako czysta dziewica porodziła dla nas Syna Bożego, oraz, iż w trakcie narodzin a także po nich pozostała na zawsze czystą, nienaruszoną Dziewicą.”
„Im bardziej wzrasta wśród ludzi, cześć i miłość do Jezusa, tym bardziej wzrasta poważanie i cześć Maryi, za to, iż wydała nam na świat tak wspaniałego i równocześnie tak miłosiernego Pana i Zbawiciela.”
„Niezmiernie szanuję Matkę Boga, zawsze bezgrzeszną, niepokalaną Dziewicę Maryję”


KALWIN
„Nie można zaprzeczyć, że Bóg wybierając i predestynując Maryję do bycia Matką swego Syna, przyznał jej najwyższy zaszczyt...Elżbieta nazwała Maryję Matką Pana, ponieważ jedność osoby w dwóch naturach Chrystusa była tego rodzaju, iż mogła ona powiedzieć, że śmiertelny człowiek zrodzony w łonie Maryi był równocześnie wiecznym Bogiem.”

D czyli - tak idealnie jednak nie jest
Mimo powyższego problem oczywiście istnieje - jest to problem pewnej dominacji w parafiach tzw. pobożności ludowej. Jest ona zjawiskiem pozytywnym, ale nie bezbłędnym - dlatego watykański dokument Dyrektorium o pobożności ludowej, doceniając ją, stwierdza jednak że wymaga ona ciągłej "ewangelizacji"

Oto kilka najczęstszych błędów w mówieniu o Maryi (będę się posiłkował Adhortacją Marialis cultus oraz wykładami ks.prof. Celestyna Napiórkowskiego)::

1.Nadużywanie, legendaryzacja i mnożenie cudowności
Czasem błąd ten przyjmuje postać wyolbrzymiania lub subiektywnej interpretacji zdarzeń, opisów „apokryficznych” bez źródeł w Biblii i prawdzie historycznej.
Maryja tak opisywana staje się niewiarygodna, a przy tym daleka i nierzeczywista, przestaje być realnym wzorem chrześcijanina, osobą która doświadczała zwykłych codziennych zmartwień, kłopotów i przeciwności.

2.Przeciwstawianie miłości Maryi rzekomej surowości Boga
Jest to bardzo częste (a przy tym kompletnie chybione) „ludowe” uzasadnienie maryjności. Osoby propagujące takie podejście często posługują się odniesieniem do ludzkiej rodziny, w której ojciec jest osobą surową a matka ma „miękkie serce”. Tymczasem przecież nikt nie jest miłosierniejszy od Boga - to Maryja jest Jego odbiciem a nie odwrotnie.
Typowym przykładem jest w tym kontekście pieśń Serdeczna Matko, zwłaszcza trzecia zwrotka:
Zasłużyliśmy, to prawda przez złości,
By nas Bóg karał rózgą surowości:
Lecz kiedy Ojciec rozgniewany siecze,
Szczęśliwy, kto się do Matki uciecze.

Oczywiście, w ST znajdujemy niekiedy podobne obrazy, np. w Ez 22,29-31 czytamy: „Lud tej ziemi mnoży gwałt i rozbój, krzywdzi ubogiego i nędzarza, a bezprawnie uciska cudzoziemca. I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede Mną, by bronił tej ziemi i przeszkodził Mi w jej niszczeniu, a nie znalazłem takiego.” Łatwo jednakże zauważyć, że podobieństwo jest bardzo powierzchowne - Bóg mówi tu po prostu że szuka kogoś sprawiedliwego co dałoby Mu „pretekst” do okazania Łaski. Jest to podobna konstrukcja jak „targ” Abrahama z Bogiem o oszczędzenie Sodomy i Gomory (Rdz 18,23-33)


3.Doczesny obraz Maryi
Błąd ten polega na koncentracji na Maryi jako wzorze matki, żony i kobiety w sensie najlepszych cech „ziemskich” - i przeniesieniu tych cech na Maryję w Niebie. I znowu jako do przykładu odwołam się do pieśni (co Prawda nie tak szokującej jak poprzednia):
Matka, która wszystko rozumie
sercem ogarnia każdego z nas (…)

Oczywiście, nie wątpię iż Maryja posiada przypisywane Jej w tej pieśni przymioty. Problemem jest co innego; to nie one decydują o tym, kim Maryja jest w Kościele, lecz wielkość Łaski jaką została obdarowana.

4.Zamazywanie Prawdy o tym iż od chwili Odkupienia mamy bezpośredni dostęp do Boga
Jest to być może najgroźniejszy w skutkach błąd. Bliskość jaką mamy wobec Maryi i jej ochocze wstawiennictwo u Syna jest jak najbardziej godne uwagi. Ważniejszą jednak Prawdą jest fundamentalny owoc Nowego Testamentu jakim jest bezpośredniość naszej relacji z Bogiem. Niekiedy błąd ten przybiera postać tłumaczenia maryjności tym że „jakoś łatwiej” zwrócić się do Maryi niż do Jezusa Trafnie ujął problem o.Cieślak SJ na portalu http://www.mateusz.pl: „Święci nie są „ciotkami czy sąsiadkami” negocjującymi w naszych kontaktach z Bogiem Ojcem. Są raczej naszymi bardziej doświadczonymi braćmi i siostrami w wierze, tylko że być może nasza mentalność rozwydrzonych jedynaków nie akceptuje ich starszeństwa i pomocy, albo przeciwnie – traktuje ich jak idoli. Ale to jest nasz problem.”

5.Odwrócenie hierarchii ważności
Jest to błąd subtelny, niełatwo zauważalny. Typowy przykład to pielgrzymkowe nawoływanie „Na Jasną Górę tylko Szwedzi bez spowiedzi - godnie stańcie na spotkanie z Matką”.
Napisałem że błąd jest subtelny, bowiem nawoływanie do spowiedzi podczas pielgrzymki jest ze wszech miar warte polecenia - problem w tym, kiedy sakrament pokuty - spotkanie z Żywym, przebaczającym Chrystusem - zostaje sprowadzony do przygotowania do spotkania z Maryją.
Inny przejaw odwrócenia hierarchii wartości znajdujemy w literaturze, a konkretnie w III części Dziadów. Jankowski śpiewa bluźnierczą pieść pijacką, w której powtarzają się słowa „Jezus, Maryja”. Oburzony Konrad protestuje:
Słuchaj, ty! - tych mnie imion przy kielichach wara.
Dawno nie wiem, gdzie moja podziała się wiara,
Nie mieszam się do wszystkich świętych z litaniji,
Lecz nie dozwolę bluźnić imienia Maryi.

Konrad wyraźnie bardziej jest oburzony niefrasobliwym potraktowaniem imienia Maryi, niż imienia „Jezus” !

6.Zastępowanie Ducha Świętego Maryją
Istnieje delikatna granica pomiędzy wypraszaniem Łask u Maryi a czynieniem Jej Źródłem tej Łaski. W jednym z rozważań różańcowych umieszczono następujące wezwanie:
„O Maryjo! Ofiaruj mnie Jezusowi i uczyń,
by Jego miłość dotarła aż do głębi mojej osoby”

Samo w sobie, przy dobrym rozumieniu owo wołanie nie jest niczym niewłaściwym - wiemy że święci (tak chodzący po Ziemi jak i przebywający w Niebie) mogą czynić cuda mocą Boga. A jednak takie sformułowanie zdaje się przypisywać Maryi te działania, jakie czyni w nas Duch Święty.

7.Oddzielenie kultu maryjnego od kultu Chrystusa
Kult maryjny, jak każdy kult pośredni zyskuje swój sens w kontekście czci oddawanej jedynemu Bogu. Moc Maryi nie płynie z Niej samej. O ile kult Boga ma sens bez kultu Maryi, o tyle odwrotne podejście jest niemożliwe. Maryja wskazująca na samą siebie (zamiast na Chrystusa) to karykatura obrażająca Matkę Bożą.

Jak widać, Kościół nie jest obojętny na błędy w nauczaniu, jeżeli takowe występują. Dlatego warto czerpać naukę Kościoła z miarodajnych źródeł. Nie ma też sensu krytyka nauki Kościoła na podstawie wypaczeń, które są tej nauce przeciwne.
Jest Prawdą, że występuje znaczna dysproporcja pomiędzy „maryjnym” nauczaniem Kościoła a praktykami pobożnościowymi. Łatwo znęcać się nad różnymi praktykami ludowymi czy pieśniami (jak ja to uczyniłem powyżej), wyrywając je z całego kontekstu wiary katolickiej, ale jest to wówczas krytyka pewnych błędnych praktyk, a nie samego katolicyzmu.
Papież zwraca uwagę że liturgia (zwłaszcza adwentowa) dostarcza dobrego wzoru „celem powstrzymania wszelkiej dążności do oddzielania - jak to ma miejsce w pewnych formach pobożności ludowej - nabożeństwa do Bożej Rodzicielki Maryi od centrum, ku któremu koniecznie trzeba je skierowywać, mianowicie od Chrystusa” /papież Paweł VI, Marialis cultus/


Czy o takie rzeczy Ci chodziło, Dezerterze?
14-06-2012 00:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
PYTANIE O MARYJĘ. - Mała1976 - 05-06-2012, 08:54
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - noone - 05-06-2012, 11:18
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Scott - 06-06-2012, 00:19
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Mała1976 - 06-06-2012, 00:20
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 06-06-2012, 10:05
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - noone - 06-06-2012, 11:27
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 06-06-2012, 11:57
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - noone - 06-06-2012, 12:03
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - omyk - 06-06-2012, 12:58
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - noone - 06-06-2012, 20:54
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 06-06-2012, 20:41
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Scott - 06-06-2012, 21:33
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Annnika - 06-06-2012, 22:16
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Scott - 06-06-2012, 22:35
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 07-06-2012, 07:09
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 08-06-2012, 22:23
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 11-06-2012, 16:27
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 11-06-2012, 23:17
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 12-06-2012, 01:18
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Scott - 07-06-2012, 08:51
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Mała1976 - 07-06-2012, 12:19
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - omyk - 08-06-2012, 00:30
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Scott - 08-06-2012, 23:11
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 09-06-2012, 00:52
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Mała1976 - 09-06-2012, 01:42
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - omyk - 09-06-2012, 02:36
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 11-06-2012, 19:04
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Scott - 11-06-2012, 19:49
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 12-06-2012, 12:59
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - omyk - 12-06-2012, 01:42
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 12-06-2012, 20:36
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 13-06-2012, 12:18
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 13-06-2012, 19:15
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 13-06-2012, 22:30
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 15-06-2012, 22:54
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 15-06-2012, 23:28
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 17-06-2012, 21:31
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 17-06-2012, 16:57
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 14-06-2012 00:45
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 14-06-2012, 07:53
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 18-06-2012, 08:21
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 18-06-2012, 21:25
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 18-06-2012, 17:33
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 18-06-2012, 23:29
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 18-06-2012, 20:09
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 18-06-2012, 22:25
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - omyk - 18-06-2012, 22:29
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 18-06-2012, 22:46
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 19-06-2012, 00:06
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 20-06-2012, 20:24
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 20-06-2012, 20:33
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 11-12-2012, 23:42
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 15-12-2012, 03:16
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 15-12-2012, 20:33
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Sant - 21-06-2012, 08:18
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 15-12-2012, 21:28
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 17-12-2012, 21:40
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 17-12-2012, 21:48
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 17-12-2012, 21:53
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - MarekMRB - 17-12-2012, 22:17
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - Dezerter - 21-02-2015, 00:47
RE: PYTANIE O MARYJĘ. - gossia - 23-02-2015, 18:46

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów