ziobro Adama napisał(a):Jeśli teraz nie pragniemy stale przebywać z Bogiem, to dlaczego mielibyśmy tego pragnąć óźniej ? Z wyrachowania ? Dla jakichś korzyści ?
Otóż to! Jesli w chwili śmierci nie będziemy chcieli przebywac stale z Bogiem to później nie znajdziemy się w Niebie ale w piekle.
[ Dodano: Czw 21 Lip, 2005 18:12 ]
Wiesz co, nie dogadamy się. mamy po prostu inne pojecia milosci. Mnie wystarczy to co mowi Biblia - ze Bóg jest miloscią. Ja kocham Boga a to znaczy dla mnie m.in. to ze chce z Nim byc przez cały czas. Oczywiscie nie oznacza to ze siedze w kosciele caly dzien, ale po prostu jestem z Nim w kazdej chwili swojego zycia, wierze ze Jezus jest w moim sercu bo trwam w stanie łaski uświęcającej, czyli nie stawiam Bogu przeszkody cięzkim grzechem. Skoro ja, marne stworzenie moją miłosc wyrazam wlasnie tym ze z Bogiem chce byc zawsze, to wierze ze to moje pragnienie pochodzi od Niego, od Boga. I ze to na Jego wlasnie wzor. Ze to On chce byc z ludzmi przez caly czas. Jesli w Niebie Bóg odwiedzalby mnie tylko co jakis czas - to ja nie czulabym sie kochana.
[ Dodano: Czw 21 Lip, 2005 18:14 ]
Bóg kocha kazdego człowieka, rozwniez tego w piekle, tyle ze oni sami Jego milosc odrzucuili. Ten kto znalazl sie w Niebie odpowiedzial na Boza milosc "TAK" - wiec nie przeszkadza Bogu z Nim przebywac. Dlatego wierze ze bede z Nim w Niebie przez caly czas.
[ Dodano: Czw 21 Lip, 2005 18:18 ]
Lola napisał(a):każdy z nas otrzyma pełnię, ktoś mi kiedyś to tłumaczył na przykładzie szklanek :wink: , że mogą być różnej wielkości, ale kiedy wypełnimy je po brzegi wodą to są pełne całkowicie, i tak będzie z nami, jesteśmy różnymi "szklankami" :wink: i Bóg nas wypełni swą Obecnością po brzegi, będziemy z Bogiem w pełni, nie będziemy sie zastanawiać, kto "ma więcej" Boga, kto ma więcej zasług itp. - bo dziwne by to było
to takie moje rozumienie....
ja zgadzam sie z tym stwierdzeniem. Kazdy z nas bedzie mial pełnię Bozej obecnosci, będzie cały czas z Bogiem, ale ...hm... moze tak: Bog da nam zgodnie z naszymi pragnieniami. Kto potrzebuje wiecej by miec pełnię miłości, dostanie więcej. Ale nikt w Niebie nie będzie tęsknił za Bogiem i czekał na "odwiedziny" Boga, bo wtedy nie byłby szczęsliwy.