Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Propozycja kerygmatu 7-punktowego
Autor Wiadomość
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Propozycja kerygmatu 7-punktowego
Od połowy lat 70tych, pod wpływem Amerykanów z ruchu "Agape" zaproszonych do współpracy ekumenicznej przez ks. Blachnickiego, rozpowszechnił się w Polsce neoprotestancki kerygmat zwany "Czterema prawami życia duchowego". I choć jest oczywiste, że żadne z owych "praw" wzięte osobno nie sprzeciwia się nauce Kościoła Katolickiego, to ich STRUKTURA, ich wewnętrzna logika sprzyja typowo protestanckiemu rozumieniu zbawienia.

Na ten temat napisałem dłuższy tekst w:

kerygmatyczne rekolekcje

proponując rozwiązanie alternatywne.

Także 6-punktowy kerygmat Nowych Szkół Ewangelizacji [autorstwa Jose Prado Floresa], polegajacy na uzupełnieniu tych prawd o Ducha Świętego i wspólnotę [ale nie Kościoł !] nie jest wystarczającym rozwiązaniem [jest to w istocie kerygmat "neozielonoświątkowy"].

Moje rozwiązanie oparte jest na 4tej Modlitwie Eucharystyczej - w nawiasach podaję uzupełninia z innych modlitw liturgicznych Koscioła.
Bardzo proszę o ustosunkowanie się do tej propozycji.
[zobaczcie następne posty]
[/quote]

[ Dodano: Pią 15 Lip, 2005 13:06 ]
Czwarta Modlitwa Eucharystyczna - podstawa kerygmatu

1. Stwarzająca miłość

Zaprawdę, godne to jest, * abyśmy Tobie składali dziękczynienie, * i sprawiedliwe, abyśmy Ciebie wychwalali, o Ojcze święty, * albowiem Ty jeden jesteś Bogiem żywym i prawdziwym, * Ty jesteś przedwieczny i trwasz na wieki * mieszkając w niedostępnej światłości. * Tylko Ty, Boże, jesteś dobry * i jako jedyne źródło życia powołałeś wszystko do istnienia, * aby napełnić swoje stworzenia dobrami * i wiele z nich uszczęśliwić jasnością Twojej chwały. * Stoją więc przed Tobą niezliczone zastępy Aniołów, * którzy służą Tobie dniem i nocą, * a wpatrzeni w chwałę Twojego oblicza * nieustannie cześć Tobie oddają. * Łącząc się z nimi, * razem z całym stworzeniem, które jest pod niebem * i wielbi Cię przez nasze usta, o z radością wysławiamy Twoje imię, wołając:
Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów. * Pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej. * Hosanna na wysokości. * Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. * Hosanna na wysokości.

[Ty stworzyłeś wszystko, co jest na świecie, * i sprawiłeś, że zmieniają się pory roku. - z 5tej prefacji na niedziele zwykłe]

[Przez Chrystusa, naszego Pana, * przez którego, Boże, wszystkie te dobra * ustawicznie stwarzasz, uświęcasz, ożywiasz, * błogosławisz i nam ich udzielasz. – z 1szej modlitwy eucharystycznej]

2. Godność i powołanie człowieka

Wysławiamy Cię, Ojcze święty, bo jesteś wielki * i wszystkie stworzenia głoszą Twoją mądrość i miłość. * Ty stworzyłeś człowieka na swoje podobieństwo * i powierzyłeś mu cały świat, o aby służąc Tobie samemu jako Stwórcy, * rządził wszelkim stworzeniem.

[Ty stworzyłeś człowieka na swoje podobieństwo * i poddałeś mu wszechświat godny podziwu, * aby w Twoim imieniu panował nad całym stworzeniem * i chwalił Ciebie w Twoich dziełach, * przez naszego Pana Jezusa Chrystusa. - z 5tej prefacji na czs zwykły]

[Z miłości bowiem stworzyłeś człowieka * i ciągle go wzywasz, aby się kierował jej prawami, * bo chcesz mu dać udział w Twojej wiecznej miłości. - z 3ciej prefacji mszy za nowożeńców]

[Wiemy, że bardzo nas kochasz, * bo dla nas stworzyłeś wielki, piękny świat, * i dałeś nam swojego Syna, Jezusa Chrystusa, * aby nas prowadził do Ciebie. * Boże, nasz Ojcze, * Ty tak nas kochasz, * że jednoczysz nas z Jezusem, * abyśmy jako Twoje dzieci byli jedną rodziną. * Dziękujemy Ci za tę wielką miłość – z modlitwy eucharystycznej dla dzieci]

[Przystępujemy do Uczty sakramentalnej, * abyśmy przeniknięci Twoją łaską * stawali się podobni do Chrystusa, naszego niebieskiego wzoru. – z drugiej prefacji o Najśw. Eucharystii]

3. Z grzechu do wolności

A gdy człowiek przez nieposłuszeństwo utracił Twoją przyjaźń, * nie pozostawiłeś go pod władzą śmierci. * W miłosierdziu swoim pospieszyłeś z pomocą mocą wszystkim ludziom, * aby Ciebie szukali i znaleźli. * Wielokrotnie zawierałeś przymierze z ludźmi * i pouczałeś ich przez Proroków, * aby oczekiwali zbawienia.

[Przez grzech śmierć weszła na świat i wszyscy jej podlegamy. - z 5tej prefacji o zmarłych]

[Ty nieustannie wzywasz grzeszników do odnowy w Twoim Duchu * i najpełniej objawiasz swoją wszechmoc w łasce przebaczenia. * Wiele razy ludzie łamali Twoje przymierze, a Ty zamiast ich opuścić, zawarłeś z nimi nowe przymierze * przez Jezusa, Twojego Syna i naszego Odkupiciela: * przymierze tak mocne, że nic nie może go złamać. * Nam także dajesz czas pojednania i pokoju, * abyśmy polecając się jedynie Twojemu miłosierdziu * odnaleźli drogę powrotu do Ciebie, * otwierając się na działanie Ducha Świętego * nowym życiem żyli w Chrystusie, * wychwalali nieprzerwanie Twoje imię i służyli braciom. – z 1szej modlitwy eucharystycznej o tajemnicy pojednania]

4. Misterium paschalne

Ojcze święty, tak umiłowałeś świat, * że gdy nadeszła pełnia czasów, * zesłałeś nam swojego Jednorodzonego Syna, * aby nas zbawił. * On to za sprawą Ducha Świętego stał się człowiekiem, * narodził się z Maryi Dziewicy * i był do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu. * Ubogim głosił dobrą nowinę o zbawieniu, * jeńcom wyzwolenie, a smutnym radość. * Aby wypełnić Twoje postanowienie, * wydał się na śmierć krzyżową, * a zmartwychwstając zwyciężył śmierć i odnowił życie.

[On przez pierwsze przyjście w ludzkiej naturze * spełnił Twoje odwieczne postanowienie, * a nam otworzył drogę wiecznego zbawienia. – z 1szej prefacji adwentowej]

[On przez narodzenie z Maryi Dziewicy * obdarzył ludzkość nową młodością, * przez swoją mękę zgładził nasze grzechy, * przez powstanie z martwych * dał nam dostęp do życia wiecznego, * a wstępując do Ciebie, Ojcze, * otworzył nam bramy nieba. - z 4tej prefacji czasu zwykłego]

[Przez Jego posłuszeństwo odnowiłeś przymierze, * które zerwaliśmy przez grzeszne nieposłuszeństwo. – z 7mej prefacji czasu zwykłego]

[On swoją śmiercią wybawił nas od śmierci, * a Jego zmartwychwstanie * jest zadatkiem naszego zmartwychwstania. - z 2giej prefacji wielkanocnej]

[Twoja ojcowska miłość sprawiła, że Chrystus nas odkupił odnosząc zwycięstwo nad śmiercią * i powołuje nas do nowego życia . - z 5tej prefacji o zmarłych]

[Chrystus został ofiarowany jako nasza Pascha. On zniweczył moc grzechu, * odnowił całe stworzenie i nam przywrócił utracone życie. - z 4tej prefacji wielkanocnej]


5. Duch i Oblubienica

Abyśmy żyli już nie dla siebie, * ale dla Chrystusa, który za nas umarł i zmartwychwstał, * zesłał On od Ciebie, Ojcze, * jako pierwszy dar dla wierzących, Ducha Świętego, * który dalej prowadzi Jego dzieło na świecie i dopełnia wszelkiego uświęcenia.

[Z Jego przebitego boku wypłynęła krew i woda, * i tam wzięły początek sakramenty Kościoła, * aby wszyscy ludzie, * pociągnięci do otwartego Serca Zbawiciela, * z radością czerpali ze źródeł zbawienia. - z prefacji o Najświętszym Sercu Pana Jezusa]

[Spraw, abyśmy posileni Ciałem i Krwią Twojego Syna * i napełnieni Duchem Świętym, * stali się jednym ciałem i jedną duszą w Chrystusie. Niech On nas uczyni wiecznym darem dla Ciebie… - z 3ciej modlitwy eucharystycznej]

[Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa doprowadziłeś nas do poznania Twojej prawdy, * abyśmy złączeni węzłem jednej wiary i chrztu świętego, * stali się członkami Jego Ciała. * Przez Niego udzieliłeś wszystkim narodom Twojego Ducha Świętego, * który działając przez rozmaite dary jest Sprawcą jedności. * Duch Święty zamieszkuje w Twoich przybranych dzieciach, * napełnia cały Kościół i nim kieruje. – z prefacji o jedności Kościoła]


6. Eucharystia

Prosimy Cię, Boże, * niech Duch Święty uświęci te dary, aby się stały Ciałem + i Krwią * naszego Pana, Jezusa Chrystusa, dla spełnienia tego wielkiego misterium,* które On nam zostawił * jako znak wiecznego przymierza.

Kiedy nadeszła godzina, * aby Jezus został uwielbiony przez Ciebie, Ojcze święty, * umiłowawszy swoich, którzy byli na świecie, * do końca ich umiłował, * i gdy spożywali wieczerzę, wziął chleb, błogosławił, * łamał i rozdawał swoim uczniom, mówiąc:
Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy:To jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane.

Podobnie wziął kielich napełniony winem, * dzięki składał i podał swoim uczniom, mówiąc:

Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: To jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę.

Oto wielka tajemnica wiary.

Panie, Ty nas wybawiłeś * przez krzyż i zmartwychwstanie swoje, * Ty jesteś Zbawicielem świata.

Boże, Ojcze, sprawując teraz pamiątkę naszego odkupienia, * wspominamy śmierć Chrystusa * i Jego zstąpienie do otchłani, * wyznajemy Jego zmartwychwstanie * i wstąpienie do nieba, * a oczekując Jego przyjścia w chwale, * składamy Ci, Boże, Jego Ciało i Krew * jako Ofiarę miłą Tobie i zbawienną dla całego świata.
Wejrzyj, Boże, na Ofiarę, * którą sam dałeś swojemu Kościołowi * i spraw, aby wszyscy, którzy będą spożywali ten sam Chleb, * i pili z jednego Kielicha, * zostali przez Ducha Świętego złączeni w jedno ciało * i stali się w Chrystusie żywą ofiarą ku Twojej chwale.

7. Nowe niebo i Nowa ziemia

Pamiętaj, Boże, o wszystkich, * za których składamy tę Ofiarę: * przede wszystkim o Twoim słudze, naszym Papieżu N., * o naszym Biskupie N., o wszystkich biskupach i całym duchowieństwie, * o składających Ofiarę i tutaj zgromadzonych, o całym Twoim ludzie * i o wszystkich, którzy szczerym sercem Ciebie szukają.

Pamiętaj także o tych, * którzy odeszli z tego świata w pokoju z Chrystusem, * oraz o wszystkich zmarłych, * których wiarę jedynie Ty znałeś.

O dobry Ojcze, daj nam, swoim dzieciom, dziedzictwo życia wiecznego* z Najświętszą Dziewicą, Bogurodzicą Maryją, * z Apostołami i wszystkimi Świętymi w Twoim Królestwie, * gdzie z całym stworzeniem wyzwolonym z grzechu i śmierci * będziemy Cię chwalić przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, przez którego obdarzasz świat wszelkimi dobrami.

[Wspieraj nas we wspólnym budowaniu Twojego Królestwa * aż do dnia, w którym przyjdziemy do Ciebie w Twoim domu, * święci pośród Świętych, * z Najświętszą Dziewicą Maryją, * z Apostołami, * (ze świętym N.) i naszymi zmarłymi braćmi i siostrami, * których polecamy Twojemu miłosierdziu. Wtedy, pośród nowego stworzenia, * wyzwolonego ostatecznie od zepsucia śmierci, * śpiewać będziemy hymn dziękczynienia, * który wznosi się ku Tobie * od Chrystusa żyjącego na wieki. - z 1szej modlitwy eucharystycznej o tajemnicy pojednania]

[On ponownie przyjdzie w blasku swej chwały, * aby nam udzielić obiecanych darów, * których, czuwając, z ufnością oczekujemy. – z 1szej prefacji adwentowej]

[ Dodano: Pią 15 Lip, 2005 13:08 ]
Moje kerygmatyczne rekolekcje na "Mateuszu" to długi 50-stronicowy tekst.
Dla tych co nie mieliby czasu wklejam poniżej streszczenie w konwencji znanego kursu ewangelizacyjnego "Filip".

1. Stwarzająca miłość

· Bóg jest moim Stwórcą i kocha mnie miłością Ojca.

Panie, Tyś naszym Ojcem. Myśmy gliną, a Ty naszym twórcą. Dziełem rąk Twoich jesteśmy my wszyscy. (Iz 64,7)

Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan. (Iz 54,10)

· Każdego dnia kształtuje mnie i doskonali.

Jak glina w ręce garncarza, który ją kształtuje według swego upodobania, tak ludzie są w ręku Tego, który ich stworzył. (Syr 33,13)

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego! (Ps 51,7)

· Każdego dnia czyni we mnie i wokół mnie nowe i wielkie rzeczy.

Ja jestem Pan, wasz Święty, Stworzyciel Izraela, wasz Król! Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? (Iz 43,15.18-19a)

Jezus im odpowiedział: Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam. (J 5,17)

· Każdego dnia okazuje swą miłość mnie i całemu stworzeniu.

Nie wyczerpała się litość Pana, miłość nie zgasła. Odnawia się ona co rano: ogromna Twa wierność. (Lm 3,22-23)

Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał? Jak by się zachowało, czego byś nie wezwał? Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia! (Mdr 11,24-26)

Ale jak konkretnie przejawia się Boża miłość wobec mnie? W jaki sposób Bóg mnie stwarza?

2. Powołanie i godność człowieka

· Bóg stworzył mnie na swój obraz i podobieństwo ; powierzył mi cały stworzony świat i zaprosił do współpracy z Sobą.

Rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! (Rdz 1,26)

Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy. (Ps 8,4-7)

· Bóg, który jest Miłością, powołuje mnie do życia polegającego na zjednoczeniu z Nim i z moimi bliźnimi w miłości.

Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. (1 J 4,7-Cool

Jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol [grób], żar jej to żar ognia, płomień Pański. Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. (Pnp 8,6b-7a)

· Bóg kształtuje mnie na obraz swojego Jednorodzonego Syna.

Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli,ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. (Ef 1,3-6)

Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. (Rz 8,29)

· Bóg, który jest Wspólnotą Trzech Osób, powołuje mnie do uczestnictwa w swojej naturze.

[Bóg] powołał nas swoją chwałą i doskonałością. Przez nie zostały nam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiej natury.(2 P 1,3b-4a)

Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi! (2 Kor 13,13)

Dlaczego jednak nie doświadczam Bożej miłości, nie dostrzegam tych wielkich darów ani nie czuję się powołany do tak wielkich spraw ?

3. Z grzechu do wolności

· Od chwili poczęcia nie ufam Bogu i buntuję się przeciw Jego powołaniu

Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka. (Ps 51,7)

Czy Etiopczyk może zmienić swoją skórę, a lampart swoje pręgi? Tak samo czy możecie czynić dobrze, wy, którzyście się nauczyli postępować przewrotnie? (Jr 13,23)

Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej. (Rz 3,23)

· Wolę być sam dla siebie stwórcą, nie chcę dać się uformować do końca tak, jak chce to uczynić kochający mnie Ojciec.

Serce twoje stało się wyniosłe, powiedziałeś: Ja jestem Bogiem, ja zasiadam na Boskiej stolicy, w sercu mórz - a przecież ty jesteś tylko człowiekiem a nie Bogiem, i rozum swój chciałeś mieć równy rozumowi Bożemu. (Ez 28,2b)

Bo podwójne zło popełnił mój naród: opuścili Mnie, źródło żywej wody, żeby wykopać sobie cysterny, cysterny popękane, które nie utrzymują wody. (Jr 2,13)

· Bóg szanuje moją wolność, ponieważ moje powołanie do miłości wymaga wolnego przyzwolenia i zaangażowania z mojej strony.

On na początku stworzył człowieka i zostawił go własnej mocy rozstrzygania. Położył przed tobą ogień i wodę, co zechcesz, po to wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane. (Syr 15,14.16-17)

Jeżeli chcesz powrócić, Izraelu, - wyrocznia Pana - możesz do Mnie powrócić; a jeżeli oddalisz swe bóstwa, nie potrzebujesz się błąkać z dala ode Mnie. (Jr 4,1)

· Konsekwencją grzechu jest zatarcie się Bożego obrazu we mnie, zaburzenie pierwotnej harmonii, nieuporządkowane pożądliwości, poczucie bezsensu życia, wreszcie śmierć.

Choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. (Rz 1,21)

Zapłatą za grzech jest śmierć. (Rz 6,23a)

Czy kochający mnie Bóg pogodził się z moim grzechem? Co uczynił, aby mnie z niego wyrwać ? W jaki sposób mogę wyjść z niewoli grzechu i odzyskać wolność Bożego dziecka ?



4. Misterium paschalne

· Bóg przygotował mnie do wyjścia z niewoli grzechu dając mi swoje Prawo [jego syntezą jest Dekalog i dwa przykazania miłości]

Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O gdybyś zważał na me przykazania, stałby się twój pokój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. (Iz 48,17b-1Cool

Boga się bój i przykazań Jego przestrzegaj, bo cały w tym człowiek! (Koh 12,13b)

· Jednorodzony Syn Boży, odwieczne Słowo przez które Bóg wszystko stwarza, Jezus Chrystus przyszedł do mnie w postaci człowieka, aby stworzyć mnie do końca, zgodnie z zamiarem Ojca, pomimo mojego grzechu.

Ono [Słowo Przedwieczne] było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało... W Nim było życie... (J 1,2-3a.4a)

W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. (1 J 4,9)

Przychodząc na świat [Jezus] mówi: Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę - w zwoju księgi napisano o Mnie - abym spełniał wolę Twoją, Boże. (Hbr 10,5-7)

· Jezus wybawił mnie z niewoli grzechu przyjmując dobrowolnie mękę i haniebną śmierć na Krzyżu, aby zjednoczyć się ze mną w mojej słabości, lęku, cierpieniu, grzechu i śmierci.

Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (J 15,13)

On sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości - Krwią Jego zostaliście uzdrowieni. Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych. (1 P 2,24-25)

· Jezus zmartwychwstał, aby mnie wydźwignąć z mojego upadku do nowego życia i obdarzyć mnie swoją chwałą.

Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni. (1 Kor 15,20-22)

Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. (2 Kor 4,14)

· Nowego stworzenia w Jezusie Chrystusie dostępuję przez Chrzest Święty, gdzie jestem zanurzony w Jego męce, śmierci i zmartwychwstaniu.

Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie.(Rz 6,3-5)

Jakie są konsekwencje Chrztu Świętego? Czy przyjęcie go oznacza, że już jestem zbawiony?



5. Duch i Oblubienica

· Chrzest jest dopiero początkiem zbawienia, które polega na pełnym upodobnienia się do Jezusa Chrystusa i na całkowitym zjednoczeniu się z Nim w wieczności.

Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. (Flp 3,12)

Mam właśnie ufność, że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa. (Flp 1,6)

· Chrzest wszczepia mnie w Kościół, który jest ciałem Chrystusa, Jego Oblubienicą, Nową Ludzkością i Nowym Ludem Bożym, gdzie każdy członek współpracuje z innymi członkami w miłości.

A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. (Ef 2,19-20)

Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świetym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła. (1 P 2,9)

· Poprzez Kościół otrzymuję Ducha Świętego [w sposób niewidzialny oraz w widzialnych znakach sakramentalnych], który kształtuje mnie na obraz Chrystusa i usuwa pozostałości grzechu [dawnego człowieka].

A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie. (Ap 22,17)

My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu. (2 Kor 3,1Cool

· Aby trwać w łasce chrztu i uformować w sobie Syna Bożego, muszę bezwarunkowo i bezgranicznie zawierzyć Bogu na wzór Maryi, Matki Jezusa.

Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał. (Ps 37,5)

Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! (Łk 1,38a)

Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana. (Łk 1,45)

W jaki konkretnie sposób dokonuje się moje zbawienie w Kościele? W jaki sposób wzrasta Nowy Człowiek, którego otrzymałem na Chrzcie Świętym?



6. Eucharystia

· Tajemnicą życia Kościoła jest Eucharystia – chleb i wino przeistoczone w Ciało i Krew Chrystusa: owoc Drzewa Życia, mój pokarm i napój w drodze do domu Ojca.

Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie. (Dz 2,42)

W pierwszym dniu po szabacie zebraliśmy się na łamanie chleba. (Dz 20,7a)

To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. (J 6,50)

· W Eucharystii jednoczę się w pełny sposób z Jezusem [duchowo i cieleśnie], a także z moimi braćmi w Kościele ; w ten sposób dokonuje się wzrost całego Ciała.

Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba. (1 Kor 10,16-17)

Chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. (J 17,22-23)

· W Eucharystii Jezus, obecny we mnie i w złożonych przeze mnie darach, ofiarowuje siebie Ojcu w moim imieniu i wylewa na mnie swojego Ducha.

Następnie [Jezus] wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana. (Łk 22,19-20)

Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla /uzyskania/ pomocy w stosownej chwili. (Hbr 4,15-16)

· Eucharystia jest zapowiedzią mojego zbawienia, gdy ja sam zostanę całkowicie przeistoczony i przebóstwiony [na podobieństwo Chleba i Wina], i udziela mi sił do życia zgodnego z moim powołaniem do świętości.

Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. (J 6,56-57)

Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. (1 J 3,2)

Kiedy jednak Nowy Człowiek we mnie zostanie całkowicie ukształtowany ? Co się stanie z Kościołem ?



7. Nowe niebo i nowa ziemia

· Nowy Człowiek kształtuje się we mnie powoli i proces ten nie zakończy się definitywnie przed moją śmiercią ; potrzebna mi jest wytrwałość i pomoc braci w Kościele.

Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie. A Bóg, który nas do tego przeznaczył, dał nam Ducha jako zadatek. (2 Kor 5,4-5)

Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe. (Ga 6,2)

· Jeśli w chwili śmierci Nowy Człowiek już się we mnie w pełni ukształtował, natychmiast dostępuję zbawienia ; jeśli się jeszcze nie ukształtował, a ja nadal chcę się złączyć z Chrystusem, to proces mojego oczyszczania trwa nadal i mogę wtedy liczyć na modlitewną pomoc Kościoła.

Błogosławieni, którzy w Panu umierają - już teraz. Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny. (Ap 14,13b)

Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański albo śmierci]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień. (1 Kor 3,11-15)

· Stwarzanie świata i kształtowanie Kościoła zakończy Powtórne Przyjście [Paruzja] Pana Jezusa ; wtedy też nastanie Nowe Niebo i Nowa Ziemia gdzie zniknie wszelki grzech i cierpienie ; Kościół stanie się Nową Jerozolimą, miejscem wiecznego przebywania Boga z ludźmi ; tych zaś, którzy wzgardzili Chrystusem w swoich myślach, słowach i czynach czeka "druga śmierć".

I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe. Zwycięzca to odziedziczy i będę Bogiem dla niego, a on dla mnie będzie synem. A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga. (Ap 21,1-5.7-Cool

· Swą wytrwałą pracą w Kościele przyczyniam się do wzrostu cywilizacji miłości w świecie i do przyspieszenia nadejścia błogosławionej chwili Paruzji.

Przemija postać tego świata. (1 Kor 7,31b)

Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański, w którym niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną znalezione. Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyśpieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość. (2 P 3,10-13)

Oto przyjdę niebawem, a moja zapłata jest ze Mną, by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca. (Ap 22,12)

Pan wzywa mnie do pracy w Jego Winnicy ; pomodlę się i zastanowię w jaki konkretnie sposób mam dla Niego pracować, gdzie i w jakiej lokalnej wspólnocie Kościoła.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
15-07-2005 13:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
jswiec napisał(a):Także 6-punktowy kerygmat Nowych Szkół Ewangelizacji [autorstwa Jose Prado Floresa], polegajacy na uzupełnieniu tych prawd o Ducha Świętego i wspólnotę [ale nie Kościoł !] nie jest wystarczającym rozwiązaniem [jest to w istocie kerygmat "neozielonoświątkowy"].

1. To co napisałeś osobiście dla mnie jest warte dyskusji. Spokojnej, merytorycznej /potrzeba dość dokładnej analizy teologicznej/ i co ważne pozbycia się jakiś wstępnych założeń w stylu - kerygmat 6-punktowy jest idealny, nie ma co zmieniać!

2. Przechodząc do konkretów to nie wiem czy 6-punktowy kerygmat jest tylko uzupełnieniem w stosunku do 4 PŻD /musiałbym dokonać solidnego porównania, stąd narazie tylko z pamięci/. Chodzi mi generalnie o samą treść. Np. punkt pierwszy /nazwę to ksiązeczką/ skupia się na cudownym planie oczywiście kontekstem jest miłość Boża, natomiast w drugiej propozycji jest bardziej skupienie na miłości poprostu /to tak na podstaiwe "Filipa"/. Dalej sama wizja zbawienia w 4 PŻD jest trochę dziwna dla mnie. Odnisłem wrażenie jakby zbawienie to było coś, co osiągam wraz z przyznaniem się do Jezusa /w książecce pojawia się fragment bodaj z J 5, 24, który wskazywałby, że jesteśmy już zbawieni - bynajmniej tak to odebrałem/. Takiego czegoś nie można przedstawić na podstawie treści głoszonych na "Filipie". Jest tam mocno podreślona wiara i nawrócenie jako dwa nierozłączne elementy. W 4 PZD jest tu ukazane ale jakby poza meritum poza owymi prawami co jest według mnie przegięciem /jakaś forma sola gratia - to musze jeszcze doczytac, bo też nie chcę wyciągać jakiś ekstremalnych wniosków z tego. Póki co są to jakieś wstępne wnioski/.

Narazie tylko tyle. Reszta sądzę wyjdzie w toku dalszej rozmowy. Na początek chciałbym zapytać co konkretnie rozumiesz pod pojęciem, iż kerygmat SNE jest noezielonoświątkowy?

3. Teraz trochę o kursie "Filip", choć tylko troszkę :wink:

Najpierw twoje zdanie:

jswiec napisał(a):polegajacy na uzupełnieniu tych prawd o Ducha Świętego i wspólnotę [ale nie Kościoł !]

No właśnie! Na owych rekolekcjach /które zresztą co jakiś czas organizujemy/ bardziej pokazuje się wspólnotę niż Kościół. Oczywiście jest to ukazywane jako rozwinięcie Kościoła osobiście dla mnie budzi to pewne wątpliwości. Głosi się praktycznie przymus być w małej grupie wiary. Z drugiej strony "już Ojcowie Soboru Watykańskiego II, świadomi potrzeby nowej formy działalności Kościoła w świecie, zalecali rozwój małych wspólnot kościelnych, które są nie tylko znakiem prawdziwej wspólnoty, ale realizacją i świadectwem miłości". Tylko to trzeba jakoś sensownie połączyć. Małe grupy wiary są koniecznie potrzebne ale chyba nie ma obowiązku należenia do którejkolwiek. Jest jeszcze parafia i rodzina dla wszystkich pierwsza i prawdziwa wspólnota życia. Tu jak się wydaje potrzebna jest bardziej sensowna eklezjologia!

Dalej. Eucharystia! Katechizm wyraźnie uczy, że to szczyt życia chrześcijańskiego. Jeśli tak jest to i ona powinna mieć szczególne miejsce na "Filipe". Gdy patrzę na naszą praktykę to tak nie jest. Niektórzy jak mi się wydaje myla to z katechizacją i wydaje im się, że to później powinno się mówić. Tymczasem w SNE przyjęto taki schemat - nauczanie wzrost i tam są /oczywiście same konieczne rzeczywistości/: modlitwa, sakramenty, Biblia, służba. Nasza Eucharystia trochę się gubi w tym wszystkim....

Podałem tak dla przykładu kilka jak mi się wydaje błędów, które powinny ulec zmianie. Oczywiście to musi być szersza dyskusja. Kto wie może trzeba gruntownie przepracować metodologię tego "strategicznego kursu".

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-07-2005 11:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Cytat:nie wiem czy 6-punktowy kerygmat jest tylko uzupełnieniem w stosunku do 4 PŻD
Pierwsze 4 punkty obu kerygmatów są właściwie takie same. Niemniej przyznaję Ci rację, że dodanie 2ch następnych punktów powoduje zmianę struktury całości i tym samym sensu początkowych punktów.
Oczywiści kerygmat filipowy jest znacznie lepszy od kerygmatu 4ch prawd...
Cytat:Odnisłem wrażenie jakby zbawienie to było coś, co osiągam wraz z przyznaniem się do Jezusa /w książecce pojawia się fragment bodaj z J 5, 24, który wskazywałby, że jesteśmy już zbawieni - bynajmniej tak to odebrałem/. Takiego czegoś nie można przedstawić na podstawie treści głoszonych na "Filipie". Jest tam mocno podreślona wiara i nawrócenie jako dwa nierozłączne elementy.
4PŻD [książeczka] przedstawiają neoprotestancką doktryne o zbawieniu w czystej postaci - Twoje wątpliwości są dla mnie oczywiste.
Co do 2ch warunków "wiara i nawrócenie" to sformułowali je po raz pierwszy pierwsi Reformatorzy [z Lutrem na czele]. To nie jest oczywiście błąd, ale wymaga ścisłej, precyzyjnej definicji "wiary" i "nawrócenia". Luter w swoich traktatach zupełnie zmienił tradycyjną biblijną semantykę tych pojęc, stąd też uznał, że odpuszzczenie grzechów nie jest sakramentem i pastor nie ma prawa wypowiadania formuły absolucji. Owszem, pozostawił spowiedź, ale tylko jako pomoc Kościoła aby zmobilizować grzesznika do nawrócenia i do aktu wiary w przebaczenie grzechów przez Ofiarę Krzyża. To jest bardzo subtelna sprawa - byc może potrzebny jest na to inny wątek dyskusyjny.
Cytat:co konkretnie rozumiesz pod pojęciem, iż kerygmat SNE jest noezielonoświątkowy?
No, może się co nieco zagalopowałem... :roll: Duży uśmiech
Chciałem przez to powiedziec, że dla zieloświakowców taki kerygmat jak 4PŻD jest niewystarczający, ponieważ nie mówi nic o darze Ducha Świętego i o "kongregacji modlitewnej". TAK JAK KLASYCZNY BAPTYSTA LUB METODYSTA WIERZY, ŻE JEST ZBAWIONY, PONIEWAŻ OGŁOSIŁ JEZUSA "OSOBISTYM PANEM I ZBAWICIELEM" TAK TEŻ KLASYCZNY ZIELONOŚWIĄTKOWIEC WIERZY ŻE JEST ZBAWIONY JEŚLI OTRZYMAŁ CO NAJMNIEJ DAR JĘZYKÓW.

I znów należy stwierdzić, że 6-punktowy kerygmat nie jest błędny, ale jest niekompletny i moze byc wykorzystany - jak pokazała gdzieniegdzie praktyka kursów "Alfa" używającego tego samego schematu - do indoktrynacji zielonoświątkowej.
Sam nie byłem na owych słynnych kursach - za to przeszedłem analogiczne seminaria ewangelizacyjne we francuskich wspólnotach, gdzie akcenty katolickie były zawsze bardzo wyraźne i istotne.
Ze świadectw Marka, tego i kilku innych "apologetów" wiem, że kursy "Filip" mogą mieć bardzo różne zabarwienie: od prawowiernie katolickich do fundamentalistyczno-protestanckich. W Warszawie "Filip" w wykonaniu "Magdalenki" [katolicka koordynacja Odnowy] i w wykonaniu wspólnoty "Chefsiba" na Ursynowie [zielonoświątkowa "piąta kolumna" w katolickiej parafii!] to zupełnie różne rzeczywistości.
Cytat:Na owych rekolekcjach /które zresztą co jakiś czas organizujemy/ bardziej pokazuje się wspólnotę niż Kościół. Oczywiście jest to ukazywane jako rozwinięcie Kościoła osobiście dla mnie budzi to pewne wątpliwości. Głosi się praktycznie przymus być w małej grupie wiary
Bardzo słuszna uwaga. To jest właśnie zielonoświątkowy "kongregacjonizm".
Cytat:Z drugiej strony "już Ojcowie Soboru Watykańskiego II, świadomi potrzeby nowej formy działalności Kościoła w świecie, zalecali rozwój małych wspólnot kościelnych, które są nie tylko znakiem prawdziwej wspólnoty, ale realizacją i świadectwem miłości". Tylko to trzeba jakoś sensownie połączyć.
Zgoda w 100%. Chodzi o to, aby skończyć z tłumem anonimowych katolików w parafii. Wspólnota Odnowy to na pewno jedna z wielu mozliwych propozycji.
Cytat:Dalej. Eucharystia! Katechizm wyraźnie uczy, że to szczyt życia chrześcijańskiego. Jeśli tak jest to i ona powinna mieć szczególne miejsce na "Filipe". Gdy patrzę na naszą praktykę to tak nie jest.
To dlatego, że Eucharystia nie jest częścią kerygmatu ! To jasne jak słońce ! Poza tym z jakiego z owych 6 punktów ma ona wynikać ? Jakie punkty do niej prowadzą ?
Cytat:Kto wie może trzeba gruntownie przepracować metodologię tego "strategicznego kursu".
To jest dla mnie oczywiste. Dla mnie wielką inspiracją była sesja ewangelizacyjna katolickiej wspólnoty francuskiej "Fundacja Nowego Świata" [obecna nazwa "Fondacio" - teraz działa głównie poza Francją w Belgii, Chile i na Filipinach]. Napisałem o tym artykuł na IVtą sesję apologetyczną, ale na razie nigdzie nie jest wywieszony [jest tego 10 stron tekstu].

Poza tym ogromnie dziękuję za tak szczere i merytoryczne uwagi - to naprawdę bardzo dobrze świadczy o Waszej wspólnocie.

[ Dodano: Sob 16 Lip, 2005 14:00 ]
Prosze jednak przede wszystkim o uwagi dotyczące przedstawionej propozycji kerygmatu - dyskusja o kerygmacie "w ogólności" juz się toczy w innym miejscu i nie chciałbym robic zamieszania przez prowadzenie jej "równolegle".

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
16-07-2005 12:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
YAB Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Jeśli można swoje trzy grosze...
Kerygmat wg Twojej Jacku propozycji wydaje mi się tekstem b. pięknym, ale...
1 - zdecydowanie za długim i nie przystającym do pojęcia "pierwszego głoszenia"
2 - brakuje mi uzasadnienia DLACZEGO do ewangelizacji współczesnych polskich neopogan proponujesz właśnie taki wybór punktów (pomijając np. kwestię doświadczenia wiary, darów Ducha Świętego, znaków Bożej mocy i obecności jakie SĄ dawane człowiekowi decydującemu się na wejście na drogę Boga?)

(pomijam tu zupełnie temat, na jaki wypowiadałem się w swoim czasie na forum "apologetyki": że jest to kerygmat przekazywany wg wzoru nieobecnego w Biblii - nie tak opisano w niej "pierwsze głoszenie").

Ad. 1 - kerygmat warto skrócić do tego, co najistotniejsze i łatwo zrozumiałe. Przyjęcie kerygmatu daje gwarancję tego, że człowiek pojawi się na katechezach, gdzie można prezekazać mu ortodoksyjne nauczanie.
Gdzie bywa głoszony 7-punktowy kerygmat?
Ja jakoś zupełnie nie widzę żeby pasował do ewangelizacji ulicznych lub typu "od drzwi do drzwi", wydaje mi się, że zakłada on gotowość człowieka do spędzenia w sumie paru godzin np. na rekolekcjach w kościele. Jest wg mnie bardziej katechezą niż kerygmatem.
Powiem wprost: myślę, że gdybym wyszedł np. na ulicę Widzewia czy Radomia i zaczał głosić takie kerygmat, to po kwadransie prób zrozumienia przez publikę o co mi chodzi, dostałbym w dziób.

Ad. 2 - prosze najmocniej o wybaczenie, ale dla neopogan sakramentalna celebracja eucharystii jest pustym i niezrozumiałym znakiem, co gorsza sprawowanym w sposób nie przystający do biblijnego wzorca (! nie znaczy to, że niepoprawny teologicznie!). Czynienie z takiej celebracji "szczytu" chrześcijańskiego życia na etapie głoszenia kerygmatu jest kompletnym nieporozumieniem; mają z tym problem nawet dojrzali w wierze chrześijanie. Hasło "eucharystia szczytem chrześcijańskiego życia" staje się zrozumiałe dla osoby NAWRÓCONEJ, która ma już za co dziękować (eucharistein) Bogu !


Dlatego wg mnie proponowane przez Ciebie brzmienie kerygmatu 7-punktowego wpisuje się w logikę ewangelizacji "sakramentalnej", obarczonej zasadniczym błędem, o którym pisze np. ks. Sopioło w swojej książce "Nowa ewangelkizacja":
ks. Sopioło w książce Nowa ewangelizacja napisał(a):Nasz wielki błąd metodyczny w duszpasterstwie polega na kładzeniu nacisku na nauczanie i katechizowanie tych, którzy jeszcze nie poczęli (nie narodzili się na nowo). Tradycyjne duszpasterstwo "nie trafia" do ludzi, bo księża zakładają jakiś stopień wiary, gdy tymczasem większość z nas myśli, wierzy i żyje jak poganie. Podajemy wykwintne i wspaniałe potrawy w postaci doktryny, moralności i ortodoksyjnej nauki tym, którzy nie potrafią ich ugryźć. Jezus, gdy przyszedł do domu Jaira, najpierw wskrzesił jego córkę, a potem polecił dać jej jeść. Nie odwrotnie!

Pozdrawiam serdecznie
19-07-2005 12:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
YAB napisał(a):znaków Bożej mocy i obecności jakie SĄ dawane człowiekowi decydującemu się na wejście na drogę Boga?)

To chyba jest obiecane jeśli wogóle będziemy głosić....

YAB napisał(a):Dlatego wg mnie proponowane przez Ciebie brzmienie kerygmatu 7-punktowego wpisuje się w logikę ewangelizacji "sakramentalnej", obarczonej zasadniczym błędem, o którym pisze np. ks. Sopioło w swojej książce "Nowa ewangelkizacja":

Podany przez Ciebie cytat bardziej pasuje do typowej katechezy szkolnej czy co po niektórego duszpasterstwa z ambony, który właśnie to zakłada. Nie wiem czy można to odnieść do tego co napisał Jacek. Dla mnie ten tekst to jakaś konkluzja tego co nie raz dzieje się w parafiach i to do tego trzeba odnieść.

Moz Bożą o której wspomniał ks. Sopioło będzie zawsze się objawiac gdy będziemy głosić Jezusa. Niestety wielu już o tym zapomniało stąd chyba wynikłe problemy.

YAB napisał(a):Ad. 2 - prosze najmocniej o wybaczenie, ale dla neopogan sakramentalna celebracja eucharystii jest pustym i niezrozumiałym znakiem, co gorsza sprawowanym w sposób nie przystający do biblijnego wzorca (! nie znaczy to, że niepoprawny teologicznie!). Czynienie z takiej celebracji "szczytu" chrześcijańskiego życia na etapie głoszenia kerygmatu jest kompletnym nieporozumieniem; mają z tym problem nawet dojrzali w wierze chrześijanie. Hasło "eucharystia szczytem chrześcijańskiego życia" staje się zrozumiałe dla osoby NAWRÓCONEJ, która ma już za co dziękować (eucharistein) Bogu

Co tak wszystkich wrzucasz do wora neopogan? Moje doświadczenia ewangelizacyjne pokazują, iż wiedza ludzka np. na temat sakramentów nie jest dużo ale jakaś jest. Mówiąc o nich nie mówimy o kosmosie. Zresztą osobiście napisałem o Eucharystii w kontekscie "Filipa". I tak ostatnia część kursu ma trochę inny charakter. Chyba minusem tego jest zbyt słabe podreślenie właśnie roli tego sakramenu. To kwestia zresztą konkretnej dyskusji.

YAB napisał(a):mają z tym problem nawet dojrzali w wierze chrześijanie

To bardzo szczerze obawiam się o ich dojrzałość.....

YAB napisał(a):Hasło "eucharystia szczytem chrześcijańskiego życia" staje się zrozumiałe dla osoby NAWRÓCONEJ, która ma już za co dziękować

Zgadzam się. Odwołuję się jednak tylko do metodologii kursu Filip i wychodze z założenia, że jakieś podstawy można dać. Nie chodzi o jakąś głęboką teologię eucharystyczną.

Mimo wszystko to co napisał p. Jacek to jest propozycja!!! Trzeba zawsze - jak zauważyłeś - rozdzielać katechezę od kerygmy.

Wg mnie podoba mi się w tej propozycji podkreślenie przebóstwienia i trącenie o eschatologię. Trochę mi brakuje tego w kursie "Filip" - nauczanie o zbawieniu jest skoncentrowane na krzyżu i wybawieniu od grzechu: są b. dobre dynamiki do wybawienia od grzechu o zmartwychwstaniu nie ma - mówię o tym co my mamy! Kwestia nieba to jest założona prawie że milcząco.

Tak pobieżnie to brak mi chrztu w Duchu Świętym. Mimo wszystko to coś co daje nam Bóg. Pozornie to jakaś modlitwa jedna z wielu choć jakoś szczególnie otwiera na Boga.

YAB napisał(a):że jest to kerygmat przekazywany wg wzoru nieobecnego w Biblii - nie tak opisano w niej "pierwsze głoszenie").

A mógłbyś to jakoś chociaż streścić albo chociaż podać namiary na tą dyskusję?

YAB napisał(a):Ja jakoś zupełnie nie widzę żeby pasował do ewangelizacji ulicznych lub typu "od drzwi do drzwi", wydaje mi się, że zakłada on gotowość człowieka do spędzenia w sumie paru godzin np. na rekolekcjach w kościele.

Osobiście to rozpatruję w kontekście Filipa. Sądzę, że to jest dobre dzieło tylko trzeba cały czas patrzeć czy to co robimy jest dobre. Natomiast uliczna ewangelizacja /chodzisz od drzwi do drzwi?/ czyli taka face to face dla rządzi się swoimi prawami. To nie op to chodzi, że mam mieć jakieś różne wersje kerygmatu tylko łatwiej będe wiedział co mam mówić.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
19-07-2005 13:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
Kerygmat 7-punktowy jest tak pomyslany, że w razie braku czasu można smiało uciąć skrajne punkty. Ba, mozna nawet głosić tylko centralny punkt 4, bo to jest właśnie "serce kerygmatu ! Misterium paschalne jest bowiem "istotą wiary" i tylko ten punkt głosi Piotr w dniu Pięćdzisiątnicy. !
W innych przypadkach można głosić tylko 2-3-4-5-6 lub 3-4-5.

Czy jest to raczej katecheza ?
No cóż, starałem się właśnie uzyskać tak syntetyczny tekst, aby mozna go było opowiedzieć w miarę szybko, płynnie przechodząc od punktu do punktu. Podane cytaty biblijne są opcjonalne, nie trzeba ich wszystkich od razu cytować. Tak właśnie jest to praktykowane z 6-punktowym kerygmatem SNE.

Cytat:gdybym wyszedł np. na ulicę Widzewia czy Radomia i zaczał głosić takie kerygmat, to po kwadransie prób zrozumienia przez publikę o co mi chodzi, dostałbym w dziób
Myslę, że gdybyś głosił także ów 4ro punktowy mógłbyś równie szybko oberwać... Duży uśmiech Duży uśmiech
Cytat:Gdzie bywa głoszony 7-punktowy kerygmat?
Na razie eksperymenty z nim rozpoczęła wrocławska wspólnota "Hallelujah" [opiekuje się nią ks. Siemieniewski]. Ale i nasza grupa modlitewna przymierza się do tego po wakacjach [par. św. Szczepana na Mokotowie]. Trzeba jeszcze popracować nad pewnymi sformułowaniami - dlatego liczę na pomoc ewangelizatorów z doświadczeniem, zwłaszcza z SNE ! :aniol:
Cytat:Hasło "eucharystia szczytem chrześcijańskiego życia" staje się zrozumiałe dla osoby NAWRÓCONEJ, która ma już za co dziękować (eucharistein) Bogu !
Otóż Eucharystia w kerygmacie ma zwiazek z problemem zbawienia. Kerygmat neoprotestancki zakłada, że jest się zbawionym jeśli się uzna Jezusa za "osobistego Pana i Zbawiciela". Kerygmat katolicki musi w to miejsce głosić, że zbawienie jest procesem ciągłym, a nie jednorazowym i że otrzymuje się go w standardowy sposób właśnie mocą Eucharystii. W Eucharystii nie tylko dziękujemy Bogu za to, co już dla nas dokononał [wyzwolenie z niewoli grzechu], ale żywimy się w niej manną w drodze do Ziemi Obiecanej i nawet już mamy w niej przedsmak tej Ziemi ! Ponadto doznajemy rozlania łaski rozlania się Krwi i Wody (Ducha św.) na całe zgromadzenie mocą uobecnianej Ofiary Chrystusa - podobnie jak Mojżesz wyprowadzał wodę ze skały.
Echarystia jest ponadto symetryczna w kerygmacie do punktu 2 - to dzięki niej realizuje się nasze odwieczne powołanie i umacnia nasza godność.
Cytat:Dlatego wg mnie proponowane przez Ciebie brzmienie kerygmatu 7-punktowego wpisuje się w logikę ewangelizacji "sakramentalnej", obarczonej zasadniczym błędem, o którym pisze np. ks. Sopioło w swojej książce "Nowa ewangelizacja":
Otóż własnie dlatego punkt 5 kerygmatu obejmuje konieczność bezwarunkowego i bezgranicznego zawierzenia Bogu na wzór Matki Bożej. Zauważmy różnice w porównaniu z doktryną neoprotestancką nawiązującą do Rz 10,9-10:
- nie twierdzimy, że w tym akcie zawierzenia otrzymujemy Nowe Życie, ale że je odnawiamy [w przypadku ochrzczonych], albo ono nas do przygotowuje do jego przyjęcia [w przypadku nieochrzczonych]
- Jezusa otrzymujemy tak jak Maryja: nie przez zewnętrzne ogłoszenie go Królem, ale przez przyjęcie go niemal realne i fizyczne [właśnie jak w Eucharystii!]
- uczymy, że akt ten trzeba stale odnawiać, że nie jest to "jednorazowe wydarzenie inicjacyjne".

Tak więc przejście od aktu zawierzenia do Eucharystii jest w takim układzie dość oczywiste i naturalne.

[ Dodano: Wto 19 Lip, 2005 14:44 ]
Cytat:Tak pobieżnie to brak mi chrztu w Duchu Świętym. Mimo wszystko to coś co daje nam Bóg. Pozornie to jakaś modlitwa jedna z wielu choć jakoś szczególnie otwiera na Boga.
Na razie zakładam, że seminarium przygotowujące do modlitwy o wylanie Ducha św. to pogłębienie kerygmatu, a nie treść kerygmatu. Gdyby przeprowadzić "Filipa" wg tych 7miu punktów skoncentrowałbym się na 2ch celebracjach:
- wyrzeczenie się zła, grzechu i szatana [punkt 3]
- modlitwa zawierzająca siebie Bogu (punkt 5), która może, ale nie musi przybrać formę przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela, ale nie "osobistego" tylko jako Pana i Zbawiciela Całego Ciała, którego jestem członkiem.

Grupa animatorów może się wtedy modlić nad takimi osobami, a te osoby mogą otrzymywać różne dary. Na tym etapie jednak nie należy skupiać się na charyzmatach takich jak dar języków, proroctwa itp. bo to jest naprawdę znacznie trudniejszy temat od Eucharystii !

Natomiast w przypadku regularnego seminarium należy uczestnikom przedstawić katolicką naukę o charyzmatach, na którą nie ma czasu w czasie głoszenia kerygmatycznego. Ja zawsze wychodzę od schematu słowo Boże -> sakramenty -> charyzmaty.
To znaczy sakramenty wspierają się na głoszeniu Słowa, a charyzmaty są widzialnym uobecnieniem niewidzialnych łask [darów] sakramentalnych, poczynając od chrztu i bierzmowania.

Również głosząc kerygmat nie głosimy wszystkich sakramentów na raz: koncentrujemy się jedynie na Chrzcie i Eucharystii.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
19-07-2005 14:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
YAB Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
jswiec napisał(a):Kerygmat 7-punktowy jest tak pomyslany, że w razie braku czasu można smiało uciąć skrajne punkty. Ba, mozna nawet głosić tylko centralny punkt 4, bo to jest właśnie "serce kerygmatu ! Misterium paschalne jest bowiem "istotą wiary" i tylko ten punkt głosi Piotr w dniu Pięćdzisiątnicy.

Brzmi bardzo OK, jak dla mnie: Ubogim głosił dobrą nowinę o zbawieniu, * jeńcom wyzwolenie, a smutnym radość.

Myślę, że poganie nawracają się właśnie widząc świadectwa chrześcijańskiej społeczności ludzi zbawionych, wolnych i pełnych radości. Chyba najczęściej to skłania ich do podjęcia decyzji o pójściu za Jezusem.

M.in. o pójściu na rekolekcje, gdzie można im już spokojnie opowiedzieć resztę i poprowadzić ich w stronę ortodoksyjnego katolickiego chrześcijaństwa.

Pozdrawiam
19-07-2005 16:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Pojawienie się YABa spowodowało we mnie myślę pozytywne myślenie.

Bo fakt 7 punktowy Kerygmat podoba mi się, ale jaki jest jego cel, lub inaczej jakie jest jego zadanie :?: Gdzie chcecie go głosić :?:

Ten olbrzymi artykuł jest niemożliwy do głoszenia na ulicy. Owszem moza co nieco na Filipie z niego wyskrobać.

Ale z mego doświadczenia ewangelizacji, wiem, że mówi się z rególy kródkie teksty. W ewangelizacje wchodzi twoje świadectwo spotkania Jezusa. Ale ogólnie podajesz tylko pokarm, treść może szybka, kródką. Aby zainteresować ludzi.
Nie wyobrażam siebie głoszącego Twego Kerygmat na Przystanku Jezus czy gdzieś na ulicy. Niezdążyłbym ;P
19-07-2005 17:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #9
 
No dobrze spróbujmy to opowiedzieć w kilku zdaniach. Może tak:

Bóg Cię kocha i chce Cię mieć z sobą przez całą wieczność. Każdego dnia obdarza Cię twoimi darami, ale Ty tego nie dostrzegasz, bo nie interesuje cię Jego miłość. Wolisz iśś własną drogą, ponieważ w tym upatrujesz swoje szczęście, swoje spełnienie. I sam nie wiesz, że z tego właśnie powodu jesteś nieszczęśliwy.
Ale Bóg nie chce Ciebie stracić. Sam przyszedł do Ciebie w osobie swojego Syna Jednorodzonego, Jezusa Chrystusa. Jezus przyszedł po to, aby powiedzieć Ci "ukochałem cię miłością odwieczną". I aby Cię o tym przekonać dał się Tobie i ludziom do których przyszedł źle potraktować, odrzucić, przybić do Krzyża. Ale Jego miłość okazała się potężniejsza od śmierci i teraz już jako zmartwychwstały Pan zaprasza Cię dalej do wspólnoty z sobą. Czy chcesz Go przyjąć i byc szczęśliwy nie tylko teraz, ale i na całą wieczność ? Czy wiesz, że gdy byłeś chrzczony Jezus podarował ci Ducha świętego, który czyni Cię podobnym do Jezusa i modli się w tobie do Boga "Tatusiu, abba" ? Czy wiesz, ze chrzest uczynił cię jakby częścią Jezusa, członkiem ludu bozego-kościoła ?
Jeśli tego nie odczuwasz, zapomniałeś o tym, powierz się teraz Bogu, powtarzaj to, co powiedziała Maryja Matka Jezusa, gdy przyjmowała go do swego serca: "Niech mi się stanie według słowa Twego", spełnij Panie Jezu to, co mi obiecałes, gdy przyszedłeś na ziemię !. Powierz Panu swą drogę i zaufaj mu, tak umiesz, nie sil się na żadne skomplikowane modlitwy !
[tu miejsce na modlitwę]
A teraz pamiętaj, że od tej chwili bedziesz zmartwychwstawał, jeśli tylko staniesz się zdrową cząstką Ciała Jezusa- to znaczy Kościoła. Pojednaj się z twoimi braćmi i siostrami wyznając swoje grzechy kapłanowi. I pamietaj że odtąd Twoim życiem powinna być Eucharystia - chleb i wino, które stało się Ciałem i Krwią Jezusa. Przyjmując otrzymujesz moc, aby stawać się do niego podobnym, aby ściślej zespolic się z Nim w jednym Ciele. Czyniąc to, bedziesz odczuwał coraz większy głód tego Pokarmu, zwłaszcza jeśli równocześnie będziesz się modlił i czytał Jego Słowo [tu można przekazać egzemplarz Ewangelii]
Bedziesz też coraz lepszy, a Twoje uczynki będą miały nieskończoną wartość. Z takich to uczynków, pełnionych w miłości, buduje się Nowa Jerozolima, Boże Miasto, nowa cywilizacja miłości. Gdy Jezus przyjdzie powtórnie w chwale pokaże ci wszystkie cegiełki, które ułożyłeś w swym życiu w murach Nowej Jerozolimy. Dlatego też zastanów się, w jaki sposób chcesz odtąd służyć Panu. Mozemy ci w tym pomóc [adres, namiary wspólnoty].

To mi spontanicznie przychodzi do głowy. Czy to naprawdę za dużo na jeden raz ? Nie jestem tak doświadczony ewangelizatorem jak Wy. Z pewnością potrafilibyście to ubrać w prostszy i bardziej komunikatywny język...
Myślę jednak, że przy odrobinie dobrej woli to wykonalne zadanie.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
19-07-2005 18:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
jswiec napisał(a):To mi spontanicznie przychodzi do głowy. Czy to naprawdę za dużo na jeden raz ? Nie jestem tak doświadczony ewangelizatorem jak Wy. Z pewnością potrafilibyście to ubrać w prostszy i bardziej komunikatywny język...
Bracie poddaję się Uśmiech to było piękne =D> :aniol:
Jednak to co napisałeś teraz a to co napisałeś w pierwszym poście trochę się ods siebie różni Oczko głębiej się nad tym nie zastanawiałem.
Przeczytałem to jako osoba, która to juz doświadcza. Ale czy to właśnie potrzebuje usłyszec osoba ewangelizowna :?: :coo:

Myślę, że to przetrawię i coś więcej napioszę jutro :arrow:
19-07-2005 20:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
pierwszy post - to był dowód, że kerygmat nie został wymyślony "z powietrza", ale że opiera się na Tradycji katolickiej. to jest raczej teoria, tego głosić "tak jak leci" raczej nie będziemy.
Drugi tekst, to synteza kerygmatu w konwencji kursu "Filip". Nasz przyjacie Tek, wniósł parę świetnych uwag i jako stary wyjadacz SNE - pochwalił.
[jeśli tu zagląda, to proszę, niech się odezwie !]

Ostatni tekst to spontaniczna próba jeszcze większego uproszczenia.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
19-07-2005 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #12
 
Cytat:Ad. 2 - prosze najmocniej o wybaczenie, ale dla neopogan sakramentalna celebracja eucharystii jest pustym i niezrozumiałym znakiem, co gorsza sprawowanym w sposób nie przystający do biblijnego wzorca (! nie znaczy to, że niepoprawny teologicznie!). Czynienie z takiej celebracji "szczytu" chrześcijańskiego życia na etapie głoszenia kerygmatu jest kompletnym nieporozumieniem; mają z tym problem nawet dojrzali w wierze chrześijanie. Hasło "eucharystia szczytem chrześcijańskiego życia" staje się zrozumiałe dla osoby NAWRÓCONEJ, która ma już za co dziękować (eucharistein) Bogu !
Nie zgadzam się (szerzej omawiam to w wątku KERYGMAT ) - takie podejście jest WYNIKIEM przyjęcia protestanckiej wizji zbawienia, a nie odwrotnie !

Cytat:Nasz wielki błąd metodyczny w duszpasterstwie polega na kładzeniu nacisku na nauczanie i katechizowanie tych, którzy jeszcze nie poczęli (nie narodzili się na nowo). Tradycyjne duszpasterstwo "nie trafia" do ludzi, bo księża zakładają jakiś stopień wiary, gdy tymczasem większość z nas myśli, wierzy i żyje jak poganie. Podajemy wykwintne i wspaniałe potrawy w postaci doktryny, moralności i ortodoksyjnej nauki tym, którzy nie potrafią ich ugryźć. Jezus, gdy przyszedł do domu Jaira, najpierw wskrzesił jego córkę, a potem polecił dać jej jeść. Nie odwrotnie!
Polemizowałbym.
To jest logika według której Jezus wskrzesił Łazarza po to, by przyszli gapie i wysluchali Dobrej Nowiny.
Owszem, zgadzam się że do pogan nie należy mówić jak do wierzących - jednak to nie może usprawiedliwiać niegłoszenia "mniej efektownych" części.
Ewangelizacja nie odwołująca się do sakramentów powoduje iż później sakramenty stają się elementem obcym i niezrozumiałym - co więcej, niepotrzebnym. A przecież nie ma chyba w Piśmie ewangelizacji która nie wzywałaby do Chrztu.

Prado Flores miał zresztą świetną intuicję umieszczając w "Idźcie i ewangelizujcie ochrzczonych" (podręcznik Filipa) historyjkę o Fernandezie który miał I klasę i darmowe posiłki a nie wiedząc o tym żywił się starym serem - to co robimy podczas reewangelizacji (bo to właściwie rzadko jest ewangelizacja w dosłownym tego slowa znaczeniu) to jedynie wykorzystanie darów otrzymanych przy chrzcie. Szkoda, ze nie poszedł tym tropem dalej.

pozdrawiam
Marek
19-07-2005 22:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
YAB Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #13
 
Polemizowałbym z Tobą, Marku - po przeżyciu nawrócenia żyje się intensywnie "pierwszą miłością" (jest o niej w Biblii).

Kiedy gorące uczucie wygasa, pojawia się potrzeba "widzialnych znaków niewidzialnej łaski": sakramentów. Bez nich nie da się trzymać Łaski i wzrastać w Chrystusie (? nie upierałbym się, patrząc na niektórych z braci odłączonych, w każdym razie sa one niezwykłą pomocą).

W moim przekonaniu przyczyną odchodzenia nawróconych (w sensie wzbudzenia tej miłości do Boga) ludzi - odchodzenia, które tak Ciebie niepokoi - jest zaniedbywanie formacji po głoszeniu kerygmatu.

Chciałbym dodać, że zupełnie nie rozumiem przedstawiania historycznych poglądów na zbawienie jako obecnie "protestanckich" bez użycia aparatu hermeneutycznego (rudymenta w teologii!).
Byłem protestantem i nigdy nie zetknąłem się z "negatywną koncepcją zbawienia" do czasu spotkania jej na forum apologetyka.pl.
Po sprawdzeniu dzisiaj w kilku współczesnych podręcznikach teologii protestanckiej (służę cytatami) - upewniłem się, że zasadniczo koncepcja zbawienia w nich przedstawiana nie odbiega od katolickiej (choć bywa ubierana w odmienne słowa).
W skrócie - istotą zbawienia "teraz" jest uświęcenie (wzrastanie w Chrystusie), a jego celem przywrócenie człowieka do stanu, w jakim uwielbia on Boga. W centrum soteriologii stoi Jezus.

Pozwolę sobie stwierdzić, że "zasadniczo odmienna od katolickiej protestancka wizja zbawienia" NIE ISTNIEJE.

Pozdrawiam
20-07-2005 21:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
Cytat:Polemizowałbym z Tobą, Marku - po przeżyciu nawrócenia żyje się intensywnie "pierwszą miłością" (jest o niej w Biblii).
Może sprawdźmy co Biblia dokładnie mowi na ten temat :
"Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij! Jeśli zaś nie - przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie nawrócisz./Ap 2,4-5/
Jak widzisz jest to nawoływanie do powrotu, podjęcia "pierwszych czynów" - a nie do "Nowego Narodzenia".
Cytat:Kiedy gorące uczucie wygasa, pojawia się potrzeba "widzialnych znaków niewidzialnej łaski": sakramentów.
Yabie, to Prawda że Sakramenty to "widzialne znaki niewidzialnej Łaski" - ale w Twojej interpretacji owa potrzeba Sakramentu to przede wszystkim potrzeba "widzialnego znaku" a nie Łaski ! - na to nie mogę się zgodzić.
Cytat:W moim przekonaniu przyczyną odchodzenia nawróconych (w sensie wzbudzenia tej miłości do Boga) ludzi - odchodzenia, które tak Ciebie niepokoi - jest zaniedbywanie formacji po głoszeniu kerygmatu.
Tu zgoda. Ale także błedy w kerygmacie. Zresztą : nie ma możności objęcia wszystkich katechizacją - jak ? Na siłę ?
A już szczegolnie trudno o to gdy katechizacja musi "odkręcać" to co błędnie lub nieproporcjonalnie przekazano w Kerygmacie.

Cytat:W skrócie - istotą zbawienia "teraz" jest uświęcenie (wzrastanie w Chrystusie), a jego celem przywrócenie człowieka do stanu, w jakim uwielbia on Boga.
No właśnie. Przywrócenie człowieka do stanu "rajskiego". To ZNACZNIE mniej niż w nauce katolickiej.

Cytat:Pozwolę sobie stwierdzić, że "zasadniczo odmienna od katolickiej protestancka wizja zbawienia" NIE ISTNIEJE.
Zapraszam do poczytania wpisów dowolnej dyskusji protestancko-katolickiej (była taka długa po śmierci papieża) na jezus.pl - a szybko pozbędziesz się tego złudzenia...

oczywiście dużo zależy od tego w jakim wyznaniu byłeś. Ja mówię głównie o neoprotestantach.

pozdrawiam
Marek
20-07-2005 21:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Cytat:istotą zbawienia "teraz" jest uświęcenie (wzrastanie w Chrystusie), a jego celem przywrócenie człowieka do stanu, w jakim uwielbia on Boga. W centrum soteriologii stoi Jezus.

Pozwolę sobie stwierdzić, że "zasadniczo odmienna od katolickiej protestancka wizja zbawienia" NIE ISTNIEJE.
Aby sie o tym przekonać, zapytaj w jaki rodzaj zbawienia wierzą ci, co chodżą od drzwi do drzwi i pytają: "Are you saved, my brother, are you really saved?"

Co do tego, że w protestantyzmie koncepcja zbawienia jest negatywna przekonałem się czytając m.in. luterańskie księgi konfesyjne.
Syntetyczny opis "problemu zbawienia" u fundamentalistycznych protestantów znajdziesz na:
http://www.protestanci.org/przeslanie.php]przesłanie

[ Dodano: Sro 20 Lip, 2005 21:42 ]
przesłanie

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
20-07-2005 21:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów