Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Modlitwa za bliźnich
Autor Wiadomość
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Modlitwa za bliźnich
Nie chcę wyjśc na egoistkę która nie chce się modlic za innych bo jej na nich nie zależy. Chce pomagac innym ale nie rozumiem sensu modlitwy za innych. Mój problem wyjaśnię na przykładzie: znajomy poprosił mnie o modlitwę. I oczywiście tę prośbę spełniłam. Ale miałam przy tym ogromne wątpliwości i do tej pory mam opory... Kiedy już zaczęlam się modlicprzyszło mi do łowy cos takiego: Bóg nas kocha i chce naszego dobra. I daje nam to czego nam potrzeba - po protstu się o nas troszczy. Modlic się ze kogos to tak jakby nie ufac Bogu że on sam chce dla tego człowieka dobra, i ze sam mu da to czego potrzebuje. A gdybym się nie pomodliła? Bóg tej osobie by nie pomógł? Nie rozumiem...

ktos mi powiedział że trzeba mówic Bogu o bliźnich, on chce znac ich potrzeby, ale to przeciez nonsens bo On zna ich potrzeby stokro lepiej niż ja sama
06-07-2005 16:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
baranka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 214
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Moge tak samo powiedziec o sobie: Bog zna moje potrzeby, to bezsens sie modlic. O nie nie... to pycha nie modlic sie i wierzyc ze przeciez i tak Bog mi da..
Bog chce naszej modlitwy, bysmy to Jego prosili, do niego sie uciekali.
Sam nas nauczyl modlic sie "chleba naszego powszedniego" itp.
Nasza modlitwa nie jest bez wplywu.
A jesli juz ma nie pomóc, nie zmienić tego, co sie i tak zdarzy, to zapewne wyćwiczy Cie w milosci do tego blizniego. I troche ukróci Twoj egoizm-bo w tym czasie np.poswiecilas czas, mysli modlitwie za kogos a nie za siebie.
Rok temu uslyszalam od jednego zakonnika, ze on to juz przestal sie modlic za siebie. Co sie modlił, to wychodzilo przeciw niemu. Zaczął sie modlic za innych. I wiedzial juz, po co był ten czas, gdy nic z jego modlitw we wlasnych intencjach nie wychodzilo-by odkrył modlitwe za innych. Powiedzial, ze b.trudno mu było, musiał się łamać wewnątrz, bo nie umiał, nie chciał się modlic za innych. Ale ze jak minęło x takich tygodni, to nagle i rzeczy w jego zyciu stanęły na swoim miejscu.
Jakby oddał siebie za innych, to było dużą dawką pokory dla niego. I ze dopiero, jak się odda siebie, to, co się ma (zakonnik-czas, modlitwe, wlasne pragnienia) za innych, to to jakby wraca do Ciebie 100kroć. Bardzo mnie tym 'nawrócił' szczerze mówiąc.
06-07-2005 16:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Dobrze, ale czy jeśli ktos potrzebuje pomocy i nie ma kogo prosic o modlitwe, i nikt się za niego nie modli to Bóg temu człowiekowi nie pomoże?

[ Dodano: Sro 06 Lip, 2005 16:58 ]
Bo ja rozumiem że dobrze jest się modlic, ze to powinno byc spontaniczne że jak chce czyjegos dobra to się za tego kogos modlę. Ale jest druga strona medalu: jak się nie pomodlę za tego kogos, to Bóg mu nie pomoże??
06-07-2005 16:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
baranka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 214
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Mysle, ze mozna powiedziec ze Bog sie 'szczegolnie' troszczy za tych, za ktorych nikt sie nie modli..
Ufajmy Mu
Psalm 121
Ratunek przychodzi od Pana
Nie pozwoli potknąć sie Twej nodze
Nie drzemie sie i nie odpoczywa (czuwa!)
z reszta:
http://www.spiewnik.jezus.pl/wyswietl.php?numer=1455
06-07-2005 17:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
baranka napisał(a):Mysle, ze mozna powiedziec ze Bog sie 'szczegolnie' troszczy za tych, za ktorych nikt sie nie modli..

No właśnie... może więc lepiej nie modlic się za bliźnich bo wtedy Bóg się o nich sam zatroszczy, szczególnie.
06-07-2005 19:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Olgaa napisał(a):
baranka napisał(a):Mysle, ze mozna powiedziec ze Bog sie 'szczegolnie' troszczy za tych, za ktorych nikt sie nie modli..

No właśnie... może więc lepiej nie modlic się za bliźnich bo wtedy Bóg się o nich sam zatroszczy, szczególnie.

To jest raczej przewrotne myślenie.

Modląc się za kogoś, tak jak napisała Baranka, otrzymujemy od Boga więcej niż jak byśmy modlili się tylko za siebie.

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
06-07-2005 21:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
baranka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 214
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 

"rozumiem że dobrze jest się modlic, że jak chce czyjegos dobra to się za tego kogos modlę. Ale jest druga strona medalu: jak się nie pomodlę za tego kogos, to Bóg mu nie pomoże??"


Jeśli to jest faktycznie dobre dla tej osoby, to pomoże, ale nam też to pomoże jeśli będziemy się za kogoś modlić . Im więcej się będziemy dobijać do Bożych drzwi, tym większe prawdopodobieństwo, że Go przekonamy do naszej wersji . A to czy ona jest zgodna z Jego wersją, to inna sprawa
06-07-2005 22:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Póki co potwierdzę co napisała Baranka. Podam przykład ze swojego życia:

Ostatnio Bóg mi to pokazał. Otrzymuję od Ojca dar modlitwy - tak jak każdy, który tego pragnie - staram się. Tylko jakoś w minionym - nie odległym okresie skupiłem się na sobie. Nie chodzi nawet o prośby. Medytacja o Bożych sprawach w odniesieniu do siebie, brewiarz w odniesieniu do siebie itd. Przyszła w końcu myśl: nawet na modlitwie można być egoistą. W każdym momencie mojego życia Bóg mnie uczy jednego: miłości. Modlitwa wstawiennicza jest nie zastąpiona. Zatem ta modlitwa jest potrzebna tym osobom /do czego narazie się nie odnoszę/ i nam, choć to nie ma nic wspólnego z egoizmem :wink:

A czy warto się modlić, skoro Bóg i tak zgodzi się tylko na swoją wolę. Warto najpierw przeczytać księgę Jonasza. /tylko cztery rozdziały/

PS. Wstyd się przyznać ale nie wiem jak się piszę: egoistą czy egoistom. Muszę w końcu przerobić co po niektóre zasady ortograficzne :? :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
07-07-2005 08:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inis Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 222
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #9
 
Mi się też wydaje, że modląc się za innych chronimy się przed własnym egoizmem. Słyszałam też kiedyś taką opinię, że lepiej jest się modlić za innych niż za siebie - jest to milsze Bogu - ponieważ w ten sposób pokazujemy swoją miłość do drugiego człowieka. :mrgreen:

Gregoriano napisał(a):A czy warto się modlić, skoro Bóg i tak zgodzi się tylko na swoją wolę.
A czy Bóg liczy się też z naszą wolą, z tym co my bysmy chcieli? Wiadomo - Jego zdanie jest nieomylne, ale chodzi mi bardziej o to, że skoro nas kocha i jest naszym Ojcem, to... na ziemi też udaje nam się czasami namówić na coś rodziców. :wink: Pewnie jest to niedojrzałe myślenie, ale ja wychodzę z założenia, że warto czasami Mu powiedzieć, że bardzo bym chciała żeby było tak i tak, że uważam, że tak będzie dobrze, a może Bóg ułoży wszystko według naszej myśli. Najlepiej chyba jednak dodać na końcu "nie moja lecz Twoja wola niech się stanie".Uśmiech

P.S.
Gregoriano napisał(a):PS. Wstyd się przyznać ale nie wiem jak się piszę: egoistą czy egoistom.
Chyba wytłumaczę to na przykładzie:
- Jestem / on jest egoistą. (liczba pojedyńcza - mówię o sobie lub drugim człowieku)
- Przyglądam się dwóm egoistom. (liczba mnoga)
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam w kwestii języka polskiego. :wink:
07-07-2005 10:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #10
 
Jeszcze mogę dodać to, co kiedyś usłyszałam (nie pamiętam gdzie i od kogo).
Jest też tak, że jak modlimy się za bliźnich to Bóg patrzy wtedy na naszą wiarę, a nie tej osoby w intencji której się modli. I chyba odnosi się to też do modlitwy wstawienniczej, albo przede wszystkim do modlitwy wstawienniczej.
W końcu przy uzdrawianiu Jezus mówił: "Twoja wiara cię uzdrowiła".

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
07-07-2005 10:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
Matka Boża w Fatimie powiedziała, że wiele dusz idzie do piekła, bo nie ma się kto za nie modlić i czynić ofiary. Czyli Bóg zostawia bez pomocy te dusze dlatego ze człowiek im nie Pomaga?
14-07-2005 21:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #12
 
Olgaa napisał(a):Czyli Bóg zostawia bez pomocy te dusze dlatego ze człowiek im nie Pomaga?

Nie sądzę aby kogokolwiek zostawił bez pomocy! Dobitnym tego świadectwem jest krzyż.

Bóg przecież bardzo często działą przez ludzi. Dobrą Nowinę przekazali mi rodzice!

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
15-07-2005 09:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #13
 
Olgaa napisał(a):Matka Boża w Fatimie powiedziała, że wiele dusz idzie do piekła, bo nie ma się kto za nie modlić i czynić ofiary.


Gregoriano napisał(a):Nie sądzę aby kogokolwiek zostawił bez pomocy!

Czyli jak to pogodzic?

[ Dodano: Pią 15 Lip, 2005 11:07 ]
Ej, przypadkowo dołączyłam Gregoriano do listy ignorowanych, jak to wyłączyc...?
15-07-2005 11:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
Olgaa napisał(a):Ej, przypadkowo dołączyłam Gregoriano do listy ignorowanych, jak to wyłączyc...?

Oj to nie wybaczalny błąd..... :wink: W profilu bodaj można to wyłączyć

Olgaa napisał(a):Czyli jak to pogodzic?

Wezwanie Matki Bożej jest poprostu wezwaniem do miłości. Abyśmy zobaczyli inne osoby koło nas. Pokazuje to również co się dzieje kiedy odchodzimy od Boga. Sąd pozostawmy Bogu a my stańmy się światłością czyli miłością.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-07-2005 12:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Bóg troszy się o każdego. Jednak modląc się za kogoś jakgdyby prosisz GO aby zajął się nim szczególnie. Prosisz Go o dodatkową pomoc. Wstawiasz się za nim bo pragniesz dla niego zbawienia. Okazujesz w ten sposób swoją miłość do Boga i bliźnich.
Duży uśmiech

[Obrazek: ph.55262.jpg]

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
17-07-2005 15:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów